Zawiodłem się na Tobie ... myślałem, że się jeszcze pośmieje...Manfred pisze:nie będzie komentarza
Nemezis - We're BACK (16 maja, wawa) 2x1313
Re: Nemezis - We're BACK (16 maja, wawa) 2x1313
Manfred pisze:to spójrz w lustro i zobacz te ochydne rude brode to jest dopiero śmiechKubcio pisze:Zawiodłem się na Tobie ... myślałem, że się jeszcze pośmieje...Manfred pisze:nie będzie komentarza
Ode mnie to sie odczep ok??
Możemy mieć mały poślizg w dotarciu, gdyż jeszcze rano będę w robocie, ale postaramy sie nie spóźnić zbytnio - zresztą itak pewnie zapisy zostaną siłą mej woli przedłużone przdłużą
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Dobra, to będziemy lepsi od JH,
już Wam Śmiechu wpisałem karniaki!!
już Wam Śmiechu wpisałem karniaki!!
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
spoko Olo wpadaj na turniej
Ja nie śpię nigdy
Ja nie śpię nigdy
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
No ja już nie mam siły na żaden przedturniejowy trash-talking. Do 3 nad ranem malowałem bsb a w tej chwili ledwo żywy muszę targać dupsko do Wawy na tura...
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
Ha! Jako pierwszy napisze po turnieju!
Było bardzo fajnie blablabla. Nie nawidze takiego słodkiego pierdzenia. Wystartowaliśmy z Markiem Golanem DoW(Asarnil, Menflyerzy Mengila, Leadbelcherzy i przegięci dueliści) i Imperium(czołg, działa, magowie i dopych kawalerii).
I Bitwa
Kielon po starej znajomości odpowiednio nas rozlosowa i dostaliśmy Darka i Żabulca (DE&Empire). Karty rozdawali nasi przeciwnicy: ich armie były lepiej zestawione przeciw naszym, zaczynali itd. Zaczęło się okej, powolutku, statystyka rządziła w pierwszej turze. Później panowie zaczęli rzucać coraz lepiej, a my pozostaliśmy na static levelu. Zaczynało się robić naprawde biednie i nagle...! Wybawienie. Przybiegł kalafior z wiadomością, że za 5 minut kończymy. przed katastrofą uratował nas koniec bitwy. 12:8 wynik zadowalający biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.
II Bitwa
Ugrane 8 pkt zrzucilo nas na 12 stół(sic!). No ale cóż, trzeba było walczyć. Trafiliśmy na Imperium i HE, nie złożone jednak tak by wykorzystać pełen potencjał obu armii. Bitwa była dość prosta i szybka. Ostrzał, do przodu, oskrzydlenie smokiem i zjedzenie/sterroryzowanie wszystkich oddziałów. Bitwa trwała jednak 6 tur: jako ostatni poległ sztandarowy white lions z immune to fear&terror. 20:0, ale gdyby było inaczej to chyba uznałbym, że Allah mnie opuścił.
III Bitwa
Powrót. Mamy przed sobą wampiry i WE złożone w wersji classic. Niestety chłopaki się śpieszyli na pociąg zagraliśmy tylko 4 tury co uniemożliwiło nam całkowicie unicestwić siły przeciwnika. Chłopaki popełniali błędy, ale nasze kości ratowały ich pomyłki. A to nam się czołg na 6 przepalił, a to waywatcherzy w pierwszej turze wytłukli 3 KO, a reszta pojechała ich pochować, a to tu, to tam wyleciała jakaś jedynka. Generalnie było źle, ale nie najgorzej. Najgorzej było w 2 turze naszej magii, kiedy to Marek wybuchnął naszego maga w domene chaosu czy gdzieś tam rzucając najpierw snake eyes na 2 kościch użytych do rzucania 1 z Lighta, a potem już 2 pizdy na tabelke miscasta. Strata tego maga odbijała nam się czkawka do końca bitwy. Ciągle na flance brakowało nam wsparcia bo chłopak oprócz lighta miał bounda. I a to driady zostały 5/8, a to jakieś wilki. Ale walczyliśmy dalej likwidując systematycznie wroga i do drugiej tury na stole przeciwnikom została połowa początkowego stanu koszarowego przy naszych stratach: arsanil(smok żył na 4 woundach), 2 duelistów i Mag generał DoW(no ale tego zabił nam Marek). Tak też bitwa się skończyła, chłopaki mieli na nas 500pkt z czego 250 daliśmy im sami. Koniec końców 12:8 co znowu chyba odrzuciło nas na dalsze miejsca. Czuliśmy lekki niedosyt po tej bitwie, ale cóż (moje ulubione powiedzenie): życie.
Spostrzeżenia: chyba troche za szerokie progi punktowe.
Co mi się najbardziej podobało: żałosny wynik Kielona i jego sojusznika(niestety nie pamiętam jak kolega się nazywa) w pierwszej bitwie(gdybym ja był na ich miejscu to skończyłbym z batlem albo ze sobą) i linia Darka(z każdym kolejnym dniem mam wrażenie, że Duke powinien wrócić jednak do piaskownicy). Aha no i to, że zobaczyłem wreszcie Embira i Kal Toraka. @Jasiuuu: myślę, że sie nie zawiedliśmy i było tak jak to sobie wyobrażałem !
Dzięki dla przeciwników i sojusznika. A paruffki w warszafce brakofało!
Było bardzo fajnie blablabla. Nie nawidze takiego słodkiego pierdzenia. Wystartowaliśmy z Markiem Golanem DoW(Asarnil, Menflyerzy Mengila, Leadbelcherzy i przegięci dueliści) i Imperium(czołg, działa, magowie i dopych kawalerii).
I Bitwa
Kielon po starej znajomości odpowiednio nas rozlosowa i dostaliśmy Darka i Żabulca (DE&Empire). Karty rozdawali nasi przeciwnicy: ich armie były lepiej zestawione przeciw naszym, zaczynali itd. Zaczęło się okej, powolutku, statystyka rządziła w pierwszej turze. Później panowie zaczęli rzucać coraz lepiej, a my pozostaliśmy na static levelu. Zaczynało się robić naprawde biednie i nagle...! Wybawienie. Przybiegł kalafior z wiadomością, że za 5 minut kończymy. przed katastrofą uratował nas koniec bitwy. 12:8 wynik zadowalający biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.
II Bitwa
Ugrane 8 pkt zrzucilo nas na 12 stół(sic!). No ale cóż, trzeba było walczyć. Trafiliśmy na Imperium i HE, nie złożone jednak tak by wykorzystać pełen potencjał obu armii. Bitwa była dość prosta i szybka. Ostrzał, do przodu, oskrzydlenie smokiem i zjedzenie/sterroryzowanie wszystkich oddziałów. Bitwa trwała jednak 6 tur: jako ostatni poległ sztandarowy white lions z immune to fear&terror. 20:0, ale gdyby było inaczej to chyba uznałbym, że Allah mnie opuścił.
III Bitwa
Powrót. Mamy przed sobą wampiry i WE złożone w wersji classic. Niestety chłopaki się śpieszyli na pociąg zagraliśmy tylko 4 tury co uniemożliwiło nam całkowicie unicestwić siły przeciwnika. Chłopaki popełniali błędy, ale nasze kości ratowały ich pomyłki. A to nam się czołg na 6 przepalił, a to waywatcherzy w pierwszej turze wytłukli 3 KO, a reszta pojechała ich pochować, a to tu, to tam wyleciała jakaś jedynka. Generalnie było źle, ale nie najgorzej. Najgorzej było w 2 turze naszej magii, kiedy to Marek wybuchnął naszego maga w domene chaosu czy gdzieś tam rzucając najpierw snake eyes na 2 kościch użytych do rzucania 1 z Lighta, a potem już 2 pizdy na tabelke miscasta. Strata tego maga odbijała nam się czkawka do końca bitwy. Ciągle na flance brakowało nam wsparcia bo chłopak oprócz lighta miał bounda. I a to driady zostały 5/8, a to jakieś wilki. Ale walczyliśmy dalej likwidując systematycznie wroga i do drugiej tury na stole przeciwnikom została połowa początkowego stanu koszarowego przy naszych stratach: arsanil(smok żył na 4 woundach), 2 duelistów i Mag generał DoW(no ale tego zabił nam Marek). Tak też bitwa się skończyła, chłopaki mieli na nas 500pkt z czego 250 daliśmy im sami. Koniec końców 12:8 co znowu chyba odrzuciło nas na dalsze miejsca. Czuliśmy lekki niedosyt po tej bitwie, ale cóż (moje ulubione powiedzenie): życie.
Spostrzeżenia: chyba troche za szerokie progi punktowe.
Co mi się najbardziej podobało: żałosny wynik Kielona i jego sojusznika(niestety nie pamiętam jak kolega się nazywa) w pierwszej bitwie(gdybym ja był na ich miejscu to skończyłbym z batlem albo ze sobą) i linia Darka(z każdym kolejnym dniem mam wrażenie, że Duke powinien wrócić jednak do piaskownicy). Aha no i to, że zobaczyłem wreszcie Embira i Kal Toraka. @Jasiuuu: myślę, że sie nie zawiedliśmy i było tak jak to sobie wyobrażałem !
Dzięki dla przeciwników i sojusznika. A paruffki w warszafce brakofało!
To może uda się dociągnąć do 20 stron. Zaczynamy podziękowania itp itd .
Dziękuję kalafiorowi i gobossowi za figurki. Dziękuję przeciwnikom za grę i za nie wpisanie karniaków . Niech w wawie będzie więcej turniejów na mniejsze punkty. Te dyplomy i nagrody... rewelacja . Zapodajcie jeszcze wyniki.
GJ
pozdro
EDIT: kurde drugi .
Dziękuję kalafiorowi i gobossowi za figurki. Dziękuję przeciwnikom za grę i za nie wpisanie karniaków . Niech w wawie będzie więcej turniejów na mniejsze punkty. Te dyplomy i nagrody... rewelacja . Zapodajcie jeszcze wyniki.
GJ
pozdro
EDIT: kurde drugi .
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki organizatorom za przyjemny i całkiem spory (pod względem ilości uczestniczących w nim graczy) turniej
Razem z kumplem z pary grało nam się naprawde fajnie i na luzie
Z niecierpliwością czekam na wrzucenie ostatecznych wyników (niestety nie mogłem zostać do końca imprezy).
Mam również nadzieje że będą ogólnodostępne zdjęcia z tego turnieju, bo zauważyłem że pare osób pstrykało całkiem sporo fotek
pozdro, i czekam na kolejny podobny turniej.
Razem z kumplem z pary grało nam się naprawde fajnie i na luzie
Z niecierpliwością czekam na wrzucenie ostatecznych wyników (niestety nie mogłem zostać do końca imprezy).
Mam również nadzieje że będą ogólnodostępne zdjęcia z tego turnieju, bo zauważyłem że pare osób pstrykało całkiem sporo fotek
pozdro, i czekam na kolejny podobny turniej.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
BARDZO WAŻNE!!
Zginął mi jeden Manflyer, figurka srebrna, niepomalowana.
Przeszukaliśmy szkołe i nic nie zostało, więc ktoś z Was musiał ją omyłkowo spakować.
Proszę sprawdźcie, czy nie macie tej figurki. Odwdzięczę się za oddanie mi jej, ponieważ to nie był mój model i musze go oddać właścicielowi.
Znalazłem też jedną miarkę czarną games workshop oraz traya.
Jeśli chodzi o top3 to:
1)Darek + Żaba
2)Kotlet + Manfred!!! GRATY!
3)Crus + Barb
Relacje, fotki, podziękowania i wyniki wrzucę wkrótce jak trochę odsapnę
Zginął mi jeden Manflyer, figurka srebrna, niepomalowana.
Przeszukaliśmy szkołe i nic nie zostało, więc ktoś z Was musiał ją omyłkowo spakować.
Proszę sprawdźcie, czy nie macie tej figurki. Odwdzięczę się za oddanie mi jej, ponieważ to nie był mój model i musze go oddać właścicielowi.
Znalazłem też jedną miarkę czarną games workshop oraz traya.
Jeśli chodzi o top3 to:
1)Darek + Żaba
2)Kotlet + Manfred!!! GRATY!
3)Crus + Barb
Relacje, fotki, podziękowania i wyniki wrzucę wkrótce jak trochę odsapnę
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Kubcio pisze:Co mi się najbardziej podobało: żałosny wynik Kielona i jego sojusznika(niestety nie pamiętam jak kolega się nazywa) w pierwszej bitwie(gdybym ja był na ich miejscu to skończyłbym z batlem albo ze sobą)
osz ty mento!
karniaki, worst play i ban na turnieje nemezisa!
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
dzięki przeciwnikom za bitwy, sorry za wszelkie spięcia. fajnie było zobaczyć tyle nowych ludzi.
gratki dla nemezisa za ładne dyplomy i jakieś statuetki (na turach kultu też będą : P )
joby i faki wszystkim tym którzy nie przyszli i tym którzy wyszli przed końcem : )
peace love wfb
gratki dla nemezisa za ładne dyplomy i jakieś statuetki (na turach kultu też będą : P )
joby i faki wszystkim tym którzy nie przyszli i tym którzy wyszli przed końcem : )
peace love wfb
Dziekówa za spoko turniej (jednak sojusz z O&G jakoś mi nie leży).
Podziękowania dla Gąski i Szwentasa za miłe rozpoczęcie dnia - dostaliśmy, ale przynajmniej fajnie sie grało w przeciwienstwie do pozostałych meczy.
A teraz ogólne info:
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zaginoł mi kodeks do VC po polsku - w srodku były rozpiski i jakieś notatki.
Uczciwego znalazce prosze o kontakt na PW
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podziękowania dla Gąski i Szwentasa za miłe rozpoczęcie dnia - dostaliśmy, ale przynajmniej fajnie sie grało w przeciwienstwie do pozostałych meczy.
A teraz ogólne info:
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zaginoł mi kodeks do VC po polsku - w srodku były rozpiski i jakieś notatki.
Uczciwego znalazce prosze o kontakt na PW
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z niecierpliwością czekałem aż to wypatrzysz !!Cauliflower pisze:Kubcio pisze:Co mi się najbardziej podobało: żałosny wynik Kielona i jego sojusznika(niestety nie pamiętam jak kolega się nazywa) w pierwszej bitwie(gdybym ja był na ich miejscu to skończyłbym z batlem albo ze sobą)
osz ty mento!
karniaki, worst play i ban na turnieje nemezisa!
Dzieki dla organizatorow i przeciwnikow za fajny turniej a w szczegolnosci podziekowania dla naszych pierwszych przeciwnikow (Morgan z Karpiem) za naprawde fajna i spokojna bitwe... fajnie bylo zagrac cos po tak dlugiej przerwie, zassalismy ostro ale niczego wiecej sie nie spodziewalismy z naszymi "klimatycznymi" rozpami i noskillem