He 2250

Poczytaj jak słaby i dziurawy jest dany pomysł na armię, zanim nie przyniesie on wygranej na następnym masterze.

Moderatorzy: Yudokuno, PAWLAK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KOOBA.84
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 166
Lokalizacja: Poznan,Strefa Zero

Post autor: KOOBA.84 »

@ Chory: :lol: :D No cos w tym jest faktycznie! Ale wy tam na pomorzu jestescie zbyt przywiazani do rzucania kostkami wiec nie zrozumiecie 8) :wink:

A tak apropos Seera - akurat Gobos ma wielka do niego awersje i dobrze sobie bez niego radzi. :)
bo tak. :lol:

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

Chory pisze:
dobry gracz dazy do eliminacji elementu losowego - a wybor czarow jest rzutem ktory ma wplyw na cala bitwe.
Czyli gracz skaveński jak jest dobry to nie wystawi Grey Seera? :wink:


I tak patrze po waszych postach(Poznaniaków) i wy macie chyba nad łóżkami jakies plakaty w stylu:

dobry gracz:
1.nie zwala na rzuty jak przegrał
2.eliminuje losowość
3.....
itd.
8) :wink:
odnosnie grey seera mysle ze wszyscy zainteresowani znaja moje zdanie :wink:

odnosnie poznaniakow - zapomniales dodac, ze na bitwe zamiast kostek bierzemy kalkulatory :D

a ja jak przegrywam zawsze zwalam na rzuty - jak dobrze kulam nikt nie jest w stanie mnie pokonac :twisted: :lol: :wink:

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

Ale wy tam na pomorzu jestescie zbyt przywiazani do rzucania kostkami wiec nie zrozumiecie
No w tym też coś jest ale bez przesady 8) :wink:

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

Kowal: To ja Ci współczuje jak na 5 czarów nie trafiasz właśnie tego jedynego potrzebnego :P Ja zazwyczaj biorę BoH i w 90% bitew mam te te 3 czary na których mi zależy - może dlatego seer'a traktuje z przymrużeniem oka. A co do tego że marny gracz - nie uważam sie za lepszego ale mam farta co mogą moi przeciwnicy potwierdzić (prawda zafael :P ? ).

Pozdro

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Daro pisze:ale mam farta co mogą moi przeciwnicy potwierdzić
masz :P

Ja mam szczescie w Mordheima - moze powinenem sie przerzucic :roll:

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Ja szczęścia nie mam zupełnie, ale BoH to byłaby dla mnie podstawa. Spoko - masz z Seerem wszystkie czary które chcesz, ale one jeszcze muszą wejść, a to nie takie proste. W teorii Seer też wydaje się przyjemniejszy, ale w praktyce bardziej bym sie dygał maga z BoHem na stole, bo jest bardziej nieprzewidywalny. Co do eliminowania elementu losowego, to bez niego ta gra nie ma dla mnie sensu. Zbyt ryzykowne akcje też mi nie podchodzą, ale bez przesady :)

Co do stwierdzenia dobry graczeliminuje ryzyko - to fajna głupota, bo wtedy żaden dobry gracz nie grałby O&G czy skavenami :D

Awatar użytkownika
KOOBA.84
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 166
Lokalizacja: Poznan,Strefa Zero

Post autor: KOOBA.84 »

Izo pisze: Co do stwierdzenia dobry graczeliminuje ryzyko - to fajna głupota, bo wtedy żaden dobry gracz nie grałby O&G czy skavenami
Nie do konca. Eliminowanie ryzyka nie musi polegac na wyborze armii wampirow :) Zwroc uwage ze dobrzy orkowi gracze nie opieraja swoich armii na najbardziej losowych jednostakch, ale raczej tych pewniejszych, u skavenow podobnie.

Wracajac do tematu elfow - seer przy 5 czarach to hyba rzeczywiscie przesada, ale przy 4 juz ma o IMO sens. A BoH... co kto lubi.
bo tak. :lol:

ODPOWIEDZ