Działo czy katapulta?

Supeł · Post autor: **Supeł** » 17 mar 2008, o 21:33

jak trafiasz podstawkę środkiem wzornika - tą dziurką to sie zawsze liczy za trafienie z podwójną siłą na 100% - nawet jak nie pokrywasz całej podstawki

slifek · Post autor: **slifek** » 7 maja 2008, o 23:36

Ja mam sentyment do cannonek 2 razy sprzedalem magowi hedszota

. Raz gobliskiemu szamnowi i raz elfickiemu magowi (mialem

na bansa) Katapy wymiataja jak sie umie strzelac. Ja sie staram nauczyc. Bolce sa przydatne ale tylko czasem.

argoth · Post autor: **argoth** » 7 maja 2008, o 23:43

Tylko że bolce są tak tanie że grzech ich nie brać

A moim zdaniem katapa lepsza od cannona. Ale grać nią trzeba umieć faktycznie. Cannon fajny ale tylko z mistrzem inżynierem i runką spalenia. Wtedy to wymiatacz tylko troszke drogi

okurdemol · Post autor: **okurdemol** » 8 maja 2008, o 00:15

Katapulta ma dwa minusy. S8 pod kropką, co oznacza, że wrogie maszyny, o ile w nie trafi, co oczywiście nigdy pewne nie jest, rani na 3+, nie na 2+. Drugi minus, częściej wybucha, bo nie można na nią włożyć runki z przerzutem misfire, a dwie jedynki pod rząd wcale tak trudno rzucić nie jest.

ksuM · Post autor: **ksuM** » 8 maja 2008, o 05:53

To jest szansa jakaś 1/216.

A co do ranienia na 3+... To od czego jest +1 do siły runa?

Gogol · Post autor: **Gogol** » 8 maja 2008, o 08:46

Aye katapulta zawsze z +1 do siły (chyba że masz ich powiedzmy ze 3 to już ta ostatnia może być tańsza) jednak +1S na klopie zwraca się zazwyczaj po 1 strzale.

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 8 maja 2008, o 09:10

ostatnio pierwszym strzałem z działa rozwaliłem szaremu serowi dzwonek

w innej bitwie klopami zdjąłem hellcannona

generalnie bez dwóch klop i organek nie wychodzę z domu

kiedyś byłem zwolennikiem działa ale teraz przekonuję się do klopy..chociaż pech przy rzutach skaterką jest frustrujący...zamiast działa wolę bolty-tańsze a robią prawie to samo (zwłaszcza z siłą 7). Chociaż ostatnio moje bolce nie mogą się wstrzelać

Dźwiedź · Post autor: **Dźwiedź** » 8 maja 2008, o 09:23

Ja mam mieszane uczucia co do katapy... Z moim szczęściem często znosi tam gdzie nikogo nie ma(nawet z przerzutem)

No ale jak siądzie tam gdzie chce to już inna bajka

Armatka jest niezła ale żeby miała kopa to musi mieć mistrza inżyniera bo k3 rany to za mało by coś zdziałać...
To i to ma swoje zastosowanie więc czasem korzystam z obydwu na raz

Bolce nie zdejmą maszyn wroga, nie zdejmą też bohaterów hasających za wrogimi oddziałami, na skirmisze są prawie bezużyteczne (działa raczej też, ale jeśli przeciwnik źle się ustawi to można jeszcze coś nim zdziałać)... Bolec dobry bo tani i czasem potrafi namieszać, ale działo jednak daje więcej możliwości...

okurdemol · Post autor: **okurdemol** » 8 maja 2008, o 11:54

ksuM a wiesz, jakoś Ci nie wierzę, ostatnio przez 3 bitwy pod rząd jedna z katap mi wybuchała w ten sposób.
Gogol ja tam jestem zwolennikiem jak najtańszych maszyn. Tylko z minimalnym sensownym obrunowaniem. A dwie katapy po około 150 pts. każda, to dla mnie za drogo. Zwłaszcza w grach na jakieś 1500 i mniej punktów.

ensifer · Post autor: **ensifer** » 8 maja 2008, o 13:04

Działko ma klimat i dośc sporą pewność trafienia. Jedyny minus to d3 rany. Ja częstwo używam w zależności od wroga

.

CzarnY · Post autor: **CzarnY** » 8 maja 2008, o 13:37

@okurdemol - jak Ty skladasz katape za 150 pkt? :>

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 8 maja 2008, o 14:39

katapa za 150 pts:

katapa 85 pts
r.of accuracy 35 pts
r. of penetration 25 pts
r. of burning 5 pts
inżynier 15 pts

byc może pomyliłem się o kilka punktów ale to dlatego że siedze w pracy na spotkaniu służbowym

CzarnY · Post autor: **CzarnY** » 8 maja 2008, o 15:02

Burning jeszcze moze byc, ale nie wiem po co inzynier. Sama Accuracy sie sprawdza, jak umiesz przycelowac - sila 8 to juz duzo, jak walisz w maszyne.

Celedor · Post autor: **Celedor** » 8 maja 2008, o 15:25

No rzeczywiscie inzynier to najgorsza rzecz jaka kiedykolwiek widzialem...

Kurna za 15 punktow, mam dodatkowego oblusganta (przy stubbornie bardzo wazna rzecz), przezut tabelki missfire'a i dodatkowo ziomek jest championem... Malo...?

Katapki sa o wiele lepsze bo maja D6 woudnow 9S i rozwalaja wszystko wokol dzieki czemu sa lepsze na skirmishe... Co do cannonow nie wystawiam prawie nigdy, bo mi sie nie sprawdzaja... A bolczyki dobre i tanie lecz wypadly u mnie w rozpie na rzecz minersow...

Shakin' Dudi · Post autor: **Shakin' Dudi** » 8 maja 2008, o 15:26

inzynier to koniecznosc...
dolaczasz hero i masz us5 (cwiare mozesz zajac)
mozesz krzyknac chalange jak ci wpadnie jakis heros
daje przezut na misfire (bardzo wazne)
jest to jeden obslugant ekstra

okurdemol · Post autor: **okurdemol** » 8 maja 2008, o 17:14

Ja składam katapę za 125/130 punktów. A takie ekstrema, za 150 i czasami więcej punktów to tutaj Gogol z ksuMem proponują.
btw.
Mały inżynier to świetna sprawa.

Supeł · Post autor: **Supeł** » 8 maja 2008, o 17:59

taka katapka za 150 pkt to bardzo skuteczny środek na prawie wszystkie armie...

ensifer · Post autor: **ensifer** » 8 maja 2008, o 18:05

Jakoś niegdy nie mam punktów na taki twór, ale muszę to wypróbować.

Rakso_The_Slayer · Post autor: **Rakso_The_Slayer** » 9 maja 2008, o 00:02

inżynierowie - obowiązkowi, fajnie jak maja pistoleciki, wtedy potrafia namieszac jak szarżujacego bohatera z S&S zdejmuje taki pan

katapka - tylko z runa na przerzut scatera, no i inżynier... droższa to juz tylko przy dużych formatach

Bolce - ostatnio do nich wróciłem, dwa gołe z inżynierami, zazwyczaj sie splacają...

Działo - czasem z sentymentu, jak wystawiam to z inżynierem małym i runą kucia...

A i tak najbardziej z machin lubie gyrosa :p

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 9 maja 2008, o 08:39

u mnie inżynier z s&s zdjął jadących na niego dwóch chosen korników, z czego jeden był sztandarowcem...