Fatalstyka
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Fatalstyka
Pierwszy odcinek który mi się podobał
Chcesz zarabiać na prowizji od sprzedanych gier? Zapraszam do programu dla każdego youtubera,streamera oraz dla ludzi mających wśród znajomych graczy.G2A.COM
Ostatni odcinek bardzo mi się podobał!
Dobre wykonanie, prezencja i ciekawy temat.
Kolejnym razem mógłbyś się pokusić o więcej szczegółów.
Powodzenia!
Oglądałem kilka poprzednich części, zazwyczaj we fragmentach, bo niestety ale albo temat był nieciekawy, albo opinie całkiem bezsensu, albo suchar, który skutecznie odrzucał od ekranu
Dobre wykonanie, prezencja i ciekawy temat.
Kolejnym razem mógłbyś się pokusić o więcej szczegółów.
Powodzenia!
Oglądałem kilka poprzednich części, zazwyczaj we fragmentach, bo niestety ale albo temat był nieciekawy, albo opinie całkiem bezsensu, albo suchar, który skutecznie odrzucał od ekranu
Nowy odcinek Fatalstyki!
Serdecznie zapraszam do oglądania, komentowania i oczywiście brania udziału w konkursie
temat odcinka: O ćpunie z śródziemia
Zapraszam
http://www.youtube.com/watch?v=gQhX-PwmN9U
Serdecznie zapraszam do oglądania, komentowania i oczywiście brania udziału w konkursie
temat odcinka: O ćpunie z śródziemia
Zapraszam
http://www.youtube.com/watch?v=gQhX-PwmN9U
Od jakiegoś czasu przeglądam te filmy i mają niestety jedną wadę podstawową - są nudne. Taką atmosferę nudy tworzysz ty sam, bo zachowujesz się w moim odczuciu jakbyś już na siłę i od niechcenia to wszystko mówił. Zbyt wiele mówisz rzeczy oczywistych, a nawet streszczasz klasyczne książki. To nie wypracowanie na polski i umówmy się jeśli ktoś nie czytał/oglądał hobbita czy władcy pierścieni to i tak niewiele z odcinka zrozumie.
Ciężko mi się wysłowić ale mówisz kompletnie bez pasji. Wygląda to tak, jakbyś robił jakiś obowiązkowy projekt na dziennikarstwo. Niby stosujesz się coraz bardziej do rad z tego forum, problem w tym jednak że robisz to jak pracownik minimalnej krajowej po uwagach kochanego pracodawcy. Brak pasji i zaangażowania.
Oczywiście mogę się mylić ale w moim subiektywnym odczuciu takie wrażenie sprawiasz przed kamerą.
EDIT: O, może tak powiem - lubię vloggerów, których jak słucham i oglądam to przekonują mnie iż filmy tworzą bo bardzo chcą coś przekazać i mieć radość z tego że odbiorca zasłucha się w jego słowach i odnajdzie taką samą pasję i zachwyt nad rzeczą jak on. Ty natomiast sprawiasz wrażenie że odcinki kręcisz bo ot tak sobie postanowiłeś że taką rzecz będziesz robił. Nie znasz się na rzeczy, czego nieraz dowiodłeś ("Co prawda Hobbita nie czytałem, ale..."), więc oczywiście nie pasjonujesz się nią. Ciężko więc robić ciekawego vloga.
Ja na przykład mógłbym założyć że będę robił vloga o badaniach prowadzonych na biegunie północnym, choć nigdy mnie to nie zajęło, no ale tak sobie postanowię, a nóż się uda. No więc czytam sobie wikipedię, jakieś książki wypożyczam i staram się coś zrobić. Ale przecież mnie gówno obchodzi biegun północny, no ale założyłem sobie że filmy będę robił no więc wymyślam na siłę nowe i mówię "Dzisiaj opowiem wam jakie państwa założyły na biegunie stacje badawcze, ilu było naukowców, bla bla", ale oczywiście wejść miałbym tyle co ty bo nie umiałbym zainteresować widza. Bo żeby zainteresować, trzeba próbować zarazić kogoś swoją pasją, a ja takiej pasji nie mam! To czym mam zarażać ?
Ciężko mi się wysłowić ale mówisz kompletnie bez pasji. Wygląda to tak, jakbyś robił jakiś obowiązkowy projekt na dziennikarstwo. Niby stosujesz się coraz bardziej do rad z tego forum, problem w tym jednak że robisz to jak pracownik minimalnej krajowej po uwagach kochanego pracodawcy. Brak pasji i zaangażowania.
Oczywiście mogę się mylić ale w moim subiektywnym odczuciu takie wrażenie sprawiasz przed kamerą.
EDIT: O, może tak powiem - lubię vloggerów, których jak słucham i oglądam to przekonują mnie iż filmy tworzą bo bardzo chcą coś przekazać i mieć radość z tego że odbiorca zasłucha się w jego słowach i odnajdzie taką samą pasję i zachwyt nad rzeczą jak on. Ty natomiast sprawiasz wrażenie że odcinki kręcisz bo ot tak sobie postanowiłeś że taką rzecz będziesz robił. Nie znasz się na rzeczy, czego nieraz dowiodłeś ("Co prawda Hobbita nie czytałem, ale..."), więc oczywiście nie pasjonujesz się nią. Ciężko więc robić ciekawego vloga.
Ja na przykład mógłbym założyć że będę robił vloga o badaniach prowadzonych na biegunie północnym, choć nigdy mnie to nie zajęło, no ale tak sobie postanowię, a nóż się uda. No więc czytam sobie wikipedię, jakieś książki wypożyczam i staram się coś zrobić. Ale przecież mnie gówno obchodzi biegun północny, no ale założyłem sobie że filmy będę robił no więc wymyślam na siłę nowe i mówię "Dzisiaj opowiem wam jakie państwa założyły na biegunie stacje badawcze, ilu było naukowców, bla bla", ale oczywiście wejść miałbym tyle co ty bo nie umiałbym zainteresować widza. Bo żeby zainteresować, trzeba próbować zarazić kogoś swoją pasją, a ja takiej pasji nie mam! To czym mam zarażać
?
Ostatnio zmieniony 8 mar 2013, o 19:53 przez mnp21, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
Bez urazy, ale dlaczego nagrywasz te "programy"?
Ponownie, bez urazy, ale nie nadajesz się, moim zdaniem. Odcinek w odcinek, popełniasz mnóstwo błędów językowych. Słucha się Ciebie jak gimnazjalisty z niższych warstw społecznych, nie studenta. Po kimś z wyższym wykształceniem(posiadanym, lub w perspektywie) oczekiwałbym elokwencji i lepszej dykcji, chociaż to ostatnie to może subiektywne wrażenie. Powtarzasz bez celu te same wyrazy, jak na przykład stricte, które użyłeś czterokrotnie w odstępach około dwusekundowych. Zdecyduj się również, jakiej formy używasz, bo raz mówisz Smeagul (skąd się to w ogóle wzięło?), a raz Smeagol.
Po drugie, jesteś nienaturalny, sprawiasz wrażenie, jakbyś występował w Marii Annie Wesołowskiej, bez urazy. Wstawki z głupimi minami nie ratują całego efektu, tylko sprawiają, że ten dziwny mix stylów jest jeszcze bardziej osobliwy. "Chwytliwy tytuł" odcinka 12 tak naprawdę dopełnia smutny obraz całego cyklu.
Po co to nagrywasz? Jak udowadniasz w każdym odcinku - nie znasz się na temacie. "Przeczytałem Hobbita, to mogę na nowo skrytykować film." Cool story bro. Przeczytałeś Silmarillion? Niedokończone opowieści? Bo tak się składa, że kinowa wersja Hobbita została uzupełniona o wątki z innych dzieł Tolkiena, a także o wymysły Petera Jacksona. Jeśli chcesz zgrywać eksperta, wypadałoby nie dać się zagiąć w tak banalnych aspektach.
Aha, sprawdź, jak się wymawia nazwisko Tolkiena.
Nie odbierz mnie źle, nie próbuję cyfrowo sobie powiększyć penisa, wyładowując się na Tobie, tylko po prostu śledzę Twój projekt od początku i widzę, że bardzo powoli cokolwiek idzie naprzód.
Bez urazy, ale moim zdaniem popracuj nad stylem. I nad prezentacją. I nad merytoryką.
Na koniec, zastanów się, co chcesz powiedzieć. Twoje wypowiedzi w ogóle się nie składają w spójną całość większość czasu.
Czytaj, czytaj, czytaj, rozmawiaj z ludźmi, zrób research, zbierz to do kupy i ułóż to w trójdzielną całość.
Twój program przypomina odpowiedź ustną w gimnazjum. Nie ma żadnych wnikliwych przemyśleń, żadnych celnych spostrzeżeń. Nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek miałby obejrzeć Twój program, ponieważ jego treść jest zupełnie bez wartości.
Do tego Hobbit jest obecnie lekturą szkolną, więc znajomość tej książeczki nie jest imponująca.
Bez złych intencji, pozdrawiam.
Ponownie, bez urazy, ale nie nadajesz się, moim zdaniem. Odcinek w odcinek, popełniasz mnóstwo błędów językowych. Słucha się Ciebie jak gimnazjalisty z niższych warstw społecznych, nie studenta. Po kimś z wyższym wykształceniem(posiadanym, lub w perspektywie) oczekiwałbym elokwencji i lepszej dykcji, chociaż to ostatnie to może subiektywne wrażenie. Powtarzasz bez celu te same wyrazy, jak na przykład stricte, które użyłeś czterokrotnie w odstępach około dwusekundowych. Zdecyduj się również, jakiej formy używasz, bo raz mówisz Smeagul (skąd się to w ogóle wzięło?), a raz Smeagol.
Po drugie, jesteś nienaturalny, sprawiasz wrażenie, jakbyś występował w Marii Annie Wesołowskiej, bez urazy. Wstawki z głupimi minami nie ratują całego efektu, tylko sprawiają, że ten dziwny mix stylów jest jeszcze bardziej osobliwy. "Chwytliwy tytuł" odcinka 12 tak naprawdę dopełnia smutny obraz całego cyklu.
Po co to nagrywasz? Jak udowadniasz w każdym odcinku - nie znasz się na temacie. "Przeczytałem Hobbita, to mogę na nowo skrytykować film." Cool story bro. Przeczytałeś Silmarillion? Niedokończone opowieści? Bo tak się składa, że kinowa wersja Hobbita została uzupełniona o wątki z innych dzieł Tolkiena, a także o wymysły Petera Jacksona. Jeśli chcesz zgrywać eksperta, wypadałoby nie dać się zagiąć w tak banalnych aspektach.
Aha, sprawdź, jak się wymawia nazwisko Tolkiena.
Nie odbierz mnie źle, nie próbuję cyfrowo sobie powiększyć penisa, wyładowując się na Tobie, tylko po prostu śledzę Twój projekt od początku i widzę, że bardzo powoli cokolwiek idzie naprzód.
Bez urazy, ale moim zdaniem popracuj nad stylem. I nad prezentacją. I nad merytoryką.
Na koniec, zastanów się, co chcesz powiedzieć. Twoje wypowiedzi w ogóle się nie składają w spójną całość większość czasu.
Czytaj, czytaj, czytaj, rozmawiaj z ludźmi, zrób research, zbierz to do kupy i ułóż to w trójdzielną całość.
Twój program przypomina odpowiedź ustną w gimnazjum. Nie ma żadnych wnikliwych przemyśleń, żadnych celnych spostrzeżeń. Nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek miałby obejrzeć Twój program, ponieważ jego treść jest zupełnie bez wartości.
Do tego Hobbit jest obecnie lekturą szkolną, więc znajomość tej książeczki nie jest imponująca.
Bez złych intencji, pozdrawiam.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
Ogólnie zgadzam się z przedmówcą (zwłaszcza ze Smigulem 
)
Dodałbym:
1.Tytuł odcinka naprawe odpycha
2.Gollum nie pokazuje ,że są też złe hobbity -Gollum pokazuje potęgę i "uzależnienie" od Pierścienia (powiedziałeś o tym fakt ,ale niepotrzebne to o tym jaki to z niego hobbit)
3.Tolkienistyka ,że to tak ujmę to naprawdę obszerny temat ,ale robienie 3-4 odcinka o tym samym ,co ma za zadanie pokazać "Przeczytałem i mogę legalnie oceniać" naprawde jest nudne
Pozdrawiam
)Dodałbym:
1.Tytuł odcinka naprawe odpycha
2.Gollum nie pokazuje ,że są też złe hobbity -Gollum pokazuje potęgę i "uzależnienie" od Pierścienia (powiedziałeś o tym fakt ,ale niepotrzebne to o tym jaki to z niego hobbit)
3.Tolkienistyka ,że to tak ujmę to naprawdę obszerny temat ,ale robienie 3-4 odcinka o tym samym ,co ma za zadanie pokazać "Przeczytałem i mogę legalnie oceniać" naprawde jest nudne
Pozdrawiam
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
Chyba, rzeczywiście gdzieś się zagubiłem w tym programie. Przyznam się szczerze, że poprzednie odcinki robiłem z większa pasją i zaangażowaniem. Wzięło się to też stąd, że mam więcej pracy na zajęciach, a do odcinków podchodzę w czwartek, montuję i w piątek wypuszczam. Faktycznie wyszło w ten sposób coś niedopracowanego, bez pasji.
Odbiorcy, jak widać zauważają coś takiego od razu. W ten sposób raczej nie przyciągnę do siebie a raczej jedynie odepchnę. Następny odcinek postaram się dopracować jak tylko dam radę. Jeśli nie będzie poprawy, dam sobie z tym spokój :/
Nigdy nie miałem się za eksperta. Ja po prostu lubię fantastykę. Może trochę, zbyt niedzielnie, na to wychodzi. Chyba faktycznie mówię dość nudno i bez ładu oraz składu.
Do następnego odcinka, rozniecę ogień swojej pasji na nowo, bym miał czym zarażać
Pozostaje mi jedynie prosić was, byście wytrzymali jeszcze na jednym odcinku i stwierdzili czy "jest pasja"
Odbiorcy, jak widać zauważają coś takiego od razu. W ten sposób raczej nie przyciągnę do siebie a raczej jedynie odepchnę. Następny odcinek postaram się dopracować jak tylko dam radę. Jeśli nie będzie poprawy, dam sobie z tym spokój :/
Nigdy nie miałem się za eksperta. Ja po prostu lubię fantastykę. Może trochę, zbyt niedzielnie, na to wychodzi. Chyba faktycznie mówię dość nudno i bez ładu oraz składu.
Do następnego odcinka, rozniecę ogień swojej pasji na nowo, bym miał czym zarażać
Pozostaje mi jedynie prosić was, byście wytrzymali jeszcze na jednym odcinku i stwierdzili czy "jest pasja"
-
smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Nie trzeba być ekspertem - trzeba mieć coś naprawdę ciekawego do powiedzenia w temacie. To nie wypowiedzi na forum, które sobie mogą odzwierciedlać np. aktualny stan ducha piszącego i niewiele wnosić do tematu. Jeśli tworzysz program tego typu, zamierzając go pokazać szerszej rzeszy odbiorców, to trzeba go albo merytorycznie nienagannie przygotować, żeby miał on walor edukacyjny, albo zrobić coś po prostu ciekawego/dowcipnego/przyciągającego, żeby miało to charakter rozrywkowy. Inaczej - klapa. póki co nie ma ani jednego, ani drugiego...Kero pisze: Nigdy nie miałem się za eksperta. Ja po prostu lubię fantastykę. Może trochę, zbyt niedzielnie, na to wychodzi. Chyba faktycznie mówię dość nudno i bez ładu oraz składu.
-
Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Zdecydowanie. Lepiej to zawsze wartość dodana.
Wreszcie nowy odcinek! Postanowiłem zmienić formę na dwutygodniową, aby zamiast ilości postawić na jakość. Miłego oglądania! Temat odcinka: Skazani na klasykę. http://www.youtube.com/watch?v=6Tq0AWrjt_0
po dlugiej przerwie ogladania twoich filmikow w koncu sie przemoglem i obejrzalem ostatni. stwierdzilem, ze czemu nie skoro morti i kordelas az tak byli zachwyceni.
no faktycznie jest progres w porownaniu do pierwszych odcinkow (obejrzalem chyba tylko dwa czy trzy pierwsze).
ciekawie sie sluchalo mimo iz sadze, ze nie masz racji.
porownujesz wszystko do tolkiena a czemu nie porownujesz prac tolkiena do mitow z roznych krajow? czyli nie on sam to wymyslil, ergo nie powinienes wszystkiego opierac na nim tylko na wzorcach z ktorych on czerpal.
do tego porownanie swiata piekary do j.r.r tolkiena (poprzez swiat sapkowskiego) tylko dlatego, ze w obu sa 'miecze i zamki' to, wydaje mi sie, lekkie naduzycie. tym samym mozna wszystko do jednego wora wrzucic: martina z 'gra o tron' czy berlinga z 'dziecmi graala'.
co do eragona to nie jest on slabo napisany ale jest po prostu nudny i do bolu przewidywalny
na koncu sprawa techniczna.
nie wiem jak inni sie na to patrza ale ciagle wjezdzajace na ciebie zdjecia byly troche denerwujace.
moze opcja jest bys stanal troche z boku (a nie na srodku kadru) i dzieki temu bedziesz mial sporo miejsca na pokazywanie zdjec czy obrazkow. cos jak w wiadomosciach
no faktycznie jest progres w porownaniu do pierwszych odcinkow (obejrzalem chyba tylko dwa czy trzy pierwsze).
ciekawie sie sluchalo mimo iz sadze, ze nie masz racji.
porownujesz wszystko do tolkiena a czemu nie porownujesz prac tolkiena do mitow z roznych krajow? czyli nie on sam to wymyslil, ergo nie powinienes wszystkiego opierac na nim tylko na wzorcach z ktorych on czerpal.
do tego porownanie swiata piekary do j.r.r tolkiena (poprzez swiat sapkowskiego) tylko dlatego, ze w obu sa 'miecze i zamki' to, wydaje mi sie, lekkie naduzycie. tym samym mozna wszystko do jednego wora wrzucic: martina z 'gra o tron' czy berlinga z 'dziecmi graala'.
co do eragona to nie jest on slabo napisany ale jest po prostu nudny i do bolu przewidywalny
na koncu sprawa techniczna.
nie wiem jak inni sie na to patrza ale ciagle wjezdzajace na ciebie zdjecia byly troche denerwujace.
moze opcja jest bys stanal troche z boku (a nie na srodku kadru) i dzieki temu bedziesz mial sporo miejsca na pokazywanie zdjec czy obrazkow. cos jak w wiadomosciach
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
-
smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Kero, człowieku, naprawdę daj sobie spokój z tymi filmikami, bo to jest po prostu żenada. Poczynając od Twojej fizjonomii, której kamera po prostu nie cierpi - wpatrywanie się przez kilka minut w Twoje szacowne oblicze nie powoduje u mnie dobrych emocji . Wynika to głównie z braku jakiejkolwiek mowy twarzy, ekspresji, itp., itd. Jednostajny sposób mówienia powoduje, że człowiek zaczyna się zmuszać do słuchania tego, co chcesz powiedzieć. Wybacz, ale w kategorii Osobowość Roku szans nawet na dolną strefę stanów średnich raczej nie masz... Język, słownictwo ( co to jest "tałajstwo"?), składnia, również nie należą - bardzo oględnie mówiąc - do wyszukanych...
Załamałeś mnie lekko już na początku, kiedy stwierdziłeś, że już od długiego czasu zajmujesz się tolkienistyką. Toż przecież w poprzednich odcinkach jasno wykazałeś, że za wiele o tym temacie nie wiesz. Poza tym widzę, że postrzegasz światy fantasy przez pryzmat mieczy, zamków i smoków, wrzucając wskutek tego do jednego wora wszystko, co zawiera te elementy. Twój sposób postrzegania przypomina mi sposób postrzegania fantasy przez mojego syna z czasów, kiedy miał 8 lat...
Umyka mi też, co właściwie chciałeś przekazać forumowiczom, z których wielu na fantastyce i fantasy w szczególności zjadło zęby i którzy nie mają już w znakomitej większości 8 lat...
Te parę minut Twojego - wybacz - ględzenia skutecznie zepsuło mi wieczór. Nie ukrywam, że Kordelas i Morti mnie do obejrzenia tego odcinka swoimi komentarzami zachęcili. Jednak dopiero poniewczasie zorientowałem się , że nieuważnie czytałem treść ich komentarzy. Faktycznie - najlepszy odcinek ze wszystkich pozostałych, które były po prostu denne. Ten ostatni jest od nich minimalnie lepszy. I nie jest to komplement. Jeśli zmieniając formę na dwutygodniową osiągnąłeś taki progres, to moja propozycja brzmi: zmień formę na dekadową . Jest szansa, że za 10 lat wyjdzie cos na w miarę przyzwoitym poziomie...
Weź się lepiej , chłopie, za studia, czy za jakieś inne zajęcie i nie psuj ludziom nastroju swoimi wypocinami, bo szkoda zachodu - Twojego i przede wszystkim Twoich odbiorców.
Z poważaniem, Grzesiek.
. Wynika to głównie z braku jakiejkolwiek mowy twarzy, ekspresji, itp., itd. Jednostajny sposób mówienia powoduje, że człowiek zaczyna się zmuszać do słuchania tego, co chcesz powiedzieć. Wybacz, ale w kategorii Osobowość Roku szans nawet na dolną strefę stanów średnich raczej nie masz... Język, słownictwo ( co to jest "tałajstwo"?), składnia, również nie należą - bardzo oględnie mówiąc - do wyszukanych...Załamałeś mnie lekko już na początku, kiedy stwierdziłeś, że już od długiego czasu zajmujesz się tolkienistyką. Toż przecież w poprzednich odcinkach jasno wykazałeś, że za wiele o tym temacie nie wiesz. Poza tym widzę, że postrzegasz światy fantasy przez pryzmat mieczy, zamków i smoków, wrzucając wskutek tego do jednego wora wszystko, co zawiera te elementy. Twój sposób postrzegania przypomina mi sposób postrzegania fantasy przez mojego syna z czasów, kiedy miał 8 lat...
Umyka mi też, co właściwie chciałeś przekazać forumowiczom, z których wielu na fantastyce i fantasy w szczególności zjadło zęby i którzy nie mają już w znakomitej większości 8 lat...
Te parę minut Twojego - wybacz - ględzenia skutecznie zepsuło mi wieczór. Nie ukrywam, że Kordelas i Morti mnie do obejrzenia tego odcinka swoimi komentarzami zachęcili. Jednak dopiero poniewczasie zorientowałem się , że nieuważnie czytałem treść ich komentarzy. Faktycznie - najlepszy odcinek ze wszystkich pozostałych, które były po prostu denne. Ten ostatni jest od nich minimalnie lepszy. I nie jest to komplement. Jeśli zmieniając formę na dwutygodniową osiągnąłeś taki progres, to moja propozycja brzmi: zmień formę na dekadową . Jest szansa, że za 10 lat wyjdzie cos na w miarę przyzwoitym poziomie...
Weź się lepiej , chłopie, za studia, czy za jakieś inne zajęcie i nie psuj ludziom nastroju swoimi wypocinami, bo szkoda zachodu - Twojego i przede wszystkim Twoich odbiorców.
Z poważaniem, Grzesiek.
-
Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Myślę, że powinieneś popracować nad swoim wewnętrznym "ja" i swoją listą priorytetów, żeby coś tak mało ważnego dla Twojego życia jak nowy odcinek Fatalstyki nie było w stanie zepsuć Ci wieczoru.
Swoją drogą jest minimalnie lepiej, ale nadal kiepsko.
Swoją drogą jest minimalnie lepiej, ale nadal kiepsko.