Red Bull Stratos
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Red Bull Stratos
wole taką formę reklamy niż lekkie nietrzymanie moczu tudzież zatwardzenia w ''te dni".
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
To akurat byl przeklejony tekst bezposrednio spod linku. Ale uznalem, ze jest ciekawy, wiec wkleilem. Sorry, ze nie zadbalem o tagi.Klafuti pisze:Wybrałeś niebieską, prawda?swieta_barbara pisze:A czy się Baumgartnerowi uda? To nie ma żadnego znaczenia. Być może on w ogóle nie istnieje.![]()
![]()
Zgadzam się z tym co mówisz, ale czy to źle? Skoro wszyscy wiedzą, że w mediach jest tylko i wyłącznie fake i reklama, to w porządku. Gorzej, gdyby ludzie dawali się oszukiwać. W każdym razie, lepszy taki świat przyszłości, gdzie rządzą wielkie korporacje, niż jakieś obłąkańcze, niby oświecone ideologie w totalitarnych państwach rodem z powieści Orwella. Państwa obserwują ludzi, by kontrolować ich, przedsiębiorstwa robią to po to, żeby zarabiać. W dodatku organizują nam igrzyska, niektórym nawet za darmo, bo red bulla nigdy jeszcze nie kupiłem.
Dzis Baumgartner znow bedzie podchodzil do skoku, 4,5 godziny zostalo:
http://www.redbullstratos.com/live/
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Już 16:45.
Lest we forget:


lektora mogliby już wyłączyć ;] powtarza 8 raz to samo xD
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
JeblemSławol pisze:To taki ichni Szpakowski

- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Summa summarum pobił 3 rekordy, więc i tak świetnie.
Lest we forget:


a jeden rekord został dla dziadka, więc też spoko ;] coś mu się tam należy w końcu skakał w roku 60. kiedy technologia była dużo gorsza, tym większy rispekt 

RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Budzi podziw odwaga tego Austriaka. Jednak wbrew entuzjazmowi w mediach, ta cała sytuacja jest dla mnie dość pesymistyczna. Podobnie jak misja łazika Curiosity. Dobrze, że coś się dzieje, ale mam wrażenie, że jakoś ludzkość w swoich dążeniach straciła impet. Mój ojciec oglądał w telewizji lądowanie na Księżycu, ja natomiast szlifowanie rekordu w skoku. Piszę szlifowanie, ponieważ rekord Kittingera nie był dużo mniejszy biorąc pod uwagę ówczesną technikę. Tak samo z łazikiem i wielkim entuzjazmem. Praktycznie to samo oglądałem kilka lat temu podczas misji Pathfindera. W dniu dzisiejszym mogę w każdej chwili, zobaczyć zdjęcie każdego zakątka Ziemi, a w kilka godzin się tam znaleźć. Nawet miejsca praktycznie niedostępne zostały zdobyte. W 1960r. Walsh i Piccard w Trieste byli na dnie Rowu Mariańskiego, a siedem lat wcześniej Hillary i Norgay weszli na Everest. Został kosmos, ale jak go odkrywać kiedy państwa tną fundusze na badania? Póki co zostaje nam szlifować obecne rekordy w coraz bardziej absurdalnej i cyrkowej otoczce. Kiedyś wystarczyło iść na nabrzeże i szukać najbardziej postrzelonego kapitana w okolicy. Jeśli miało się szczęście to trafiało się do Da Gamy, Kolumba, Cooka czy Nansena. Obecnie z moimi żeglarskimi uprawnieniami nie pozwolą mi nawet na własnej łodzi popłynąć na jakże egzotyczną i nieodkrytą wyspę Bornholm.
To są złe czasy dla odważnych ludzi.
To są złe czasy dla odważnych ludzi.


http://azylium.vot.pl - Serwis Społeczności Mordheim
Im gorsza technologia, tym większe jaja, a zatem bardziej spektakularne wyczyny. Teraz wszystko ma taki poziom zagrożenia jak piaskownica, bo inaczej ubezpieczalnia nie pozwoli, a opinia publiczna się zbulwersuje.Robson pisze:a jeden rekord został dla dziadka, więc też spoko ;] coś mu się tam należy w końcu skakał w roku 60. kiedy technologia była dużo gorsza, tym większy rispekt
Na Marsa można by polecieć przy dzisiejszej technologii już dawno, tylko że ma być bezpiecznie. Jak wysyłano pierwszych ludzi na Księżyc z komputerem słabszym od współczesnego kalkulatora nad bezpieczeństwo przedkładano osiągnięcie celu. Gdy Wikingowie pływali do Ameryki, o bezpieczeństwie nikt nawet nie słyszał.
No guts - no glory, jak mawiają Rosjanie z zachodu.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Nagranie z kombinezonu, przynajmniej kawalek. Tez w niezla rotacje wpadl w pewnym momencie.
http://www.liveleak.com/view?i=e91_1350283911
Nie wiem jak sie zatrzymuje w pewnym momencie w czasie obrotow.
http://www.liveleak.com/view?i=e91_1350283911
Nie wiem jak sie zatrzymuje w pewnym momencie w czasie obrotow.
no prosze tego mi własnie brakowało, aż mi sie wierzyć nie chciało że kamerki na sobie nie ma.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
I jeszcvze raz caly skok, tym razem troche humorystyczniej:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... FU774q6eVM#!
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... FU774q6eVM#!