Mini Homoflejm

[Ratzing]

Alez istnieje. Tylko stoi w kąciku i się nie miesza się, bo jeszcze po twarzy dostanie.

[Treevill]

nie istnieje .... na calym swiecie nie ma osoby ktora byla by w 100% tolerancyjna ... nawet to ze osoby nawolujace do tolerancji potepiaja tych co sa nietolerancyjni ... wiec to tez jest przejaw nietolerancji ...

[Ushabti]

ten temat to jakas totalna masakra ... dwie grupy obrzucajace sie blotem ... dochodze do wniosku ze cos takiego jak tolerancja nie istnieje ...

Znów chyba kwestia biologii. Człowiek jako istota na szczycie łańcucha pokarmowego jakoś musi ograniczać swoją populację, żeby się z niej czystość krwi nie psuła Komuś brakuje tolerancji żeby zaakceptować inność? Niech mu będzie, ale to działa w obie strony. On mnie obraża, a ja cieszę się, że dziadek wujka siostry babci zięcia szwagra teścia wciąż ma legitymację kółka łowieckiego i śrutówkę w piwnicy i nie zawaham sie jej użyć. Powód mam? Chyba tak, w końcu opieram się o założenie:

Dla mnie sprawa jest prosta. Jest to sprzeczne z naturą? Jest. Jest to sprzeczne z moim systemem wartości jest? Jest. Jest to dla mnie obrzydliwe? Jest. Nie chcę tego oglądać

Nie żebym komuś tego zabraniał, ale z tą nietolerancją co niektórych (sorki pingus, ale tylko ty dotrwałeś do tego momentu, więc pewnie tobie się znów oberwie własną artylerią) to sprawa jest jasna:

Dla mnie problemem nie jest jeśli ktoś "to robi" w domu. Jego dom jego sprawa, ale niech nie wymaga, że inni uznają, że może to robić wszędzie indziej i rozmawiać o tym na prawo i lewo.

A co do Waszych pojazdów po fanatyku: możecie go sobie nie lubić, ale na litość bosą, aż tak, żeby wpierniczać się w temat w którym Wasz jedyny udział to posty dopieprzające się do niego? Jak koniecznie chcecie się z nim popsztykać, to zróbcie to na privie. We mnie nigdy jeszcze nie wzbudził negatywnych emocji, najwyraźniej nie trafiłem do odpowiednich tematów, ale porównując jego wypowiedzi z tymi należącymi do niektórych z Was to mam wrażenie, jakby Arystoteles próbował prowadzić dysputy z kozami. Nie znam go, ale siłą rzeczy stoję po jego stronie i jeśli komuś się to nie podoba to zanim się wypowie na ten temat niech poczeka, aż pójdę po śrutówkę.

[Sykstus]

Tolerancyjnym można być dla jakiegoś zachowania grupy ludzi ale nie dla wszystkiego..

[ziomo]

Tiaaa...,,nie dla wszystkiego'' znaczy nie dla??Tolerancja to ściema mogę się założyć że 99% z was nie chciało by mieć cygana za zięcia albo syna pedała.

[Crom]

Tiaaa...,,nie dla wszystkiego'' znaczy nie dla??Tolerancja to ściema mogę się założyć że 99% z was nie chciało by mieć cygana za zięcia albo syna pedała.

Nie chcenie a tolerowanie to całkowicie co innego. Ja bym nie chciał mieć za zięcia Cygana, ale jeżeli już by się to zdarzyło to bym go tolerował.

Na tym chyba polega tolerancja. Nie trzeba wszystkich lubić.

[Nibas]

Mowilem przeciez. Cyganie sa ok.

[Skavenblight]

Dobra panowie.
Ostatnie 3 strony tego tematu wyraźnie pokazują, że nie macie już nic do powiedzenia, poza wzajemnym wtykaniem sobie szpilek i pisaniem postów bez treści. Ile można.
Kłódeczka.