Bieżąca polityka
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Wiesz, nie ma rozwiązań idealnych. JOW mają więcej wad niż da się policzyć na palcach u obu rąk, ale to rozwiązanie, które dałoby wyborcom większy wpływ na wymianę kadr. Teraz listy są układane przez prezydium partyjne lub wodzów partii. W przypadku JOW ty decydujesz kto konkretnie wchodzi do parlamentu. W końcu zaszczyt bycia posłem z największą liczbą nieobecności zostałby doceniony przez wyborców.
Nie rozumiem o co ci chodzi z senatem. Jeżeli mógłbyś mi przybliżyć bedę wdzięczny ^^
Nie rozumiem o co ci chodzi z senatem. Jeżeli mógłbyś mi przybliżyć bedę wdzięczny ^^
Jeżeli byłby wprowadzony system jednomandatowy (z serii systemów zwanych większościowymi, jak np. First Past the Post), możemy zapomnieć o reprezentacji regionów. Do Parlamentu na dzień dzisiejszy, jeżeli weźmiemy scenariusz systemu większościowego, weszłaby Platforma (mając zdrowo ponad 70% w Parlamencie z tym systemem) i mała partia PiS. MOŻE dostałby się LiD i PSL - MOŻE. Przykładem krajów z jednomandatowym systemem wyborczym jest np. Anglia - 'the winner takes all'. W całej historii wyborów pod FPTP w UK były trzy wypadki gdzie partia która wygrała nie była w stanie stworzyć rządu (różnica pomiędzy ilością głosów a ilością miejsc w parlamencie) - Luty i Październik 1974.
Najlepszym systemem wyborczym jest, przynajmniej na Europę, hybryda systemu większościowego z systemem partyjnym. Taką hybrydą jest AMS - Additional Member System. Proporcje systemów zależą od rządu, najlepsze to 70% dla większościowego i 30% dla partyjnego. Daje to stabilny rząd (większościowy) i lepszą reprezentację (partyjny).
Najlepszym systemem wyborczym jest, przynajmniej na Europę, hybryda systemu większościowego z systemem partyjnym. Taką hybrydą jest AMS - Additional Member System. Proporcje systemów zależą od rządu, najlepsze to 70% dla większościowego i 30% dla partyjnego. Daje to stabilny rząd (większościowy) i lepszą reprezentację (partyjny).
Brak reprezentacji niektórych partii zostałby zrekompensowany większym pluralizmem wewnątrzpartyjnym. Natomiast nie zgodzę się, że JOW oznacza brak reprezentacji regionów. Wręcz przeciwnie, problemem JOW jest zbytnie nastawienie na wyborców regionalnych, co jest wadą tego systemu.
Mnie JOW interesuje przede wszystkim z dwóch względów:
- Większe zaangażowanie społeczne partii politycznych. W końcu poznasz polityków na których głosujesz - będą stać u ciebie pod drzwiami ^^
- Stabilizacja na scenie politycznej i minimalne szanse na wejście do parlamentu abominacji politycznych jak SO czy LPR.
Zalet jest oczywiście więcej (wad również), ale jak wspomniałem, nie ma systemu doskonałego, bo sama demokracja nie jest doskonała, ani nie są spełniane jej wszystkie założenia.
Mnie JOW interesuje przede wszystkim z dwóch względów:
- Większe zaangażowanie społeczne partii politycznych. W końcu poznasz polityków na których głosujesz - będą stać u ciebie pod drzwiami ^^
- Stabilizacja na scenie politycznej i minimalne szanse na wejście do parlamentu abominacji politycznych jak SO czy LPR.
Zalet jest oczywiście więcej (wad również), ale jak wspomniałem, nie ma systemu doskonałego, bo sama demokracja nie jest doskonała, ani nie są spełniane jej wszystkie założenia.
Przecież w wyborach do senatu mamy ordynację większościową, którą od JOW różni tylko to, że nie we wszystkich okręgach jest jeden mandat co kończy się zazwyczaj tym, że po prostu zamiast jednego przedstawiciela danej partii z okręgu wchodzi dwóch, a wyboru i tak na dobrą sprawę żadnego nie ma bo partia nie wystawi większej ilości kandydatów niż może uzyskać mandatów bo się to nie opłaca, skończy się więc na tym, że po prostu zamiast list prezydium partyjne ustali jedynego słusznego kandydata w danym okręgu i tyle będzie z decydowania kto konkretnie wejdzie do sejmu.Izo pisze:Nie rozumiem o co ci chodzi z senatem. Jeżeli mógłbyś mi przybliżyć bedę wdzięczny ^^
A licky boom boom down!!!
To dalej są okręgi wielomandatowe tylko z ordynacją większościową. JOW z systemem first past the post, o którym wspomniał Fanatyk eliminuje przypadkowe wybory. Politycy będą zabiegali o każdy głos. Nie będzie akcji, że głosujesz na przyzwoitego pana z PiS a wchodzi Macierewicz.
Zresztą nawet ten system jest pełen dziur, jak każdy, ale z pewnością jest lepszy od list.
Zresztą nawet ten system jest pełen dziur, jak każdy, ale z pewnością jest lepszy od list.
Czasy mamy takie, ze wygrywa ten z lepsza kampania(wieksza kasa) i lepszym PRem. Na samej przyzwoitosci nie da sie daleko zajechac, a to i tak jest sprawa bardzo wzgledna, bo jak zmierzyc komus przyzwoitoscNie będzie akcji, że głosujesz na przyzwoitego pana z PiS a wchodzi Macierewicz.
Ale przyzwoity pan z PiS w takich wyborach nie wystartuje bo w kolejce do jednego miejsca w okręgu będzie cały legion Macierewiczów, a jako niezależny też nie da rady bo go partyjni kandydaci mający poparcie struktur lokalnych zjedzą.Izo pisze:Nie będzie akcji, że głosujesz na przyzwoitego pana z PiS a wchodzi Macierewicz.
A licky boom boom down!!!
Na tej zasadzie można stwierdzić, że wybory są bezsensu bo i tak nie ma na kogo głosować, wiec po co ruszać w ogóle tyłek z domu ^^b_sk pisze:Ale przyzwoity pan z PiS w takich wyborach nie wystartuje bo w kolejce do jednego miejsca w okręgu będzie cały legion Macierewiczów, a jako niezależny też nie da rady bo go partyjni kandydaci mający poparcie struktur lokalnych zjedzą.Izo pisze:Nie będzie akcji, że głosujesz na przyzwoitego pana z PiS a wchodzi Macierewicz.
Problem w tym, że w takim wypadku, ludzie przerzucą się na kandydata innej partii. Pamiętaj, że nie wszyscy Polacy mają sprecyzowane poglądy. Na Macierewiczach wszyscy stracą. JOW w teorii dają większy wpływ na kształtowanie elit politycznych obywatelom. W praktyce masz rację, bo ludzie są głupi i jak napisał Raptaparat - dobry PR zrobi swoje, ale na dłuższą metę i tak taka zmiana się opłaci. Ja po prostu aktualnie nie widzę lepszego pomysłu wymiany kadr.
A mnie wystarczy, że spojrzę sobie na skład senatu poprzedniej kadencji, pomyślę, że przy JOW tak samo mógłby wyglądać sejm i od razu cały koncept JOW powoduje u mnie gęsią skórkę i nudności.Izo pisze:Na tej zasadzie można stwierdzić, że wybory są bezsensu bo i tak nie ma na kogo głosować, wiec po co ruszać w ogóle tyłek z domu ^^
Problem w tym, że w takim wypadku, ludzie przerzucą się na kandydata innej partii. Pamiętaj, że nie wszyscy Polacy mają sprecyzowane poglądy. Na Macierewiczach wszyscy stracą. JOW w teorii dają większy wpływ na kształtowanie elit politycznych obywatelom. W praktyce masz rację, bo ludzie są głupi i jak napisał Raptaparat - dobry PR zrobi swoje, ale na dłuższą metę i tak taka zmiana się opłaci. Ja po prostu aktualnie nie widzę lepszego pomysłu wymiany kadr.
A licky boom boom down!!!
Szacun dla Napieralskiego za to, że podszedł z opanowaniem do tematu, zamiast - jak na to Budziński zasługiwał - wymalować mu łokciem w zęby i poprawić z buta.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Uważam że posłowie PiSu powinni dostać delikatnego bana na media na parę tygodni. Czemu?
Posłuchajcie jakiejkolwiek debaty w TVN24 albo Radiu Zet albo Tok Fm. W TVN24 to zawsze PiS jest chamski i kłótliwy. W Radiu Zet w niedziele rano u Moniki Olejnik (polecam, o 9 rano, mimo że jest godzina różnicy to zawsze staram się wstać i posłuchać ) zawsze jest Kamiński z Pałacu Prezydenckiego i Gosiewski. Jak się słucha Gosiewskiego jak pluje do mikrofonu, sapie i chrząka to się aż niedobrze robi. Uwielbiam słuchać tych debat ale ci ludzie zawsze albo zepsują atmosferę albo bzdurzą. Natomiast od poniedziałku do piątku o 8.15 w Radiu Zet jest Gość Radia Zet Moniki Olejnik - polecam naprawdę, warto posłuchać. Uwielbiam jej podejście do wszystkiego co chamskie i głupie - nie ma nic lepszego niż kobieta spuszająca chamskich polityków do sedesu z rana
Do tego polecam poniedziałki i piątki rano, od 7 do 9 w Radiu Tok FM - w poniedziałki jest poranek z Janiną Paradowską, w piątki z Jackiem Żakowskim. Wyśmienita sprawa, dwie godziny informacji, przeglądu prasy i porządnych wywiadów. Ich przeglądy prasy są warte grzechu wstawania o 6 rano (dla mnie 6, dla was 7 ) i posłuchania ich czasami
A teraz najlepsze - można tego słuchać w necie. Dla mnie to jest jak prezent z nieba Różnica w wersji netowej a radiowej jest około 5 sekund. Czyli nie tak źle
A teraz daję linki do Gościa Radia Zet (są tam stare nagrania w wersji video ) i Siódmego Dnia Tygodnia a także do Radia Tok FM. Mała rada jak ktoś chce słuchać radia przez winamp - można zapisać sobie listę odtwarzania i nie trzeba wchodzić na stronę radia żeby je odpalić - wystarczy włączyć winampa i włączyć listę, wtedy ona automatycznie znajdzie swój serwer i mamy radio :
http://www.radiozet.pl/Programy/Program ... jaOpisId=7
http://www.radiozet.pl/Programy/Program ... jaOpisId=8
http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/0,0.html
*edit*
Ulubieni piloci par dyżurnych krajów europejskich. Ile osób już wkurzyli to tylko oni sami wiedzą Jak dla mnie to zwykły pokaz siły, który pewnie się zakończy awarią jednego z samolotów i przymusowym lądowaniem gdzieś w Europie i wtedy zaczną się cyrki - np. jak ten który zapodano na NG:
Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podejście do
przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi,
nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na małym lotnisku
wywołując je:
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej
terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z
radia. Lekcje nie przynosiły rezulatatu i pilot kontynuował swoje
codzienne pytania "zgadnij kto?".
Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało:
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasił wszytskie światła na
lotnisku i odpowiedział:
- "Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!" Od tej chwili komunikacja radiowa
przebiegała najzupełniej prawidłowo... ]
edit kolejny
A co mi tam, dam następny artykuł
http://www.dziennik.pl/polityka/article ... dzyka.html
A to już tylko potwierdzenie wcześniejszych informacji. Najpierw ruch społeczny, potem partia. No i to że Kaczor jest na outcie z RM. Dobra informacja ale martwiąca - bo porządnej partii konserwatywnej w Polsce jak nie było tak nie ma.
Posłuchajcie jakiejkolwiek debaty w TVN24 albo Radiu Zet albo Tok Fm. W TVN24 to zawsze PiS jest chamski i kłótliwy. W Radiu Zet w niedziele rano u Moniki Olejnik (polecam, o 9 rano, mimo że jest godzina różnicy to zawsze staram się wstać i posłuchać ) zawsze jest Kamiński z Pałacu Prezydenckiego i Gosiewski. Jak się słucha Gosiewskiego jak pluje do mikrofonu, sapie i chrząka to się aż niedobrze robi. Uwielbiam słuchać tych debat ale ci ludzie zawsze albo zepsują atmosferę albo bzdurzą. Natomiast od poniedziałku do piątku o 8.15 w Radiu Zet jest Gość Radia Zet Moniki Olejnik - polecam naprawdę, warto posłuchać. Uwielbiam jej podejście do wszystkiego co chamskie i głupie - nie ma nic lepszego niż kobieta spuszająca chamskich polityków do sedesu z rana
Do tego polecam poniedziałki i piątki rano, od 7 do 9 w Radiu Tok FM - w poniedziałki jest poranek z Janiną Paradowską, w piątki z Jackiem Żakowskim. Wyśmienita sprawa, dwie godziny informacji, przeglądu prasy i porządnych wywiadów. Ich przeglądy prasy są warte grzechu wstawania o 6 rano (dla mnie 6, dla was 7 ) i posłuchania ich czasami
A teraz najlepsze - można tego słuchać w necie. Dla mnie to jest jak prezent z nieba Różnica w wersji netowej a radiowej jest około 5 sekund. Czyli nie tak źle
A teraz daję linki do Gościa Radia Zet (są tam stare nagrania w wersji video ) i Siódmego Dnia Tygodnia a także do Radia Tok FM. Mała rada jak ktoś chce słuchać radia przez winamp - można zapisać sobie listę odtwarzania i nie trzeba wchodzić na stronę radia żeby je odpalić - wystarczy włączyć winampa i włączyć listę, wtedy ona automatycznie znajdzie swój serwer i mamy radio :
http://www.radiozet.pl/Programy/Program ... jaOpisId=7
http://www.radiozet.pl/Programy/Program ... jaOpisId=8
http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/0,0.html
*edit*
Ulubieni piloci par dyżurnych krajów europejskich. Ile osób już wkurzyli to tylko oni sami wiedzą Jak dla mnie to zwykły pokaz siły, który pewnie się zakończy awarią jednego z samolotów i przymusowym lądowaniem gdzieś w Europie i wtedy zaczną się cyrki - np. jak ten który zapodano na NG:
Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podejście do
przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi,
nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na małym lotnisku
wywołując je:
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej
terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z
radia. Lekcje nie przynosiły rezulatatu i pilot kontynuował swoje
codzienne pytania "zgadnij kto?".
Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało:
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasił wszytskie światła na
lotnisku i odpowiedział:
- "Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!" Od tej chwili komunikacja radiowa
przebiegała najzupełniej prawidłowo... ]
edit kolejny
A co mi tam, dam następny artykuł
http://www.dziennik.pl/polityka/article ... dzyka.html
A to już tylko potwierdzenie wcześniejszych informacji. Najpierw ruch społeczny, potem partia. No i to że Kaczor jest na outcie z RM. Dobra informacja ale martwiąca - bo porządnej partii konserwatywnej w Polsce jak nie było tak nie ma.
Szczerze to już kilka razy ten tekst słyszałem z ust migających się od odpowiedzi polityków, więc nie wiem skąd to Twoje oburzenie... Wiadomo, że to nie jest przyjemne i nie powinien tego personalizować na Napieralskim, ale poza tym to stary "argument".Fanatyk pisze:No, no, no, nie wiedziałem że da się zwiększyć dawkę chamstwa posłów. Rispekt.
Uważam że polska scena polityczna zyskałaby jeżeli kłótnie polityków były na tle ideologicznym i programowym a nie na tle rodzinnym i prywatnym. Bo można się bawić w obrażanie rodziny - problem tylko jest taki że albo bawimy się w politykę kraju europejskiego albo w republikę bananową.
http://www.tvn24.pl/0,1542890,wiadomosc.html
Agha agha agha
Agha agha agha
ha ha ha ... gdyby nie ten pajac Kurski w polityce bylo by nudno jak flaki z olejem ... skad sie tacy biora ???
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Czasem się zastanawiam czy Kurskiego, obu Kaczyńskich i kilku innych posłów Pisu nie skaleczył przypadkiem ulubiony miecz Gava thropa zwany "Darksword".