Megadrwale ;)
Moderator: Gremlin
gralem wczoraj z ow bretonczykime ktorego rzuty wczesniej wspomninalem wygralem po wielkich meczarniach 12 do 8 ale strzelalem do pegazow (mial ich 5) z 42 strzal z tego trzy wystrzelone z bow of loren z arcane bodkins i nie wbilem ani jedno wounda a dlaczego bo ten koles wszystko sejwowal albo wordowal jak mu sie nie udal sejw to udal mu sie ward maskakra
Staraj sie zaczynac zdanie od wielkiej litery i konczyc kropka, bo tego sie czytac nie da...00dexter pisze:gralem wczoraj z ow bretonczykime ktorego rzuty wczesniej wspomninalem wygralem po wielkich meczarniach 12 do 8 ale strzelalem do pegazow (mial ich 5) z 42 strzal z tego trzy wystrzelone z bow of loren z arcane bodkins i nie wbilem ani jedno wounda a dlaczego bo ten koles wszystko sejwowal albo wordowal jak mu sie nie udal sejw to udal mu sie ward maskakra
Rusinek ma rację. Nikt nie mówi o hiperpoprawności ale kropka tu czy tam by się przydała. No i raz przeczytac po napisaniu posta.
To sejwowanie to nie możesz miec pretensji kolego. Tak się zdarza czasami - jeszcze jak to robią bretońcy to pół biedy, bo im przysługuje wysoka ochrona... ale jak się wbija taka lanca w skaveny i na szóstkach 6 z 7 sejwów się udaje no to wtedy można się wkurzyc. Ja osobiście miałem tylko raz farta ogromnego, jak grałem z Jasie(ee)m, kiedy to wszystko z brejów uciekało po masowych kanapkach bo było nie do zabicia. I ten gigant zabijający bsb który podszedł by dac przerzut breji.
To sejwowanie to nie możesz miec pretensji kolego. Tak się zdarza czasami - jeszcze jak to robią bretońcy to pół biedy, bo im przysługuje wysoka ochrona... ale jak się wbija taka lanca w skaveny i na szóstkach 6 z 7 sejwów się udaje no to wtedy można się wkurzyc. Ja osobiście miałem tylko raz farta ogromnego, jak grałem z Jasie(ee)m, kiedy to wszystko z brejów uciekało po masowych kanapkach bo było nie do zabicia. I ten gigant zabijający bsb który podszedł by dac przerzut breji.
Działam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę
Ja mysle że WE maja przerobane z armiami robiacymi porno magie i tymi ktore maja mase kawaleri z save 2+. Ostatnio z krasiami jest nawet ciezko, ja tu sobie legalnie treemanem na skraju lasu stoje a tu we mnie 3 bolce celuja... (na szczescie tylko 1 trafil )
tunellingi skaveńskie bolą
i ogólnie skaveny
i ogólnie skaveny
<truepunk> powinni robic dwa niezalezne turnieje, dla pijacych i dla niepijacych
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
Złote myśli... Hmmm... ale może by tak pełnym zdaniem? Np.: "Tunelingi skaveńskie bolą, ponieważ zagrażaja moim łucznikom a cięzko je zablokować." Albo" Skaveny bola, bo jest ich za duzo i nie daje sie ich wystrzelać. Nie da sie ich też wyciac w walce wręcz."Zox pisze:tunellingi skaveńskie bolą
i ogólnie skaveny
Wtedy dałbyś nam jakiś punkt zaczepienia do podjęcia z Toba dyskusji.
Bo przykro mi, ale wypowiedzi takie, jak Twoja powyższa, sa raczej bezwartościowe.
od boku w nasze 10 lucznikow to jest problem jak tunelingi wejda ale od przodu lub tylu juz nie taki wielki. pamietajmy ze teraz to juz musi taka 5 do naszych 7 sie dostawic mi prawie zawsze udawalo sie taki atak przezwyciezyc
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Ja powiem szczerze ze nie nawidze grac z wszystkim co ma duzy pancerz. Drzewa i Wildzi nie zabija wszystkiego a badzmy szczerzy ze reszta jednostek nie zbyt wielkich szans na zabicie czegokolwie. Ostatnio 5 Wild riderow wpadlem w bretonskie pegazy i co odbilem sie bo on wysejwowal wszystko co zadalem i zabil trzech.
?00dexter pisze:Ja powiem szczerze ze nie nawidze grac z wszystkim co ma duzy pancerz. Drzewa i Wildzi nie zabija wszystkiego a badzmy szczerzy ze reszta jednostek nie zbyt wielkich szans na zabicie czegokolwie. Ostatnio 5 Wild riderow wpadlem w bretonskie pegazy i co odbilem sie bo on wysejwowal wszystko co zadalem i zabil trzech.
Jak to nie? Lucznicy sobie radza z opancerzonymi jednostkami, wardancerzy sobie radza, nawet driady poradza sobie z malymi oddzialami, np. chaosu-ale tu akurat trzeba wpasc od boku.
KB to bardzo pozytywny bonusik, ale poza nim masz jeszcze sporo atakow trafiajacych na 3+ z S4 (w szarzy).Pniak pisze:No niestety to jest problem u WE, sa jeszcze treekiny (ale to jest bardziej hardcorowa opcja). Co prawda Wardancerzy maja jeszcze KB no ale oczekiwac caly czas na 6 jest troche nie pewne ;/
Nie no...Kielon pisze:Czyżby aspiracje na moderatora?Rusinek pisze:Staraj sie zaczynac zdanie od wielkiej litery i konczyc kropka, bo tego sie czytac nie da...
Bless, możesz się czuć zagrożony.
Nie zglaszalem nawet swojej checi bycia moderatorem tutaj. I tak srednio ogarniam pozostale fora na ktorych musze moderowac...
Treekiny są powolne - odpadają. Łucznicy ściągają szereg. Kawalerię wrabiamy w coś, może zatrzymujemy na czymś (driady, treeman), a od boku byle ósemka tancerzy bardzo dużo robi; dziewiątka z czempionem, highbornem tancerzem i bsb zmieli prawie wszystko. Ja lubię walczyć przeciwko kawalerii z wysokim sejwem, jakaż to radocha jak się taki kloc ściąga :>No niestety to jest problem u WE, sa jeszcze treekiny (ale to jest bardziej hardcorowa opcja). Co prawda Wardancerzy maja jeszcze KB no ale oczekiwac caly czas na 6 jest troche nie pewne ;/
5 wildów szarżujących ma 5 ataków z S5 i 5S3, wg rachunku prawdopodobieństwa powinieneś wbić ok.1 rany. Rycerze wbijają ranę 1/9Ostatnio 5 Wild riderow wpadlem w bretonskie pegazy i co odbilem sie bo on wysejwowal wszystko co zadalem i zabil trzech.
ataków, pegazy 1/5,4. 3pegazy - jak masz sztandar, to wygrywasz o 1, lub remis, 4pegazy - nawet z warbannerem na luzie przegrywasz o 2 tracąc trzech typków (odchylenia są jak najbardziej możliwe, ale pokazuję, że w twoim przypadku nie było tak duże, że można było się go nie spodziewać).
- Wujek Kiczu
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 145
- Lokalizacja: Legion Kraków klub pędraków
Jak zabijaleś ich driadami to nie przecze00dexter pisze:Wczoraj jeszcze gralem z chaosem i nie powiem ze ciezko jest je zabijac. Wysko pancerz szybki i wogole wielka sila powoduje ze z tym takze mi sie zle gra.
na opancerzonych masz WD z KB... Archerów na Bliskim... ogólnie chaos to nie najwiekszy problem dla WE IMO
Wycinasz wszystko co lekkie i z reszty robisz poduszke do igiel.... Chaos, VS akurat sa spoko dla we. Bretka juz nieco gosza, bo ma szybkich super twardych pegazich kmiotkow, duzo taniej i pancernej kawy. Polecam raport zwyciezcy GT (ktoregos heata) na TWF- http://warhammer.org.uk/PhP/viewtopic.php?t=21334, ladnie rozegrane