avatar

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Re: avatar

Post autor: KrzysiekW »

Izo pisze:Ja jednak z chęcią posłucham, dlatego zapraszam abyś się podzielił z nami swoją opinią na temat tego filmidła ^^
:)
Skoro pytasz, to odpowiem. Nie oczekiwałem jakichś specjalnych fajerwerków intelektualnych, poszedłem zobaczyć efekty i nie zawiodłem się. Żebym poszedł jeszcze raz to już nie (poza jutrzejszym wypadem w męskim gronie do Imaxa na 3d, bo pierwszy raz obejrzałem w 2d i jestem po prostu ciekaw). Żona nawet na 3d się nie skusiła, ale ogólnie nie narzekała.
Lueviel pisze:Wy tu ciągle o zbieżności z Pokachontas, a ja jak oglądałem ten film to pierwsze skojarzenie jakie miałem to takie, iż drzewo Na'vi to najzwyczajniej Sylwan z Heroes V (kto grał ten wie) ;)
Albo z drzewem życia (czy jak to się nazywało) w Warcrafcie III.

Awatar użytkownika
CzarnY
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: CzarnY »

IMHO

istnieje juz tyle archetypow postaci i historii, ze co by nie obejrzec, zawsze znajdzie sie odniesienia, punkty wspolne i patenty. zwlaszcza w tak basniowych historiach jak Avatar.

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Mnie tylko chodzi o to, ze Cameron świadomie skorzystał z historii Matoax. Dorabianie teorii spiskowej, tudzież "odkrywanie" faktu, ze Avatar jest niemal identyczny jak Pocahontas to jak pełna sensacji wieść, ze królowa Bona nie żyje. ;)

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Byłem. Widziałem. Fajny film... gdyby tylko fabuła nie była taka odtwórcza to mógłbym nazwać arcydziełem. A tak - dobra, ładna bajka. Wciąga, a w kinie fajnie się oglądało. Byłem z Infernem na 3d, i powiem szczerze że tutaj film szwankował... nie wykorzystali tej technologii zbyt dobrze. Juz filmiki reklamowe w 3d przed filmem robiły większe wrażenie trójwymiarowości. Po 5 minutach oglądało się jak zwykły film 2d.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Karli pisze:Byłem z Infernem na 3d, i powiem szczerze że tutaj film szwankował... nie wykorzystali tej technologii zbyt dobrze. Juz filmiki reklamowe w 3d przed filmem robiły większe wrażenie trójwymiarowości. Po 5 minutach oglądało się jak zwykły film 2d.
Właśnie - zupełnie o tym zapomniałem. Po wyjściu z kina doszedłem do wniosku z kumplem, że Shrek 4 którego była reklamówka w 3d wyglądał o niebo lepiej niż Avatar.
Marek Hłasko pisze: ... rzecz działa się na Pradze, gdzie - jak wiadomo - jedyną atrakcją są niedźwiedzie i pijacy. Praga wciąż jest jeszcze innym miastem i często człowiek ze śródmieścia przystaje tu zdziwiony.

Awatar użytkownika
Pokutnik
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pokutnik »

Ale chyba na reklamie shreka coś latało itp?
Ku*** trudno znaleźć oryginalny podpis...

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

Bylem dzisiaj, najlepszy komentarz po filmie: "ładny film".

Bo faktycznie ładny, ładna grafika.
Przyjemnie sie to oglada, do tego stopnia, ze mogliby sobie darowac te cala historie, bo troche ona meczyla. Sama rozpierducha maszynkami ze starcrafta + latajce niebieski stworki posrod pieknej dżungli by wystarczyly.
A czy swiat taki rozbudowany. Nie zafascynowalem sie nim, nie bylo wrazenia, ze chce sie ogladac film dla samego rozkoszowania sie swiatem stworzonym (jak przy wladcy pierscieni np.).
Dla mnie to takie troche fantasy dla laikow bylo, kilka roznych elementow poskladanych. Ladne, fajne jakto fantasy, ale czy takie rozbudowane, spojne, innowatorskie eee. (Ja co chwila widzialem w tym jakis motyw z gry blizzarda :lol2: ) Drzewo zycia z wispami chyba najbardziej.
Nie tyle sama fabula odtworcza, powtarzajca cos co juz bylo, co elemtny swiata przedstawionego, a to juz bardziej razilo.

Duzy plus za wymyslne roslinki, te byly wyjebane.

3d - kompletnie nie odczulem, spodziewalem sie jakis spadajacych kamieni na mnie albo ze jakies dinozaury beda na mnie biec a tu wszystko tak jakby obok bylo. Przereklamowane.
Jak bylem kiedys jako dzieciak na T-rexie to bardziej to odczulem (dinozaury/lawiny spadajace), kamienie wgniataly w fotel, az sie balem a tutaj eeeee.

Generalnie fabula sie nie zazenowalem - bo nie o to tutaj do konca chodzilo, choc troche meczyla, ale tez spodziewalem sie wiecej po 3d i swiecie przedstawionym. Tylko roslinki spelnily moje oczekiwania :).

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Film bardzo fajny, 3D do dupy.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Pokutnik
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pokutnik »

Nie wiem czy myślicie że 3D służy tylko do całkowitej rozkminy latających silników drewna itd.W Avatarze ma ukazywać głębie kolorów.
Ku*** trudno znaleźć oryginalny podpis...

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

Akurat mi takie 3d bardzo się podobało. Nie było efekciarskie, dawało po prostu wrażenie głębi jakbym wydarzenia oglądał zza szyby. Nie dominowało nad resztą efektów, a to strona wizualna przecież była tu najważniejsza, nie uchylanie się przed spadającymi drzewami.

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Watcher pisze:Akurat mi takie 3d bardzo się podobało. Nie było efekciarskie, dawało po prostu wrażenie głębi jakbym wydarzenia oglądał zza szyby. Nie dominowało nad resztą efektów, a to strona wizualna przecież była tu najważniejsza, nie uchylanie się przed spadającymi drzewami.
To samo mówili mi brat i jego kumple, którzy wcześniej widzieli inne filmy 3d. W tamtych to było przerysowane, wręcz momentami sztuczne, a tu było po prostu realistyczne. Mnie najbardziej podobała się właśnie dżungla (i te pyłki w powietrzu :) ). No i jak mi zaczęli machać gunem przed nosem po wyskoczeniu ze "śmigłowca" :)

Z nieco innej beczki:
Obrazek

I jeszcze kilka w tym klimacie (powinno pójść do "Rozluźniania..." ;) )
http://www.designboom.com/contemporary/handpainted.html

Awatar użytkownika
Drwal
Falubaz
Posty: 1448
Lokalizacja: Gdańsk - SNOT

Post autor: Drwal »

Ja powiem tak...

Byłem dziś na tym filmie i muszę stwierdzić, że nie bez powodu film ma tak wysokie notowania i oglądalność. Jak w każdym filmie znajdzie się rzesza krytyków, których też rozumiem bo nie ma filmów idealnych i zawsze można się do czegoś przyczepić 8)

Jest to dla mnie pierwszy film, w którym rzeczywiście widać taką "realność" i wykorzystanie w pełni technologii komputerowej. Największe wrażenie zrobił na mnie cały ukazany tam świat. Te wszystkie zwierzęta, całe plemię Na'avi, a przede wszystkim rośliny były tak ukazane jakby rzeczywiście były prawdziwe. :)

Nie chcę tu pisać recenzji ale na oklaski zasługuje sam pomysł tego filmu, jego przesłanie (nie jestem kur.. ekologiem ale ludzie rzeczywiście w dzisiejszych czasach lecą na kasę i potrafili by wszystko zniszczyć dla wyzysku) oraz wcześniej wspomniany realizm ;]

A co do fabuły to wcale taka zła nie była i trzymała poziom. Ja bynajmniej nie odczułem tej "przewidywalności" filmu bo dla mnie taki on nie był. Może i film fabułą przypomina pocahontas ale zdecydowana większość zerżniętych rzeczy pochodzi z matrixa (te połączenia z avatarami, Na'avi ze zwierzętami no i te mechy z matrixa ;p)
Może akurat tych wypaśnych efektów 3D tak do końca nie widać, no ale na pewno nadają one filmowi takiej głębi. Mnie osobiście ten film wzruszył dlatego nie krytykuje fabuły.

Uważam, że film ten warto obejrzeć ale tylko w kinie bo na kompie to nie sądze, że będą takie same odczucia ;)

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

EEE ...Karol...nie chwalilbym sie że dla Ciebie ten film nie był przewidywalny;) to produkcja ktorej fabuła jest do odgadniecia po pierwszych 10 minutach filmu co oznacza ze obraza inteligencje widza;) Przesłanie jest dla dzieci a logiki w nie ma bo co? Huurra wygralismy teraz jakos poradzimy sobie z bombardowaniem z orbity? Ten film to pokaz możliwosci technicznych kinematografii, i niczego więcej 8) I cały film ma może 2 znośne role drugoplanowe , wszyscy inni odkryli chyba dosc niedawno ze chcą byc aktorami...

Awatar użytkownika
Pokutnik
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pokutnik »

Dziwcie się że film ma przewidywalną fabułę jest od 12 lat i musi jakoś trafić do każdego widza.
Rzymek pisze:Huurra wygralismy teraz jakos poradzimy sobie z bombardowaniem z orbity
.

No nie wiem może drzewo-bunkry?Statki takie jak Krootów z 40k?
Ku*** trudno znaleźć oryginalny podpis...

Awatar użytkownika
Robo
Chuck Norris
Posty: 417

Post autor: Robo »

Papa Smerf na pewno coś zaradzi :wink:

Awatar użytkownika
Drwal
Falubaz
Posty: 1448
Lokalizacja: Gdańsk - SNOT

Post autor: Drwal »

Rzymek pisze:EEE ...Karol...nie chwalilbym sie że dla Ciebie ten film nie był przewidywalny;).
No nie mów, że ty wiedziałeś co się stanie po 10 min... no chyba, że czytałeś wcześniej recenzję 8) .
...
No może sam koniec był trochę przewidywalny, bo tak zawsze jest, że dobro ze złem wygrywa xD. Nie było natomiast wiadomo kto zginie w trakcie bo tego nie można było przewidzieć.

Ja się przecież fabułą nie zachwycałem tylko pisałem, że jej nie krytykuje ;) Urzekły mnie po prostu efekty wizualne i tyle. Pokaż mi inny tak dopracowany pod względem szczegółów film SF.

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Drwal pisze:
No może sam koniec był trochę przewidywalny, bo tak zawsze jest, że dobro ze złem wygrywa xD. Nie było natomiast wiadomo kto zginie w trakcie bo tego nie można było przewidzieć.

Jedyne czego nie przewidziałem była śmierć S. Weaver.
Drwal pisze:Pokaż mi inny tak dopracowany pod względem szczegółów film SF.
Na temat względów wizualnych nie będę się wypowiadał, bo ładne efekty to nie jest powód dla mnie żeby iść do kina ^^

W zeszłym roku był nawał S-F (avatar to raczej fantasy) ale tylko dwa tytuły w mojej opinii się obroniły: Pandorum - horror S-F (nawet dobry) i Moon (zajebiste klasyczne S-F). Oba filmy dużo ciekawsze od Avatara. Rozumiem, że Cameron lubi odmóżdżać widzów, sam często oglądam głupoty, ale tam nawet zbyt wiele akcji nie było ^^
Marek Hłasko pisze: ... rzecz działa się na Pradze, gdzie - jak wiadomo - jedyną atrakcją są niedźwiedzie i pijacy. Praga wciąż jest jeszcze innym miastem i często człowiek ze śródmieścia przystaje tu zdziwiony.

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

Drwal pisze:Pokaż mi inny tak dopracowany pod względem szczegółów film SF.
Blade Runner film zdaje sie z 1980 roku.
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Tak Karolu, każdy element filmu można przewidziec od razu :) uciskana lokalna społecznosc o bogatym życiu duchowolulturalnym i wielkie złe rządy faszystowskiej korporacji...ciekawe co sie stanie z bohaterem ktory ma zinfiltrowac tych pierwszych...hmm To najbanalniejsza fabuła jaka widzialem od lat. Wizualnie film jest bardzo dopracowany jak z resztą mowilem i to jest cała siła : "patrzcie co teraz możemy zrobic i na jak epicką skale- teraz weźcie to i zrobcie z tego film z fabułą"

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

http://www.avatarmovie.com/
sory chłopcy, fabuła filmu avatar została streszczona przez producentów,w trailerze, na miesiąc przed premierą (link). Także fajnie że się domyśliliście co będzie dalej i takie tam. Ale sami widzicie, nie czujcie się od tego jacyś lepsi.
pozdrawiam
Łukasz

ODPOWIEDZ