
A z listonoszami - wejdźcie sobie na portal pocztowy i sprawdźcie jaki macie kod pocztowy. Np. Częstochowa ma 42-200 i na ogół tak każdy śle. Ale wysłanie na 42-228 gwarantuje, że paczka będzie na konkretnym oddziale pocztowym i tamtejszy listonosz da awizo. Owszem, listonoszom często nie chce się iść na moje 4 piętro po schodach, ale o to nie mam żalu, bo jak pisałem powyżej - poczta mnie nie zawiodła ni razu. Raz miałem przypadek, gdy odebrałem awizo, poszedłem na pocztę, a listonosz nie skończył obchodu i w tym czasie rzucił mi drugie. Na poczcie dali mi paczkę. Po powrocie widząc drugie awizo poszedłem z powrotem na pocztę, lecz paczki nie można było odnaleźć (a i ja się nie spodziewałem więcej paczek). Kazano mi przyjść ok. 20 (mój oddział wtedy zamyka się) i wtedy poszukają. Tak też zrobiłem, babka dzwoniła nawet na centralę w poszukiwaniu tej paczki. Cały czas uspokajali, że się znajdzie, proszę się nie denerwować itd. Cud obsługa i nie, nie jestem synem listonosza, nie jestem pracownikiem poczty i nie słucham Radia Maryja

Po prostu nie demonizujcie, bo padacie ofiarą manipulacji prywatnych spółek


EDIT:
Ba! Dostaję czasem koperty, w których środku jest ankieta, czy paczki dostaję
