Strona 2 z 4

: 7 kwie 2007, o 13:21
autor: Muzyk
Marko pisze:Masz rację, Tank, na Warhammer.org.uk (jeszcze przed zwisem tego szacownego forum) niejaki Drumandbass - moje zagraniczne alter ego - umieszczał te zdjęcia:) Ponieważ jednak od tamtego czasu nic nie ruszyłem do przodu, teraz stosuję ten sam manewr - chociaż mógłbym od razu dać te zdjęcia szkieletu, bez wstępu. Chciałem jednak jakąś ciągłość zachować, więc tutaj umieszczam to samo, co tam, obiecując, że tym razem będzie więcej (dzisiaj już zacząłem ulepiać, pierwsze zarysy mięśni są, jutro dokładka i kolejny apdejt). Oczywiście jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem:)
pzd
Tako podejrzewałem, spoko. Szacun jeszcze raz, pewnie bede kopiował pomysł :twisted: na smoka chaosu, aczkolwiek będzie się odróżniał w znacznym stopniu od twojego projektu więc spoko czoko maroko :wink: .

: 7 kwie 2007, o 15:13
autor: max
oj nie moge sie doczekac jak skonczysz ]:-.
carnosaur to zawalista figurka

: 7 kwie 2007, o 17:35
autor: Nijlor
NO pomysł zacny a i wykonanie zapowiada się dobrze, tylko zawsze wydawało mi się że wywerna ma długą, wężowatą szyję....

: 7 kwie 2007, o 18:49
autor: grabarian
Nijlor pisze:NO pomysł zacny a i wykonanie zapowiada się dobrze, tylko zawsze wydawało mi się że wywerna ma długą, wężowatą szyję....
ale ta robiła "kaptury" na siłowni i ma krępą i umięśnioną :D
albo to inny gatunek.

a tak na poważnie to jestem zwolennikiem odchodzenia od pewnych kanonów i dlatego uważam że może wyglądać dużo lepiej niż ta gw. carnosaur to całkiem schludny potwór w końcu ...

: 7 kwie 2007, o 18:54
autor: Marko
Robiła kaptur razem z Pudzianem, dlatego wyszło jak wyszło:) Klate trzaskała już u siebie na chacie, wygląda to tak (narazie przypakowała tylko jedną stronę):
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pzd

: 7 kwie 2007, o 19:01
autor: Reyki
Jak dobrze że po moim mieście nie biegają takie "karki"(nie licząc Pudziana).

Zacnie się prezentuje.Zacnie.

: 7 kwie 2007, o 19:15
autor: gaara
Musial niezle pakowac bo wyglada bosko :D Czekam na koniec.

: 7 kwie 2007, o 19:50
autor: Guard
Szacun. Teraz dopakuj drugą stronę, potem ogon, jeszcze trochę popaćkaj i będzie fuuul wypas...

: 7 kwie 2007, o 21:38
autor: Esco
Śliczna konwersja, na pewno efekt końcowy będzie super. Gratuluje pomysłu i wykonania.

: 7 kwie 2007, o 21:47
autor: wertyg
Wow! Jest rewelacyjny!

: 7 kwie 2007, o 23:10
autor: grabarian
no no trójgłowe ramienia są bardzo fajne :D

: 7 kwie 2007, o 23:18
autor: Muzyk
No nieźle ci idzie dłubanie, co to za masa?

: 7 kwie 2007, o 23:29
autor: Patryk
Miliput.

: 8 kwie 2007, o 13:27
autor: Jagal
Bardzo ładne przejście mięśni i ścięgien. naprawdę super

: 8 kwie 2007, o 14:07
autor: Guard
Mowiedz Marko ile kosztuje ten miliput i jak się z nim pracuje.

: 8 kwie 2007, o 14:09
autor: Patryk

: 8 kwie 2007, o 14:46
autor: Marko
@Guard

Co do samej masy: od razu po rozrobieniu dosyć miekka; zazwyczaj czekam ok 15 minut (przyklejam na figurki w miejscach, na których potem będę pracował). Przyklejam od razu, bo z tego co zauważyłem najbardziej się klei, potem traci już trochę tę właściwość. Potem zaczyna się dłubanina. W obróbce dosyć twardy i niestety ma tendencję do odklejania się (bo narzędzia nawilżam wodą; nie nawilżam, to się do nich przykleja, nawilżam - woda wchodzi między masę a figurkę i ciach!), także z wyczuciem trzeba, z wyczuciem. Po około 30 minutach (czyli w sumie już 45) robi się już twardy i rzeczy takie jak futra, włosy itp wychodzą takie kiepskie raczej (tzn moim zdaniem, oczywiście) i to jest najczęściej ostatni dzwonek, żeby coś zrobić jeszcze.

Po wyschnięciu jest twardziuchny i można go szlifować, ciąć itp.
Nie mam niestety porównania z innymi masami (GS się podobno bardziej lepi), ale zamierzam, zamierzam. Tradycyjnie nie wiem tylko kiedy:)
(skopiowane stąd (7-my post od góry: http://wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?t=857)
Daję link, żebyś miał pełniejszy obraz i porównanie z innymi masami.
pzd

: 8 kwie 2007, o 15:14
autor: TruePunk
moze zamiast wody sprobuj oleju albo masla?

: 8 kwie 2007, o 16:52
autor: Marko
Woda wyparuje i nie ma po niej śladu, a jakieś tłustości zostaną i potem wszystko usyfione. Myślę, że podobnie rzecz się ma z narzędziami. Maczając je w czymś tłustym, żeby nie przyklejały się do masy, omocno ją obsyfię. Ponieważ rzeźbię figurki 'warstwowo' (nakładam jedną warstwę masy, rzeźbię, czekam aż wyschnie, potem drugą itd). Za każdym razem musiałbym pewnie myć figurkę, żeby masa mi się nie odklejała. Woda daje radę, trzeba się tylko przyzwyczaić i nabrać trochę wprawy (jak we wszystkim).

: 8 kwie 2007, o 20:02
autor: max
no cholera chyba tez cos takiego odwale w domu ]:->
im blirzej konca tym bardzie sie nie moge doczekac efektu koncowego