Standard, standard everywhere (debata rozpiskowa)
Moderator: Afro
Re: Standard, standard everywhere (debata rozpiskowa)
Jedna sprawa to standardowa rozpiska a druga sprawa to standardowy styl gry. W przypadku naszej armii ostatnio dominuje gra na dwoch 5 kawaleri co wymusza jak najszybsze wejscie w CC, moim zdaniem winne sa ograniczenia budowy armii poniewaz trudno jest zmusić przeciwnika jednym dzialem i 6 maneaterow zeby do nas szedl, co innego gdyby mozna bylo wziac dwa dziala i thundertuska + maneaterow + heaven. Moja konkluzja jest taka ze im wiecej bedzie turniejow open tym mniej standardowych rozpisek.
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 160
- Lokalizacja: Poznań
Czyli ogólny wniosek jest taki że trzeba obalić euro aby rozpiski byłe niestandardowe.
Aż tak źle nie jest - w rozpiskach, które robiłem, zupełnie nie patrząc na Euro, mieściłem 6+6+3 Leadów, więc akurat.cichy pisze:Fakt. Na euro ogrami defensu nie zrobisz choćbyś chciał, a thundertusk jako narzędzie walki zasięgowej wypada słabiutko przy jego cenie.
Thundertusk za to, nie jest jednak tylko do strzelania. Może powalczyć, może postrzelać (katapulta jest spoko na elfy i do tego jeszcze harpun - na kowbojów).
A i aura się przecież bardzo przyda w kluczowym momencie.
Na Euro Tuski nie mają aż tak złego życia, bo Imperium teraz jest mniej strzelające, Dwarfy tylko i Bretka z katapkami.
Ja jeszcze nie wiem, jak to wszystko pomieścić, ale wstępnie na 2400 i bez Tuska, mieścili się i Ironi, i Leadzi jw. i 4 Mourny. Więc Ok.
Odnosząc się do wcześniejszych uwag - 3-ki czy 6-ki Bullich, Yheti to nie to czego ja szukam.
Śmieci się wcale nie ogarnia w combacie (chyba, że są podstawione do blokowania, ale nie o to chodzi). A jeżeli tak, to znaczy że przeciwnik źle nimi gra. W praktyce albo w strzelaniu, albo w magii. Więc takie oddziały imho nic nie wnoszą.
Mi chodzi o inną grę - nieofensywną, w której te śmieci nic nie zmieniają. Co z tego, że ktoś mi podstawi odginaczkę, jeżeli ja wcale nie chcę szarżować.
A nie chcę/nie muszę szarżować, bo mogę i mam czym strzelać/czarować.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

To może być ciężko, bo nie oszukujmy się porównując szooting i combat ten drugi ma w ograch większy wygar. Generalnie wystarczyli by Leadzi w core i można by grać na defensie a tak to dupa, bo masa punktów w corach się kisi. Ale muszę sobie z kumlem zagrać na jakieś 2400 z leadami w liczbie 10+, 2 tuski + duży z heaven. Nie wiem tylko czy mają sens maneaterzy, dużo pkt a tylko 12 strzałów od których można się zasłonić i snipera skasować. Na kontrę mourny i wioMi chodzi o inną grę - nieofensywną, w której te śmieci nic nie zmieniają. Co z tego, że ktoś mi podstawi odginaczkę, jeżeli ja wcale nie chcę szarżować.
A nie chcę/nie muszę szarżować, bo mogę i mam czym strzelać/czarować.

Profesjonalne usuwanie wgnieceń z karoserii samochodowych i skutków gradobicia.
15 Leadów zabija na długim w turę 11-12 elfów. 8 Lionów (bo mają save).rafixator pisze:Jacek tymi Leadami nic nie ustrzelisz...
2 tury to zdewastowany oddział, który Mournfangi przepychają jak chcą.
Jak to nic tym nie ustrzelę?
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

Nijak, bo kusznicy nie walczą później zbyt dobrze. I nie mają tej przeżywalności.cichy pisze:A ile to strzelanie kosztuje? I jak to się ma np do kuszników DE
Generalnie ja nie chcę się bawić w porównania pomiędzy armiami konkretnych oddziałów.
Liczę to tylko w kontekście całego meta.
I jak myślę o armiach piechotnych elit czy o wszelkiego rodzaju monstrous infantry to Leadzi mają sens.
Oczywiście nie sami, a w kontekście armii, która zapewnia im kontrę i w ten sposób ochronę.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Popadając z przesady w przesadę da sie wcisnąć turbo defens ( dla ciekawych: https://docs.google.com/spreadsheet/ccc ... HJCVm9mY2c
)
Ok mamy( na 2400):
- 4lvl z heavena
- 6 przeszkadzajek
- łącznie 19 leadów
- Kontrę w postaci 10 ironsów
- dwa działa
- Bsb z BoEF by dołączał do oddziału który akurat puszcza salwę w abomko podobne gówno.
Teoretycznie da się tym zagrać, ba nawet jestem w stanie uwierzyć, że są tym jakieś wyniki, ale od razu widać gołym okiem to co nas boli :
- Walka na zasięg 24+
- Dużo kawalerii- między innymi bretka i imperium
- Wąpierze. Armia ta wciąga nas nosem.
- Nie daj bóg aby ktoś odpalił sztormówkę
- Silna magia. Szczególnie Death( słonka), Shadow( miasma i pitki)
- Eteryki. Mimo iż da się zabezpieczyć 2 oddziały magicznym weaponem to mamy do dyspozycji tylko w lore of heavens 2 magic missle i to casting value 10+/ 15+
- Latacze na pegazach itp.
Pakiet słabości względem wersji ofensywnej znacznie się zwiększył a w dodatku musimy liczyć się bardziej niż zwykle z losowością kostek. Brak przerzutów missfire na blasterze, niski BS ołowiomiotaczy i czary o raczej wysokim casting value.

Ok mamy( na 2400):
- 4lvl z heavena
- 6 przeszkadzajek
- łącznie 19 leadów
- Kontrę w postaci 10 ironsów
- dwa działa
- Bsb z BoEF by dołączał do oddziału który akurat puszcza salwę w abomko podobne gówno.
Teoretycznie da się tym zagrać, ba nawet jestem w stanie uwierzyć, że są tym jakieś wyniki, ale od razu widać gołym okiem to co nas boli :
- Walka na zasięg 24+
- Dużo kawalerii- między innymi bretka i imperium
- Wąpierze. Armia ta wciąga nas nosem.
- Nie daj bóg aby ktoś odpalił sztormówkę
- Silna magia. Szczególnie Death( słonka), Shadow( miasma i pitki)
- Eteryki. Mimo iż da się zabezpieczyć 2 oddziały magicznym weaponem to mamy do dyspozycji tylko w lore of heavens 2 magic missle i to casting value 10+/ 15+
- Latacze na pegazach itp.
Pakiet słabości względem wersji ofensywnej znacznie się zwiększył a w dodatku musimy liczyć się bardziej niż zwykle z losowością kostek. Brak przerzutów missfire na blasterze, niski BS ołowiomiotaczy i czary o raczej wysokim casting value.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Właśnie o to jest cały temat, że nie grał i pytał się o doświadczenia innych z tym związane z tego co zrozumiałem 

Bo to raczej teory-hammer o defensywnych możliwościach ogrów, nikt na defensie nie gra 
Ale czemu?
I w tym rzecz, koło się zamyka
Ja tam wolałbym temat typu porady taktyczne, sposoby na eliminację śmieci, odginaczek itd. Albo tak jak mają na podforum lizaków mhmmmmm rozpy, taktyki, modelatstwo i inne wszystko ładnie podzielone.

Ale czemu?
I w tym rzecz, koło się zamyka
Ja tam wolałbym temat typu porady taktyczne, sposoby na eliminację śmieci, odginaczek itd. Albo tak jak mają na podforum lizaków mhmmmmm rozpy, taktyki, modelatstwo i inne wszystko ładnie podzielone.
Profesjonalne usuwanie wgnieceń z karoserii samochodowych i skutków gradobicia.
-
- Chuck Norris
- Posty: 485
bardzo ciekawy temat.
myślę że na zaistniałą sytuację mają wpływ następujące czynniki:
moim zdaniem książka jest chyba jak do tej pory najgorszą książką z 8 ed.
otóż brak jest w niej jakiegokolwiek wewnętrzego balansu międy jednostkami. w danym slocie
w każdym slocie jest dominujący typ jednostki który będzie zawsze lepszy niż inne.
core IG
special mournfangi i sabretuski
rare IB
lord SM
heros bruiser BSB
w skali szkolnej te jednostki można ocenić w przedziale od 5 do 6
reszta jednostek oscyluje w granicach max 4 dla maniterow. do jakiejś 3-.dla yeti i scrapy.
kolejną sprawą jest fakt, że na turniejach gra się prawie ciągle battle line, bez innych scenariuszy w których inne jednostki moglyby się incydentalnie okazać lepsze.
po początkowym zachłyśnięciu się ogrami muszę przyznać że granie nimi zrobilo się dla mnie nudne. inne książki dają więcej możliwości, po prostu zbyt oczywiste wybory zepsuły tę armię

myślę że na zaistniałą sytuację mają wpływ następujące czynniki:
moim zdaniem książka jest chyba jak do tej pory najgorszą książką z 8 ed.
otóż brak jest w niej jakiegokolwiek wewnętrzego balansu międy jednostkami. w danym slocie
w każdym slocie jest dominujący typ jednostki który będzie zawsze lepszy niż inne.
core IG
special mournfangi i sabretuski
rare IB
lord SM
heros bruiser BSB
w skali szkolnej te jednostki można ocenić w przedziale od 5 do 6
reszta jednostek oscyluje w granicach max 4 dla maniterow. do jakiejś 3-.dla yeti i scrapy.
kolejną sprawą jest fakt, że na turniejach gra się prawie ciągle battle line, bez innych scenariuszy w których inne jednostki moglyby się incydentalnie okazać lepsze.
po początkowym zachłyśnięciu się ogrami muszę przyznać że granie nimi zrobilo się dla mnie nudne. inne książki dają więcej możliwości, po prostu zbyt oczywiste wybory zepsuły tę armię

Ciągle gadamy o tym samym tylko ubieramy to w inne słowa
Na turnieje bierzemy standard bo standard jest najmocniejszym i najracjonalniejszym wyborem który jest dyktowany obecna metą. Granie ciągle battleline się w to wpisuje.
Należy się z tym pogodzić lub zmienić armię.
Na turnieje bierzemy standard bo standard jest najmocniejszym i najracjonalniejszym wyborem który jest dyktowany obecna metą. Granie ciągle battleline się w to wpisuje.
Należy się z tym pogodzić lub zmienić armię.
Profesjonalne usuwanie wgnieceń z karoserii samochodowych i skutków gradobicia.
Kurcze panowie dajcie ze spokój z tym defencem to tak jakbyście próbowali zmusić woch do gry defensywnej.
A i jeszcze jedno lepiej przestańcie narzekać na euro bo pamiętam jeszcze czasy kiedy dzięki euro dało się jeszcze jako tako grać, a to że teraz mamy silniejszego booka i niektóre rzeczy muszą być ograniczane.
Nasza książka jest w miarę w porządku nie posiada jakiś turbo mega przegięć jak w 7ed bookach. Trzeba jednak przyznać że obecnie jest to najsilniejszy 8 edycyjny book jaki powstał do tej pory.
A i jeszcze jedno lepiej przestańcie narzekać na euro bo pamiętam jeszcze czasy kiedy dzięki euro dało się jeszcze jako tako grać, a to że teraz mamy silniejszego booka i niektóre rzeczy muszą być ograniczane.
Nasza książka jest w miarę w porządku nie posiada jakiś turbo mega przegięć jak w 7ed bookach. Trzeba jednak przyznać że obecnie jest to najsilniejszy 8 edycyjny book jaki powstał do tej pory.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
As 1 poza wampirami zgodzę się w 100% 

Skoro book taki mocny to czemu ogry nie błyszczą na turniejach? Chyba, że rozmawiamy tylko o armiach z 8 ed. bookami, ale nie wydaje mi się, żeby ogry miały jakiś nadmiernie mocny book w porównaniu z resztą. Tylko wampiry wybijają się ponad przeciętną. Po za wampirami booki 8 ed. trzymają nadzwyczaj równy poziom IMO.
Profesjonalne usuwanie wgnieceń z karoserii samochodowych i skutków gradobicia.