Cześć ludzie!
Tu zamówienie dla kolegi z Australii:
Zwykły speedpainitng, najbardziej bazowy TT, wszystko razem pomalowane w 2,5 dnia.
Nie ma się czym chwalić, to jasne lecz chciałem się tylko podzielić małą refleksją w związku z zbliżającymi się świętami.
Jako że wiem że nie zawsze jest w życiu tak jak by się chciało, myślę codziennie o innych ludziach, wydaję mi się że życie ma sens właśnie kiedy pomagamy innym ludziom a nie nienawidzimy wszystkich dookoła, przynajmniej raz w roku, chociażby na święta warto o tym pamiętać.
Na tym zamówieniu zarobiłem naprawdę pokaźną sumę pieniędzy, nie wiem czy mam prawo to tu pisać ale zapłacono mi za malowanie około 1700zł. Jako że sam kupiłem już wszystkie prezenty dla rodziny i znajomych oraz tak naprawdę w tym momencie nie miałem na co wydać tych pieniędzy stwierdziłem że postaram się komuś w te święta pomóc. Znalazłem sierociniec w pobliżu mojego domu i wsparłem dzieci w nim. Proszę, nie osądzajcie mnie za tą refleksję, nie mówię tego żeby dostać oklaski, mówię żeby każdy z Was, choćby w najbanalniejszy sposób pomógł komuś albo przynajmniej postarał się. Postawcie się na miejscu osoby której chcecie pomóc i stwierdźcie czy warto. Zawsze warto.
Dziękuję Wam za uwagę i mam nadzieję, że nawet jak nienawidzicie świąt(jak ja kiedyś, kilka lat temu w święta straciłem bardzo bliską osobę) to postaracie się zrozumieć o co mi chodzi.
Wesołych świąt i pozdrawiam,
Mamikon