nie moge sie zgodzic.-Qc- pisze:Spider-Man w civil war bedzie słaby - łądnie opisuje to facet na tym blogu:
http://ihbd.arhn.eu/dlaczego-ekranizowa ... ly-pomysl/
generalnie chlop duzo i fajnie o komiksowych sprawach nawija
jak by nie patrzec byly juz filmy o czlowieku pajaku. co z tego, ze nie pochodzily ze stajni disneya.
spider man to obok DD to superbohater ktory przez caly czas chronil swoja tozsamosc ze wzgledu na bliskich i o tym wie kazdy.
a w civil war - moment przejscia na druga strone i pokazanie swojej twarzy - jest dosc kluczowy.
nie moge sie tez zgodzic ze stwierdzeniem:
to sa filmy. nie ma zadnego problemu by pozniej nakrecic film ktory by przedstawial poczatki czlowieka pajaka - najzwyklejszy w swiecie prolog ktory wyszedl pozniej a opowiada o wczesniejszych wydarzeniach.trudno wyobrazić sobie filmowego Parkera, który już na samym starcie swojej kariery pozbywa się anonimowości i wystawia na ostrzał. A odkręcić się tego już nie da, no bo co, któregoś dnia do Petera przyjdzie szatan i zaoferuje cofnięcie tego wszystkiego? To by było wyjątkowo głupie.
a tak swoja droga to czy kolejny fim o poczatkach spideya to nie za wiele? ile mozna odgrzewac smierc wuja bena.
kiedys gdzies czytalem, ze jesli ktos znowu zacznie krecic film o pajaku, to nie bedzie to historia jego powstania. ten temat juz sie przejadl.
wiadomo, ze nie bedzie to wierna ekranizacja komiksu tylko film na podstawie komiksu (zreszta tak jak wszystkie filmy czy to na podstawie ksiazek czy komiksow), bo tak jak gosciu pisal nie bedzie mozna wprowadzic mechanicznego thora ktory zabija goliatha. no chyba, ze w filmie ant-men zmieni swoj kostium pare razy a w 3 czesci thora ten zaginie.
w sumie to ma byc film o kapitanie ameryce. nie wiem wiec czy nie lepiej bylo zrobic secret war zamiast civil war.
ps. ciekaw jestem czy bedzie najlepsza scena z komiksu
punisher dolaczajacy do druzyny ktorzy sa za nie ujawnianiem sie. najkrotsze wystapienie bohatera
chociaz to by tez sie wizalo z tym, ze musial by pojawic sie spiderman.