Strona 2 z 3

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:14
autor: jedrush
To jutro go wymieszam porządnie i spróbuje na innym goblinie. Jak kupiłem kiedyś pierwsze farbki, to akurat na wyprzedaży były takie z 10 night goblinami, i służą mi do testów wszelakich ;)

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:17
autor: Aro
Jak dla mnie to jak na pierwsze figsy to mega.
Najważniejsze to praktyka i niezniechęcanie się jak coś skopiemy.
Nie wiem jak Ty, ale ja zrobiłem na początku przygody z malowaniem jeden błąd. Przy malowaniu Szczurków nie zapisałem sobie kolorow jakimi ich malowałem.
Później miałem przerwę, a jak chciałem ich dokończyć, to nie wiedziałem jakimi kolorami. Dlatego teraz staram się zapisywać kolory hehe
Tak czy inaczej =D> =D> za pierwsze pomalowane modele.

PS jeżeli chodzi o krew, to bardzo fajny efekt daje farbka Tamiya X-27 Clear red

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:27
autor: kubencjusz
Czarny niewymieszany spray to istny wash w sprayu :D Trzeba to sprawdzić :D

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:34
autor: jedrush
Pierwsi byli maruderzy, a było ich 20, więc zdążyłem się na nich odrobinę nauczyć jak nie zapaćkać wszystkiego. Może któregoś dnia sfotografuje ich, żeby było widać moje rzeczywiście pierwsze figurki. Koniki to drugi oddział który maluję, a w międzyczasie był lord z pierwszego posta i 5 warriorów (w pierwszym poście się pomyliłem i napisałem, że 5 rycerzy, ale rycerze to leżą nawet bez podkładu i czekają aż uznam, że umiem już na tyle malować, że ich nie spieprzę). Co do krwi, właśnie tę farbkę chciałem kupić, ale w sklepie w którym się zaopatruję jej nie ma. A zamówienie zwykle biorę kurierem, więc dochodzi mi 15-20 zł za przesyłkę, a szkoda tyle do farbki za 10 zł dokładać. Chyba, że jest jakiś sklep internetowy, który ma farbki vallejo, modele WFB i przy okazji Tamiya clear red, wtedy poprosił bym o namiary. Pozdrawiam.

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:38
autor: kubencjusz
gw wrzuciło na rynek "blood for the blood god" całkiem niezła farbka do efektu krwi :)

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:40
autor: smiejagreg
O to, to. Wg mnie efekt jest bardzo dobry, widziałem filmik tylko, ale zamierzam się zaopatrzyć w nią przy najbliższych zakupach.

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 11:42
autor: kubencjusz
Płonąca "Fireant" Mrówa ma recenzje dość rzetelną tego stuffu, polecam. :wink:

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 12:13
autor: Cookie Monster
Ja ją mam i jest całkiem spoko, choć używam jej na zmiane z tamyia bo z niej łatwiej zrobić zakrzepnięta krew.

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 6 sty 2014, o 12:14
autor: Azgaroth
Potwierdzam, że jest bardzo dobra bo sam już testowałem na Nurglowych modelach :)

Re: Jedrush - czyli malować każdy może

: 19 sty 2014, o 12:22
autor: jedrush
Witam,
Przez poprzedni tydzień nie mogłem nic malować, więc postanowiłem wczoraj coś nadrobić. Pierwsze próby z aerografem i taki oto jegomość wyszedł. Najbardziej niezadowolony jestem z podstawki, ale planuje dodać tam trochę trawki, więc może będzie lepiej.
Obrazek
A tu już bez zabawy w ramki, widok pleców. Niestety brak odpowiedniej stacji do fotografowania sprawia, że zdjęcia są kiepsko oświetlone.
Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 19 sty 2014, o 12:35
autor: Naviedzony
Bardzo stonowane, dość naturalne malowanie. Podoba mi się. Jedynie pazury bym trochę poprawił.

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 19 sty 2014, o 12:36
autor: smiejagreg
Naviedzony pisze:Bardzo stonowane, dość naturalne malowanie. Podoba mi się. Jedynie pazury bym trochę poprawił.
+1

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 19 sty 2014, o 22:49
autor: jedrush
Fakt, pazurom zrobiłem raptem jedno rozjaśnienie, bo stwierdziłem, że to element na samym spodzie, więc nieistotny. Jakoś nie wziąłem pod uwagę, że noga jest tak ustawiona i właśnie pazury są na pierwszym planie. Ale lakier bezbarwny został już położony, więc na tym egzemplarzu tak zostanie, a na przyszłość będę miał nauczkę. Dodatkowo, na modelu testowałem tez farbki typhus corrosion i blood for the blood god, chociaż zdjęcia tego nie pokazują. Ta druga farbka jest bardzo fajna, natomiast do typhus corrosion muszę dokupić ryza rust, bo powinno się ich używać w tandemie. Co prawda o ryza rust słyszałem same złe opinie (nawet w tym wątku:)), ale mam wrażenie, że to dlatego, że ludzie używają jej samej, a nie jako drybrush dla typhus corrosion. Pozdrawiam.

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 19 sty 2014, o 22:52
autor: smiejagreg
NIGDY nie lekceważ drobnych elementów, takich jak np. pazury właśnie. Od ich wykończenia zależy własnie odbiór figsa. To równie ważne elementy, jak te większe...

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 25 sty 2014, o 23:30
autor: jedrush
W warsztacie mam skaven slaves i trochę innych rzeczy, natomiast zalazłem sekundę na podprawienie bebeszków i zardzewienie toporka. Przy okazji robię też test nowego-starego patentu na robienie zdjęć. Skaveny wrzucę w przyszłym tygodniu, w międzyczasie postaram się wreszcie skończyć swoją konnicę.
Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 26 sty 2014, o 10:59
autor: smiejagreg
Co do rdzy - jest ok, ale imho troszkę zbyt jednolita jest na całej powierzchni. Tak powinna wyglądać pierwsza warstwa, ta najciemniejsza. Potem już coraz jaśniejszymi kolorami można zaznaczać 1,2 lub 3 ogniska rdzy. Kazda warstwa zajmuje mniejszą powierzchnię, w kierunku środka ogniska. W efekcie uzyskałbyś nierównomierna rdzę, w kilku punktach bardziej widoczną...

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 26 sty 2014, o 14:19
autor: jedrush
Szczerze, to też nie jestem zadowolony. Ciągle testuję coś nowego. Na skaven slaves bawiłem się pigmentami, bo potrzebowałem niezbyt czasochłonnego sposobu na zrobienie bardzo zardzewiałego żelastwa, więc jak już skończę podstawki, pokaże jak wyszło tym razem. Jak będę miał jakiś model z większą bronią, spróbuję zrobić tak jak mówisz. Tylko jakie to właściwie powinny być kolory? Brązowy/czerwony/pomarańczowy ?

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 26 sty 2014, o 14:39
autor: smiejagreg
Ja maluję rdzę od ciemnego brązu, poprzez jasny brąz aż do pomarańczowego - tutaj używam macharius solar orange. Wychodzi ok...

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 26 sty 2014, o 16:18
autor: dzikki
Ja do rdzy polecam washe Vallejo - dwa rodzaje są. Umiejętnie rozprowadzając pędzlem tworzy się jasne i ciemne plamy.

Re: Jedrush - pora na szczury - Skaven rat ogre

: 28 sty 2014, o 20:53
autor: jedrush
Witam,
Przedwczoraj skończyłem Tzeentchowego DP. Model strasznie niewdzięczny, do tego malowany z przygodami - podczas wyciskania żółtej farby zbyt mocno ścisnąłem buteleczkę i miałem małą eksplozję. W efekcie DP, biurko, ściany i komputer były w żółte plamki. I okazało się, że zmywacz do akryli Wamod świetnie radzi sobie z emalią na biurku ;P.
Modelu mam tylko jedno zdjęcie, bo nie potrafiłem w ogóle go sfotografować. Generalnie nie potrafiłem tego modelu pomalować i mimo, że był w sumie 3 x przemalowywany, to efekt jest taki sobie. Dodatkowo za wcześnie położyłem lakier i płonący znak na klacie zlał się w pomarańczowy znak na klacie. Jakieś sugestie jak pomalować tego kolesia następnym razem, żeby dobrze wyglądał?
Eta nasz gieroj:
Obrazek