Border Princes

Cieszące oko malowanie, mnie również ten płomień jakoś nie przypadł do gustu.

Zdradź przepis na taką zbroję.

cahir pisze: Zdradź przepis na taką zbroję.

Mieszanka boltguna i czarnego, rozjaśnienia mithrilem, washe - badab black i devlan mud parę razy.

malowanie bardzo dobre
świetnie zrobiłeś futro, tarczę i zbroję, która wyszła bardzo - PODOBA MI SIĘ SUPER !!!
podzielam twoje zdanie na temat przeróbek
poza tym szkoda by było tracić taki ładnie dobrany miecz do tego WszechWybrańca

ps. z jakiego materiału wykonałeś podstawkę - taką skałkę ?

rudobrody79 pisze: ... z jakiego materiału wykonałeś podstawkę - taką skałkę ?

Całość to wyłącznie kora sosnowa.

smiejagreg pisze:Całość to wyłącznie kora sosnowa.

dzięki nie wiedziałem, że to może wydawać się takie proste...

Zbaczyłem zbroję na Archaonie i właśnie wrzuciłem swojego beastlorda w rozpuszczalnik Malowałem go bez pomysłu, a da się jednak zrobić ładnie wyglądający model cały okuty żelaztwem. Devlan mud różni się mocno od gryphonne sepia, spróbuję skopiować twój patent.

Wrzucam fotki starego metalowego gigusia - jakos ciężko mi się go malowało... Zapraszam do komentowania.

Wow, uwielbiam ten model.
No i malowanie moim zdaniem zacne. Nie mam do czego się doczepić

Jakieś zbliżenie twarzy? Te gęste brwi można rozjaśnić. Malowałem teraz lorda nurglowego i to był pierwszy model z dużymi połaciami skóry który świetnie mi się malował, ale praktycznie nie użyłem washy. Mam tego jeszcze starszego gigusia, shagotha i wyglądają bardzo podobnie prezentowanego giganta, pewnie ze względu na obfite washowanie. Model jak najbardziej ok, jednak wiking i archaon zrobili na mnie większe wrażenie. Ten jest przyzwoity.

Mam do sprzedania
Malowanie bardzo udane! Co sprawiało CI trudności przy mailowaniu tego modelu?
Twarz zakapiora wyszła bomba.

Bomba!! brakuje tylko dresa i "bejsbola"

Kefas pisze: Co sprawiało CI trudności przy mailowaniu tego modelu?

Plecy, Kurde, są jakoś tak dziwnie wymodelowane, nijak mi nie leżały do malowania, natomiast wszystkie szczegóły ubioru, ozdoby, broń, mordę maluje się fajnie. Lubię tego figsa - taki pocieszny byczuś .

Fajny jest Podstawka też niezła

Podoba mi się taki model giganta. Zachwyca mnie ten zawiązany hobbit. Według mnie starannie pomalowana figurka. Jak długo ją malowałeś?

Nie wiem, po parę godzin lub po pół godziny dziennie... Może łącznie całość pochłonęła ok. 8 - 10 h, może trochę mniej... Ciężko określić...

Wygląda naprawdę dobrze Ma skórę jakby wysmaganą wiatrem i poprawioną słońcem, to zdjęcia, czy faktycznie taki jest? Jedyne co, to na lewej ręce, tej, na której ma nawiniętą linę, widać przy górnej krawędzi tejże liny na skórze przebijający podkład/jakąś ciemną bazę koloru. Zamierzone?

Co do kolorystyki to fotki raczej nie przekłamują. Nie są w żaden sposób obrabiane poza lekkim wyostrzeniem i skadrowaniem. Na ramieniu ze sznurem nie prześwituje podkład, jeno pozostał tam lekki nadmiar washa, którym traktowałem ten sznur . Stwierdziłem, że nie będę nic z tym robił - nie wygląda to jakoś strasznie, sznur odcina się od skóry - więc tak zostawiłem.

Bardzo fajne malowanie, skóra wyszła świetnie no i całość jest bardzo dobrze i równo pomalowana, a model giganta oczywiście świetny

Jak zrobiłeś podstawkę? Interesuje mnie głównie materiał jakiego użyłeś do skałki. Słyszałem, że do podstawek dobry jest korek ale nie wiem gdzie szukać takich rzeczy, Castorama? xD

Zwykła kora. Najprawdopodobniej.