Morogowe z dział strzelanie

[Morsereg]

no ja w sumiem mam.
stoisz w rogu wszystkim. przeciwnik rzuca duze sloneczko i masz po maszynach i wiekszosci oddzialow (I2 to nie tak wiele)

[misha]

ile z dwarfami grałem to zawsze jakies maszyny były rozstawione po drugiej stronie stołu
i zysk był taki, że musiałem albo zaakceptować fakt, że będą do mnie młócić, albo wysłać tam jakieś oddziały co zmniejszało potencjał idący na główne pozycje krasnali

dodatkowo puszczenie słonka pitki czy innego zabijaka nie wybijało aż takkiej ilości maszyn jakby mogło

może zamiast wielkiego kloca rangersów to spróbuj z małymi oddziałami górników do odginania, są tańsi

[panterq]

Morog, przede wszystkim granie rangersami oznacza zaakceptowanie kilku faktów. Nie chodzi o wystawianie ich na plecach, tylko pod nosem przeciwnika, a konkretnie oddziału w którym siedzą magowie. Jeśli nie możesz się tak wystawić, olej temat i ustaw ich po swojej stronie stołu. Druga sprawa - jeśli bierzesz rangersów, potrzebujesz jednocześnie herosa z master rune of challenge i rune of brotherhood. Wysoce wskazane jest także kowadło. Jeśli przeciwnik nie weźmie tego pod uwagę, to zdażą ci się sytuacje, że np. w pierwszej turze oddział skinków ze slannem będzie musiał albo zaszarżować na twoich rangersów, albo ryzykować ucieczkę za stół. Istnieje milion sposób na kontrowanie tej taktyki, ale nie każdy o tym pamięta. Ogólnie możesz ich swobodnie używać przeciwko jednostkom, które walkę wręcz mają z nami w plecy - kusznicy, łucznicy, ogólnie wszelkie śmieci. W walce 1 na 1 przegrywamy z wieloma oddziałami, więc nie chcesz się tak pchać. Oczywiście istnieją wyjątki, czasem możesz użyć takiego oddziału jako perfidnej odginaczki i trzymać np. dwie tury duży i niewygodny oddział przeciwnika i masakrować w tym samym czasie resztę armii artylerią.

[Morog]

mam goły oddział rangerów, a master rune of challenge w BSB
podpowiedzcie jak ich wykorzystać samych bo jeszcze parę walk tą rozpiską mnie czeka
strzelające oddziały je wystrzelają zanim dojdą, a fasty raczej im uciekną
co da ustawienie ich przed oddziałem w którym są magowie?

[misha]

no weź pomyśl
masz 40 rangerów na przeciwko oddziału np halabardników gdzie siedzą magowie, albo gobliny jakieś z herosami w środku
albo koleś na ciebie szarżuje i może go utrzymasz, albo sam się pakujesz perfidnie w takie coś i wyrżniesz mu magów, rangerzy i tak zginą później od tej czy innej kanapki, ale pozabijasz herosów

BSB lepiej nie pchać do rangerów, ale zwykłego thana z takimi runami już lepiej
jak nie możesz zmienić rozpiski w trakcie ligi to trudno inaczej kombinuj, albo ryzykuj wstawiać tam BSB, zawsze to re-roll na brejku, ale szkoda by zginął i oddał ptk

przeciwnik może próbować zrobić ci kanapkę, zamiast iść do przodu do twoich głównych sił, czyli masz więcej czasu na strzelanie,
poco chcesz tym ganiac fasty

[Morog]

robiąc bunkier z działami raczej nie starczyło mi punktów na 40 rangerów
narazie w lidze mam 14, a BSB jest w hammererach

wiec pytam jak można ich użyć?

[pingu]

To ilu wystawiłeś tych rangerów? Skoro robisz bunkier w rogu gdzieś, to Rangersi mogę być wystawienie gdzieś z boku, tak aby przeciwnik się liczył z tym, że jesli ich zignoruje to dostanie szarże w bok od nich.

[panterq]

Ech, odginaczka, oddział do rozwalania manglerów i wyciągania fantyków. Wiele więcej nie wyciągniesz.

[misha]

+1 panterq, mało ich odginaczka w sam raz, ale 200ptk na odginaczkę, to trochę za dużo, większych celów tym nie zabijesz, może polować na maszyny, ale to nadal tylko jak przeciwnik jest lamą i pozwoli na to

heh wystawiasz oddział a później się zastanawiasz po co go wystawiłeś?
jak cośkolwiek wstawiasz do rozpiski to już w tym momencie powinieneś mieć pomysł jak tego użyć

[pingu]

Dokładnie nie wystawiam nigdy mniej niż 30-40 Rangersów:P

[Morog]

chyba następnym razem wystawie po prostu wiecej strzelaczy

[Morsereg]

ile z dwarfami grałem to zawsze jakies maszyny były rozstawione po drugiej stronie stołu

w sumie to nie da sie inaczej zawsze beda po drugiej stronie stolu

dodatkowo puszczenie słonka pitki czy innego zabijaka nie wybijało aż takkiej ilości maszyn jakby mogło

jak? maszyny automatycznie oblewaja testy I tak wiec po przejsciu slonca automatycznie schodza ze stolu.
tym bardziej jak masz je wszystkie skitrane w jednym rogu stolu obstawione oddzialami (tak zwany bunkier).
jedno slonko i wszystko idzie do piachu.

[misha]

no i o tym pisałem, że ustawienie wszystkich maszyn w 1 miejscu to dobry deal na czar n IFce a jak są rozproszone wzdłuż stołu to nie jest już to takie efektywne

[Morog]

dziś na moich dzielnych krasnali napadły zdradzieckie wysokie elfy
na początku wyglądało to kiepsko bo mag szpicastouchych zasnuł wokoło swojej armii iluzje maskujące położenie ich wojsk
wprawdzie niektórzy mówili że to inżynier na kacu źle poustawiał działa, ale zostali bardzo szybko "przekonani" że się mylą
ciężkozbrojne elfy z wielkimi toporami maszerowali do przodu, zza nich zastępy spiczastouchych łuczników słały strzałę za skrzałą, zdradziecką magie rozpraszał jak mógł kowal run, a strzały odbijały się głownie od znakomitych krasnoludzkich pancerzy, resztę odchylała starożytna magia runiczna
obsługa mścicieli i dział, zapewne nie chcąc podzielić losu "przekonanych" celowała świetnie, mimo, że wróg częściowo skrył się za wzgórzem, kamienie mścicieli miażdżyły elfy zagrażając ich tchórzliwym magom, strzał z kartacza rozerwał wrogiego herosa razem z jego orłem, gromowładni ubili pozostałe dwa orły
w końcu doszło do walki pierś w pierś, niestety i tu parszywe elfy nie mogły nie posunąć się do nieczystych metod, podstępnie rzucony czar zniszczył gromilową zbroje chorążego krasnoludkiej armii, starożytne runny na zbroi zamigotały i zgasły
jak można było oczekiwać w uczciwej walce lwi wojownicy elfów nie mogły stawić czoła elitarnym zastępom krasnoludów i mimo że w walce poległ osłabiony chorąży, zostały złamane, zmuszone do ucieczki i zadeptane
reszta elfów mogła już tylko zrobić to co umieją najlepiej czyli uciekać, stosując przy tym kolejne parszywe sztuczki zwane przez nie "odginaniem" czy "liniami"
dzielne krasnoludy porywane do walki pięknym odgłosem kucią kowadła mocy dorwały jeszcze jeden oddział zdrajców, reszta uciekła

reasumując, dwóch dużych inżynierów to trochę dużo, nigdy nie użyłem obu w jednej rundzie
do tego rezygnując z klimatu będę dawał długobrodym broń dwuręczną, tarcza niewiele ich chroni, a i niewiele robią
ogólnie całkiem fajna i pouczająca gra, mimo mojego błędu przy rozstawianiu