Lato - podwyżek czas...
Re: Lato - podwyżek czas...
Orliński już chyba trzy razy przepraszał za pomyłkę wokół Sasina. I?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Orliński już chyba trzy razy przepraszał za pomyłkę wokół Sasina. I?
ot sztuką jest przepraszając jeszcze splunąć na przepraszanegoPS. Notka, jak widać, uległa radykalnej modyfikacji. Przepraszam obu Jacków Sasinów za pomyłkę. Sam nie wiem, któremu z nich mogłoby być bardziej przykro (mam nadzieję, że żaden nie czyta mojego bloga:-)).
gorszego wzoru riserczu ( czy jak to się pisze) niż u Orlińskiego znaleźć nie można
z resztą w tekście Orliński prezentuje styl myślenia gorszy od tych stereotypowych prawicowców ( którzy w rzeczywistości tak się nie zachowują), których sam krytykuje
ot cóż znaczy hipokryzja
Wracając do tematu:
to kiedy mają być te podwyżki?
wiem, nie to forum, ale nowych grey knightów też podniosą? Toć to by była zbrodnia już..
Gówno prawda. Orliński zrobił takiego babola raz i za niego przeprosił jak tylko wyszło na jaw. Ziemkiewicz przeprasza tylko kiedy nakaże mu to wyrok sądowy, a za swój gówniany risercz tam gdzie nikogo nie obraził nie przeprosił nigdy.Gudek pisze:gorszego wzoru riserczu ( czy jak to się pisze) niż u Orlińskiego znaleźć nie można
Nie bronię na siłę Orlińskiego, bo sam czasem uprawia risercz ziemkiewiczowski (jego teksty o Androidzie czy Windows 7). Ale akurat porównywanie go do Rafała Aleksandra pod względem jakości przygotowania jest mocno krzywdzące.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1257
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.
Too big to fail...
http://plasticlegions.blogspot.com/2011 ... model.html
A tak w ogóle, ten lament mnie drażni. I tak większość poleci z wywieszonym jęzorem wydać kasę na produkty GW, jesli tylko ze statów będą się dobrze uśmiechać, tak więc nie jęczcie.
Nie podobają się ceny - nie kupujcie. Zawsze mozna grać w coś innego, a do wielu systemów można się nieźle zaopatrzeć w grywalną rozpiskę za cenę 10 plastików, które wystarczą Wam na jeden szerego oddziału...
http://plasticlegions.blogspot.com/2011 ... model.html
A tak w ogóle, ten lament mnie drażni. I tak większość poleci z wywieszonym jęzorem wydać kasę na produkty GW, jesli tylko ze statów będą się dobrze uśmiechać, tak więc nie jęczcie.
Nie podobają się ceny - nie kupujcie. Zawsze mozna grać w coś innego, a do wielu systemów można się nieźle zaopatrzeć w grywalną rozpiskę za cenę 10 plastików, które wystarczą Wam na jeden szerego oddziału...
Problem jest taki że plastiki GW są po prostu najfajniejsze z dostępnych bitewniaków. Skirmishe nie dają takich emocji, a figurkom Mantica jeszcze sporo brakuje w ofercie i urodzie żeby były realną i kompletną alternatywą.
Znaczy zgoda, i tak wszyscy będą kupować GW
Znaczy zgoda, i tak wszyscy będą kupować GW

Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Moim zdaniem chodzi raczej o świat Warhammera. Kiedyś figurki był po prostu tragiczne a mimo to ludzie wciągnęli się w to hobby.
Given the choice, whether to rule a corrupten, failing empire or to chalange the fate through another throw, a better throw against one's desteny, what wos a king to do?
Come crawling faster, obey your Master...
opinia Shawna z Blue Table Painting, który w wolnych chwilach zajmuje się ekonomią
http://www.youtube.com/user/bluetablepa ... Zuk6oO4J0s
http://www.youtube.com/user/bluetablepa ... Zuk6oO4J0s
Ludvik pisze:Wystawianie np. Black Knightów jako Blood Knightów uważam za osobistą obrazę
Super filmik, polecam wszystkim. Autor przejżyście pokazał, dlaczego tak trudno przejść na inny system - uwzględnił inwestycję w nauczenie się zasad - o której wcześniej nie myślałem. I pokazał odpowiedzialność środowiska fanowskiego za kształtowanie rynku.
Ale tak się zastanawiam, czy sklepy w Polsce biorące towar od GW nie podpisują jakiejś klauzuli na niesprzedawanie innego towaru. Jakiś czas temu chciałem kupić w Wawie - w sklepie stacjonarnym - cążki Army painter - i wogóle nie dało rady!
Ale tak się zastanawiam, czy sklepy w Polsce biorące towar od GW nie podpisują jakiejś klauzuli na niesprzedawanie innego towaru. Jakiś czas temu chciałem kupić w Wawie - w sklepie stacjonarnym - cążki Army painter - i wogóle nie dało rady!
Jak to dobrze ze żyjemy w dobie internetu, nieprawdaż ?gervaz pisze: Ale tak się zastanawiam, czy sklepy w Polsce biorące towar od GW nie podpisują jakiejś klauzuli na niesprzedawanie innego towaru. Jakiś czas temu chciałem kupić w Wawie - w sklepie stacjonarnym - cążki Army painter - i wogóle nie dało rady!
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
Oczywiście że nie, wymuszanie wyłączności jest niezgodne z prawem handlowym unijnym, a zatem też polskim.gervaz pisze:Ale tak się zastanawiam, czy sklepy w Polsce biorące towar od GW nie podpisują jakiejś klauzuli na niesprzedawanie innego towaru.
(tzn. generalnie odmowa sprzedaży też podpada pod jakieś paragrafy, nie wiem czy nie dałoby na tej podstawie chwycić GW za jaja w temacie "zabronienia" sprzedaży poza Unię -- może nie w UK, gdzie się ociągają z dostosowywaniem prawa do unijnego, ale w Polsce? koledzy prawnicy i ekonomiści?)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Chyba nie. W Bardzie jest prawie wszystko z army paintera, a za to nie ma z Vallejo. Poza tym, żaden sklep nie ma obowiązku sprzedawać towarów każdego chętnego producenta.czy sklepy w Polsce biorące towar od GW nie podpisują jakiejś klauzuli na niesprzedawanie innego towaru. Jakiś czas temu chciałem kupić w Wawie - w sklepie stacjonarnym - cążki Army painter - i wogóle nie dało rady!
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
tez mi sie nie poobaja ciagle podwyzki i przepakowywanie figurek w mniejsze pudelka, ale nie uwazam ze to ma usprawiedliwiac lamanie praw autorskich.
Poprostu kupuje modele innych firm, robie samorobki z GS, kupuje na allegro,
nowki w sklepach tez ale jest to dla mnie tylko jedna z opcji a nie koniecznosc
Poprostu kupuje modele innych firm, robie samorobki z GS, kupuje na allegro,
nowki w sklepach tez ale jest to dla mnie tylko jedna z opcji a nie koniecznosc
To jest wykroczenie ścigane z powództwa cywilnego, tak jak chowanie towaru przed kimś <mam na myśli obsługę>. Ale to tyczy się raczej sprzedaży bezpośredniej bo jest mowa o towarze wystawionym na widok publiczny <chyba> także jeżeli oferują coś w sklepie internetowym to chwytanie ich za jaja odpada < ja bym nawet nie próbował można co najwyżej upaprać sobie rękę czyimś kutem>.Tomash pisze:Oczywiście że nie, wymuszanie wyłączności jest niezgodne z prawem handlowym unijnym, a zatem też polskim.gervaz pisze:Ale tak się zastanawiam, czy sklepy w Polsce biorące towar od GW nie podpisują jakiejś klauzuli na niesprzedawanie innego towaru.
(tzn. generalnie odmowa sprzedaży też podpada pod jakieś paragrafy, nie wiem czy nie dałoby na tej podstawie chwycić GW za jaja w temacie "zabronienia" sprzedaży poza Unię -- może nie w UK, gdzie się ociągają z dostosowywaniem prawa do unijnego, ale w Polsce? koledzy prawnicy i ekonomiści?)
sarlok pisze:tez mi sie nie poobaja ciagle podwyzki i przepakowywanie figurek w mniejsze pudelka, ale nie uwazam ze to ma usprawiedliwiac lamanie praw autorskich.
Poprostu kupuje modele innych firm, robie samorobki z GS, kupuje na allegro,
nowki w sklepach tez ale jest to dla mnie tylko jedna z opcji a nie koniecznosc
Wiesz nikt tu niemów wprost że będzie to robił przecież możesz sobie odlać własny wzór ,są zasady figurki można zrobić samemu .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Odmowa sprzedaży towaru lub jego ukrycie w przypadku sprzedawcy detalicznego jest penalizowane prze Kodek wykroczeń,a co do umowy "wyłączności" o jakiem pisaliście to jest teoretycznie możliwa pomiędzy przedsiębiorcami ale kto przy zdrowych zmysłach chciałby się w ten sposób ograniczać. No chyba, że będzie miał z tego niezły zysk.
Tomaszu sam pokazywałeś mi jakiś czas temu warunki sprzedaży by GW, jeśli nić się od tego czasu radykalnie nie zmieniło to sprawa jest jasna.
A, i jeszcze jedno, wydaje mi się, że zapominacie, iż angole i hamburgery mają "nieco" inny system prawny niż stricte europejski, więc przekładanie sytuacji pomiędzy GW i sklepami z us jest mało miarodajne na warunki starego kontynentu
Tomaszu sam pokazywałeś mi jakiś czas temu warunki sprzedaży by GW, jeśli nić się od tego czasu radykalnie nie zmieniło to sprawa jest jasna.
A, i jeszcze jedno, wydaje mi się, że zapominacie, iż angole i hamburgery mają "nieco" inny system prawny niż stricte europejski, więc przekładanie sytuacji pomiędzy GW i sklepami z us jest mało miarodajne na warunki starego kontynentu

Finecast jest genialny!! Trzy razy lżejszy od metalu, nie potrzebuje pinnów i ponoć bardzo trwale łączy się za pomocą klejów na bazie cyjanoakrylu.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
genialny to jest.. zabieg marketingowy:P
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria