Takie bradziej dark he.
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Też mam chorągie z V ed ale malowaną tak dawno, że nie specjalnie się mam czym chwalić. Chcesz zrobić schyłkowych lansjerów? Zróźnicuj im ekwipunek! Korzystając z tego, że kupujesz green stuff, podorabiaj im jakieś sakiewki (każdemu inną), doczep któremuś do siodła sajdak z łukiem, innemu kuszę, jeszcze innemu koncerz wystający z pod siodła. Nic tak nie zmienia klimatu regularnego regimentu jak fakt, że każdy korzysta z takiej broni jaką ma, a nie z tego co jest na linii dostaw z wydajnie działającej zbrojowniBelaner7 pisze:Niglar,fajni silverzy ale ja już mam takich z których zrobie mroczniejszych(są z 5 ed lepiej pasują)No a pozatym to twój pomysł byłby dla mnie zbyt kosztowny.
Acha a pozatym to zamierzam kupić nieco green stuffu,i dorabiać jakieś płaszcze czy chorągwie zwisające na lancach.
nom, powiem, że pomysł zajebisty. Każdy inne uzbrojenie. tak samo zrób z lancami, każdą inną, pokonwertuje albo poszukaj z innych armi, albo moze ogólnie zrób róznorakie uzbrojenie, jeden lanca, drugi włocznia, inny miecz etc.
A no to jest myśl,każdy z całkowicie innym uzbrojeniem,ale zachować wyślizg trzeba będzie jakoś.Ale zobaczymy,jak się troche kasy uzbiera to porobie konwersje,no i jeszcze niewiem czy dać komuś do malowania czy spróbować swoich sił.
@Celedor11 Taki schemat malowania masz w AB. Jest tam tak pomalowany PG i DP. IMO całkiem ok to wygląda.
A wracając do tematu. Moja wizja HE na wyginięciu pokrywa się w 80% z okładka "Krwii Gileada". Troszku mnije poszarpane ciuchy i zniszczony ekwiounek i jest ok. Jak dla mnie "ginący" elf powinien:
-mieć posępną twarz (wiele set lat już przebytych i świadomość że nadchodzi koniec)
-nie do końca nówkę wyposażenie (ale czyste)
-szmaty zabrudzone i tak jak equipment (jakieś łatki, gdzieniegdzie poszczępione brzegi
Bo co z tego że będzie miał inną kolorystykę. Równie dobrzze może to być kolorystyka jego rodu albo prowincji. Całkiem dobry ten pomysł z zróżnicowanym orężem. Ale znowy bez przesady.
A wracając do tematu. Moja wizja HE na wyginięciu pokrywa się w 80% z okładka "Krwii Gileada". Troszku mnije poszarpane ciuchy i zniszczony ekwiounek i jest ok. Jak dla mnie "ginący" elf powinien:
-mieć posępną twarz (wiele set lat już przebytych i świadomość że nadchodzi koniec)
-nie do końca nówkę wyposażenie (ale czyste)
-szmaty zabrudzone i tak jak equipment (jakieś łatki, gdzieniegdzie poszczępione brzegi
Bo co z tego że będzie miał inną kolorystykę. Równie dobrzze może to być kolorystyka jego rodu albo prowincji. Całkiem dobry ten pomysł z zróżnicowanym orężem. Ale znowy bez przesady.
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$
Blood elfy są zbyt kolorowe i świecące,mimo że oni też wymierają to wyglądają jakby szli na impreze.Na okładce krwii bardzo mi przypadł do gustu kolor skury,macie może jakiś pomysł jakby tu taki osiągnąć?Co do posepnej twarzy to ja raczej niebęde miał na to wpływu,chociaż możbna by zasłonić twarz(tą chustką z stuffa :wink: )tym którzy mają zbyt wesołą lub jakąś zbyt wyrażającą emocje,a zostawić te najbardziej bezduszne.
Nie no... mi jakoś ta chusta ni jak nie pasuje. Tak jakby się swojej facjaty wstydzili. Lepiej po prostu zrobić oczodoły ciemne, i w ten sposób zrobi się fajny kontrast między piliczkami-oczodołami-czołem. IMO powinno wyjść whrocznie/posępnie.
Co do skóry to ja tak swoje HE maluję. graveyard->grave/khaki->khaki->khaki/skull->odrobinę czystego skulla
Co do skóry to ja tak swoje HE maluję. graveyard->grave/khaki->khaki->khaki/skull->odrobinę czystego skulla
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$
Ok mam kolejną prośbe
Podsuńcie pomysł na rydwan i bolec wymierających elfów,bo narazie przemalowywuje jeden z moich rydwanów na szaro,a smoka(tego koło trzonu)robie ciemnoczerwonego.No ale jeszcze jakaś konwersja by się przydała.No i na bolca tez niemam pomysłu,bo te co są na rysunkach czy w booku są za jasne.
Podsuńcie pomysł na rydwan i bolec wymierających elfów,bo narazie przemalowywuje jeden z moich rydwanów na szaro,a smoka(tego koło trzonu)robie ciemnoczerwonego.No ale jeszcze jakaś konwersja by się przydała.No i na bolca tez niemam pomysłu,bo te co są na rysunkach czy w booku są za jasne.
tak ogólnie mi się kiedyś marzyła armia HE wzorowana na starożytnej grecji, czyli sporo złoceń, w sumie tam gdzie u HE jest srebro powinno być złote, szaty czerwone i konie czarne. hełmy całej piehcoty jaki i jazdy od lorda slanesa na sprężynie (cała armia) no wyłanczajac w sumie dragonów, ale SH, spearelfy i SM powinni takie mieć. Armia wtedy robi się strasznie wyniosła ale i posepna, te szaty, które nie da się zrobic czerwone (no bo chyba nie wsyzstko na czerwono ) to na ciemne kolory, czerń, fiolet, szarość etc.
Jak wymeirające elfy to ja takie mniej wiecej widze, dalej dumne i wyniosłe, z super ekwpinukiemale posępne, nie takie jaskrawe.
Jak wymeirające elfy to ja takie mniej wiecej widze, dalej dumne i wyniosłe, z super ekwpinukiemale posępne, nie takie jaskrawe.
@Belanaer7 - nie podobają mi się nasze bolce, używam reaperów z DE. IMHO, najwięcej szyku zadasz kupując gamezonowe - są potężne i groźne, dają też wrażenie przewagi technologicznej z osiągniętej tysiące lat temu. Na druchii.net w galerii jest sztuka pomalowana na czerwono, choć pociągnięta później obrzydliwie świecącym lakierem daje niejakie pojęcie jak to może wyglądać.
Rydwany też polecę Ci gamezonowe, ja i w tym wypadku używam DE: podmieniłem lizaki na konie, wrzuciłem też na masce przedniej fenixa z green stuffu, a drugiemu smoka jak znajdę na to czas. Poszukaj gdzieś figurki, bodajże z trzeciej edycji, jeźdźca rydwanu HE, był jeden ale za to super (potężene skrzydła na hełmie, podobne jak na orzełku wojsk lotniczych) - potem dorobiono nawet do niego fluff i odtąd to król Thaindall z Tiranoc, na piątą edycję był nieoficjalnym hero, wykorzystywanym od czasu do czasu
@Kosa - dla mnie Rzym ale wychodzi, że ta sama kolorystyka i już Ci chyba gdzieś pokazywałem swoich Phoenixów w złotych pancerzach i czerwonych płaszczach, jeśli nie to są tutaj
Rydwany też polecę Ci gamezonowe, ja i w tym wypadku używam DE: podmieniłem lizaki na konie, wrzuciłem też na masce przedniej fenixa z green stuffu, a drugiemu smoka jak znajdę na to czas. Poszukaj gdzieś figurki, bodajże z trzeciej edycji, jeźdźca rydwanu HE, był jeden ale za to super (potężene skrzydła na hełmie, podobne jak na orzełku wojsk lotniczych) - potem dorobiono nawet do niego fluff i odtąd to król Thaindall z Tiranoc, na piątą edycję był nieoficjalnym hero, wykorzystywanym od czasu do czasu
@Kosa - dla mnie Rzym ale wychodzi, że ta sama kolorystyka i już Ci chyba gdzieś pokazywałem swoich Phoenixów w złotych pancerzach i czerwonych płaszczach, jeśli nie to są tutaj
jasne, że widziałem, bardzo łądne
kiedyś miałem link do takiej armi greckiej, kurde zaginął mi, mozę widziałeś?? Włąsnie tam wszystko miało hełmy od lorda slanesa, silverki okrągłe tarcze, cudeńko, ale mi zginął ;(
kiedyś miałem link do takiej armi greckiej, kurde zaginął mi, mozę widziałeś?? Włąsnie tam wszystko miało hełmy od lorda slanesa, silverki okrągłe tarcze, cudeńko, ale mi zginął ;(
Nie, ale pamiętam firmę, która wypuściła "elfy" w wersji hoplitów, kilka niesamowitych modeli. Nie pamiętam już co to za firma ale system nazywa się chyba DWARF WARS
Witam mam pytanko odnosnie Tower of Rising Sun, jezeli dobrze kumam czacze jest ona domena HE. Pytam sie bo mam pomysl na fantastyczna kistorie armii oraz super patent na jej pomalowanie, takie bardziej mroczne w stylu chin japonii. Kto ogladal cesarzowa to powinien wiedziec o co mi chodzi.
Witam,
Belaner7 ja również w ten sposób maluję/konweruję armie. Mam już plan i od jakiegos czasu zacząłem go wprowadzać w życie, chociaż też miałem mocny problem doborem kolorów i jednostek. Najważniejsza zasada jednak jest jedna: koniec ze śnieżnobiałymi elfami, a armia ma się składać tylko z moedeli "wysokiej próby" . No to jak to u mnie wygląda...
To tak: płaszcze i tuniki maluję w ciemnej czerwieni - od scab red do maks red blooda. Zbroje są miedziane mocno glazowane czy jak to sie tam nazywa scorched brown, tudzież innymi dociemniaczami. Drzewce dla jakiegoś rozjaśnienia zostawiłem w kolorze kościstym nieco rozjaśnionym.
Z podstawkami się męczyłem, ale uzyskałem zadowalający mnie efekt. W sumie najbardziej zastanawiały mnie krawędzie podstawki. Sprawdzałem różne mozliwości przez przypadek na nie wyschnięty szary naniosłem scorched brown. Krawędzie zatem u góry podstawki są szare a niżej przechodzą w coraz mniejszjesz barwy brązu - wyszło zajefajnie. Sama podstawka ma piasek malowany na rozjaśniany białym brąż, ale większosć powierzchni zajmują dodatki typu skały i co tam mi jeszcze do głowy przyjdzie.
Najważniejszym jednak punktem jest dobór jednostek. Jestem osobą, która nie znosi plastików. Znaczy nie mam nic przeciwko takim platikom jak driady czy rycerze chaosu ze storm f chaos. Takie są super i nie mam nic przeciwko nim. Jednak plastiki HE to straszne koszmary, które raczej są tylko nieco ładniejszą wersją plastików z 5 edycji. Przy metalowych figurkach odznaczają się dużymi dysproporcjami ciała oraz wyglądają hmmm "poprostu jak plastikowy zwykły żołnierzyk', czyli mocno "zabawkowo". Jakoś mi tak wstyd przed przeciwnikiem pokazywać mu takie koszmarki stąd zostałem zmuszony poszukać coś "godniejszego". Dlatego aby armia wyglądała ładnie i trzymała klimat elitarnej, wymierającej rasy bardzo skrupultanie i konsekwentnie wybieram regimenty do armii. Stąd:
Za oddziały włóczników robią mi Ethernal Guardsi z WE. To piękne figsy, ktore dużo bardziej pasują do HE niż do WE. Ich ciemnoczerowne płaszcze i tuniki wraz ze miedzianą zbroją upodabniają ich do Spartan. Wyglądają naparwde wporządku i są bezkonkurencyjni w stosunku do plastikowych włóczników z 5 czy 6 edycji - znaczy są dużo bardziej reprezentatywni. Takich mam 23 z FCG i robię regiment 21 - aktualnie maluję.
Drugim oddziałem Włóczników zostali mianowani Veteran Lancier z Gamezona. Te figurki powalają, zwłaszcza ich piękne szaty i piekny krój hełmów. Pozy mogliby mieć bardziej różnorodne ale i tak biją na głowe plastiki HE. Jak tylko dostanę wypłatę biegiem po nich do cytadeli - również w liczbie 21 .
Dużym problemem miałem z wyborem łuczników do HE, bo tu jest dużo fajnych figurek, od confry poczynając, idąc przez gamezone, Lotr na GW kończąc. Jednak wybór mógł być tylko jeden - w plebiscycie na luczników zdecydowanie wygrali Shadow Warriors z 6 edycji. Sa poprostu odlotowi i dorównują 5 i 6 edycyjnym waywatcherom WE. potrzebuję 20 łuczników. No i udało się. Z allegro po bardz przystępnej cenie już do mnie idą paczki z 20 Shadow Wariorami. Takie 2 dziesiątki na stole, przyzwocie pomalowane będą robić olbrzymie wrażenie.
W następnej kolejności idą bolce. Tutaj są 4 rodzaje. 2 typy z GW i 2 typy z gamezone. Zdecydowanie wygrały z gamezona, bo przede wsyztskim są znacznie większe. Maszyny wojenne lubię kiedy mają odpowiednie gabaryty. Wystarczy porównać mortar gamezona do mortara GW - mortar GW wygląda przy gazonowskim jak garnek na kółkach. No i bolce gamezona są dużo bardziej szczegółowe. Zatem wybór jest tylko jeden.
Kolejnym wyborem będą DP. GW są niczego sobie, ale tu konfrontacja zachwyciła mnie rycerzami:
http://www.rackham-store.com/boutique_u ... ag=1&num=8
Te figsy zwalajują z nóg i musze ich mieć 6 sztuk na DP.
Narazie tyle co do moich planów
Najpierw konsekwentnie zreazlizują do końca to co opisałem powżyje a następnie pomyślę nad resztą regimentów
Jeśli wiecie o jakiś ekstra figsach pasujących na HE to od razu dajcie znać
Belaner7 ja również w ten sposób maluję/konweruję armie. Mam już plan i od jakiegos czasu zacząłem go wprowadzać w życie, chociaż też miałem mocny problem doborem kolorów i jednostek. Najważniejsza zasada jednak jest jedna: koniec ze śnieżnobiałymi elfami, a armia ma się składać tylko z moedeli "wysokiej próby" . No to jak to u mnie wygląda...
To tak: płaszcze i tuniki maluję w ciemnej czerwieni - od scab red do maks red blooda. Zbroje są miedziane mocno glazowane czy jak to sie tam nazywa scorched brown, tudzież innymi dociemniaczami. Drzewce dla jakiegoś rozjaśnienia zostawiłem w kolorze kościstym nieco rozjaśnionym.
Z podstawkami się męczyłem, ale uzyskałem zadowalający mnie efekt. W sumie najbardziej zastanawiały mnie krawędzie podstawki. Sprawdzałem różne mozliwości przez przypadek na nie wyschnięty szary naniosłem scorched brown. Krawędzie zatem u góry podstawki są szare a niżej przechodzą w coraz mniejszjesz barwy brązu - wyszło zajefajnie. Sama podstawka ma piasek malowany na rozjaśniany białym brąż, ale większosć powierzchni zajmują dodatki typu skały i co tam mi jeszcze do głowy przyjdzie.
Najważniejszym jednak punktem jest dobór jednostek. Jestem osobą, która nie znosi plastików. Znaczy nie mam nic przeciwko takim platikom jak driady czy rycerze chaosu ze storm f chaos. Takie są super i nie mam nic przeciwko nim. Jednak plastiki HE to straszne koszmary, które raczej są tylko nieco ładniejszą wersją plastików z 5 edycji. Przy metalowych figurkach odznaczają się dużymi dysproporcjami ciała oraz wyglądają hmmm "poprostu jak plastikowy zwykły żołnierzyk', czyli mocno "zabawkowo". Jakoś mi tak wstyd przed przeciwnikiem pokazywać mu takie koszmarki stąd zostałem zmuszony poszukać coś "godniejszego". Dlatego aby armia wyglądała ładnie i trzymała klimat elitarnej, wymierającej rasy bardzo skrupultanie i konsekwentnie wybieram regimenty do armii. Stąd:
Za oddziały włóczników robią mi Ethernal Guardsi z WE. To piękne figsy, ktore dużo bardziej pasują do HE niż do WE. Ich ciemnoczerowne płaszcze i tuniki wraz ze miedzianą zbroją upodabniają ich do Spartan. Wyglądają naparwde wporządku i są bezkonkurencyjni w stosunku do plastikowych włóczników z 5 czy 6 edycji - znaczy są dużo bardziej reprezentatywni. Takich mam 23 z FCG i robię regiment 21 - aktualnie maluję.
Drugim oddziałem Włóczników zostali mianowani Veteran Lancier z Gamezona. Te figurki powalają, zwłaszcza ich piękne szaty i piekny krój hełmów. Pozy mogliby mieć bardziej różnorodne ale i tak biją na głowe plastiki HE. Jak tylko dostanę wypłatę biegiem po nich do cytadeli - również w liczbie 21 .
Dużym problemem miałem z wyborem łuczników do HE, bo tu jest dużo fajnych figurek, od confry poczynając, idąc przez gamezone, Lotr na GW kończąc. Jednak wybór mógł być tylko jeden - w plebiscycie na luczników zdecydowanie wygrali Shadow Warriors z 6 edycji. Sa poprostu odlotowi i dorównują 5 i 6 edycyjnym waywatcherom WE. potrzebuję 20 łuczników. No i udało się. Z allegro po bardz przystępnej cenie już do mnie idą paczki z 20 Shadow Wariorami. Takie 2 dziesiątki na stole, przyzwocie pomalowane będą robić olbrzymie wrażenie.
W następnej kolejności idą bolce. Tutaj są 4 rodzaje. 2 typy z GW i 2 typy z gamezone. Zdecydowanie wygrały z gamezona, bo przede wsyztskim są znacznie większe. Maszyny wojenne lubię kiedy mają odpowiednie gabaryty. Wystarczy porównać mortar gamezona do mortara GW - mortar GW wygląda przy gazonowskim jak garnek na kółkach. No i bolce gamezona są dużo bardziej szczegółowe. Zatem wybór jest tylko jeden.
Kolejnym wyborem będą DP. GW są niczego sobie, ale tu konfrontacja zachwyciła mnie rycerzami:
http://www.rackham-store.com/boutique_u ... ag=1&num=8
Te figsy zwalajują z nóg i musze ich mieć 6 sztuk na DP.
Narazie tyle co do moich planów
Najpierw konsekwentnie zreazlizują do końca to co opisałem powżyje a następnie pomyślę nad resztą regimentów
Jeśli wiecie o jakiś ekstra figsach pasujących na HE to od razu dajcie znać
Ostatnio zmieniony 30 gru 2007, o 12:16 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.
Sam od dawna myślę żeby zamienić zwykłych spearów na gamezonowe cuda, ale na razie wydatki idą na nowe smokiDrugim oddziałem Włóczników zostali mianowani Veteran Lancier z Gamezona. Te figurki powalają, zwłaszcza ich piękne szaty i piekny krój hełmów.
A mógłbyś dac jakis fotki?
Chieftain (Skaven Hero - 45pkt.) Toughness: 4
Goblin Big Boss (Goblin Hero - 35pkt.) Toughness: 4
Elf Prince (High Elf Lord - 150pkt.) Toughness: 3
I gdzie tu sprawiedliwość na świecie
Goblin Big Boss (Goblin Hero - 35pkt.) Toughness: 4
Elf Prince (High Elf Lord - 150pkt.) Toughness: 3
I gdzie tu sprawiedliwość na świecie
Chwilowo nie mam możliwości
Ale jak tylko będę mógł otworzę temat z galeria, w której będę mógł się chwalić moją "cudowną" armią
Zresztą tego "świra" kolekcjonerskiego nie złapałem od tak sobie. Ten wytworzył się podczas zbierania WE. Stąd np. posiadam każdy regment WE w trzech rodzajach np. 8 nowych driad, 8 starych driad, 8 demonektek pzrekonwertowanych i pomalowanych na nimfy leśne. To samo warhawki: 4 nowe warhawki, 4 stare, 4 wielkie orły z 4 jeżdzcami jako warhawki (pięknie taki regiment na wielkich orłach sie prezentuje na stole). To samo tancerze: 10 nowych, 10 starych i 10 witchek DE jako tancerki . I tak jest robione wszytsko włącznie z drzewcami: nowe drzewo, Durhu i Fangorn z Lotra .
Z HE jednak będzie trochę inaczej
Ale jak tylko będę mógł otworzę temat z galeria, w której będę mógł się chwalić moją "cudowną" armią
Zresztą tego "świra" kolekcjonerskiego nie złapałem od tak sobie. Ten wytworzył się podczas zbierania WE. Stąd np. posiadam każdy regment WE w trzech rodzajach np. 8 nowych driad, 8 starych driad, 8 demonektek pzrekonwertowanych i pomalowanych na nimfy leśne. To samo warhawki: 4 nowe warhawki, 4 stare, 4 wielkie orły z 4 jeżdzcami jako warhawki (pięknie taki regiment na wielkich orłach sie prezentuje na stole). To samo tancerze: 10 nowych, 10 starych i 10 witchek DE jako tancerki . I tak jest robione wszytsko włącznie z drzewcami: nowe drzewo, Durhu i Fangorn z Lotra .
Z HE jednak będzie trochę inaczej