To dorzucę jeszcze Black Death z Seanem Beanem - maksimum Warhammerowego klimatu na minutę filmuKrzysiekW pisze:Dla mnie "Ciało i Krew" z Rutgerem. Landsknechci, bufiaste stroje, kopijnicy, zbuntowane miasto, fantazyjne machiny wojenne i trochę Nurgla. Nie jest to może arcydzieło sztuki filmowej, ale klimat IMO ma.Cyel pisze:Dla mnie zawsze Sleepy Hollow, Brotherhood of the Wolf i Perfume: the Story of a Murderer oglądają się tak, jakby mogły być umiejscowione w Starym Świecieplusman pisze:jest jakiś film w świecie wfb? lub zbliżony??Ten sam klimat, nawet jeśli troszkę nie ta epoka.
No i "Kapitan Alatriste". Może epoka nieco późniejsza, ale finałowa bitwa z great canonami, pistoliersami i pikinierami bardzo miodna.
http://www.youtube.com/watch?v=CTYuYxmICGo
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)