300
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Byłem na filmie...
Jak dla mnie szkoda słów... Porażka.
Są filmy które się udały... Braveheart, Gladiator. Tam nawet dużo się nie leją. Ale jak to robią, to ładnie, aż oczy cieszy. A tutaj? Napchane po brzegi, a do tego nierealistyczne.
No bo niby ładnie się cieli, ale jak po raz trzeci wykonuje to samo pchnięcie i podobnego zabija, to to się robi nudne. Nuda goni nude, a on po raz kolejne rzuca włócznią lub inną częścią ekwipunku i zabija jednego z wojowników. A ci nieśmiertelni byli śmieszni. Elitarna piechoty tak dająca się prać?
A z tym gradem strzał... Ja wiem że ich tarcze byly mocne, ale to stal nie była. I napewno po zasypaniu strzałami choć kilku z nich padnie. Jeszcze brakowało żeby zdjeli spodnie i zadki pokazali. I tak żadna strzała by ich nie zraniła...
Początek dziwny, niektóre sceny czy przerywniki jak dla mnie po prostu dla zapchania czasu. A najgorsze to realność.
Kserkses jako czarnoskóry olbrzym z kolczykami zakrywającymi prawie całą twarz?! Czułem się, jakby ktoś chciał mi wcisnąć porządny kit.
Butcher zabijający generałów którzy zawiedli?
Golum który zdradził swoich i pokazał tylne wejście?
Co to jest...?
Ale co tam... To tylko film. Jak dla mnie porażka na całej linii.
A i jeszcze jedno: jak ci Euforowie czy jak ich zwał (kapłani starych bogów) żyli na jakiejś totalnej dziurze, gdzie Leonidas musiał się wspinać...? Czym oni się żywili...? Złotem? Jakoś nie sądze aby ludziom chciało się codziennie tam wspinać..
Stanowczo odradzam tym którzy jeszcze nie byli. Pójdzcie na coś lepszego, ale nie na to
Jak dla mnie szkoda słów... Porażka.
Są filmy które się udały... Braveheart, Gladiator. Tam nawet dużo się nie leją. Ale jak to robią, to ładnie, aż oczy cieszy. A tutaj? Napchane po brzegi, a do tego nierealistyczne.
No bo niby ładnie się cieli, ale jak po raz trzeci wykonuje to samo pchnięcie i podobnego zabija, to to się robi nudne. Nuda goni nude, a on po raz kolejne rzuca włócznią lub inną częścią ekwipunku i zabija jednego z wojowników. A ci nieśmiertelni byli śmieszni. Elitarna piechoty tak dająca się prać?
A z tym gradem strzał... Ja wiem że ich tarcze byly mocne, ale to stal nie była. I napewno po zasypaniu strzałami choć kilku z nich padnie. Jeszcze brakowało żeby zdjeli spodnie i zadki pokazali. I tak żadna strzała by ich nie zraniła...
Początek dziwny, niektóre sceny czy przerywniki jak dla mnie po prostu dla zapchania czasu. A najgorsze to realność.
Kserkses jako czarnoskóry olbrzym z kolczykami zakrywającymi prawie całą twarz?! Czułem się, jakby ktoś chciał mi wcisnąć porządny kit.
Butcher zabijający generałów którzy zawiedli?
Golum który zdradził swoich i pokazał tylne wejście?
Co to jest...?
Ale co tam... To tylko film. Jak dla mnie porażka na całej linii.
A i jeszcze jedno: jak ci Euforowie czy jak ich zwał (kapłani starych bogów) żyli na jakiejś totalnej dziurze, gdzie Leonidas musiał się wspinać...? Czym oni się żywili...? Złotem? Jakoś nie sądze aby ludziom chciało się codziennie tam wspinać..
Stanowczo odradzam tym którzy jeszcze nie byli. Pójdzcie na coś lepszego, ale nie na to
Bum...!
Błem na tym filmie w sobote i się wypowiem po krótkim przemyśleniu:
Plusy:
- sceny walki
- muza
Minusy:
- żółty tekst ( nic nie widziałem w scenach na polu, na plaży itd.)
A co do eforów, nieśmiertelnych, butcherów, czy innych niedorobów to przedstawiono ich tak symbolicznie że są żli, podli, chciwi, przkupni ...
Plusy:
- sceny walki
- muza
Minusy:
- żółty tekst ( nic nie widziałem w scenach na polu, na plaży itd.)
A co do eforów, nieśmiertelnych, butcherów, czy innych niedorobów to przedstawiono ich tak symbolicznie że są żli, podli, chciwi, przkupni ...
Może tak, nie wiem, polska być bardzo trudna językCo najwyżej orze
Husiat - po twojej wypowiedzi jedyne na co mam ochotę to uderzyć czołem w ścianę i nic nie pisać. Ale co tam, ja zawsze na przekór sobie robię.
Akurat walka w Gladiatorze z tego co sobie przypominam wyglądała gorzej. A z pewnością była mniej efektowna. Jeśli już, to fajniejsze układy choreograficzne był imo w walce Achillesa z Hektorem w Troii.No bo niby ładnie się cieli, ale jak po raz trzeci wykonuje to samo pchnięcie i podobnego zabija, to to się robi nudne. Nuda goni nude, a on po raz kolejne rzuca włócznią lub inną częścią ekwipunku i zabija jednego z wojowników
Nu, bo przecież prali ich takie wyrostki, spartiaci, od urodzenia szkoleni do walki. A pozwolę sobie zauważyć, że dopiero nieśmiertelni zadali spartanom strarty.A ci nieśmiertelni byli śmieszni. Elitarna piechoty tak dająca się prać?
Cóż, akurat dla mnie nie wyglądało to porażająco nierealistycznie. Znaczy jestem świadom, że takie coś nie miałoby miejsca w świecie rzeczywistym, ale zrobili to dość zgrabnie. Niestety, niektórzy zapomnieli, że są w kinie. Smutne.A z tym gradem strzał... Ja wiem że ich tarcze byly mocne, ale to stal nie była. I napewno po zasypaniu strzałami choć kilku z nich padnie. Jeszcze brakowało żeby zdjeli spodnie i zadki pokazali. I tak żadna strzała by ich nie zraniła...
Już raczej ilość strzał była dziwna, tak jak i odległość strzału.
"Właśnie! Przecież mam w domu zdjęcie Kserksesa, i wiem, jak wyglądał!"Kserkses jako czarnoskóry olbrzym z kolczykami zakrywającymi prawie całą twarz?! Czułem się, jakby ktoś chciał mi wcisnąć porządny kit.
Co cię tak właściwie w tym jego wyglądzie boli? Bo dla mnie wyglądał na gościa, który bez problemu mógł wmówić swoim poddanym, że jest bogiem
Co cię zdziwiło? Ten stworek (który mi też się nie podobał), czy zabijanie generałów? Bo jak to drugie, to naprawdę zwątpie...Butcher zabijający generałów którzy zawiedli?
Komiks. Ot, co. Zresztą, co jest w tym tak strasznie odrażającego?Golum który zdradził swoich i pokazał tylne wejście?
Podsumowując, nie chodź za często do kina. Bo najwyraźniej nie kojarzysz, że to tam, na ekranie, nie musi być realistyczne. Co z tego, że Leonidas miał nikłe szanse na urżnięcie nogi w kolanie za pomocą miecza z brązu? Kogo to obchodzi? Czemu nie wystarczy, że fajnie to wyglądało?
BTW wciąż są jeszcze ludzie korzystający z internetu i nieświadomi, że to nie był film historyczny tylko oparty na komiksie? Dziw...
Uerph.
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Dla takich malkontentów powinni dodawać gratis do popcornu instrukcję ze film nie jest historyczny a najlepiej do tego jeszcze komiks.
Bo widzisz to tak jak byś narzekał że w filmie pt Harry Potter latają na miotłach, przecież każdy głupi wie że na miotłach się nie lata
Bo widzisz to tak jak byś narzekał że w filmie pt Harry Potter latają na miotłach, przecież każdy głupi wie że na miotłach się nie lata
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
film oparty na komiksie, motyla noga, do jasnej ciasnej a niech to!!Co to jest...?
Ile razy to jeszcze trzeba będzie powtórzyć?
Zarzucanie nierealistyczności amerykańskiemu filmowi, który jest zrobiony na podstawie amerykańskiego komiksu to jest lekki bezsens, hmm?
I właśnie dlatego jestem zawiedziony.
Bo to fantasy, a spodziewałem się, że dadzą mi obraz, jak to naprawde mogło wyglądać...
Są różne filmy. Ja ten zaliczam do nieudanych. Może tylko dlatego, że był na podstawie komiksu...
Bo to fantasy, a spodziewałem się, że dadzą mi obraz, jak to naprawde mogło wyglądać...
W Gladiatorze była bardzo realna. Tutaj ta relność przechodziła w bajke. Nawet Spartanin jest człowiekiem i po zabiciu 10 człowieku męczy się. Nie sądzę żeby mógł tak szybko się bić... Z tarczą z brązu tak grubą, aby mogła zatrzymać każdą strzałę. A pamiętam że oni przy uderzeniach nawet podnosili ją nad głowę...Akurat walka w Gladiatorze z tego co sobie przypominam wyglądała gorzej. A z pewnością była mniej efektowna. Jeśli już, to fajniejsze układy choreograficzne był imo w walce Achillesa z Hektorem w Troii.
Znam historie. Ale Każdy tam był człowiekiem (no dobra, może poza paroma mutantami) i nieśmiertelni byli bardzo zwinni (dwa miecze tylko na wyposażeniu?) mogli szybko znaleźć słaby punkt i tam uderzyć. A oni cieli ich w tarczeNu, bo przecież prali ich takie wyrostki, spartiaci, od urodzenia szkoleni do walki. A pozwolę sobie zauważyć, że dopiero nieśmiertelni zadali spartanom strarty.
Odległość strzału mnie nie dziwiła, tylko to, że strzał nie zniosła bryza morska... A pozatym bardziej realistyczne by było jakby w gromadke sie najpeirw zbili. Każdy siebie bronił, a tych strzał było tyle, że sądzę, że jakaś napewno trafiłaby w niezakryty punkt.Cóż, akurat dla mnie nie wyglądało to porażająco nierealistycznie. Znaczy jestem świadom, że takie coś nie miałoby miejsca w świecie rzeczywistym, ale zrobili to dość zgrabnie. Niestety, niektórzy zapomnieli, że są w kinie. Smutne.
Już raczej ilość strzał była dziwna, tak jak i odległość strzału.
To że z tego co pamiętam (a może się mylę) to nasz kochany Kserkses zostawił swój wizerunek i wiemy jak wyglądał. Wydaje mi się, że murzynem bez włosów z kolczykami w uchu, nosie, na policzkach... i na ustach nie był..."Właśnie! Przecież mam w domu zdjęcie Kserksesa, i wiem, jak wyglądał!"
Co cię tak właściwie w tym jego wyglądzie boli? Bo dla mnie wyglądał na gościa, który bez problemu mógł wmówić swoim poddanym, że jest bogiem Wink
No to mogli napisać "na podstawie komiksu". A tak mieli dodatkową reklamę, bo ludzie tacy jak ja liczyli na porządny film.Podsumowując, nie chodź za często do kina. Bo najwyraźniej nie kojarzysz, że to tam, na ekranie, nie musi być realistyczne. Co z tego, że Leonidas miał nikłe szanse na urżnięcie nogi w kolanie za pomocą miecza z brązu? Kogo to obchodzi? Czemu nie wystarczy, że fajnie to wyglądało?
BTW wciąż są jeszcze ludzie korzystający z internetu i nieświadomi, że to nie był film historyczny tylko oparty na komiksie? Dziw...
Są różne filmy. Ja ten zaliczam do nieudanych. Może tylko dlatego, że był na podstawie komiksu...
Bum...!
Husiat, no offfence, ale wszyscy o tym fakcie głośno trąbią. Nawet na plakatach i trailerach widać, że do realizmu historycznego jest temu daleko. Szkoda że nie mam tu małej ulotki o "300". Zdaje się, że tam już pisali że "300" jest (cytuję z pamięci, wybaczcie pomyłki) "okrutną wizją bitwy pod Termopilami, zrealizowaną przez reżysera itp., na podstawie komiksu".Husiat pisze:
No to mogli napisać "na podstawie komiksu".
A odnośnie zarzutu Eforów na skale i konieczności wspinania, to jako etatowy urzędas od razu znalazłem wyjaśnienie (tez mnie to zastanowiło). Otóż jest osobne wejście dla obsługi (czyt. Eforów) a osobne dla petentów. Docierają najwytrwalsi. Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem w moim biurze.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Obrazy prawdziwego Ksesia widziałem (o ile wizerunek jest prawdziwy, a nie wizją tamtejszego artysty). Nie przypomina w niczym ogromnego murzyna z toną złotych kolczyków na ciele. Niemniej ogromny murzyn z toną złotych kolczyków na ciele wygląda efektowniej i tylko to się w filmie liczy.
Jak ktoś chce historii- książek mamy w bród, czyż nie?
Jak ktoś chce historii- książek mamy w bród, czyż nie?
And he did say "War", and the world did tremble...
L I T O Ś C I ! ! !Husiat pisze: No to mogli napisać "na podstawie komiksu". A tak mieli dodatkową reklamę, bo ludzie tacy jak ja liczyli na porządny film.
To jest screen z trailera...
Wiesz, z czystej ciekawości poszukałem na Yuotube fragmentów walki z Gladiatora. O tak, to niesamowicie wybitnie realistyczne, kiedy koleś wyposażony w tarczę wali nią jak kawałkiem tekturki, i to w hełm gościa, który to gościu potulnie się zatacza, jakby dostał conajmniej kilkukilogramowym młotem. W dodatku ów gościu, wyposażony w miecz, najwyraźniej nie wie, po co ma lewą rękę, i nie potrafi przytrzymać tarczy przeciwnika a potem rozwalić mu łba klingą. Taaa, realizm pełną gębą!W Gladiatorze była bardzo realna. Tutaj ta relność przechodziła w bajke. Nawet Spartanin jest człowiekiem i po zabiciu 10 człowieku męczy się. Nie sądzę żeby mógł tak szybko się bić... Z tarczą z brązu tak grubą, aby mogła zatrzymać każdą strzałę. A pamiętam że oni przy uderzeniach nawet podnosili ją nad głowę...
Co do wytrzymałości Spartiatów - jak zdecydowana większość bohaterów w filmach, oni się nie męczą, nie giną od przypadkowego uderzenia, nie tracą równowagi, nie ślizgają się na nierównościach terenu. Bo to film. Wiesz, co to film? To takie coś, co może być zupełnie niezgodne z rzeczywistoscią, i nie powinno się mieć do filmu o to pretensji.
Bolączka wszystkich walk w większości filmów - podczas walki na broń białą nie uderzają w słabe punkty, tylko w broń/tarcze przeciwnika. No, chyba że mają zabić, dopiero wtedy dochodzi do uderzenia w ciało.Znam historie. Ale Każdy tam był człowiekiem (no dobra, może poza paroma mutantami) i nieśmiertelni byli bardzo zwinni (dwa miecze tylko na wyposażeniu?) mogli szybko znaleźć słaby punkt i tam uderzyć. A oni cieli ich w tarcze
A spartanie to myślisz z gołymi klatami biegali?To że z tego co pamiętam (a może się mylę) to nasz kochany Kserkses zostawił swój wizerunek i wiemy jak wyglądał. Wydaje mi się, że murzynem bez włosów z kolczykami w uchu, nosie, na policzkach... i na ustach nie był...
Ja dostałem porządny film. Absolutnie niezgodny z tym, co było naprawdę, daleki od rzeczywistości. Ale jak na adaptację komiksu był świetny.No to mogli napisać "na podstawie komiksu". A tak mieli dodatkową reklamę, bo ludzie tacy jak ja liczyli na porządny film.
BTW, po wyglądzie spartan się nie domyśliłeś, że to nie będzie miało wiele wspólnego z historią? Czy może znasz jakąś alternatywną wersję histori, gdzie hoplici biegali na hardkora z gołą klatą?
Chyba że przed filmem nie widziałeś żadnego trailera, ale wtedy to może winić tylko własną inteligencję.
Uerph.
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
po obejżeniu Trialu normalnie mi (stanoł):P:P:Dbez skojażeń:P.Ale tera na serio tak mi sie spodobał truial ze ide na film do kina jutro:D.
Nie rozumiem.Szczurza Jucha pisze:Wiesz, z czystej ciekawości poszukałem na Yuotube fragmentów walki z Gladiatora. O tak, to niesamowicie wybitnie realistyczne, kiedy koleś wyposażony w tarczę wali nią jak kawałkiem tekturki, i to w hełm gościa, który to gościu potulnie się zatacza, jakby dostał conajmniej kilkukilogramowym młotem. W dodatku ów gościu, wyposażony w miecz, najwyraźniej nie wie, po co ma lewą rękę, i nie potrafi przytrzymać tarczy przeciwnika a potem rozwalić mu łba klingą. Taaa, realizm pełną gębą!W Gladiatorze była bardzo realna. Tutaj ta relność przechodziła w bajke. Nawet Spartanin jest człowiekiem i po zabiciu 10 człowieku męczy się. Nie sądzę żeby mógł tak szybko się bić... Z tarczą z brązu tak grubą, aby mogła zatrzymać każdą strzałę. A pamiętam że oni przy uderzeniach nawet podnosili ją nad głowę...
Co do wytrzymałości Spartiatów - jak zdecydowana większość bohaterów w filmach, oni się nie męczą, nie giną od przypadkowego uderzenia, nie tracą równowagi, nie ślizgają się na nierównościach terenu. Bo to film. Wiesz, co to film? To takie coś, co może być zupełnie niezgodne z rzeczywistoscią, i nie powinno się mieć do filmu o to pretensji.
Bolączka wszystkich walk w większości filmów - podczas walki na broń białą nie uderzają w słabe punkty, tylko w broń/tarcze przeciwnika. No, chyba że mają zabić, dopiero wtedy dochodzi do uderzenia w ciało.Znam historie. Ale Każdy tam był człowiekiem (no dobra, może poza paroma mutantami) i nieśmiertelni byli bardzo zwinni (dwa miecze tylko na wyposażeniu?) mogli szybko znaleźć słaby punkt i tam uderzyć. A oni cieli ich w tarcze
A spartanie to myślisz z gołymi klatami biegali?To że z tego co pamiętam (a może się mylę) to nasz kochany Kserkses zostawił swój wizerunek i wiemy jak wyglądał. Wydaje mi się, że murzynem bez włosów z kolczykami w uchu, nosie, na policzkach... i na ustach nie był...
Ja dostałem porządny film. Absolutnie niezgodny z tym, co było naprawdę, daleki od rzeczywistości. Ale jak na adaptację komiksu był świetny.No to mogli napisać "na podstawie komiksu". A tak mieli dodatkową reklamę, bo ludzie tacy jak ja liczyli na porządny film.
BTW, po wyglądzie spartan się nie domyśliłeś, że to nie będzie miało wiele wspólnego z historią? Czy może znasz jakąś alternatywną wersję histori, gdzie hoplici biegali na hardkora z gołą klatą?
Chyba że przed filmem nie widziałeś żadnego trailera, ale wtedy to może winić tylko własną inteligencję.
Ja daje swoją opinię, a ty mnie od razu atakujesz. To że ja mam swoje zdanie na temat tego filmu nie znaczy, że ty "na chama" musisz mi udowodnić jak jest według ciebie.
Maximus z gladiatora był żołnierzem. Generałem Rzymu. Jednym z najwybitniejszych. On MUSIAŁ walczyć lepiej, niż jacyś spartanie, którzy brali na swoją garstkę siłę naporu setek persów...
Zabiłeś mnie tym tekstem:
A wiesz że ta bitwa naprawdę istaniała? A wiesz że niektóre filmy są na podstawie faktów realnych? No właśnie...Bo to film. Wiesz, co to film? To takie coś, co może być zupełnie niezgodne z rzeczywistoscią, i nie powinno się mieć do filmu o to pretensji.
Za to spartanie cieli, a raczej kłuli, dokładniej niż Husarz...Bolączka wszystkich walk w większości filmów - podczas walki na broń białą nie uderzają w słabe punkty, tylko w broń/tarcze przeciwnika. No, chyba że mają zabić, dopiero wtedy dochodzi do uderzenia w ciało.
Myślę że tak. Tamtejszy klimat zapewniał im wysokie temperatury, a to była jesień (na filmie często widać było kłosy dojrzewającego zboża). Myślę, że to akurat było bardzo realne Zresztą oni musieli dojść na pole bitwy w krótkim czasie.A spartanie to myślisz z gołymi klatami biegali?
A i jeszcze jedno: nie słyszałem nigdy żeby okręty Kserksesa się rozbiły w burzy tuż przed przypłynięciem...
Ale to przecież film... Na podstawie komiksu... Film, jak to powiedziałeś, nie zawsze musi być realny. Ja odradzam, może wam się spodoba
Bum...!
Czytam posty w tym temacie i czytam... Mam wrazenie , ze niektorzy to nie maja wiekszych problemow niz licytowanie i wyklocanie sie o bzdety...
Ej, chłopaki, kultura dyskusji! Ja wiem, że forum jest od spinania się, ale można to robić uprzejmiej, bez obrażania drugiej strony.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Ukazanie faktów amibcją twórców filmu nie było. I dobrze.Husiat pisze:A wiesz że ta bitwa naprawdę istaniała? A wiesz że niektóre filmy są na podstawie faktów realnych? No właśnie...
Ehh ludzie cieszcie się filmem, nie szukajcie dziury tam, gdzie jej nie ma.
And he did say "War", and the world did tremble...