Na Bazyliszku zmienialiście zasady "Bazyliszków" chyba na 2 tygodnie przed turniejem-bierzemy przykład od wasKalesoner pisze: Zamierzasz wymaksować hobyy? A wiesz jakie kryteria będą brane pod uwagę?
Nie? Ja też nie, a do WI 17 dni.
Rafix, to jest chyba oczywiste (takze dla Ciebie), że nie liczę na bzdurne tylko na mądre posty od orgów i nie w każdym temacie, tylko w tym za który odpowiadają. Na przykład przydałaby się odpowiedź na kwestię wand of wych elm (od kogoś kompetentnego).RAFIX pisze:kaleson nie wszyscy maja tyle czasu na bzdurne trzepanie postów w każdym temacie na tym forum jak ty, poza tym co ci do oceny jak i tak nie jesteś w stanie poprawić samemu niedociągnięć w swojej armii
Po pierwsze: 82 z bitew => jeżeli zrobisz czystke w 3. i 4. bitwie.Dastor pisze:30 pkt za hobbystyke przy 80 pkt z bitew to jakiś śmiech na sali.
Myślisz Śmiechu, że orgowie turniejów, na które wstęp jest w okolicach 30zł pracują w Caritasie, albo dokładają z własnej kieszeni?Smiechu pisze: Kaleson - żaden z nas w Karitasie nie pracuje.
jest im łatwo zwłaszcza że robili turnieje na nie swoich terenach i blatach (nie pije do bazyla), ba słyszałem że nawet nieźle na nich zarabiają, a chłodnika litewskiego i ciast serwować nie chcąKalesoner pisze: Myślisz Śmiechu, że orgowie turniejów, na które wstęp jest w okolicach 30zł pracują w Caritasie, albo dokładają z własnej kieszeni?
sporo lepszych miejscówek swojego czasu załatwiliśmy ale w najlepszej z nich "X" najebał się z kolegami i zostawił butelki po wódzie w szafce (a była to szkoła) i nie pytaj się kto to był...Kalesoner pisze: Ja myślę, że nie, po prostu zakręcili się za lepszą miejscówką.
a jak bardzo chcesz wiedzieć kto to popytaj znajomych Mialem napisac: 'Ale pic nie mozna' ;> ale przeczytalem:Smiechu pisze: (ja osobiście chętnie bym sie wyniusł z Narbutta, ale to miejsce wszyscy już znają i widzą jak tam dojechać => poza tym jest powszechnie dostępne i dojechać jest łatwo)
wiec no comment ;D Chociaz z drugiej strony to tylko kolejny przyklad ze masterow nie powinno sie robic w szkolach ;P Jesli kiedys bedzie takowy na Slasku, to chocbym mial tymi rencami wybudowac hale to nie bedzie on w szkole :PZabcia pisze:ale w najlepszej z nich "X" najebał się z kolegami i zostawił butelki po wódzie w szafce (a była to szkoła)
Czy to samo odnosi się do DD?Holan pisze:Witam wszystkich.
Chciałbym wyjaśnić kwestię PD, gdyż pojawiły się pytania.
Mianowicie limit 12 PD na armię oznacza iż armię tworzymy tak jak normalną rozpiskę na BP, tzn do limitów wliczamy kości z poola, czyli właściwie każda z armii w sojuszu ma do dyspozycji max 10 PD jeżeli nie wliczamy kości z poola.
Kości Dispela są wspólne.
Pozdrawiam
Holan
To do jakiego turnieju wlasciwie pijesz?Żaba pisze:jest im łatwo zwłaszcza że robili turnieje na nie swoich terenach i blatach (nie pije do bazyla), ba słyszałem że nawet nieźle na nich zarabiają, a chłodnika litewskiego i ciast serwować nie chcą
JBC to ja sie miedzy innymi tam najebalem. Ale zadnych butelek sobie nie moge przypomniec - tym niemniej jak sie zostawia stado dzieciakow w szkole, warto ich choc troche dopilnowac. Poza tym jakie sporo miejscowek? Narbutta (Faberowie glownie) i Filtry.Żaba pisze:sporo lepszych miejscówek swojego czasu załatwiliśmy ale w najlepszej z nich "X" najebał się z kolegami i zostawił butelki po wódzie w szafce (a była to szkoła) i nie pytaj się kto to był...
