Necrosphinx

[SiersciucH]

podstawka 5x10 jest,
w hordzie od przodu stykać się z nim będzie 12 modeli wl (white lions) 3+ trafiają z re-roll'em (11.6 hitów), ranią na 6+ (1,93 rany)

od kiedy white lions maja re role ? przecież mają broń wielką i to im likwiduje AS, a bez tego nie mają chyba re roli

[Soulferin]

Czytamy zasady kolego. HE maja zasadę 'Speed of Asuryan' która powoduje ze wszystkie modele z ta zasada mają ASF bez względu na broń jaką walczą.

[Naviedzony]

Pograłem ostatnio na dwóch Necrosphinxach przeciwko HE i powiem, że tyłka nie urywają, ale latanie jest ich wielką zaletą. Nie da się ich odgiąć i dochodzą do combatu bardzo szybko, blokując rzucanie w nie pitek i wiążąc walką wrogie oddziały, co daje nam czas na bezpieczne podjechanie rydwanami na pozycję do szarży. Necrosphinxy mają może i mniejszy wygar w walce od Warsphinxów, ale za to oferują lepsze możliwości taktyczne, a HKB jest dobrym straszakiem. Prawie nigdy nie wejdzie, ale cóż z tego, skoro przeciwnik i tak odczuwa presję, wiedząc, że istnieje taka możliwość...

[SiersciucH]

Czytamy zasady kolego. HE maja zasadę 'Speed of Asuryan' która powoduje ze wszystkie modele z ta zasada mają ASF bez względu na broń jaką walczą.

czyli co niedość że mają re role to jeszcze mogą bronią wileką uderzać jako pierwsze ?? fak

[Laik]

za to giną od strzelania i magii jak gobliny
(zresztą w CC też - trzeba tylko przeżyć ataki)

[Magnaf]

coz.. Wl nie giną od strzelania tak latwo. Maja Armor save 3+ na shooting, tak więc ... trzeba czyms cięższym przywalić. Gralem ostatnio, nawet po dwoch centrach z naszych katapult wciaz sie trzymaly.

[kotson]

Serio

[Naviedzony]

W WL wjeżdża się rydwanami i Sfinksami i kasuje pociskami z Lighta.

[Rothand]

Pograłem ostatnio na dwóch Necrosphinxach przeciwko HE i powiem, że tyłka nie urywają, ale latanie jest ich wielką zaletą. Nie da się ich odgiąć i dochodzą do combatu bardzo szybko, blokując rzucanie w nie pitek i wiążąc walką wrogie oddziały, co daje nam czas na bezpieczne podjechanie rydwanami na pozycję do szarży. Necrosphinxy mają może i mniejszy wygar w walce od Warsphinxów, ale za to oferują lepsze możliwości taktyczne, a HKB jest dobrym straszakiem. Prawie nigdy nie wejdzie, ale cóż z tego, skoro przeciwnik i tak odczuwa presję, wiedząc, że istnieje taka możliwość...

Zgadzam się w 100%
Chociaż z tym HKB nigdy nic nie wiadomo - raz chciałem udowodnić koledze że to obsysa i robiliśmy 2 pojedynki z hydrą DE...
I 2 razy zabiłem ją HKB. Szczena na ziemi.

[Naviedzony]

W porównaniu do hydry (biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość) to akurat każdy monster obsysa... 6A z AP (Hate) i 7A z S5 (Hate), a ponadto zionięcie, 5 W, save 4+ i regenka 4+ i możliwość dopakowania KB z kotła za 175 pkt to jakiś żart. Ten monster jest wart 240 pkt. Obydwa nasze sfinksy go kroją co prawda, ale to chyba jedyny taki monster w grze, którym można szarżować w hydrę i nie bać się oklepu.

[Domino]

Już mi się zdarzało, że hydra kroiła mi warświnkę, to jest jednak dużo ataków. Więc jak najbardziej bałbym się oklepu od hydry

[Naviedzony]

Mi się jeszcze nie zdarzyło. Oczywiście ryzyko jest zawsze, ale to raczej my mamy przewagę.

[Rothand]

Mi się jeszcze nie zdarzyło. Oczywiście ryzyko jest zawsze, ale to raczej my mamy przewagę.

Wut?! Hydra kroi obydwa sfinksy jak masło - masz tylko 1 góra 2 szanse na HKB ... Warsphinx jest przereklamowany.

[Naviedzony]

Teraz piszesz o War-, czy Necrosphinxie? Nie wiem, może moje Sfinksy bardziej mnie lubią niż Wasze Was, ale jakoś do tej pory całkiem mi się sprawdzają.

[Domino]

Przed snem sobie policzyłem, wychodzą niecałe 3 rany wbite po obu stronach, z lekką przewagą na korzyść hydry. Więc statystycznie kroi warświnkę. Aha, zakładając, że my szarżujemy i mamy 5 siły z góry.

[Opos]

Hmm, nie ta świnia