Skaven 7ed AB - czyli co wyszło z kanałów...

Skaven

Moderator: Hoax

Zablokowany
Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Re: Skaven 7ed AB - czyli co wyszło z kanałów...

Post autor: KrzysiekW »

Matis99 pisze: GW jednym zdaniem, i myślę, że celowo, doprowadziło do wykreślenia go z rozpisek, zresztą zobaczycie sami na turniejach. Czy to dobrze? Nie wiem, może i tak, przynajmniej zobaczę w akcji inne zabawki.
Mnie to cieszy, mam 5 miotaczy spaczognia z rożnych edycji. :) Dorobię jeszcze moździerza (całkiem mi się sprawdził) i doomflayera (może miałem szczęście do rzutów, ale też jest nice). No i rzeczywiście zacznie się różnorodność, miejmy nadzieję.
Choć nie sądzę, że celem GW było wykreślenie ratlinga z rozpisek, raczej pojawienie się (i sprzedaż) innych teamów. WFT nikt praktycznie nie kupował. :)
Matis99 pisze: Siła ratlinga leżała prawie wyłącznie w tych autohitach. Wyłażą mengile? Srutututu, seria, skoszonych sześciu. Skirmish w lesie? Srrururur, skirmisha nie ma. Mag postanowił posiedzieć w ruinkach? Sruururururu, mag wyparował. Wyszedł biegacz - srururtutu, nie ma biegacza. Ratlingi były idealnymi zabójcami wszystkich tych wrednych, poukrywanych jednostek, wood elfów kryjących się po lasach, latających piątkami ścierw i innych jednostek trudnych do złapania przez klocki.
100% trafienia. Niewiele z tych rzeczy miało odwagę wyłazić w pole widzenia ratlinga.
Afro pisze:Nightleader to dowódca, jak sama nazwa wskazuje, więc oddział złożony z 20 dowódców byłby trochę dziwny (kto dowodziłby dowódcami? :P )
Krasnoludowie takie mają. ;)
Afro pisze:z drugiej strony bez przesady z tym hardkorowym szukaniem dziur/bugów/itp.
Dokładnie o to mnie chodzi... :) Tak "nieuważnie" napisanego booka dawno nie widziałem. Mógł gościu sobie darować kilkustronicowe opisy jednostek (potem np. Szymon ma problem z czytaniem :P ), trzy tabelki przy abominacji itp. a trochę bardziej się przyłożyć do podstawowych rzeczy. Ale co się stało, to się nie odstanie, mam nadzieję że errata czy FAQ coś poprostuje.

Awatar użytkownika
M.T.
Kretozord
Posty: 1722
Lokalizacja: Brwinów

Post autor: M.T. »

likaon pisze:Ratgory są całkiem fajną jednostką, szczególnie jak się wykupi breeda i skweela(jako imiennego sierżaneta można go używać na turniejach lokalnych tak?)
Nie można, bo to imienny bohater.

Awatar użytkownika
Bartas
Chuck Norris
Posty: 640

Post autor: Bartas »

już bardziej w kwestii wykorzystania rat ogrów widzi mi się wrzucenie lorda klepacza na swoim wierzchowcu-szczuroogrze w odział ogrów.. chociaż i tak IMHO to tylko opcja na domowe klimatyczne bitwy

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Matis99 pisze:W przypadku censerów za 1 punkt (czyli zwiększenie kosztu o 6 %) mamy zwiększenie potencjału bojowego o 50 %.
W przypadku ratlinga za 20 % większy zasięg efektywność strzelania spada o 50-66 %
Akurat censerzy są tańsi o ten jeden punkt :P

Co do ratlinga to wymiana proximity na Warda na 4+, autohitów na 3'' zasięgu i 5pkt na mniej przewidywalne missfire to zdecydowanie zły deal. Jest to najgorszy z wszystkich teamów.
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Porównywanie Censerów do Ratlingów jest nie na miejscu;)
Ci pierwsi kopią tyłki, drudzy zaś ssą...
A co do zmian 7mo edycyjnych..
Zauważcie, osłabili także Jezzaile...
Czyżby Gw dawało nam sygnał, iż skavy to armia na Cc?
Furnance i Abosek chyba wspierają tę tezę...

kanister
Chuck Norris
Posty: 362

Post autor: kanister »

Przeciez Furnace "strzela" :)
kanister pisze:Fajnie jest cytować siebie.
jawora pisze:Ja tam w lidze online nie startuję, bo za daleko od mojego miasta.

Awatar użytkownika
Stefczyk
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 164
Lokalizacja: Obecnie plątam się po Wrocku

Post autor: Stefczyk »

Occ pisze: Zauważcie, osłabili także Jezzaile...
Bo nikt już nie kupował by starych a na nowe figurki nie było pomysłu. A co do wymienianych zalet starego ratlinga to racja mordował, ale za to był mega gięty :D
- Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem?
-To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
***
Z cyklu na turnieju:
Master Assassin z Fellbladem wpada w 1 turze w Maga Chaosowego na smoku, wypłaca ataki i wypada: 4x1 pada głośnie K*** i cała sala zaczyna klaskać...
***
A mój Bóg w dłoniach ma błyskawice,
miotając gromy, odbiera życie...

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Osłabić może i osłabili, ale na duzo na grywalności nie straciły. Biją tak jak biły, co prawda ograniczono im pole widzenia ale dla wprawnego generała to żaden problem. Gorzej z faktycznym ograniczeniem ich liczby w oddziale do max 6-7. Z drugiej strony dostajemy STAŁEGO save na 4+, więc harpie czy furie dwa razy się zastanowią nad szarżą na taką piątkę jezzków.

Ale spójrz na to całościowo, stardragon, czołg czy inna hydra to gigantyczne zagrożenie, więc co mamy w arsenale do ich zabijania? Latarkę, Jezzaile, Kólko, Verminlord i warlord z felbladem. Z tego:
- WL w tej konfiguracji raczej odpada poza grami funowymi
- VL wymaga wcześniejszego porysowania takiej bestii, bo raczej sam jej rady nie da, a i tak często też na stole pojawiał się nie będzie bo konkurencja w postaci dzwona jest nader kusząca.
- DW jest mocno nieprzewidywalny
- WLC jest jeszcze gorzej więc poleganie na nich dobrym pomysłem nie jest

Dlatego jedyną pewną jednostką do zwalczania takiego plugastwa są Jezzaile w liczbie 10+.

Zapomniałem o globkach, ale z racji zajmowanego slotu sami porównajcie co lepsze :)
Ostatnio zmieniony 2 gru 2009, o 08:59 przez Hobbit, łącznie zmieniany 2 razy.
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

KrzysiekW pisze:mam 5 miotaczy spaczognia
Kurwa Krzysiu.. Jeszcze raz uslysze u Ciebie 'miotacz spaczognia' albo inne 'rynsztokowcy' i zaczniesz wracac z turnieji (kurwa jak to sie odmienia? ;P turniejow? <drapie sie po glowie>) na przedziurawionych oponach ;P

Co do Ratlinga to nie zgadzam sie z jego calkowita bezuzytecznoscia. Faktem jest ze jego efektywnosc nieporownywanie spadla - tak jak pisal podajze Matis. Ale daje jedna wazna rzecz w tej chwili: 18" feara dla fastow na flance. Zreszta szczerze mowiac to przeciwnik i tak musialby miec jaja jak berety zeby wystawic maga w ruinach.. Mimo wszystko Ratling ma spore szanse go sciagnac. No ale biegacz VC bedzie go juz mial w dupie faktycznie :(

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Jasna k...wa i sto milicjantów (cytat stąd http://www.youtube.com/watch?v=gc9ZjiBQgp8), Cosmo, "miotacz spaczognia" i "ogroszczury" mówiło się i pisało, zanim chyba jeszcze odkryłeś tę rasę. ;) Daaawno temu było kilka artykułów fluffowych o skavenach w Magii i Mieczu i kilku starym kanalarzom tak zostało. :)
Niemniej, zgadzam się co do śmieszności nadawania nowych, pokracznych określeń typu "furmanka" czy "abotek"... To jakiś imperatyw wewnętrzny czy cuś?.. ;)

P.S. Tematu opon nawet nie poruszaj, jak chcesz mieć dalej dobre notowania u Basi. ;) Wyobraź sobie, że jak była na wykładach w Katosach, to jakieś <tu dużo brzydkich słów> zaukradli jej dwa lewe kóleczka z tej corsy, co nią jeżdżę na turnieje... :)

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Ale spójrz na to całościowo, stardragon, czołg czy inna hydra to gigantyczne zagrożenie, więc co mamy w arsenale do ich zabijania? Latarkę, Jezzaile, Kólko, Verminlord i warlord z felbladem. Z tego:
Abominację.
Wciąga niemalże wszystko nawet przy średnich rzutach.
Chyba tylko Blodzio z FB i jakiś Lord Chaosu z Hellfire'em może zaszkodzić.

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Re Krzysiu: Mam stycznosc z fantastyka troche dluzej niz Ci sie wydaje Krzysiu ;* i nie zmienia to mojej fobii na polskie nazewnictwo w battlu ;P A co do kolek Basi to wspolczuje <rozklada rece bezradnie> Sam bede kupowal niedlugo opony bo mi brakuje, to mozemy sie zrzucic na przesylke ;)

Re Occ: Eh stary, a 1-2 na efekt atakow?

Ludzie skad wy sie urwaliscie z ta Abominacja. Jest fajna, ale ma jebane 5To i kosztuje 250 punktow, a KAZDY combat ze zwyklym corowym klockiem za 100-150punktow przegrywa z 33% prawdopodobienstwem (nie mowie oczywiscie o kiepskich rzutach tylko zwyklym losowaniu rodzaju atakow). Lansowanie jakiejs chorej wizji o 'wszystkowygrywajacej' jednostce jest po prostu bez sensu.

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Faktycznie, efekt 1-2 jest najsłabszy z możliwych.
Lecz zauważ, Cosmo, iż i tak te losowe ataki są o "niebo" lepsze od ataków gigusia.
Co więcej, regeneracja i stubborn pozwala abominacji postać parę tur z niemalze każdym klockiem, a terror to ładny środek prewencyjny przed fear-outnumberem.
Ja nie twierdzę,iż abominacja jest absolutnie przegięta. Uważam tylko,iż świetnie nadaje się do wyrzynania właśnie tych upartych smoczków,czołgów, czy też spisuje się w eliminacji oddziałów kawalerii/elitarnej piechoty.
Poza tym, 5-6 na rzucie na atak to praktycznie martwy smoczek/czołg/cokolwiek tam jest :)

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Re Occ: Oczywiscie masz racje, w koncu dostalismy dobra kontre na large targety w combacie. Sam bede gral na dwoch jesli bedzie sie dalo ;> albo Abomination + DoomWheel bo nie lubie strzelania. Ale wkurwia mnie po prostu robienie z tej jednostki niezniszczalnego terminatora, ktorym nie jest. Nie kierowalem tej czesci wypowiedzi do Ciebie, tylko ogolnie. No offence.

PS: A co do 'gigusia', to mysle ze nie ma co przytaczac przykladu niegrywalnej jednostki w stosunku do grywalnej hmm? Wlasnie dlatego jest przeciez nie grywalna ze ma chujowe ataki aye? ;>

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Ludzie skad wy sie urwaliscie z ta Abominacja. Jest fajna, ale ma jebane 5To i kosztuje 250 punktow, a KAZDY combat ze zwyklym corowym klockiem za 100-150punktow przegrywa z 33% prawdopodobienstwem
3d6 A też nie jest specjalnie pewne - zada jakieś 5 ran. Ale chyba zapominasz, że to gówno ma stubborn i 8 Ld. Co z tego, że przegra pierwszy combat, jak wygra następny? A zwyczajna piechota nie ma raczej szans tego zranić? Do tego ostatni efekt, który masakruje dowolny oddział - na niego też masz 33% szans.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Jankiel pisze:zapominasz, że to gówno ma stubborn i 8 Ld.
Nie zapominam Jankiel. Ale obaj mysle widzielismy w zyciu wystarajaco duzo razy zlamane drzewo zeby wiedziec ze nie jest to cud.
Jankiel pisze:Do tego ostatni efekt, który masakruje dowolny oddział - na niego też masz 33% szans.
Dlatego mowie ze to dobra jednostka. Chodzi mi tylko o to ze nie jest to niezniszczalny wygrywacz bitew ;>

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Nudziło mi się więc podniosłem kalkulator i zabrałem się za theory hammera dla abominacji. Co prawda jest ona strasznie losowa i trochę odstępstwa od statystki burzy nam całe obliczenia do toego warhammer ma mało wspólnego z probabilistyką, ale:

Abo vs Tank:
Tank zadaje abominacji średnio 2/3 obrażenia na punkt pary + 2/3 obrażenia jeżeli zaszarżował lub 7/6 jeżeli to abominacja szarżowała. Stąd do zabicia zdrowej abominacji musi wydać 7-8 punktów pary.
Obliczenia dla abominacji są bardziej skomplikowane:
1/3 szansy na Feed zadającego 1 ranę tankowi
1/3 szansy na Flailing Fists zadającego 5.25 rany tankowi
1/3 szansy na Avalanche of Flesh zadającego 4 rany tankowi
Do kupy daje to 3.417 rany na turę.
Dodatkowo w szarży 0.875 obrażeń (poprawcie mnie, ale z tego co pamiętam i czołg i abo obrywają te same impacty)
Abo szarżuje:
I) 10.00 (1.167) | 6.000 (0.875)
1) 9.125 (_____) | 4.833 (3.417)
2) 5.708 (2/3n) | 4.833 (3.417) Wszystko zależy od decyzji co do generacji pary, ale jak widzimy czołg jest warzywem i nie wygeneruje raczej więcej niż 3 punktów pary nie mówiąc o zabiciu abominacji
3) 2.291 (_____) | 4.833 - 2/3n (3.417)
E) DEAD | 4.833 - 2/3n

Po walce pozostaje nam jakaś połowa życia.

Czołg szarżuje z 5 punktów pary:
I) 10.00 (0.667) | 6.000 (_____)
1) 10.00 (3.333) | 5.333 (3.417)
2) 6.583 (_____) | 2.000 (3.417)
3) 3.166 (_____) | 2.000 (3.417) i czołg znowu jest warzywem
E) DEAD | 2.000

I tym razem wygrywamy zostając na 2 ranach. Należy jednak zauważyć że jeżeli je stracimy przez jakaś zabłąkaną kule armatnią lub strzelców to czołg nawet nie zauważy jak nas rozjechał.
Abo vs Hydra:
Hydra ma 7 ataków poganiacze 4. Dodatkowo hate w pierwszej turze. Dlatego:
Zadają 14/9 + 8/27 w pierwszej turze i 7/6 + 2/9 w pozostałych. ALE nie zapominajmy o ataku 3-4 abominacji który daje przeciwnikowi -1 do trafienia. Z racji inicjatywy poganiacze uderzą wcześniej, ale hydra już nie zdąży. Więc: 1.852 gdy hydra szarżuje, 1.771 rany w 1 turze gdy hydra nie szarżuje i 1.292 w pozostałych turach.
Tym razem z abo jest łatwiej :P
1/3 szansy na Feed zadającego 2/3 rany Hydrze
1/3 szansy na Flailing Fists zadającego 1.75 rany Hydrze
1/3 szansy na Avalanche of Flesh zadającego 4 i 8/9 rany Hydrze
Do kupy daje to 2.435 rany na turę.
Dodatkowo w szarży 1.167 obrażeń
Abo szarżuje:
I) 6.000 (1.167) | 5.000 (_____)
1) 6.000 (2.435) | 3.833 (1.771)
2) 4.289 (2.435) | 1.198 (0.222)
E) 4.067 (2.435) | DEAD

Po 2 turach walki hydra leży a my mamy 4 rany i martwą hydrę

Hydra szarżuje
1) 6.000 (2.435) | 5.000 (1.852)
2) 4.148 (2.435) | 2.565 (0.222)
E) 3.926 | DEAD

Zasadniczo powinniśmy wygrać w 2 turze również z 4 wolnymi ranami, ale zawsze trzeba brać pod uwagę najgorszą możliwą sytuację czyli jeszcze jedną turę walki.
Abo vs Star Dragon i Prince:
Na koniec masa koszmarnego liczenia :). Gość na SD w standardowym zestawie magicznych itemów (4+ Ward i 2+ Save z przerzutem) i GW (bo lanca mniej nas boli i mniej liczyć trzeba).
Tak więc:
Smok wbija w nas 1.667 rany gdy szarżuje i 1.528 w pozostałych turach
Prince nabija 0.667 rany co turę
Teraz robi się gorzej, bo mamy dwa cele do bicia.

1/3 szansy na Feed zadającego 5/6 rany Princowi lub 1 ranę smokowi, jako że losujemy w co poszedł atak więc smok otrzyma 0.667 rany, a pince 0.278
1/3 szansy na Flailing Fists zada 1.458 rany smokowi lub 0.365 rany princowi decyzja należy do nas. proponuję wszystkie ataki poświęcić jednak na smoka.
1/3 szansy na Avalanche of Flesh zadającego 1.991 rany smokowi i 0.25 rany princowi.
W sumie: 1.372 obrażenia w smoka i 0.176 w princa co turę.

Dodatkowo 1.458 rany w smoka podczas szarży.
Abo szarżuje:
I) 3.000 (_____) | 6.000 (0.000 - 1.458) | 7.000 (_____)
1) 3.000 (0.667) | 6.000 (0.176 - 1.372) | 5.542 (1.528)
2) 2.824 (0.667) | 3.805 (0.176 - 1.372) | 4.170 (1.528)
3) 2.648 (0.667) | 1.610 (0.176 - 1.372) | 2.798 (1.528)
E) 2.472 | DEAD | 1.426 (1.528)

Jak widzimy dostaniemy od smoka niezłe wklepy, ale jeżeli wbijemy wcześniej dwie rany na smoku z magii bądź strzelania to możemy liczyć jeszcze na dodatkową turę walki.
Jak będę miał trochę więcej czasu to policzę dla innych przeciwników oraz innych skaveńskich urządzeń i zbiorę to w jakimś osobnym temacie.
Ostatnio zmieniony 2 gru 2009, o 15:05 przez Hobbit, łącznie zmieniany 1 raz.
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

zakładając że Hydra i Smok nie przypali nieco abdominacji przed walką.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Ostatnio miałem okazję robić play-testy Abominacji i mogę podzielić się wynikami( nie są one jak najbardziej wymierne, lecz rzuty po obu stronach były wyrównane czyt. nie było serii szóstek po żadnej ze stron ani masy jedynek na woundowane, regenkę etc.).
Do trzech razy sztuka:
1) Hellpit Abomination vs Giant
3-0
Komentarz niepotrzebny, prawda?
2) Hellpit Abomination vs Shaggoth
3-0
Tak samo.

No to czas na mocniejsze bydlaki, gdyż te, nie oszukujmy się, słabymi są:
Hellpit Abomination vs High Elf Prince( Foebane, Ward na 4+, Shield) on Star Dragon
2-1
Tutaj ciężej, ale zazwyczaj kończy się to martwym smokiem i Księciem płynącym od Fear Outnumbera.

Hellpit Abomination vs Steam Tank
2-1
Tutaj wszystko zależy od ilości zregenerowanych ran, gdyż jak wiemy, St potrafi przywalić;)

Hellpit Abomination vs Bloodthirster with Firestorm Blade i Dark Instanity
0-3
Brak komentarza.

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Ja chyba też sie skłaniam ku modelowi abominacja + doomwheel - jakoś tak elastyczniej mi wygląda.
Ale po prowdzie musiałby pograć coś na 2k+ żeby lepiej uzasadnić opinię. :)
Póki co abominacja zamiatała mi wszystko, co jej stanęło na drodze (a zapomniałem o impactach :) ) albo co ośmieliło się na nią zaszarżować. Inna sprawa, ze prawdziwych twardzieli w rodzaju hydry czy tanka jeszcze nie spotkała. ;)
Cosmo pisze:i nie zmienia to mojej fobii na polskie nazewnictwo w battlu ;P
Jak napisałem - też mnie słabią "furmanki", "słomki" itp., natomiast używanie "spaczognia" przez mnie ma nieco inne korzenie. ;)
Cosmo pisze:Re Krzysiu: Mam stycznosc z fantastyka troche dluzej niz Ci sie wydaje Krzysiu ;*
Hihihi, na ten wypadek napisałem "chyba". ;)
Cosmo pisze:A co do kolek Basi to wspolczuje <rozklada rece bezradnie> Sam bede kupowal niedlugo opony bo mi brakuje, to mozemy sie zrzucic na przesylke ;)
Już mam, musiałem na szybko tego samego wieczora załatwiać, żeby w ogóle mogła wrócić z Katosów... Co za chuje. Nie pomyślałbym, ze mozna bodnąc z obitej corsy kółka. :)
A piszę dodatkowo o tej historii, bo tego samego dnia bardzo chciałem zagrać taką ostatnią, pożegnalną bitwę Eshinem z SoCu (to było jakoś tydzień przed Strategikonem) i z racji tego całego zamieszania musiałem odprawić Marka i Andrzeja z kwitkiem...

Zablokowany