Rozpiski Imperialne

Empire

Moderator: #helion#

Zablokowany
Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Czolg na 7 edycje to imho strata punktow, ale jeszcze nie testowalem wiec nie chce sie wypowiadac.
Dlatego zawsze biorę 2 i zawsze wszycy strzelają po nim. Kiczowaty jest czołg poza faktem ze wygrywa bitwy z takimi armiami jak VC, WE, CHAOS, DE, DL-e wsyzstkie, i wszystkie armie sklepane do Combata;) Kicz jak nic;P

Awatar użytkownika
Amadeusz
Plankton
Posty: 4
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Amadeusz »

Z tymi przedmiotami to nie wiedziałem więc poprawie. A co do knightów to może dać 2 klocki po 5 z muzykiem i banner ( tak robiłem wcześniej ), a punkty które zostały zainwestować w piechote.

Awatar użytkownika
Magnus
Chuck Norris
Posty: 611

Post autor: Magnus »

No tak, woodami to co bys mi mogl ST zrobic zwyklym strzelaniem, nie za wiele... Helke wywalic? To jeszcze bardziej oslabie tyly, a po large target'ach typu giganty smoki to strzela ladnie, nawet po kawaleri tez i strzelic potrafi... Armia jest dosc uniwersalna, nie boje sie walczyc ale i nie boje sie stac i strzelac, no imperium na imperium rzadko sie zdarza a krasie to fakt moze byc problem... Ale na wszystko zawsze znajdzie sie jakis haczyk, coz zalezy tez co krasnale beda mieli, moze uda mi sie sprytnie wymanewrowac chowajac sie i dojsc do maszyn pistoliersami czy hero na pegazie... Albo zaryzykuje, zaszarzuje na ich klocki, moze nie dojde, zobaczymy bedzie ciekawie, pierwsza szarza juz moze byc w 2 turze czolg i kawa + pegaz a dalej bedzie kroczyla piechota... No nie wiem, postanowilem zrobic spora rewolucje i poprobowac czegos nowego, trudno najwyzej nie wypali, probowac trzeba... Najwyzej sie wroci do 3 dzial detaczy 30 handgannerow i 4 magow... Eechhh... :/

mlepkows
Wodzirej
Posty: 732

Post autor: mlepkows »

Wiem, że jestem z innej bajki ale i tak spróbuję. To moja rozpa na DMP:

Bohaterowie
Arcylektor na koniku, kropierz, ciężka zbroja, tarcza, Kąsające Ostrze, Święta Relikwia @ 205 pkt.
Sztandarowy Armii na koniku, kropierz, pełna płytówka, Ikona Magnusa, Miecz Potęgi @ 137 pkt.
Kapłan na koniku, kropierz, ciężka zbroja, tarcza, wielka broń @ 114 pkt.
Mag na piechotę, 2 poziom, 2 zwoje @ 150 pkt.

Klocki
25 szermierzy, sztandar, muzyk, 10 ochotników @ 215 pkt.
(tutaj siedzi Arcylektor)
25 włóczników, tarcze, sztandar, muzyk, 10 ochotników @ 212 pkt.
(tutaj siedzi Kapłan)
20 gwardzistów, sztandar, muzyk, 10 halabardników @ 268 pkt.
(tutaj siedzi BSB)

Przeszkadzajki
5 rycerzy @ 115 pkt.
5 rycerzy @ 115 pkt.
10 biczowników @ 100 pkt.

Strzelanie
5 kirasjerów, muzyk @ 113 pkt.
10 kuszników @ 80 pkt.
Działo @ 100 pkt.
Działo @ 100 pkt.
Wyrzutnia Rakiet @ 115 pkt.
Piekielnik @ 110 pkt.

Wzorowałem to na tym, czym lubię grać i tym, co zajęło 3 miejsce na GT w Australii. Opinie?

Maciek

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Looks Kinda shity. Po pewnie wiesz ze na GT w innych krajach są ograniczenia i dlatego to zajęło jakies sensowne miejsce?

mlepkows
Wodzirej
Posty: 732

Post autor: mlepkows »

Po pewnie wiesz ze na GT w innych krajach są ograniczenia i dlatego to zajęło jakies sensowne miejsce?
Pewnie wiem. Na tym konkretnym jednak chyba nie było. Były za to jakieś punkty za kompozycję czy coś... W każdym razie ten gość wygrałby generalską jakby go jakiś Kraś nie zwałował. Zresztą, tak jak napisałem, to również efekt moich przemyśleń po tych paru latach grania a nie jakaś kalka.
Od razu zaznaczę, że 2 czołgi + ołtarzyk + armatki to w moim słowniku bełt a nie armia - dlatego wspomniałem, że z innej bajki jestem.
Looks Kinda shity.
Oooo, why? Care to elaborate? :wink:

Maciek

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Po 1 mało ruchliwe. WE zjedzą to z palcem w....dziupli.
bretonia przejedzie sie po tej armii że aż miło.
Krasie zastrzelą to a w walce w ogóle bym nie probował z nimi. Demonic Legion np Khorna... VC na magii. HE na magii... To wszystko uswiadczysz na DMP.

3 Wysepki w postaci klocków to slabe pocieszenie. i nie liczyłbym na te 5-tki rycerzy ani na 3T 2WS 10szt. flagellantów... taki oddział mozna zjeść w szarży cały i dowidzenia niebreakowalnosc...

Ani strzelania duzo ani magii duzo ani walki duzo a wszystkiego po trochu. Skoro to Twoja rozpiska na DMP to nie wroże jej wielkich sukcesów. Sam zauwazyłes ze byly pkt. za kompozycje wiec tak została ona ułożona. Ponadto mogłbys oszczedzić żenady jaką jest polskie tłumaczenie;)

mlepkows
Wodzirej
Posty: 732

Post autor: mlepkows »

Po 1 mało ruchliwe. WE zjedzą to z palcem w....dziupli.
Na to jest szansa. Szczerze mówiąc, z nowymi WE miałem okazję grać tylko raz, na małe punkty i to ogrami 8) . Zobaczymy.
bretonia przejedzie sie po tej armii że aż miło.
Przykro mi, ale nie wiesz co piszesz. Od dłuższego czasu nie przegrałem z koniojebcami i to właśnie taką armią. Oczywiście mogę dostać w d., ale jest to co najwyżej średnio prawdopodobne. Kombinacja sensownego strzelania, 6-7 przeszkadzajek (wliczając detachment'y) i w miarę ciężkich do przejechania klocków jest wystarczająco skuteczna jeżeli wie się, co się robi (ja wiem).
Krasie zastrzelą to a w walce w ogóle bym nie probował z nimi.
Krasie klepią każde imperium poza rycerze+armatki. Takie są fakty. Akurat ostatnio zdażało mi się i wygrywać, ale generalny trend Krasie>Imperium istnieje. Masakry na pewno nie założę, ale na remis mogę spokojnie grać.
Demonic Legion np Khorna...
Zero stresu z mojej strony (bo niby czemu?). Pomijając już fakt, że szansa trafienia na coś takiego ~1%.
VC na magii. HE na magii...
Obronę magiczną mam ok jak na imperium. HE na magii mnie nie stresują (czemu miałyby?). VC mnie pojadą, ale żeby temu zapobiec potrzebowałbym 2 czołgów i ołtarzyka :? .
3 Wysepki w postaci klocków to slabe pocieszenie. i nie liczyłbym na te 5-tki rycerzy ani na 3T 2WS 10szt. flagellantów... taki oddział mozna zjeść w szarży cały i dowidzenia niebreakowalnosc...
Rzymek, piszesz, jakbyś nie pamiętał, że w WFB jest jeszcze taktyka... :roll: Nie liczę na żaden pojedyńczy oddział. Wszystkie razem dazą radę - a przynajmniej mają taki potencjał.
Ani strzelania duzo ani magii duzo ani walki duzo a wszystkiego po trochu.
Strzelania dużo - śmierdzi. Bitwa robi się nudna i zależy zbytnio od kości.
Magii dużo - Imperium nie jest w tym specjalnie dobre. Ołtarzyk + magowie to niezła opcja, ale raczej nie zdążę pomalować całego wózka do DMP.
Walki dużo - czy my mówimy o tej samej armii? Jak wyobrażasz sobie mocno walczące imperium które radzi sobie lepiej od innych mocno walczących armii?
Ponadto mogłbys oszczedzić żenady jaką jest polskie tłumaczenie;)
Przykro mi, ale ja je lubię :D . Generalnie to z Polski jestem i na polskim forum piszę. Po angielsku będę sobie pisał na Warhammer-Empire.

Maciek

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Imperium ktore radzi sobie lepiej od mocno walczacych armii to wlasnie na oltarzu i dwoch tankach, to tego przydalaby sie jeszcze jedna 12stka kawalerii z priestem, i tak oto mamy niezla sile przebicia ktora potrafi zrobic kuku kazdej niemal armii.

mlepkows
Wodzirej
Posty: 732

Post autor: mlepkows »

Myślałem o tym, ale:
1. Mam jeden czołg. Dwu bym i tak nie wystawiał, ale zawsze możnaby wziąć jakieś ogry albo coś podobnego.
2. Ołtarzyk do pomalowania. Szczerze mówiąc, wziąłbym ołtarzyk nawet z tą armią, którą złożyłem (zamiast biczowników), ale naprawdę nie mam czasu.
3. Nie jest wcale tak super. Ołtarzyk można na całą bitwę zagrzebać jakimś plewnym oddziałem. Czołgi postrzelić albo dopaść czymś silnym (łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale to na pewno możliwe). 10 rycerzy imperium, nawet z kapłanem, to nie jest jakaś miażdżąca potęga.
Generalnie chodzi o to, że (poza ograniczeniami mojej kolekcji modeli i totalną kaszaniastością wystawiania "armii" ołtarzyk+2 czołgi) o ile walczące imperium można złożyć, to będzie mu brakowało zbyt wiele w porównaniu do prawdziwych armii walczących. Po to na DMP będziemy mieli O&G, bretę i pewnie walczące VC.

Maciek

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Przykro mi, ale nie wiesz co piszesz. Od dłuższego czasu nie przegrałem z koniojebcami i to właśnie taką armią. Oczywiście mogę dostać w d., ale jest to co najwyżej średnio prawdopodobne. Kombinacja sensownego strzelania, 6-7 przeszkadzajek (wliczając detachment'y) i w miarę ciężkich do przejechania klocków jest wystarczająco skuteczna jeżeli wie się, co się robi (ja wiem).
Obawiam się że Ty nie wiesz co piszesz...Dobry gracz bretoni złamie Ci te armie w jedną turę za wyjątkiem GS których zje potem. przeszkadzajki tego typu to wiesz gdzie mozesz wsadzić...pegazy zjadają Ci te 5tki, małe lance po detachmantach a duze po klockach, nabijają dośc ran zeby Ci połamac te oddziały. NIE masz, przykro mi, sensownego strzelania, Helblaster moze może a może nie może. Rakietnica to broń kategori "czasem trafiam w pobliżu celu";) Ciezki do przejechania klocek to krasie a nie halabardnicy czy spearmani co reprezentują wytrzymałość clanrata...i mniejszą szybkość. :roll:
Krasie klepią każde imperium poza rycerze+armatki. Takie są fakty. Akurat ostatnio zdażało mi się i wygrywać, ale generalny trend Krasie>Imperium istnieje. Masakry na pewno nie założę, ale na remis mogę spokojnie grać.
Tą armią? tracisz działa a potem sie chowaj ale z klockami sie nie schowasz, ani niczym przed minersami ani kowadłem też nie;)


Zero stresu z mojej strony (bo niby czemu?). Pomijając już fakt, że szansa trafienia na coś takiego ~1%.
Cięzko trafic Demonic Legion co wbija Ci tyle ran na tych klockach ze przegrywasz o 7?
Obronę magiczną mam ok jak na imperium. HE na magii mnie nie stresują (czemu miałyby?). VC mnie pojadą, ale żeby temu zapobiec potrzebowałbym 2 czołgów i ołtarzyka Confused .
Ty wiesz co mowisz? masz 6DD i 2 scrolle, bravo. Z HE jakos przetrwasz 1 ture a potem piekne zatrzymajki spowalniacze i flames of phenix...
Z VC mozna grac bez czołgu i bez altara :roll: Nie wiem czemu wygranie z nimi uzależniasz od tego :roll:
Walki dużo - czy my mówimy o tej samej armii? Jak wyobrażasz sobie mocno walczące imperium które radzi sobie lepiej od innych mocno walczących armii?
Co masz do walki? masz 3 klocki ktore mogą zawalczyc i kupe śmiechu. Same klocki nie reprezentują sobą wiekszej jakosci poza GS którzy są za wolni zeby wygrac. Z WE mozesz w ciagu całej bitwy nie uświadczyć jednej walki. Dobrze walczace imperium? rycerze w imperium są średni czołg w szarży robi burdel i NIC wiecej nie jest dobrego do walki. Ew. średnio na jeża Swordsmani.


Przykro mi, ale ja je lubię Very Happy . Generalnie to z Polski jestem i na polskim forum piszę. Po angielsku będę sobie pisał na Warhammer-Empire.
Wajda też nas ośmieszył na oskarach jak myślal po polsku a tłumaczenia z kategorii "Piekłomiot" w miejscu sensownego tłumaczenia "działa wielolufowego" ;)

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Od razu mówie, że ja się nie wypowiadam o rozpiskach których nie rozumię. Głupi jestem i nie wiem co to kąsające ostrze.

mlepkows
Wodzirej
Posty: 732

Post autor: mlepkows »

Obawiam się że Ty nie wiesz co piszesz...Dobry gracz bretoni złamie Ci te armie w jedną turę za wyjątkiem GS których zje potem. przeszkadzajki tego typu to wiesz gdzie mozesz wsadzić...pegazy zjadają Ci te 5tki, małe lance po detachmantach a duze po klockach, nabijają dośc ran zeby Ci połamac te oddziały. NIE masz, przykro mi, sensownego strzelania, Helblaster moze może a może nie może. Rakietnica to broń kategori "czasem trafiam w pobliżu celu" Ciezki do przejechania klocek to krasie a nie halabardnicy czy spearmani co reprezentują wytrzymałość clanrata...i mniejszą szybkość.
Moje pisanie opiera się na ~3-4 latach grania taką armią i na ~10 grania imperium w ogóle (powiedzmy, że doświadczenie z 4 i 5 ed nie na wiele się zda :wink: ). Nie wciskaj mi proszę, że dobry gracz bretoni zje moją armię w 1 turę. Fakty są takie, że to ja go zazwyczaj zjadam, w 3-4 tury, ale zawsze :roll: . Lancami można naprawdę fajnie sterować przy pomocy detachmentów, szczególnie na zasady 7ed "redirect'u". Jedyne, czego się naprawdę trzeba bać to pegazy zjadające moje strzelania. Na szczęście mam czym je odganiać a panika na Ld8 nie wychodzi raz na trzy.
Tą armią? tracisz działa a potem sie chowaj ale z klockami sie nie schowasz, ani niczym przed minersami ani kowadłem też nie;)
Jak kraś weźmie mocne strzelanie to można próbować się do niego przejść. Jak nie weźmie - nie widzę w jaki sposób miałby wygrać pojedynek strzelecki o tyle punktów, żeby uzbierać na zwycięstwo. Co do straty dział - jak zapewne zdajesz sobię sprawę, statystyki są w tym wypadku korzystne dla imperium a nie krasi. Górnicy w tyłek - przykre, ale można zminimalizować efekty przy pomocy rozstawienia a potem zgnoić buraków.
Cięzko trafic Demonic Legion co wbija Ci tyle ran na tych klockach ze przegrywasz o 7?
Ciężko trafić na DL w ogóle, nie tylko na taki co wbija mi 12+ ran :wink: . Zresztą, armie DL są małe i nie aż tak groźne. Co najwyżej trafię na Tzeentcha i zasnę koło 3 tury :) .
Ty wiesz co mowisz? masz 6DD i 2 scrolle, bravo. Z HE jakos przetrwasz 1 ture a potem piekne zatrzymajki spowalniacze i flames of phenix...
Jakie spowalniacze? Nie kumam... Mam potencjał na zdejmowanie 2-3 orzełków na turę, jeśli o tym piszesz. Zresztą, jaką obronę radzisz? 8DD i 6 scrolli? :?
Z VC mozna grac bez czołgu i bez altara Nie wiem czemu wygranie z nimi uzależniasz od tego
Pewnie dlatego, że jestem cienkim graczem. Jakoś nie widzę sposobu na magiczne VC jeżeli większość mojej armii nie jest niezłomna albo nie mam potencjału do wyłączenia im fazy magii.
Co masz do walki? masz 3 klocki ktore mogą zawalczyc i kupe śmiechu. Same klocki nie reprezentują sobą wiekszej jakosci poza GS którzy są za wolni zeby wygrac. Z WE mozesz w ciagu całej bitwy nie uświadczyć jednej walki. Dobrze walczace imperium? rycerze w imperium są średni czołg w szarży robi burdel i NIC wiecej nie jest dobrego do walki. Ew. średnio na jeża Swordsmani.
Właśnie o tym piszę. Wytykasz mi, że nie jestem mocny ani w walce, ani w strzelaniu ani w magii. Ja twierdzę, że imperium naprawdę mocne w którymś z tych 3 departamentów będzie albo śmiertelnie nudne albo niedorobione w porównaniu z innymi armiami.
Wajda też nas ośmieszył na oskarach jak myślal po polsku a tłumaczenia z kategorii "Piekłomiot" w miejscu sensownego tłumaczenia "działa wielolufowego"
Incydentu z Wajdą nie kojarzę, a o piekłomiot to idź marudzić do Angoli co to debilne nazwy nawet po angielsku wymyślają.

Maciek
PS @raf: A Bitting Blade rozumiesz :wink: ? Może jeszcze jakieś tłumaczenia dostarczyć - chciałbym, żeby wypowiedziało się jak najwięcej osób :D . Jeżeli o mnie chodzi, to posługuję się obiema wersjami językowymi równie sprawnie, ale na polskim forum będę pisał po polsku.

Awatar użytkownika
Magnus
Chuck Norris
Posty: 611

Post autor: Magnus »

Hehe, ja tez odkad zaopatrzylem sie w polskiego army booka zaczalem przerabiac rozpy na kompie na polski ;) Jesli chodzi o Imperium to nie jest jeszcze takie zle jesli chodzi o tlumaczenie, ale np ogry... PACHWINOGRYZ... Ale coz, dla angoli znaczy to doslownie to samo albo prawie to samo wiec nie ma co narzekac na polskie tlumaczenia zwlaszcza ze jak mowie jest niemal zawsze doslownie przekopiowane z angielksiego. Wracajac do rozpy... W koncu cos oryginalnego i wydaje sie grywalnego, przy odrobinie szczescia i rozsadku. Sam gram na 2 ZWOJACH ROZPROSZENIA oraz 6 kociach rozproszenia i daje rade, trzeba po prostu wiedziedc na co sobie pozwolic na co nie, czasem faktycznie jest to niewiele, ale armie trzeba skompletowac uniwersalna, bo co jesli sobie nawali 4 zwoje rozpr i bedzie mial 8 kosci rozpr jak nagle trafi na armie Khorna? Bedzie mogl sobie w **** wsadzic, mozna ciekawej zagospodarowac oszczedzone przez to punkty, majac takze wzglad na niedyspozycje oltaraza oraz nieprzewidywalnosc magii. Po to ma ostrzal zeby wysiekac to co miesza szyki, jakies gowniane mini oddzialy wroga by detacze funkcjonowaly, tez po to ma przeszkadzajki etc, kwestia tylko odpowiedniej traktyki. Niczym takim nie probowalem grac, moze sie myle w tym co mowie, wydaje mi sie ze jednak wszystko jest tu poukladane i jak najbardziej w porzadku. Zycze powodzenia!!!

Awatar użytkownika
pelcu
Chuck Norris
Posty: 551
Lokalizacja: Z Zadupia

Post autor: pelcu »

Chłopaki. Mam problem z Brettonią. Zadam krótkie pytanie
JAk się złożyć? Dodam tylko, że przeciwnik ma takiego fajnego HERO, co czołg rozkręca bez problemu...

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Ja tego goscia rozwaliłem zespołem 2 czołgów i ciagle do niego pruje zawsze z dział lub strzelców bo generalnie save nie ma porazającego:)

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Spróbuj wystawić na przeciwko jego lancy klocek piechoty z detką, przy pomocy detki odciągnąć mu szarże i klockiem wejść mu w bok lancy.

:)

A jak nie, to wal w tą lance ze wszystkich armat.

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

eeee...
jakby to...żaden bretoniec sie na to nie złapie;)
jak jest w lancy to wjeżdżaj w lance od strony gdzie ten heros chwiliowo nie stoi. jak lata na pegazie to odstrzel gnoja:)

karl_1299
Plankton
Posty: 1

Post autor: karl_1299 »

A co sądzicie o wystawieniu Kapitana ze sztandarem i Sword of power??

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

mintki, ale jak na koniku i w kawalerie to moze da rade

Zablokowany