Pytania krótkobrodego - stary temat

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

Zablokowany
Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Re: Pytania krótkobrodego

Post autor: Grazbird »

w kraskach uciekało mi juz wszystko..poza pancurami...najlepsza piechota jaka możemy miec...
schodzą od strzelania? to wykup warda na 5+ od strzelania- przyda się całej armii
ktos ich gnoi w combacie? Dragon slayer albo demoniarz pomogą...
naprawdę zajebisty, pewny oddział. taki na który zawsze mogę liczyć.a jesli chodzi o zabijanie- to u mnie zabijali juz wszystko...
tylko trzeba ich wystawiac po 20+. wtedy mają sens. i koniecznie 3 giant slayerów

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2170
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

Nieprawda, ja ich nie miałem w rozpie, a na Bazylu grałem 8)
pępek świata, phi!
naprawdę zajebisty, pewny oddział. taki na który zawsze mogę liczyć.a jesli chodzi o zabijanie- to u mnie zabijali juz wszystko...
tylko trzeba ich wystawiac po 20+. wtedy mają sens. i koniecznie 3 giant slayerów
dokładnie, ale dla mnie ultra-optymalno-low-budżetowy jest oddział 15-tu chłopa, i tez cisną.

Grazbird, dajesz im czasem sztandar?

EDIT: nigdy nie kupowałem im nic prócz czempionów, zastanawiam się czy inwestujesz/ecie w sztandar przy dużych klockach
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, o 00:35 przez Aron_Banalny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ignis
Chuck Norris
Posty: 488

Post autor: Ignis »

moim zdaniem sztandar nie ma zbytnio sensu u nich.

EDIT: to pisałem ja, Rakso 8)
Obrazek Obrazek Obrazek

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

Aron_Banalny pisze:
Slayerzy to nie syf, ale wole Hammerersów. Slayerzy są "pewni" - ok, bo grając nimi troche juz wiem że pewnie ochronią jedno skrzydło przez ok. 3 tury ale na tym ich pewność się kończy bo dotychczas zabiłem nimi ze dwa gobbo i harpię... Jeśli nie mają jakiegoś dragon slayera z mr of swiftness to tylko się ich ściąga jak walczą z czym lepszym od skinków. Natomiast Hammerersi odporni na strach i jeszcze z jakimś tanem w środku (może być z oath stone do uzycia jak będzie gorąco) najczęściej oddadzą z młota i coś zbrejkują. (ostatnio dostali kanapkę z wampira, wilków, carionów i dwóch wraithów i mimo że ze stratami własnymi to jednak posypali wszystkich a slayerzy oczywiście zdechli co do jednego nie mając szansy oddać lub oddając żałosnie zwykłaj piątce Black knightów i kilku ghoulom).

P.S. Ile razy grałem Slayerami tyle razy dostali to czego chcieli...
łohohoho, bez kitu, na prawdę mi przykro. przykro mi że nie doświadczyłeś frajdy oglądania jak Twoje golasy napieprzaja z dyni i gniotą jajca. ja sleyerami głównie blokuje, tak jak wspomniałeś, ale chłopaki potrafią się odgryźć, pogonić i rzadko mi umierają w całości. musisz mieć mega-pecha. ja "na wszelki wypadek" biorę do rozpiski oba oddziały, hammków i sleyerów.
Wiesz, może poprostu grałem z dobrymi przeciwnikami, którzy nie szarżują na slayerów jedną jednostką tylko minimum z dwóch stron i to nie skinkami... Raz nawet miałem Daemon Slayera i on właśnie wziął takiego Daemona na challenge (jakis tam heros na Juggernaucie) i oczywiście zadał całą jedną ranę i zdechł po trzech turach walki. Z boku nettersi lali resztę. Druga sprawa, że ja zawsze Slayerów puszczam w najgorsze piekło więc moze dlatego giną (no ale kurde po to są chyba?) I zawsze biorę i Hammerersów i Slayerów i zawsze Ci pierwsi robią więcej i przeżywaja najczęściej. Co do porównania Slayerów z ironami to powiem tyle że łatwiej oddać z siekry bo się przeżyło ataki majac save na 2+ niż save na "nic"+

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Skoro slayerzy są tacy syfni - to ciekawi mnie czemu najlepsi gracze dwarfów w polsce jakoś zawsze ich mają ...

Nie będę się rozpisywał ile rzeczy dzięki nim uratowałem czy zniszczyłem ... nie będę też gadał głupot takich jak to ... że przeciwnik NIE strzela najczęściej do slayerów tylko do maszyn / strzelców.

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2170
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

Co do porównania Slayerów z ironami to powiem tyle że łatwiej oddać z siekry bo się przeżyło ataki majac save na 2+ niż save na "nic"+
jeżeli już ich porównujemy to warto zauważyć że obie jednostki służą do czego innego. poza tym ironów nie wystawisz w rozsądnym zestawieniu za 210 punktów.
Druga sprawa, że ja zawsze Slayerów puszczam w najgorsze piekło więc moze dlatego giną (no ale kurde po to są chyba?)
ponieważ chłopaki mają wszystko w dupie i nigdy nie uciekają w mojej armii również robią całą mokrą robotę. nie wiem jaki klocek wystawiasz, ale mój wcale nie jest jakiś drogi, 210 punktów na 2000 + jest do przełknięcia (rzadko ich tracę w całości, ale często są połowieni). to 210 punktów, które zawsze zatrzyma każdy oddział na 2-3 (przy pomyślnych wiatrach) tury zdala od swoich maszyn i całej reszty. ironi nie dają tej gwarancji i nie są w stanie zastąpić sleyerów i wypełnić ich zadań. natomiast zadania ciężkiej piechoty od ironów lepiej wypełniają długobrodzi i gwardziści.

Awatar użytkownika
jurak
Kradziej
Posty: 952
Lokalizacja: kato szybki szpiiiii.....

Post autor: jurak »

Co do porównania Slayerów z ironami to powiem tyle że łatwiej oddać z siekry bo się przeżyło ataki majac save na 2+ niż save na "nic"+
nie zawsze trafisz na przeciwnika ktory bedzie ci wjezdzal klockami z 3 sily w ironow.
co do warda na 5+ to trzeba wykupic klocek ktory bedzie biegal za slayerami i dawal im tego warda bo z sami z siebie niemaja opcji ;]

imo trollslayerzy to jakas porazka, special z ws4, jednostka bez sv z 1A z bazy ;/

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

jurak - #-o

jesli nie widzisz zalet slayerów to sorry ale nawet nie chce mi sie tego inaczej komentowac...
Obrazek

Awatar użytkownika
jurak
Kradziej
Posty: 952
Lokalizacja: kato szybki szpiiiii.....

Post autor: jurak »

Rakso_The_Slayer pisze:jurak - #-o

jesli nie widzisz zalet slayerów to sorry ale nawet nie chce mi sie tego inaczej komentowac...
jezeli sie sprawdza plotki o 8 ed beda niezli, nie pisze ze slayerzy sa zli (sam ich czesto uzywalem zanim sie przerzucilem na bunkier z kowadlem), chodzi mi o to ze jako special z 4ws na bazie, 1a na bazie wypadaja imo troche gorzej jak swarmy :roll:
a lipa wg mnie jest tu ze jak dlamnie dwie klopy i dwa bolce to podstawa (no chyba ze ktos lubi grac na jakis pseudo offensach) i tu sie roibi ciasno w specialach, a jak wystawisz slayerow to masz problem z kitraniem bsb.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

u mnie BSB siedzi w longach i mi sie spisuje elegancko.

Poza tym jednostka która utrzyma wszystko, jest nie do złamania, odporna napsychologię, rani wszystko na minimum 4+ i może wypalic naprawde dużo ataków (u mnie zazwyczaj ok 15), jest stosunkowo tania jest bardzo dobrym wyborem special.
Obrazek

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Ta już dziesiątki razy słyszałem "ooo masz slayerów klimaciarz"

A po bitwie "ku... nie doceniłem ich i straciłem: smoka, steem tanka, psy khorna tudzież utknąłem w nich moim spasłym klocem za 1000 pkt do końca gry"

Awatar użytkownika
pingu
Falubaz
Posty: 1046
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pingu »

dokładnie nie dość że dają tyle klimatu do armii to spokojnie ubijają większe bydle:) nawet z tafem 6
Obrazek
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

Awatar użytkownika
ANtY
Kretozord
Posty: 1610
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: ANtY »

Mam pytanko, 2ręcznych toporów na slayerach używa się tylko na tych jednostkach co mają 4 albo mniej tafa, tak? Znaczy chodzi mi o sens, bo najpierw jest liczona sila i dopiero pozniej zwiekszana, a nie na odwrot, a szkoda, bo imho wtedy nie ma sensu korzystac z 2hndedow

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2170
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

nie rozumiem za bardzo pytania, ale ja używam dwuręcznej broni na opancerzone, ale nie wytrzymałe cele. wtedy się opłaca
Znaczy chodzi mi o sens, bo najpierw jest liczona sila i dopiero pozniej zwiekszana, a nie na odwrot, a szkoda, bo imho wtedy nie ma sensu korzystac z 2hndedow
weź napisz jeszcze raz proszę bo za kij nie rozumiem

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

ANtY pisze:Mam pytanko, 2ręcznych toporów na slayerach używa się tylko na tych jednostkach co mają 4 albo mniej tafa, tak? Znaczy chodzi mi o sens, bo najpierw jest liczona sila i dopiero pozniej zwiekszana, a nie na odwrot, a szkoda, bo imho wtedy nie ma sensu korzystac z 2hndedow

Na jednostki z T3 lub 4, które mają sejw 4+ lub lepszy.

No i zależy ile się ma giant slayerów ... jak mało i walczymy np z Tomb Guardami z sv 4+ i T4 to lepiej wypłacić 10A s4 niż 5a s5 ... ale jak już są ze 3 czempioni to lepiej IMO 6a s6 i 2a s5 niż 13a s4

Awatar użytkownika
ANtY
Kretozord
Posty: 1610
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: ANtY »

Aron_Banalny pisze:nie rozumiem za bardzo pytania, ale ja używam dwuręcznej broni na opancerzone, ale nie wytrzymałe cele. wtedy się opłaca
Znaczy chodzi mi o sens, bo najpierw jest liczona sila i dopiero pozniej zwiekszana, a nie na odwrot, a szkoda, bo imho wtedy nie ma sensu korzystac z 2hndedow
weź napisz jeszcze raz proszę bo za kij nie rozumiem
Chodzi mi o to, że fajnie by było jakby najpierw siła była zwiększana do tafa przeciwnika, a później dodawane 2 od broni, wtedy miałoby to sens :D

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

wtedy było by już ostro gięte, tak jak jest teraz ma sens. Nie ma to jak wpaśc w smoczka lub czołg, wyciągnąc po dwa topory i powiedziec "Asta la vista, bejbe" :twisted:
Obrazek

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5100
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

raz grałem na slayerach zkontra smoczek :( to był ostatni raz dla slayerow)
miałem 3 gintów i całą tą reszte badziewia i wziołem 2 bronie jednoręczcne. zajebałem smoka ale został mi 1 slayer i dupa dostał od łuków HE i spadł :( a zeby n ie było że to zajebiście ze wogóle zajebałem smoka!!! ja miałem tych slayerów 25 :D
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Celedor
Kretozord
Posty: 1535
Lokalizacja: Komorów

Post autor: Celedor »

To i tak pewnie się spłacili, a smoka przetrzymali i nie robił jatki na reszcie armii :wink:
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

w smoka wrzucasz daemon slayera:
d6 woundów
r.of might
+1 I/ burning- jeśli spodziewasz się skavenów i innych regeneracji.

a później patrz, jak smoki i inne grubasy chowają się po krzakach

PS. tak, trzeba go chronić przed ostrzałem...
PS II. nie mów mi , ze nie można wszarżować w smoka. bo można i to bez problemu...

Zablokowany