po prostu jesteśmy poważni i dbamy nie tylko widzimisie jednego małego elfika . Zależy nam na frekwencji ,poza tym ligi są teraz pod "lupą" więc jak najmniej zdziwiania
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
ja jestem za, ale wolałbym jednak rewanz tą samą rozpą w której była pierwsza bitwa. Bo wtedy utarte schematy schodzą na drugi plan, bo każdy potrafiłby zagrać WL+arcymagiem, bądz totalnym defensem krasnoludzkim, oto mi właśnie chodzi. I np. WE cholernie zyskują w takiej rozgrywce. Idea jest prosta, dzięki temu każdy ma równe szanse i liczy się tylko skill, bo co z tego jak zrobię turbo giętą rozpę, którą prowadzi się jak cep, skoro przeciwnik mnie również nią sklepie bo wielkiej finezji ona nie wymaga
edit:
za duże punkty, bo będzie mało chętnych, widać to już po 2800...
Dlatego format Euro jak najbardziej wskazany.
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.
rewanż armią przeciwnika, bo to jest ogromny czad, do tego mozna pograć czyms innym niż zawsze.
Ligi zostawmy na ciekawe rozwiązania... od poważnych rzeczy mamy turnieje, które są często w Krakowie bo po co robić ligę jako w zasadzie kolejny turniej tylko rozbity w czasie?
I Piotrek, dzięki takiej lidze dużo więcej się nauczysz bo będziesz zmuszony do lepszego ogarnięcia armi przeciwnika, bo sam nią zagrasz. Wiadomo, że turniej w takim wypadku nie wchodzi w rachubę, brak czasu, ale liga? I nie, ona już nie rozciagnie się w czasie gdyż wykrewowało się pewne środowisko graczy w naszym rejonie, którzy zawsze się wstawią. Poprzednia liga była w zasadzie budowana na zgliszczach tego co było, teraz tych zgliszcz nie ma tylko jest solidna budowla a więc nie martwiłbym się, że będzie długa. Damy 2 tygodnie na rozegranie tych 2 bitew, podkreslam nadal to jest ten sam przeciwnik i od razu przecież mozna cyknąc dwie bitwy za jednym razem.
Format Euro jest ok
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.
Dobrze kombinujesz, ale trzeba by to dostosować do terminu turniejów i ew. masterów - trzy bitwy to trzy tygodnie, imo to jest dobra ilość, tylko jak najczęściej.
Wiadomo już jaki format będzie obowiązywał w przyszłym roku w lidze? Przydałby się trening w Krakowie.