Border Princes

ciekawe ile pomieści

Można iść na rynek i się powoźić

ahhh cudenko ! tyle ze nie grywam w 40 k....
Moze jaki toporek gotrekowy czy cus krasiowego ?? helm?
Kurcze, czlowieku znow mi kaska przepadnie

...czuję się przekonany,a że mam po temu środki więc otwieram linię produkcyjna 'klimatycznych walizek' ... starając się omijać zastrzeżone wzory GW na ile się da.

hamster pisze:...czuję się przekonany,a że mam po temu środki więc otwieram linię produkcyjna 'klimatycznych walizek' ... starając się omijać zastrzeżone wzory GW na ile się da.

problem polega na tym, ze aby produkt byl sprzedawalny, to musi byc podobny, a jesli jest podobny, to wchodza prawa autorskie...
Kerim cos wie na ten temat

a moze tak tutorial?

Szaman..

a moze tak tutorial?

Zapraszam do mojej pracowni.... będzie prościej

Szaman pisze: problem polega na tym, ze aby produkt byl sprzedawalny, to musi byc podobny, a jesli jest podobny, to wchodza prawa autorskie...
Kerim cos wie na ten temat

a moze tak tutorial?

a dokładnie to Kerim wie, byś nigdy nie pisał Bolter, Byś go nie sprzedawał jako Bolteropodobną walizkę tylko walizkę w kształcie karabinu i po wejściu na rynek na wszelki wypadek poprosił admina o skasowanie tego wątku, i mogą ci skoczyć.
Na upartego mogę ci powiedzieć (poszperawszy) na jakich modelach broni gw wzorowało swoje bolce Hbolce i t.d.
Skoro oni mogli to i ty możesz.

Jest natomiast nieco istotniejsza(na razie) sprawa -
odporność.
Dajesz gwarancję że te płytki sklejone i pomalowane, zapakowane figurami, przeżyją zrzucenie ze stołu (by o drastyczniejszych wypadkach nie mówić - a ze schodów spaść też może) otóż czy przeżyją to bez szwanku?
Bo mogą się potłuc, albo choć by i farba odpryśnie, i klapa.

Robiłeś crash testy?

Testy robiłem... i o ile farba nieznacznie porysowana ( w przyszłości więcej lakieru matowego ) to konstrukcją przetrwała, a figurki nawet nic nie poczuły . A za wszelkie informacje lub miejsca gdzie czytać dziękuję- przydadzą się .

Szaman pisze:problem polega na tym, ze aby produkt byl sprzedawalny, to musi byc podobny, a jesli jest podobny, to wchodza prawa autorskie...

Nie mogę znaleźć firmy "Games Workshop" w polskiej Panoramie Firm ani dostępnych na sieci KRSach, pomożesz?

Znaczy, chciałem zapytać jakie możliwości wytoczenia procesu o prawa autorskie ma w Polsce firma GW?

Jak można poważnie traktować firmę, która chce zastrzec literkę omega albo krzyż maltański? Która potrafi zarejestrować i zastrzec nawet pojedyncze zdanie (słynne "in the grim darkness of the far future there is only war" (R))? Założę się, że nawet kształt bolterów nie jest ich pomysłem

Mam taki perwersyjny pomysł, żeby w porę w Polsce pozastrzegać kilka symboli, kształtów i nazw

Szaman pisze:Kerim cos wie na ten temat

Kerim właśnie pozamiatał, możesz wrócić do organizowania GD

Tomashu: jestesmy w UE. tu nie jest Rosja i prawa autorskie sa przestrzegane. ja tylko uprzedzilem hamstera o mozliwych konsekwencjach, co uwazam za uczciwe. dalej to juz nie moja sprawa.
czyzbys Ty, wziety prawnik, postanowil nagle wy...ac angielska korporacje? kupie krate browara, popcorn, usiade i popatrze

hamster: a gdzie masz ten warsztacik? jestem wdziecznym uczniem

Znaczy, chciałem zapytać jakie możliwości wytoczenia procesu o prawa autorskie ma w Polsce firma GW?

Normalne.
Jest kupa różnych umów międzynarodowych łącząch GB z Polską bezpośrednio, jak i za pośrednictwem UE. Ale oczywiście mogą pozwać tylko na podstawie poslkiego prawa czy prawa UE, a nie tych pierdół, które wypisują sobie na stronie.

czyzbys Ty, wziety prawnik, postanowil nagle wy...ac angielska korporacje?

Ta angielska korporacja oszukuje swoich klientów wypisując na swojej stronie internetowej niestworzone rzeczy.

Co wcale nie zmienia faktu, że w świetle polskiego prawa jest to naruszenie praw autorskich.

Petarda! Gratki! Chyba zbiore sobie specjalnie wh40 by pozniej kupić takie cacko

zrób bazukę to będzie fajnie wyglądało :p

prawo prawem, ale jestem zainteresowany bolterem. bardzo

kurde ja jestem jak najbardziej za produkcja czegos takiego srac prawa autorskie gw ]:-> ja kroxigory sam lepie wiec ty mozesz sobie takie cos zrobic i gowno im do tego ze to chcesz sprzedawac

max pisze:kurde ja jestem jak najbardziej za produkcja czegos takiego srac prawa autorskie gw ]:-> ja kroxigory sam lepie wiec ty mozesz sobie takie cos zrobic i gowno im do tego ze to chcesz sprzedawac

lepic sobie mozesz co chcesz - dopoki tego nie sprzedajesz jako figurek do Warhammera, nikt Ci nie bedzie nic robil. nie udzielaj jednak porad nie popartych wiedza. latwo jest radzic bez brania na siebie odpowiedzialnosci.

[quote="Szaman]lepic sobie mozesz co chcesz - dopoki tego nie sprzedajesz jako figurek do Warhammera, nikt Ci nie bedzie nic robil. [/quote]

A jak ulepi Kroxy i sprzeda jako glebogryzarkę, to już można?
Oczywiście zaznaczy w umowie kupna/sprzedaży że to glebogryzarka i używanie jej do gry w Batla jest niezgodne z przeznaczeniem.

Jak sam je ulepi, a nie skopiuje z wzornictwa GW, to nie widzę przeciwskazań. Zastrzeżone są: nazwa "Kroxigor", "GW" i "Warhammer", oraz wzornictwo figurek. Reszta dozwolona.

Duderson pisze:Jak sam je ulepi, a nie skopiuje z wzornictwa GW, to nie widzę przeciwskazań. Zastrzeżone są: nazwa "Kroxigor", "GW" i "Warhammer", oraz wzornictwo figurek. Reszta dozwolona.

otoz to.