WE na masterach (m. in. DMP, PGA, Białystok, Kohortex...)
Moderator: Gremlin
- Jacek_Azael
- Masakrator
- Posty: 2058
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk
Re: WE na masterach (m. in. DMP)
"Ryzyko", to moje drugie imię......"Nie dobiegłem" trzecie
Mnie niestety nie będzie na PGA, idę na wesele do kolegi. Szkoda, bo chciałem zobaczyć jak wyglądają niektóre osoby i doradzić się w kilku kwestiach. Kalesona i Pasiaka już widziałem, a reszta to dla mnie Awatary.
No nic, pozostało mi życzyć powodzenia, wszystkim i mieć nadzieję, do następnego razu. Pozdrawiam, Jacek,
Mnie niestety nie będzie na PGA, idę na wesele do kolegi. Szkoda, bo chciałem zobaczyć jak wyglądają niektóre osoby i doradzić się w kilku kwestiach. Kalesona i Pasiaka już widziałem, a reszta to dla mnie Awatary.
No nic, pozostało mi życzyć powodzenia, wszystkim i mieć nadzieję, do następnego razu. Pozdrawiam, Jacek,
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2009, o 20:56 przez Jacek_Azael, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja tam na każdym turze mam koszulkę z napisem na plecach Piotras
Także jak byś czytał to byś na tam tych końcowych stołach zobaczył. No i ja z was tu wszystkich to widziałem tylko Pasiaka
Także szukajcie kolesia 180 cm w oksach i raczej niczym się nie wyróżniającym, to wtedy to będę ja
P.S. Nie dobiegłem... Sorry, skojarzyło mi się z nie doszedłem...
Także jak byś czytał to byś na tam tych końcowych stołach zobaczył. No i ja z was tu wszystkich to widziałem tylko Pasiaka
Także szukajcie kolesia 180 cm w oksach i raczej niczym się nie wyróżniającym, to wtedy to będę ja
P.S. Nie dobiegłem... Sorry, skojarzyło mi się z nie doszedłem...
Ja widziałem Kalesonera i Pasiaka, przy czym podejrzewam, że ten ostatni mnie nie skojarzył
Będzie okazja na PGA, żeby zobaczyć z kim wymieniło się tych kilkaset postów Jacek - szkoda, że Cię nie będzie.
Będzie okazja na PGA, żeby zobaczyć z kim wymieniło się tych kilkaset postów Jacek - szkoda, że Cię nie będzie.
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2009, o 22:38 przez ksch, łącznie zmieniany 1 raz.
Maili? Łe... To ja z nikim nie pisałem maili.
No i tak sobie myślę, że wystarczy przejść się po stołach (od końca) i popatrzeć gdzie są WE
Wtedy jakoś nie ma problemu się znaleźć
Dużo to i tak nas nie jest...
A Poznań to moje miasto, więc wieczorem można się na jakiegoś browara ustawić
No i tak sobie myślę, że wystarczy przejść się po stołach (od końca) i popatrzeć gdzie są WE
Wtedy jakoś nie ma problemu się znaleźć
Dużo to i tak nas nie jest...
A Poznań to moje miasto, więc wieczorem można się na jakiegoś browara ustawić
Trzymam Cię za słowo, a maile poprawiłem - widać, że nieco przemęczony ostatnio jestem
Chętnie.No i nie ma problemu. Koło PGA jest blisko do kilku miejsc, to nawet między bitwami można się przejść.
Swoją drogą nowa wersja rozpy na PGA - drobne zmiany.
Caddy
Caddy
Noble na orle Hoda
Driady 2x8
Łuki 4x10
Skauci 2x5
G. Ridersi 3x5 muzyk
Wildzi 2x5 goli
Tancerze 2x7 goli
Dwa działka
117 modeli.
Co sądzicie?
Czy jest niezbędny? Imo dosyć słabi są bohaterowie WE i o wszechstronnych napierdalaczach nie ma co myśleć. Jedyne sensowne opcje to nosiciele specjalnych przedmiotów (hail, moonstone, wand of wych elm), w przeciwnym razie spokojnie można się bez nich obejść i dorzucić kolejny oddział.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Dokładnie tak. Kalesoner, kurde - jakby tak odrzucić wstępne założenia, że armia na 2k+ winna mieć lorda, a potem przypatrzyli się naszej armii to do czego dochodzimy? Opłaca się duży mag w wersji przerzut, scroll, ale czy jest o tyle lepszy od znacznie tańszej opcji dwóch caddych? Lord alter to taka sobie opcja - tylko troszeczkę lepszy od zwykłego, dasz mu netlingi, dasz mu warda od niemagicznych i dwuraka, a potem kampisz go przez pół gry przed jakimiś flamerami czy innymi pociskami. Wardancer lord fajny, ale sam wiesz, że może nic nie zrobić. Więc w sumie czemu by nie? Być może naszą jedyną bronią jest teraz wystawianie hordowych armii, gdzie nie ma punktu, którego nie moglibyśmy poświęcić?
Hmm... Tak was czytam i sobie myślę, że troche nie macie racji. W sensie moim zdaniem. Wiecie jakiego lorda ja używam i przyznam szczerze, że on wiele razy mi tyłek ratował i jest nieodłączną częścią mojej rozpiski.
Ale macie rację, poza wszelkimi gustami to najbardziej opłacalny jest lord caddy / przerzuty dispela.
Alter... Jakoś mnie ten pan nie przekonuje, już w ogóle. Lubiłem go w wersji łapacz smoków. Ale teraz mi nie podchodzi :/
No a dalej to tam szkoda czasu na pisanie.
Pozdrawiam
Ale macie rację, poza wszelkimi gustami to najbardziej opłacalny jest lord caddy / przerzuty dispela.
Alter... Jakoś mnie ten pan nie przekonuje, już w ogóle. Lubiłem go w wersji łapacz smoków. Ale teraz mi nie podchodzi :/
No a dalej to tam szkoda czasu na pisanie.
Pozdrawiam
kiedyś nad tym myślałem i tak-opłaca się. duży mag z 4 scrollami to 315pkt a 2 caddych to 280. różnica pkt nie wielka a z tych 1lv magów nic nie porzucsz a z dużego juz mozna kombinować(ja zawsze inwestuje w ten 4lv i jest jeszcze lepszy). ponadto-sloty. 2 caddych zabiera 2 sloty hero a duzy tylko 1 wiec mi wyszlo ze zamiast lorda altera i 2 caych(jak grałem wcześniej) wole lorda caddyego i 2 alterów. narazie sprawdza się lepiej, 1 z beasta na biegacza daje radeksch pisze:Opłaca się duży mag w wersji przerzut, scroll, ale czy jest o tyle lepszy od znacznie tańszej opcji dwóch caddych?
WE nie sa i nie beda hordowka...
za drogie jednostki i za lekkie by zrekompensowac to co daje lord przewaznie [ czy to kop w walce bo jednak nawet jesli jest to WD lord to utrzyma cos konkretnego z dala czy odpowiednia magia/antymagia ]
W dobie VC i innych armii bazujacej na duzej ilosci czarow na ture [ np demony czy imperium z papamobile i 3 magami ] nie widze sie bez przezutow...
ile razy wyszlo ze bounda z PL 3 nie zdispelowaliscie? a tak masz druga szanse czyli bardzo pradopodobne ze sie uda.
w karasiach to rozumiem granie na 3-2 herosach ale u nas uwazam ze mamy tak zroznicowanych bohaterow ze mi osobiscie nie starcza slotow na wystawienie ich...
zawsze brakuje mi conajmniej 1-2 na to co bym chcial miec, dlatego co jakis czas testuje innego.
Co z tego ze masz duzo unitow jak dzieki temu paradoksalnie przeciwnik latwiej Cie dopadnie?
tym sie nie pochowasz zawsze jest szansa ze dzieki Twoim wlasnym unitom koles zaszarzuje taktycznie i dopadnie cos wazniejszego.
wieksze szanse na paniki z magii i strzelania, wybicia unitow itp.
opcja hordowa byla juz sprawdzana na kazde pkt i wg mnie nie sprawdzila sie.
chetnie zobacze wyniki i wedy podyskutujemy bo bez sprawdzenia tego w obecnych ealiach a co za tym idzie w praktyce ciezko cokolwiek powiedziec.
za drogie jednostki i za lekkie by zrekompensowac to co daje lord przewaznie [ czy to kop w walce bo jednak nawet jesli jest to WD lord to utrzyma cos konkretnego z dala czy odpowiednia magia/antymagia ]
W dobie VC i innych armii bazujacej na duzej ilosci czarow na ture [ np demony czy imperium z papamobile i 3 magami ] nie widze sie bez przezutow...
ile razy wyszlo ze bounda z PL 3 nie zdispelowaliscie? a tak masz druga szanse czyli bardzo pradopodobne ze sie uda.
w karasiach to rozumiem granie na 3-2 herosach ale u nas uwazam ze mamy tak zroznicowanych bohaterow ze mi osobiscie nie starcza slotow na wystawienie ich...
zawsze brakuje mi conajmniej 1-2 na to co bym chcial miec, dlatego co jakis czas testuje innego.
Co z tego ze masz duzo unitow jak dzieki temu paradoksalnie przeciwnik latwiej Cie dopadnie?
tym sie nie pochowasz zawsze jest szansa ze dzieki Twoim wlasnym unitom koles zaszarzuje taktycznie i dopadnie cos wazniejszego.
wieksze szanse na paniki z magii i strzelania, wybicia unitow itp.
opcja hordowa byla juz sprawdzana na kazde pkt i wg mnie nie sprawdzila sie.
chetnie zobacze wyniki i wedy podyskutujemy bo bez sprawdzenia tego w obecnych ealiach a co za tym idzie w praktyce ciezko cokolwiek powiedziec.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Lord 4 scrolle, 4dd i poczaruje, ale musisz porządnie go obstawić IMHO. Dlatego zazwyczaj wykorzystuję patent z pięcioma tancerzami, dla dwóch caddych nie muszę. Poza tym z tym czarowaniem to też jest tak, że 5PD czy 6pd wielkiego spustoszenia u wroga nie spowoduje. Oczywiście można zagrać na lordzie i małych bohaterach, ale jaki miałby być ten drugi alter? Ward i ITP? Jakieś strzelanie?
Piotras - nie twierdzę nagle, że lord jest fuj, ale że można rozważyć rezygnację z niego.
Kalesoner - nie odczytałem Twojego poprzedniego pytania jako ataku
-edit-
Pasiak - masz rację - nasze oddziały są zbyt drogie, żeby być hordą w pełnym znaczeniu tego słowa, natomiast mnie chodziło o inwestowanie w oddziały a nie bohaterów czy drzewo. To nazywam w uproszczeniu hordą.
Masz rację pisząc, że dużo oddziałów to większa szansa na paniki i na złapanie, ale też bez przesady - łucznicy stoją gdzie stoją, scouci tną marsz rywala, driadki do kontry, wildzi podobnie, a GR mogą jeździć w stronę wroga i uciekać, lub go objeżdżać. Aż takiego tłoku nie ma. Oczywiście muszę to obgrać i nie twierdzę, że naszło mnie nagłe olśnienie i mam super rozpę, ot tak poddaję pod dyskusję - sam mam czasem wątpliwości
Co do bohaterów - to jakich masz na myśli? Lord tancerz to jeden z moich ulubionych lordów, ale jest bardzo duża szansa, że się nie spłaci (bardzo duża podatność na magię i ostrzał, więc częstokroć kampisz go w lesie), lord mag z przerzutem - wiadomo - klasa, bsb oki, ale bez drzewa już nie aż tak kluczowy. Strzelacz sprawdza się ostatnio tak sobie, alterzy bez ITP bydlaków nie przytrzymają na dłużej. Bliżej mi jest do zdania Jankiela, że warto inwestować wyłącznie w kluczowe przedmioty niż liczyć na zrobienie jakiego koksa
Piotras - nie twierdzę nagle, że lord jest fuj, ale że można rozważyć rezygnację z niego.
Kalesoner - nie odczytałem Twojego poprzedniego pytania jako ataku
-edit-
Pasiak - masz rację - nasze oddziały są zbyt drogie, żeby być hordą w pełnym znaczeniu tego słowa, natomiast mnie chodziło o inwestowanie w oddziały a nie bohaterów czy drzewo. To nazywam w uproszczeniu hordą.
Masz rację pisząc, że dużo oddziałów to większa szansa na paniki i na złapanie, ale też bez przesady - łucznicy stoją gdzie stoją, scouci tną marsz rywala, driadki do kontry, wildzi podobnie, a GR mogą jeździć w stronę wroga i uciekać, lub go objeżdżać. Aż takiego tłoku nie ma. Oczywiście muszę to obgrać i nie twierdzę, że naszło mnie nagłe olśnienie i mam super rozpę, ot tak poddaję pod dyskusję - sam mam czasem wątpliwości
Co do bohaterów - to jakich masz na myśli? Lord tancerz to jeden z moich ulubionych lordów, ale jest bardzo duża szansa, że się nie spłaci (bardzo duża podatność na magię i ostrzał, więc częstokroć kampisz go w lesie), lord mag z przerzutem - wiadomo - klasa, bsb oki, ale bez drzewa już nie aż tak kluczowy. Strzelacz sprawdza się ostatnio tak sobie, alterzy bez ITP bydlaków nie przytrzymają na dłużej. Bliżej mi jest do zdania Jankiela, że warto inwestować wyłącznie w kluczowe przedmioty niż liczyć na zrobienie jakiego koksa
moj najnowszy zestaw to mag4lv, 3-4scrolle, bsb hoda, biegacz kamyk+hełm, biegacz ward 4+na magie i strzelanie+zbroja -1 do trafiania. wynika to głownie z tego ze u mnie w klubie gram glownie z dwarfami, DE lub HE, wtedy drugi biegacz moze kozaczyć i zabijać linie strzelców, jak oni trfiaja go na to 6/7+. ale myślę że turniejowo też to kiedyś przetestuję.
wiadomo że tymi 5-6Pd szału nie robisz ale IMO i tak lepiej niz te 2 czary na 2 kosciach z caddych. zawsze mozna na IFke liczyć;)
wiadomo że tymi 5-6Pd szału nie robisz ale IMO i tak lepiej niz te 2 czary na 2 kosciach z caddych. zawsze mozna na IFke liczyć;)
No IFka to krwiożercza strategia
Cóż, dwóch alterów spoko rzecz, bywa przydatne na niektóre armie, niestety przeciw innym zupełnie się nie sprawdza. Myślałem tak swoją drogą naw wardancerem lordem z netlingami loec i amber pendant. Tylko jest z tym tradycyjny problem - musi wejść w cc.
Cóż, dwóch alterów spoko rzecz, bywa przydatne na niektóre armie, niestety przeciw innym zupełnie się nie sprawdza. Myślałem tak swoją drogą naw wardancerem lordem z netlingami loec i amber pendant. Tylko jest z tym tradycyjny problem - musi wejść w cc.
Każdy lord musi wejść w combat... No, nie mówie o lordzinie magu, który służy do antymagii.
Panowie, nie ma co dyskutować też czy lord jest musem w rozpie czy nie. Jak jest i ktoś umie użyć kolesia odpowiednia to jest to spory boost dla naszej armii. Niestety, sam w sobie nie będzie zabijał jednym strzałem blodzia i innych.
Tyle na ten temat.
Sam na dużym caddym nie gram. Za duże ryzko utraty całej antymagii gdy on spadnie. Np. Ifka na pocisku w tancerzy i papa tato smerfie.
Panowie, nie ma co dyskutować też czy lord jest musem w rozpie czy nie. Jak jest i ktoś umie użyć kolesia odpowiednia to jest to spory boost dla naszej armii. Niestety, sam w sobie nie będzie zabijał jednym strzałem blodzia i innych.
Tyle na ten temat.
Sam na dużym caddym nie gram. Za duże ryzko utraty całej antymagii gdy on spadnie. Np. Ifka na pocisku w tancerzy i papa tato smerfie.