Testy wiedzy na masterach
Moderator: swieta_barbara
Re: Testy wiedzy na masterach
tylko, że mój pomysł wyklucza właśnie wszelką "wałkogenność" w najgorszym wypadku jedna osoba dostanie maxa bo miała cynk z pytaniami a inna bo się przygowtowała (zna rulebooka i uściślenia). nikt nie zyska przewagi punktowej kosztem innych tylko przez nieuczciwość , najwyżej dzięki nieuczciwości ich nie straci wzglkędem innych a to kluczowa różnica.
Ja jestem za tym zeby testy zostaly. W Bydgoszczy nikt nikomu nie daje wczesniej testow, za to, ze ktos waluje dostaje 0 pktow. No i testy robione sa od razu przeprowadzane przez kilku sedziow jednoczesnie. Nie ma mowy o rozwiazywaniu 2giego dnia.
Pomysl z fluffem dla armii ktora sie gra - dobry. Na 10 pytan 6 wspolnych z zasad 4 z fluffu dla kazdej armii uwazam.
Pomysl z fluffem dla armii ktora sie gra - dobry. Na 10 pytan 6 wspolnych z zasad 4 z fluffu dla kazdej armii uwazam.
Zabciu,Żaba pisze:jestem za usunięciem punktów za bitwy z turniejów - powód ludzie wałują co w widoczny sposób wypacza ich wyniki ... czas powiedzieć stop wypaczeniom.
![]()
pzdr,
Ż.
jesli masz cos konstruktywnego do dodania, to prosze, nie krepuj sie

Twoja zgryzliwosc juz dawno obrosla w legendy, wiec nie musisz juz o niej przypominac

Ehhh... bylo juz cos innego dopisane w tym miejscu... ale powstrzymam sie od schodzenia na pewien poziom dyskusji

Pozdrawiam
P.S.
Chyba jednak wolalem jak Lizardami grales - byles wtedy chyba znacznie bardziej zimnokrwisty i mniej zlosliw

Juz nawet Imperium bardziej Ci sluzylo. Ale czegoz sie nie robi dla w... ygrywania

Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
Zaba byl najkochanszy jak gral Breta
Akcje z ogrami na ETC i haslo "sssij" sa nie do pobicia 
Wzial teraz chlopcow lubiacych sie znecac nad innymi chlopcami i widzicie jaki sie stal


Wzial teraz chlopcow lubiacych sie znecac nad innymi chlopcami i widzicie jaki sie stal

troszke inaczej bym proponowal:WOJTASU pisze:...
5 pkt i 5 pytan z zasadd liczacych sie tylko do generalki
5 pkt i 5 pytan tylkoz fluffu liczacych sie tylko do hobby
pytania z zasad imo sa dosc istotne i punkty za nie po prostu ilustruja to jak bardzo gracze pomagaja organizatorom nie zajmujac ich o jakies pierdoly gdy i tak jest od zajebania roboty z turniejem

iz malowania. Nigdy nie wiadomo czy sprawdzajacy nie jest kumplem ludzi, ktorych ocenia i czy nie zawyza oceny...jestem za usunięciem punktów za bitwy z turniejów - powód ludzie wałują co w widoczny sposób wypacza ich wyniki ... czas powiedzieć stop wypaczeniom.
albo co gorsza porzyczyl komus swoja armie lub ja po prostu malowal

co za tym idzie turnieje beda sezonowa atrakcja wejhereowa gdize mozna wpasc na grill

Kiedys tymi chlopcami namietnie ktos inny sie bawil...
Ale potem stopniowo mrocznialo mu sie jeszcze bardziej i w koncu calkiem chaosowi sie oddal (Darku - kilka smagniec bacikiem Witch'ki dla Ciebie
)
I nawet przygoda z "wyzsza" strona mocy niewiele mogla zdzialac - zreszta nawet te "wyzsze" zastepy prowadzone przez niego mialy jakos dziwnie duzo zieleni na sobie... juz wtedy Nurgle dawal mooocno znac o sobie
Sorry za off-top ale po ostatnich ciezkich bojach dyskusyjnych jakos oderwac sie trzeba bylo i moje niemal juz calkiem zdrewniale korzenie rozruszac
Pozdrawiam




Sorry za off-top ale po ostatnich ciezkich bojach dyskusyjnych jakos oderwac sie trzeba bylo i moje niemal juz calkiem zdrewniale korzenie rozruszac

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
Zaborek czy nie jestes przypadkiem tym Zaboraxem , ktorego mialem okazje poznac na Terminatusie 2002? (przepraszam juz nie OT , ale wstyd 
Rozgraniczenie pytan z testu do generalki i hobbystyki - przekombinowane.

Rozgraniczenie pytan z testu do generalki i hobbystyki - przekombinowane.
Shino, dobrze prawisz ale bylo by to w naszych warunkach sluszne, gdyby polskie spoleczenstwo podchodzilo do sciagania, kombinowania i "wspolnego rozwiazywania" testow tak, jak na przyklad za oceanem, u nowego wielkiego brata.Shino pisze:pytania z zasad imo sa dosc istotne i punkty za nie po prostu ilustruja to jak bardzo gracze pomagaja organizatorom nie zajmujac ich o jakies pierdoly gdy i tak jest od zajebania roboty z turniejem
Ale polska rzeczywistosc jest niestety inna i zbyt czesto te punkty z testu ilustruja przede wszystkim to, kto kogo zna z "doswiadczonych graczy", kto ma akurat pod reka podrecznik albo tak jak to Barbara napisal, ma po prostu dobrych kolegow


a to niestety tez zbyt czesto sie w naszym nie tak znowu wielkim swiatku zdazaShino pisze: albo co gorsza porzyczyl komus swoja armie lub ja po prostu malowal![]()

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
Ano, jam Ci toZiemko pisze:Zaborek czy nie jestes przypadkiem tym Zaboraxem , ktorego mialem okazje poznac na Terminatusie 2002? (przepraszam juz nie OT , ale wstyd![]()

Do uslug

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
prosze cie... jesli testy maja byc slabym pomyslem bo ludzie moga sciagac to czemu nie rozciagnac tego myslenia na cale hobby?zaborek pisze: Ale polska rzeczywistosc jest niestety inna i zbyt czesto te punkty z testu ilustruja przede wszystkim to, kto kogo zna z "doswiadczonych graczy", kto ma akurat pod reka podrecznik albo tak jak to Barbara napisal, ma po prostu dobrych kolegow(Swoja droga szacunek dla Barbary, ze odwazyl sie tak otwartym tekstem to wypowiedziec
)
Przeciez ocena z malowania z reguly jest uznaniowa i skad wiadomo, ze sedzia nie zwalowal bo akurt ocenial kogos kogo zna lepiej?
a nawet przy nie uznaniowej ocenie skad mamy wiedziec czy sediza sprawdzil czy wszedzie jest wysiwyg? czy przyjzal sie czy tak rzeczywiscie sa porzadnie pomalowane figsy a nie uwierzyl na slowo tylko?
Nie napisalem nigdzie, ze testy sa alabym pomyslemShino pisze:prosze cie... jesli testy maja byc slabym pomyslem bo ludzie moga sciagac to czemu nie rozciagnac tego myslenia na cale hobby?zaborek pisze: Ale polska rzeczywistosc jest niestety inna i zbyt czesto te punkty z testu ilustruja przede wszystkim to, kto kogo zna z "doswiadczonych graczy", kto ma akurat pod reka podrecznik albo tak jak to Barbara napisal, ma po prostu dobrych kolegow(Swoja droga szacunek dla Barbary, ze odwazyl sie tak otwartym tekstem to wypowiedziec
)
Przeciez ocena z malowania z reguly jest uznaniowa i skad wiadomo, ze sedzia nie zwalowal bo akurt ocenial kogos kogo zna lepiej?
a nawet przy nie uznaniowej ocenie skad mamy wiedziec czy sediza sprawdzil czy wszedzie jest wysiwyg? czy przyjzal sie czy tak rzeczywiscie sa porzadnie pomalowane figsy a nie uwierzyl na slowo tylko?


Pisze tylko, ze wolalbym je widziec gdzie indziej, zamiast na sile wciskane na kolano albo kawalek stolu wolny od akurat maszerujacych wojsk i wykorzystywane jako dodatkowe kilka punkcikow w nieuczciwy i niefajny sposob

Jesli masz sposob na sprawienie, aby nie bylo przy okazji testow wiedzy tego wszystkiego niefajnego, o czym pisane bylo juz i tak wiele wczesniej w tym watku i wielu innych, to jestem calym sercem za Toba

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
zaborek pisze:Ano, jam Ci toZiemko pisze:Zaborek czy nie jestes przypadkiem tym Zaboraxem , ktorego mialem okazje poznac na Terminatusie 2002? (przepraszam juz nie OT , ale wstyd![]()
Do uslug
Pozdrawiam
Łohohoho kope lat, pewnie mnie nie pamietasz, w koncu 17 lat wtedy mialem, mlody smyk bylem

Spoko, przy najblizszej okazji kufel sie obali albo dwa i zaraz wszystko sie przypomniZiemko pisze:Łohohoho kope lat, pewnie mnie nie pamietasz, w koncu 17 lat wtedy mialem, mlody smyk bylemzaborek pisze:Ano, jam Ci toZiemko pisze:Zaborek czy nie jestes przypadkiem tym Zaboraxem , ktorego mialem okazje poznac na Terminatusie 2002? (przepraszam juz nie OT , ale wstyd![]()
Do uslug
PozdrawiamPiotr Glomski nas sobie przedstawial, moze po tym skojarzysz...

Pozdrawiam
P.S.
Ja nadal czuje sie mlodym smykiem... tylko cos kurcze coraz trudniej rozpoznac tego goscia w lustrze

Wazne, ze hobby wciaz to samo, mimo ze inne rzeczy sie zmieniaja

Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
nie mam. Podobnie jak nie mam s[posobu na to, ze ludzie waluja podczas gry. Jednak nikt nie chce wyeliminowac turnieji ze wzgledu na walujacychzaborek pisze: Jesli masz sposob na sprawienie, aby nie bylo przy okazji testow wiedzy tego wszystkiego niefajnego, o czym pisane bylo juz i tak wiele wczesniej w tym watku i wielu innych, to jestem calym sercem za Toba
Pozdrawiam

Żaba pisze:jestem za usunięciem punktów za bitwy z turniejów - powód ludzie wałują co w widoczny sposób wypacza ich wyniki ... czas powiedzieć stop wypaczeniom.

w koncu ktos odwazyl sie to powiedziec!
ja bym w ogole zabronil grac bitwy na turniejach, wtedy mozna byloby po prostu sie schlac i wszyscy byliby szczesliwi

a tak na serio - kurde, ja chyba jakis odmieniec jestem, bo nie dosc ze na tescie sam nigdy nie walowalem, ignorowalem milczeniem pytania innych podczas testu, to jeszcze chamskich walow nie udalo mi sie dopatrzyc...
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
Przepraszam bardzo, jak widac wyzej, ktos juz chceShino pisze:nie mam. Podobnie jak nie mam s[posobu na to, ze ludzie waluja podczas gry. Jednak nikt nie chce wyeliminowac turnieji ze wzgledu na walujacychzaborek pisze: Jesli masz sposob na sprawienie, aby nie bylo przy okazji testow wiedzy tego wszystkiego niefajnego, o czym pisane bylo juz i tak wiele wczesniej w tym watku i wielu innych, to jestem calym sercem za Toba
Pozdrawiam

A na walowanie podczas gry sposoby tez sa



Cos takiego funkcjonuje sobie w rankingu swiatowym MtG i ma sie calkiem dobrze

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
Nie mozna dawac poturniejowych karmiakow ktore odejmowaly by punkty w lidze?
Shaman says:
-There is no evil spirits, but some just not like you.
-Spirit lives in de temple of flesh, if u devor flesh you devor spirit and get stronge', now pass me im human leg der is some meat left between der toes.
-There is no evil spirits, but some just not like you.
-Spirit lives in de temple of flesh, if u devor flesh you devor spirit and get stronge', now pass me im human leg der is some meat left between der toes.
Oczywiscie, ze mozna 
Tylko w przypadku mniej doswiadczonych graczy, ktorzy i tak sa w ogonie ligi, wielkiej roznicy im to nie zrobi. A wystawienie na pregierzu przed publika, wrazenie robi
Pozdrawiam

Tylko w przypadku mniej doswiadczonych graczy, ktorzy i tak sa w ogonie ligi, wielkiej roznicy im to nie zrobi. A wystawienie na pregierzu przed publika, wrazenie robi

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
Test wiedzy był, jest i powinien pozstać jednym z kluczowych elemntóe Masterowego spotkania battlowców.
Nie traktujmy tego wszystkiego jako wyścig scavenów, bo to troszke chyba z dupy.
Na lokalu możesz sie wykazać umiejętnościami taktycznymi, ale jeśli chodzi o Mastera to już musić dać coś więcej z siebie, aniżeli sama umiejętność grania swoją armią.
Znajomość swojej armii - fluff, zasady, jednostki itd. to chyba podstawa - tudziesz dlatego obstaje za testem wiedzy z BoB.
Zanjomość Duzęgo booka również jest podstawą, bo jak wiadomo bez tego nie pograsz.
Pamiętajmy jedną rzecz - wszyscy walczymy o zmiany w Polskim battlu, ale nie widzimy w niektórych sposobach sensu - a to jest błąd.
Testy wymagają od gracza jakiejś tam wiedzy, co w konsekwencji sprowadza sie do sprawniejszej komunikacji miedzy graczamy w czasie pitwy - idąc dalej możemy stwierdzić iź dzieki sprawności w działaniach na polu bitwy można przyspieszyć wszelakie bitwy i przez to skrócić czas wymagany na oddanie wyników (koniec z karniakami) i zarazem zyskanie troche czasu na zrobienie czegoś więcej miedzy bitwami, aniżeli tylko dowiedzieć sie gdzie teraz gram i przenieść figsy.
A no i jeszcze jedno - jak by wszyscy ograniali zasady to tak naprawde sędzia nie byłby potrzebny - no może poza liniowymi od mierzenia i sprawdzania Losa itp.
Wyżuceniu testu z Masterów mówie kategoryczne nie, bo doprowadzi to do totalnej olewki:
Po co mam znać zasady, skoro na turniejach mój przeciwnik napewno je zna, a nawet jeżeli nie to przecież zawsze jest jakiś sędzia.
Na Kohortexie test był ok - dostałem 4 pkt, ale nie płacze że wypaczyło to mój wynik. Poległem na 2 prostych pytaniach że sam sie wstydze, ale zamiast wywalać testy z Masterów to raczej bym je naprowadzał na taką samą strukture jak było w Białymstoku. I jeżeli już to wymagać na orgach właśnie taką forme testu - prosty, logiczny i nie przęgięty - można go jeszcze zawsze dopracować, ale nie ułatwić, bo będzie to równoznaczne z daniem każdemu maxa
Pozdro.
Nie traktujmy tego wszystkiego jako wyścig scavenów, bo to troszke chyba z dupy.
Na lokalu możesz sie wykazać umiejętnościami taktycznymi, ale jeśli chodzi o Mastera to już musić dać coś więcej z siebie, aniżeli sama umiejętność grania swoją armią.
Znajomość swojej armii - fluff, zasady, jednostki itd. to chyba podstawa - tudziesz dlatego obstaje za testem wiedzy z BoB.
Zanjomość Duzęgo booka również jest podstawą, bo jak wiadomo bez tego nie pograsz.
Pamiętajmy jedną rzecz - wszyscy walczymy o zmiany w Polskim battlu, ale nie widzimy w niektórych sposobach sensu - a to jest błąd.
Testy wymagają od gracza jakiejś tam wiedzy, co w konsekwencji sprowadza sie do sprawniejszej komunikacji miedzy graczamy w czasie pitwy - idąc dalej możemy stwierdzić iź dzieki sprawności w działaniach na polu bitwy można przyspieszyć wszelakie bitwy i przez to skrócić czas wymagany na oddanie wyników (koniec z karniakami) i zarazem zyskanie troche czasu na zrobienie czegoś więcej miedzy bitwami, aniżeli tylko dowiedzieć sie gdzie teraz gram i przenieść figsy.
A no i jeszcze jedno - jak by wszyscy ograniali zasady to tak naprawde sędzia nie byłby potrzebny - no może poza liniowymi od mierzenia i sprawdzania Losa itp.
Wyżuceniu testu z Masterów mówie kategoryczne nie, bo doprowadzi to do totalnej olewki:
Po co mam znać zasady, skoro na turniejach mój przeciwnik napewno je zna, a nawet jeżeli nie to przecież zawsze jest jakiś sędzia.
Na Kohortexie test był ok - dostałem 4 pkt, ale nie płacze że wypaczyło to mój wynik. Poległem na 2 prostych pytaniach że sam sie wstydze, ale zamiast wywalać testy z Masterów to raczej bym je naprowadzał na taką samą strukture jak było w Białymstoku. I jeżeli już to wymagać na orgach właśnie taką forme testu - prosty, logiczny i nie przęgięty - można go jeszcze zawsze dopracować, ale nie ułatwić, bo będzie to równoznaczne z daniem każdemu maxa

Pozdro.