Ot, pech. Gracze OK i DE topili smutki przez kilka ostatnich lat, aż się zapili i wyginęli. W VII ed. to orki będą chłopcami do bicia i chyba trzeba się do tego przyzwyczaić.a ja bede topil niepowodzenia orkowe z pol bitew na bakstejdzu
wstep do csu ;P
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Wampiry:
- Lord moze recastowac inwokacje do dwoch udanych wskrzeszen
- pozostali moga recastowac inwokacje tylko do jednego udanego wskrzeszenia
- reszty zaklec nekromanckich nie wolno recastowac
- Drakenhoff nie dziala na sypanie sie
- Wraithy max 5 sztuk w oddziale
- ograniczenia Euro
Mysle ze to wystarczy. Gram wampirami, jakby co
- Lord moze recastowac inwokacje do dwoch udanych wskrzeszen
- pozostali moga recastowac inwokacje tylko do jednego udanego wskrzeszenia
- reszty zaklec nekromanckich nie wolno recastowac
- Drakenhoff nie dziala na sypanie sie
- Wraithy max 5 sztuk w oddziale
- ograniczenia Euro
Mysle ze to wystarczy. Gram wampirami, jakby co

Wiem. Stąd ten cudzysłówShino pisze:w demonach stary ward tez byl normalnym wardemTo samo się tyczy Demonów. Nie będę się wypowiadał na temat powrotu do "starego" warda


@Morgon82. IMO dobra opcja

to akurat jest socjotechniczny majstersztyk graczy O>erael pisze:
I jeszcze wracając do pomysłów Blessa. Rozumiem, że w skali turniejowej O&G wyglądają słabo.

udalo im sie przekonac niemal wszystkich, ze ich armia jest slaba, dostaje od wszystkich baty i w ogole grac sie nie da...
mimo to, gracze O&G zajmuja na masterach wyzsze miejsca, niz grajacy np. lizakami czy dwarfami...
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
Gobos pisze:to akurat jest socjotechniczny majstersztyk graczy O>erael pisze:
I jeszcze wracając do pomysłów Blessa. Rozumiem, że w skali turniejowej O&G wyglądają słabo.![]()
udalo im sie przekonac niemal wszystkich, ze ich armia jest slaba, dostaje od wszystkich baty i w ogole grac sie nie da...
mimo to, gracze O&G zajmuja na masterach wyzsze miejsca, niz grajacy np. lizakami czy dwarfami...
I Ty, Gobos, przeciwko nam ?!

nie trafiles - przestalem grac zielonymi jeszcze za 6ed
co do graczy krasnali - jakos nie sadze, zeby Suplowi, Gogolowi czy Twardochlebowi tak strasznie brakowalo skilla w porownaniu z Bladym czy Kolata...
a idac twoim tropem, ze skoro gracze O&G maja dobre wyniki, to znaczy ze sa dobrzy, to w takim razie demonami graja sami geniusze, co?

co do graczy krasnali - jakos nie sadze, zeby Suplowi, Gogolowi czy Twardochlebowi tak strasznie brakowalo skilla w porownaniu z Bladym czy Kolata...
a idac twoim tropem, ze skoro gracze O&G maja dobre wyniki, to znaczy ze sa dobrzy, to w takim razie demonami graja sami geniusze, co?

Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
I ja sie przylacze do "jechania" po zielonych 
Armia nie jest obecnie w TOP5 najlepszych armii, ale jest wcale nie slabsza od krasnali, tk, chd, a na pewno lepsza od bestii, dow, czy ogrow. I od reszty teoretycznie lepszych armii wcale nie odstaje jakos znaczaco. Na turnieju tez mozna nia cos niezlego ugrac o czym utwierdzaja nas chociazby chlopaki z wawy

Armia nie jest obecnie w TOP5 najlepszych armii, ale jest wcale nie slabsza od krasnali, tk, chd, a na pewno lepsza od bestii, dow, czy ogrow. I od reszty teoretycznie lepszych armii wcale nie odstaje jakos znaczaco. Na turnieju tez mozna nia cos niezlego ugrac o czym utwierdzaja nas chociazby chlopaki z wawy

Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Gram VC to pozwolę sobie wypowiedzieć się.
Wraiths 0-1
Drakenhoff Banner nie działa na sypanie i podnieść koszt do 200p.
Przed sypaniem i ranami z kombatu, tak jak napisał Fluffy, no saves of any kind allowed.
Baty wskrzeszamy maks 1 model, a nie d6 łundów. Na niektóre armie (Empire, Dwarf, O@G, Skaven, HE, DE) 2x3 baty, połączone z mocą master to morderstwo. Na wszystkie inne dalej pozostają bardzo mocne.
Helm of commandment tylko na małego wampa, ograniczenie go do Wight Kinga spowoduje bezsens jego wystawiania.
Co do ograniczeń magii i recastów jestem sceptycznie nastawiony. Przy Euro CS, recast i magia wampirza generalnie wcale tak nie boli, a jest to armia w dużej mierze na magii oparta. I generalnie przy średniej magicznej obronie na poziomie 5 kości i 4 scrolii, nie jest już tak słodko.
Można przemyśleć czy pomysł Barba, o wystawianiu 10% mniej armii kontynuować, ale moja praktyka jak do tej pory pokazuje, że niewiele to zmienia. Jeżeli już to 20% mniej, ale wtedy bez innych ograniczeń.
Wraiths 0-1
Drakenhoff Banner nie działa na sypanie i podnieść koszt do 200p.
Przed sypaniem i ranami z kombatu, tak jak napisał Fluffy, no saves of any kind allowed.
Baty wskrzeszamy maks 1 model, a nie d6 łundów. Na niektóre armie (Empire, Dwarf, O@G, Skaven, HE, DE) 2x3 baty, połączone z mocą master to morderstwo. Na wszystkie inne dalej pozostają bardzo mocne.
Helm of commandment tylko na małego wampa, ograniczenie go do Wight Kinga spowoduje bezsens jego wystawiania.
Co do ograniczeń magii i recastów jestem sceptycznie nastawiony. Przy Euro CS, recast i magia wampirza generalnie wcale tak nie boli, a jest to armia w dużej mierze na magii oparta. I generalnie przy średniej magicznej obronie na poziomie 5 kości i 4 scrolii, nie jest już tak słodko.
Można przemyśleć czy pomysł Barba, o wystawianiu 10% mniej armii kontynuować, ale moja praktyka jak do tej pory pokazuje, że niewiele to zmienia. Jeżeli już to 20% mniej, ale wtedy bez innych ograniczeń.
Pozwolę sobie sie sprzeciwic - z mojej praktyki wynika ze główną siła tego sztandaru jest savovanie CRa, w innych przypadkach mozna przebolec ten przedmiot - KB, flaming ataki, czy przemyslany kombat z duzym CRem rozwiążą sprawę. Dlatego nie ma sensu podrażac kosztów.Drakenhoff Banner nie działa na sypanie i podnieść koszt do 200p.
Co do Helm of Commandment - w 5 ed ten przedmiot był dostępny jako Tomb King's Crown, mógł go nosic tylko Tomb King (WS 4) wyjątkowo mozna go było dac Settrze (imienny Tomb King z WS 5). Przedmiot kosztował 50 pkt.Helm of commandment tylko na małego wampa, ograniczenie go do Wight Kinga spowoduje bezsens jego wystawiania.
Uważam ze WS 4 na wybranym w 12'' oddziale to dużo jak na 30 pkt. Dlatego postulowałbym zostawienie przedmiotu tylko dla Wight Kinga.
Grałem tak w kilku bitwach testowych i jak najbardziej się opłaca.
W pozostałych postulatach - moje pełne poparcie.
Pozdrawiam
Skoro karlee wspomniał o DoW, to chciałby podzielić się krótką listą rzeczy, które są IMO możliwe do zmienienia nawet dziś. Dodatkowo mój post da nieco odetchnąć graczom O&G 
1) Oficjalne zaakceptowanie magicznych przedmiotów z włoskiej kampanii. Tak czy siak wielu organizatorów i tak je dopuszcza, więc nie zaszkodzi wpisać ja choćby do limited. Przegięte nie są i gry nie wypaczają.
2) Oficjalne zaakceptowanie jednostek Albionu. Mógłby ktoś powiedzieć, że są mocne. Jednak uważam, że razem resztą armii nie stanowią siły godnej rasowego powergamera.
3) Obniżenie kosztów muzyków o połowę. Wiem, że ten pacht ma nie ingerować w koszty, ale chyba warto byłoby przystosować muzyków do powszechnych standardów. W każdej armii muzycy są najtańszą częścią grupy dowodzenia więc, dlaczego w DoW nie miałoby tak być? 5pkt dla piechoty, 7 dla kawy. ChDecy też mają taki głupi zapis.
4) Jeżeli twórcy pachta chcieliby ingerować w zasady jednostek to proponowałbym toś takiego:
- Zasada slayers dla Logndrongów tak jak to było w armii zabójców. Slayerzy bez tej zasady to jakaś paranoja. Zawsze myślałem, że zabójcom zostaje się do końca życia.
- Nowy Dark Venom dla Mengili. W zasadzie nie wiem czemu teraz tak nie jest. Co do starych kusz jestem jeszcze w stanie się zgodzić. Jednak w zasadach Mengili jest odwołanie do podręcznika DE jeśli chodzi o tą truciznę. Podręcznik się zmienił, więc i zasady tej trucizny też powinny.
- Nowa choppa dla Rugluda i jego kolegów. Taki twardziel, a jeszcze nosi taki złom.
5) Nieco zmienione zasady piki. Skoro odwzorowaniem impetu uderzenia kawalerii jest +2 do S (lanca), to pika, która jest odpowiednikiem lancy dla piechoty, też powinna mieć +2 do S zamiast +1. W końcu to kawaleria z impetem nabija się na te piki. Nie jest to IMO przegięte, bo jest to jedyny pozytyw pikinierów. Są jeszcze duże minusy, jak: cena, mały AS, słabe ludzkie współczynniki. Dobrze poprowadzona kawa mogłaby sobie z nimi poradzić tak jak i dziś. Oni jednak staliby się nieco bardziej opłacalni.
Trzy pierwsze punkty uważam, że są łatwe do przyjęcia. Punkt 4 i 5 mogą wydać się kontrowersyjne, lecz przegięte nie są. Raczej ich wprowadzenie w życie zależy od tego w jakim stopniu pacht ma ingerować w dzisiejsze zasady.
Wiem, że może to wyglądać mało obiektywnie, bo sam gram DoW, ale armia jest tak zapomniana, że pewnie nikt by się nad nią nie zastanawiał.

1) Oficjalne zaakceptowanie magicznych przedmiotów z włoskiej kampanii. Tak czy siak wielu organizatorów i tak je dopuszcza, więc nie zaszkodzi wpisać ja choćby do limited. Przegięte nie są i gry nie wypaczają.
2) Oficjalne zaakceptowanie jednostek Albionu. Mógłby ktoś powiedzieć, że są mocne. Jednak uważam, że razem resztą armii nie stanowią siły godnej rasowego powergamera.
3) Obniżenie kosztów muzyków o połowę. Wiem, że ten pacht ma nie ingerować w koszty, ale chyba warto byłoby przystosować muzyków do powszechnych standardów. W każdej armii muzycy są najtańszą częścią grupy dowodzenia więc, dlaczego w DoW nie miałoby tak być? 5pkt dla piechoty, 7 dla kawy. ChDecy też mają taki głupi zapis.
4) Jeżeli twórcy pachta chcieliby ingerować w zasady jednostek to proponowałbym toś takiego:
- Zasada slayers dla Logndrongów tak jak to było w armii zabójców. Slayerzy bez tej zasady to jakaś paranoja. Zawsze myślałem, że zabójcom zostaje się do końca życia.
- Nowy Dark Venom dla Mengili. W zasadzie nie wiem czemu teraz tak nie jest. Co do starych kusz jestem jeszcze w stanie się zgodzić. Jednak w zasadach Mengili jest odwołanie do podręcznika DE jeśli chodzi o tą truciznę. Podręcznik się zmienił, więc i zasady tej trucizny też powinny.
- Nowa choppa dla Rugluda i jego kolegów. Taki twardziel, a jeszcze nosi taki złom.
5) Nieco zmienione zasady piki. Skoro odwzorowaniem impetu uderzenia kawalerii jest +2 do S (lanca), to pika, która jest odpowiednikiem lancy dla piechoty, też powinna mieć +2 do S zamiast +1. W końcu to kawaleria z impetem nabija się na te piki. Nie jest to IMO przegięte, bo jest to jedyny pozytyw pikinierów. Są jeszcze duże minusy, jak: cena, mały AS, słabe ludzkie współczynniki. Dobrze poprowadzona kawa mogłaby sobie z nimi poradzić tak jak i dziś. Oni jednak staliby się nieco bardziej opłacalni.
Trzy pierwsze punkty uważam, że są łatwe do przyjęcia. Punkt 4 i 5 mogą wydać się kontrowersyjne, lecz przegięte nie są. Raczej ich wprowadzenie w życie zależy od tego w jakim stopniu pacht ma ingerować w dzisiejsze zasady.
Wiem, że może to wyglądać mało obiektywnie, bo sam gram DoW, ale armia jest tak zapomniana, że pewnie nikt by się nad nią nie zastanawiał.
Jestem ciekaw dlaczego wszyscy, którzy tak kadzą O&G mają tą przypadłość, że tą armią na masterze nigdy nie grali.karlee pisze:I ja sie przylacze do "jechania" po zielonych
Armia nie jest obecnie w TOP5 najlepszych armii, ale jest wcale nie slabsza od krasnali, tk, chd, a na pewno lepsza od bestii, dow, czy ogrow. I od reszty teoretycznie lepszych armii wcale nie odstaje jakos znaczaco. Na turnieju tez mozna nia cos niezlego ugrac o czym utwierdzaja nas chociazby chlopaki z wawy

Gracze O&G dlatego mają niezłe wyniki na masterach bo grają tymi O&G pierdylion lat i znają tą armię na wylot. Pokażcie mi gracza O&G, który zajął ostatnio sensowne miejsce na masterze grając tą armią (nie mówię o TOP 10-20 ale o miejscu, które nie jest żenujące), a jego staż w grze O&G liczy się w miesiącach, a nie latach.
Wymowną kwestią jest to, że spośród armii, które wymieniłeś O&G z Dwarfami grają na remis, z TK mają zdecydowanie pod górkę, a z ChDekami to grałem ze dwa razy w życiu z czego raz armią funową więc ciężko mi ocenić, to że od Bestii, Ogrów, czy DoW O&G są lepsze to fakt, ale nie wiem z której strony miało by to być pocieszające. Bo to taki argument z gatunku:"Wiem, że źle się czujesz bez ręki, ale spójrz na tamtego kolesia, on nie ma dwóch rąk"
A licky boom boom down!!!
to akurat mocno by ich zwarzywilo...Kokesz pisze: - Nowy Dark Venom dla Mengili. W zasadzie nie wiem czemu teraz tak nie jest. Co do starych kusz jestem jeszcze w stanie się zgodzić. Jednak w zasadach Mengili jest odwołanie do podręcznika DE jeśli chodzi o tą truciznę. Podręcznik się zmienił, więc i zasady tej trucizny też powinny.

chyba ze o to ci chodzi?
z drugiej strony, nie mozna pomijac faktu, ze z armiami uwazanymi za ogolnie mocniejsze, jak chaos, breta czy skavy orki maja przewageb_sk pisze: Wymowną kwestią jest to, że spośród armii, które wymieniłeś O&G z Dwarfami grają na remis, z TK mają zdecydowanie pod górkę, a z ChDekami to grałem ze dwa razy w życiu z czego raz armią funową więc ciężko mi ocenić, to że od Bestii, Ogrów, czy DoW O&G są lepsze to fakt, ale nie wiem z której strony miało by to być pocieszające.

Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Po przemyśleniu co do co do regenerującej szmaty przyznaję Ci rację. W zamyśle podrożenia generalnie chodziło mi o to, że na armie, które nie mają dużej ilości płonących ataków, kb, itp, banner ten niszczy(vide Empire, Skaven, O@G, WE). Z kolei na np Dwarfy z płonącymi klopami, TK, czy demony, banner ten robi się średni, a podrożony już mocno średni. Ale fakt dalej mocny.Fluffy pisze:Pozwolę sobie sie sprzeciwic - z mojej praktyki wynika ze główną siła tego sztandaru jest savovanie CRa, w innych przypadkach mozna przebolec ten przedmiot - KB, flaming ataki, czy przemyslany kombat z duzym CRem rozwiążą sprawę. Dlatego nie ma sensu podrażac kosztów.Drakenhoff Banner nie działa na sypanie i podnieść koszt do 200p.
Co do Helm of Commandment - w 5 ed ten przedmiot był dostępny jako Tomb King's Crown, mógł go nosic tylko Tomb King (WS 4) wyjątkowo mozna go było dac Settrze (imienny Tomb King z WS 5). Przedmiot kosztował 50 pkt.Helm of commandment tylko na małego wampa, ograniczenie go do Wight Kinga spowoduje bezsens jego wystawiania.
Uważam ze WS 4 na wybranym w 12'' oddziale to dużo jak na 30 pkt. Dlatego postulowałbym zostawienie przedmiotu tylko dla Wight Kinga.
Grałem tak w kilku bitwach testowych i jak najbardziej się opłaca.
W pozostałych postulatach - moje pełne poparcie.
Pozdrawiam
Co do Hełmu hmm??? No nie wiem - sam używam na lordzie ofkors i jest to przej... przedmiocik( ulubiona kombinacja to 20xGG z bannerem plus jeden do trafienia i daje im ws 7



Powiem tak, chciałbym mieć to w rozpie na małym wampie, bo daje mi komfort. Może koszt podrożyć? Ale generalnie jak nie przejdzie to coś wykminię.
Generalnie powtórzę tylko, że przy ograniczeniu PD na turę, wolałbym nie kombinowania przy magii z recastami. Bo VC na magii stoi. A i tak się da brak recastów obejść, bo można wziąć Forbidden Lora wskrzeszać małymi i napierać konkretne czary z dużego.
Pozdrawiam.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Alez chetnie bym sie z Toba spotkal na jeden dzien. Ty bys wzial orkow, a ja po kolei chaos, brete i skavy =]Gobos pisze:to akurat mocno by ich zwarzywilo...Kokesz pisze: - Nowy Dark Venom dla Mengili. W zasadzie nie wiem czemu teraz tak nie jest. Co do starych kusz jestem jeszcze w stanie się zgodzić. Jednak w zasadach Mengili jest odwołanie do podręcznika DE jeśli chodzi o tą truciznę. Podręcznik się zmienił, więc i zasady tej trucizny też powinny.![]()
chyba ze o to ci chodzi?
z drugiej strony, nie mozna pomijac faktu, ze z armiami uwazanymi za ogolnie mocniejsze, jak chaos, breta czy skavy orki maja przewageb_sk pisze: Wymowną kwestią jest to, że spośród armii, które wymieniłeś O&G z Dwarfami grają na remis, z TK mają zdecydowanie pod górkę, a z ChDekami to grałem ze dwa razy w życiu z czego raz armią funową więc ciężko mi ocenić, to że od Bestii, Ogrów, czy DoW O&G są lepsze to fakt, ale nie wiem z której strony miało by to być pocieszające.
Dosyc znaczacym faktem, dla ktorego uwazam orki za slabe jest to, ze jak trafiam ta armia na dobrego gracza to nie mam zadnych szans. Ostatnio gralem na lokalu po kolei z barbem i blessem (obaj vc). Udalo mi sie z dwoch bitew ugrac 8 punktow, ale tylko dlatego ze mialem 480 punktow wiecej w armii.
O moim w miare dobrym wyniku na arenie zadecydowal fakt, ze mialem zajebiste matchupy, wrecz ustawione pod orki - tylko raz demony, imperium (wypas), bretke (mialem armie antykawaleryjska na 7 maszynach), lizaki (gdzie przeciwnik po pierwszej turze powiedzial, ze nie chce mu sie grac - po sobocie) i de jankiela, ktore zmasakrowaly mnie w 4 turze.
Przestancie mi mowic o tym, ze orki sa tak naprawde niezle. Gram ta armia 6 lat i widze jak sie obsunela. Nie dolacze do rzeszy entuzjastow demonicznych, takich jak Malal czy polowa Warszawy. Ale nie zamierzam sypac plecami na turniejach i liczyc na dobre matchupy.
Zreszta nie wiem nawet po cholere sie produkuje, przeciez tak jak juz powiedzialem pare postow wyzej: zdaje sobie sprawe, ze tego csa nie przepchniemy, bo Jankiel, Bogins i Malal dali skuteczny opor, a jak 2 gosci z LS juz sie dobralo, to pomakale.Tym niemniej bede go forsowal na swoja mniejsza skale w obrebie Warszawy, bo wierze ze to jest w porzadku.
I glupio mi faktycznie, ze dopiero teraz staramy sie cos z tym robic, a nie od poczatku edycji, kiedy DE, OK i BoC byly uberplewne. Wczesniej to we mnie nie uderzalo, teraz uderza, wiec walcze.