Pytania początkujących i niepewnych 2
Moderator: Yudokuno
Nie bo wedle zasad musiał byś obrócic hydrę.Zeppelin pisze:A kiedy 2 poganiacz nie będzie mógł już walczyć z to można go przełożyć tak oby się stykał z ?
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
- Szrederator
- Chuck Norris
- Posty: 646
- Lokalizacja: Gdańsk-SNOT
Czy mogę używać sztyletu hoteka z lancą na raz?
Nie.
Po pierwsze lancy możesz użyć tylko na wierzchowcu no i po drugie 2x 1h broni można używać tylko na piechotę a po trzecie Lanca nie jest "bronią ręczną" nie zalicza się do tego czyli nie dostaniesz też bonusu do AS od przodu używając tarczy.
Po pierwsze lancy możesz użyć tylko na wierzchowcu no i po drugie 2x 1h broni można używać tylko na piechotę a po trzecie Lanca nie jest "bronią ręczną" nie zalicza się do tego czyli nie dostaniesz też bonusu do AS od przodu używając tarczy.
Daemons, X-Wing & Black Tea
szczerz ja wystawiam Korsarzy jako jednostka wsparcia więc według mnie opłaca się ich braćKopyt pisze:Jak z opłacalnością zakupu DE batalion bo skoro innych modeli się używa to czy wystawia się Korsarzy ?
1. Tak jak już ktoś wcześniej słusznie wspomniał, poczekaj na 8 edycje bo wtedy korsarze mogą nagle stać się grywalni.
2. Jeśli kupujesz figury pod 7 edycję to jeśli grasz na turniejach i chcesz coś na nich wywalczyć to przynajmniej na początek jak jeszcze nie jesteś świetnym graczem masz wiele lepszych alternatyw. Oczywiście np. Jankiel grał i możliwe, że nadal gra korsarzami, ale żeby się co najmniej spłacali trzeba umiec nimi grać. Natomiast jeśli grasz z kumplami towarzysko lub liczy się dla ciebie przede wszystkim klimat armii/rozpiski wtedy korsarze są jak najbardziej opłacalni.
Dodatkowo zawsze może im dodać np. jakieś kaptury, skleić w wersji z kuszami i mieć fajnych i tanich shadów
2. Jeśli kupujesz figury pod 7 edycję to jeśli grasz na turniejach i chcesz coś na nich wywalczyć to przynajmniej na początek jak jeszcze nie jesteś świetnym graczem masz wiele lepszych alternatyw. Oczywiście np. Jankiel grał i możliwe, że nadal gra korsarzami, ale żeby się co najmniej spłacali trzeba umiec nimi grać. Natomiast jeśli grasz z kumplami towarzysko lub liczy się dla ciebie przede wszystkim klimat armii/rozpiski wtedy korsarze są jak najbardziej opłacalni.
Dodatkowo zawsze może im dodać np. jakieś kaptury, skleić w wersji z kuszami i mieć fajnych i tanich shadów
Cosmo pisze:Tak sie kurwa hartuje komandosow. Tak sie hartuje zwyciezcow. Wchodzi i ma 6 tur zeby rozpierdolic. A jak przy okazji wygra rzut na zaczynanie, to po prostu rozpierdoli ture wczesniej.
kamelot co ty bredzisz korsarze to jeden z najbardziej pg oddzialow w obecnym podreczniku DE
nie wyobrazam sobie swojej rozpy bez 14 z frenzy
oddzial smielo moze maszerowac do shootlinow przeciwnika, przy wsparciu kotla morduja kazdy inny oddzial piechoty a jak wsadzisz do nich jeszcze aska z d3A i manbane to i szarze nieduzej kawy z 1A mozesz przyjac na klate.
oddzial kosztuje co prawda 190 pkt a z askiem 166 wiecej ale na prawde warto zawsze sie splacaja ;]
No i ten ich malutki smaczek... lowcy niewolnikow czy jak to sie zwie, uwielbiam ta zasade
nie wyobrazam sobie swojej rozpy bez 14 z frenzy
oddzial smielo moze maszerowac do shootlinow przeciwnika, przy wsparciu kotla morduja kazdy inny oddzial piechoty a jak wsadzisz do nich jeszcze aska z d3A i manbane to i szarze nieduzej kawy z 1A mozesz przyjac na klate.
oddzial kosztuje co prawda 190 pkt a z askiem 166 wiecej ale na prawde warto zawsze sie splacaja ;]
No i ten ich malutki smaczek... lowcy niewolnikow czy jak to sie zwie, uwielbiam ta zasade
Stan nie powiedział bym że korsarze to najgorsza jednostka, jest na pewno częściej na stołach widywana niż wiedzmy czy egzeki ( których poza mną wystawia pare osob ).
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
a pytanie ktoś w ogóle wystawia wiedzmy czy nie ???
a jeżeli chodzi o korsarzy to są w każdej mojej rozpie bardzo się przydają np. przeciwko Krasią .... a po za tym to bardzo Klimatyczny odział ...... i całkowicie pasujący do gry .....
a jeżeli chodzi o korsarzy to są w każdej mojej rozpie bardzo się przydają np. przeciwko Krasią .... a po za tym to bardzo Klimatyczny odział ...... i całkowicie pasujący do gry .....
bo ostatnio zastanawiałem się nad kupnem albo 10 Wiedźm albo 10 EX
i nie wiem co jest bardzie opłacalne ........ ale ostatnio wypróbowałem ex na Wampirki i powiem że ładnie się sprawdzili < bitwa na 700 p>
i nie wiem co jest bardzie opłacalne ........ ale ostatnio wypróbowałem ex na Wampirki i powiem że ładnie się sprawdzili < bitwa na 700 p>
to zależy też od całej rozpiski moim zdaniem ja gram defensem i ogólnie tylko raz ożywałem CoK i Hydry choć według wielu te 2 jednostki są "must have", moje doświadczenia ze specialami De są takie:
Shadów: Dobrze poprowadzeni są niekiedy lepsi niż BG
Black Guards: W moich rozterach jednostka "must have"
CoK: ich zasada głupoty nieźle dała mi się we znaki choć grałem nimi tylko 1 bitwe.
Wieźmy: W 7 bitwach 6 razy ubiły 5 krotność swoich punktów (ale ja używałem tylko 5 )
Exe: Dobre, ale jakoś wieźmy mnie bardziej przekonują jako 5 do pomocy.
Shadów: Dobrze poprowadzeni są niekiedy lepsi niż BG
Black Guards: W moich rozterach jednostka "must have"
CoK: ich zasada głupoty nieźle dała mi się we znaki choć grałem nimi tylko 1 bitwe.
Wieźmy: W 7 bitwach 6 razy ubiły 5 krotność swoich punktów (ale ja używałem tylko 5 )
Exe: Dobre, ale jakoś wieźmy mnie bardziej przekonują jako 5 do pomocy.
Dark Elf Army of Druchii:
Win/Draw/Lose (04.01.2010-xxx)
18/1/4
Co do wiedźm i Exeków - są do jednostki, które potrafią składać jedne armie, a przeciw drugim są free fragiem. Obydwóch np: przeciw WE wystawiać się nie da. Przeciwko bardziej walecznym armiom, które prawie z ogóle nie maja strzelania, dobrze poprowadzone mogą dać radę.
Korsarze - to jest już bardziej uniwersalna jednostka. Z frenzy dają radę. Aczkolwiek na nic ciężkiego ich wysyłać nie można, no chyb, że masz jakiś ładny klocek 20stu i lecisz z tym na konnice chaosu ze wsparciem z kotła
Korsarze - to jest już bardziej uniwersalna jednostka. Z frenzy dają radę. Aczkolwiek na nic ciężkiego ich wysyłać nie można, no chyb, że masz jakiś ładny klocek 20stu i lecisz z tym na konnice chaosu ze wsparciem z kotła