Arena of Death edycja IV

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

a moi dalej rbia za przecinaki w 1 rundzie :D
Nie obwiniaj sie Murmandamusie to tylko przez kostki :)

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Bojar Fenceryny zasiadł z zadowoleniem na tybunach. Za chwilę miał walczyć jego niewolnik. I wszystko wskazywało na to że będzie to istny rozlew krwi jak przystało na Khornitę. Według niego ci szaleńcy nię mięli za grosz subtelności ale przynajmniej byli efektywni. Gdy wypuścili go na arenę wyglądał na spokojnego. Fanceryny wiedział swoje.
Pod tą skorupą ze zbroi chaosu czaił się wściekły pies.

Z drugiej strony areny wyszedł Nabuhodonozord. Wszyscy uważali go za krasnoluda. Był nim w istocie ale nie do końca. Jego kły uważane były za jakąś atrapę czy protezę ale nikt nie śmiał z niego zakpić. Krasnolud przybył tu by walczyć. Reprezentował przecierz swoją dumną rasę, nie jak te nadęte bubki z zachodu co im się wydaje że są niewiadomo jak wspaniali w wierze w bogów założycieli. On tu wepchnie imię Hashuta do każdego przeciw któremu stanie.

Gdy zadzwoniono gongiem po raz trzeci walka się rozpoczęła. Kamoris Flakopruj ryknął
-KRWIIIIIII!- ruszając biegiem na krasnoluda. Rąbiąc i tnąc toporami takszybko jak tylko mógł nie bacząc gdzie mierzy. Krasnolud zręcznie nadstawił się w najmocniejszym miejscy zbroi i topory ześlizgnęły się po stali. Swisnął topór przebijając naramiennik Kamorisa i raniąc go. Ten rozwścieczony siekł dalej i tym razem zbroja krasnoluda nie wytrzymała. W wielu miejscach widniały szpary unurzane we krwi a Nabuhodonozord po raz pierwszy od 34 lat został raniony w walce. Oddał cios, który zagłębił się w piersi wojownika chaosu. Cios był jednak spowolniony przez zbroję chaosu toteż nie wniknął głęboko.
-CZASZKI DLA TRONU Z CZASZEK!- wrzeszczał rąbiąc Kamoris. Kawałki metalu i krawych kawałków ciała leciały do góry. Nabudohonozord upuścił topór nie mogąc zapanować nad swym ciałem już gdy kolejne ciosy raniły go raz po raz. W końcu ciało krasnoluda padło na ziemię. –RAAAAAAAAAARHHGHHH!- ryknął triumfalnie Kamoris.
Krew się polała dla Boga krwi.
Gdzieś na trybunach Boyar Fenceryny uśmiechął się.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
pacy
Mudżahedin
Posty: 231
Lokalizacja: Serock

Post autor: pacy »

Kamoris ryknał ze wściekłością, pokurcz był jeden i starczy na krótko. Topory cicho spiewały pieśń śmierci a wokół nie było nikogo do zabicia. Khornita ryknał raz jeszcze z irytacja gdy rzucono na niego sieci i czary usypiające

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Otto Kalman wciągnął powietrze z podekscytowania. Ten kto przed nim stał był elfem. W dodatku z takim samym wyborem broni, no może bez tarczy alezawsze. NA dodatek elfy znane były z tego że są doskonałymi wojownikami , a to stanowiło wyzwanie. Otto uwielbiał wyzwania zwłaszcza takie które się z walką wiążą.

Elianthor z drugiej strony nie miał specjalnej motywacji do walki ale życie go wepchnęło prosto w objęcia tych zmagań. Skoro się już tutaj znalazł to pokaże co potrafi. Istota przed nim stojąca musi zostać pokonana. Elianthor wyczuwał od niej zło. Krwawe zło.

Po dzwięku gongu ruszyli na siebie biegiem. Elianthor zwinniejszy i szybszy zadał cios pierwszy. Otto bez trudu go odrzucił swoją płonącą włócznią i ześlizgując swoją broń z oręża elfa ugodził go w bok. Aż się oblizał gdy z rany wyciekął krew. Elianthor tylko zacisnął zęby i odskoczył. Teraz oboje wymieniali ciosy. Elianthor był bardziej uważny a Otto wypróbowywał obronę elfa. Włocznia elfa znalazła lukę poprzez broń wampira wbijając się w nieumarłe ciało. Otto syknął zaskoczony gdy cząska jego siły życiowej uciekła. Bliskość elfa była mu jednak na rękę. Mocnym pchnięciem przebił Elianthora przez pierś i nabił go na swoją włócznię. Płomienne ostrze zaskwierczało i swąd przypalonego ciałą rozniósł się wokoło. Otto zawiedziony odrzucił martwe truchło. Doprawdy liczył na nieco więcej po tym elfie a ten zdołał go tylko leciutko zranić. Cóż może następny będzie lepszym wojownikiem.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Błażej
Kretozord
Posty: 1507
Lokalizacja: Gdynia, BWT

Post autor: Błażej »

a co z bombą kwasową, którą posiadał Nabuhodonozord ? Nie została użyta czy jak ?

ps. trzy razy nie wyszedłem z pierwszej rundy... dla mnie starczy

pozdro.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

bah prawdę powiedziawszy o bombie zapomniałem zupełnie.
Za co bardzo przepraszam.

Jakkolwiek.
Z przebiegu walki wynikało jednak że nawet bomba nie zmieniłaby końcowego wyniku. Kornista oberwał trochę to prawda lecz niewystarczająco. Jeszcze raz przepraszam za przeoczenie.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
RomualdZielony
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 48

Post autor: RomualdZielony »

Sa!nt pisze:W sumie na tej arenie najlepszą historię miał Warrior Priest podziwiam kunszt człowieka który to napisał bo było bardzo ciekawe i przewrotne, osobiście kibicowałem temu Priestowi ale nie udało mu się pokonać przeciwnika.


Dzięki, bo to chyba chodzi o mojego Eomunda;) Jeśli będzie następna arena to postaram się równie ciekawą historię sporządzić i klimaciarskiego bohatera:) Myślę właśnie nad koncepcją :)

Budda
Chuck Norris
Posty: 375
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: Budda »

kill-kill !

Awatar użytkownika
pacy
Mudżahedin
Posty: 231
Lokalizacja: Serock

Post autor: pacy »

Troche sie dziabneles w opisie walki mojego Kamorisa, powinien byc bojar(tytul jak hrabia np) Ferencny :P

Budda
Chuck Norris
Posty: 375
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: Budda »

adept sztuk eshin siedzial u zacienonym kącie pomieszczenia i powoli sączył jad na swoje bitwne ostrza. juz niedlugo - pomyslal. zaczynal czuc czarny glod w srodku. juz blisko...

Budda
Chuck Norris
Posty: 375
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: Budda »

i sączy ten jad i sączy...

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Opisy walk dalsze jutro...jak tylko dostanę się do starego kompa który wysiadł a gdzie mam dane. Okazało się że kabel poszedł a kupiłem niewłaściwy bah + przeprowadzka. Tak czy inaczej mam sporo mniej czasu więc nie panikować jak jutro mnie też nie będzie albo będę na krótko.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Aragorn007
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 105
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Aragorn007 »

Kiedy kolejne walki ? ? ? :twisted: :evil:

Awatar użytkownika
Dead_Guard
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 189
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dead_Guard »

Gurthang spojrzał na arenę, gdzie jeszcze niedawno trwale uszkodził jednego długoucha - Coś jest chyba nie tak - pomyślał. Wszyscy się niecierpliwili, krasnolud jeszcze raz wyczyścił w miarę swój młot, który zdążył się zakurzyć. Znów spojrzał w kierunku areny - Zawsze się coś musi spie#$@lić, gdy zaplute elfy są w pobliżu...zawsze...

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2284

Post autor: Artein »

kurde, nie czepiajcie się człowieka, cieszcie się ze znalazł czas i ochotę na prowadzenie trzech edycji areny i zaczął czwartą
niektórzy ludzie też mają życie osobiste, problemy
ja wierzę, że Murmandamus jak znajdzie możliwość to dokończy arenę
nie poganiajcie go jednak bo to nic nie pomoże

Awatar użytkownika
Dead_Guard
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 189
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dead_Guard »

Jeśli tak to wynikło z mojego postu to nie wiedziałem, nie pośpieszam nikogo, bo wiem, że każdy ma swoje (ciężkie i zasrane) życie.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Komunikat:

Awarię usunąłem. Dalsza Częśc areny musi jednakk poczekać. Zajmuje się teraz pisaniem pracy mgr i kończeniem jej zatem mam mało czasu na cokolwiek innego. Jak tylko się uda to będą opisy wznowione.


Murmandamus
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Jagal
Niszczyciel Światów
Posty: 4287
Lokalizacja: Gdańsk SNOT

Post autor: Jagal »

wyczekuję na ciąg dalszy i powodzenia w pracy mgr ;)
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.


Snot Fanpage <<--- , klikać! ;)

DZIK
Oszukista
Posty: 883
Lokalizacja: BP Border Princes Klan

Post autor: DZIK »

Walcz Murmi, żeby praca wyszła Ci tak jak pomysł całej Areny
powodzenia

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5907
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

wracamy czy nie da rady ?? ;)

ODPOWIEDZ