Border Princes

Podstawki biorę z siatki ;] Serio. Nie mam pojęcia - ostatnio znalazłem taką dużą, okrągłą na conajmniej dwa dready do 40k, z fakturą starej fabryki, złomem itp i nie mam pojęcia kiedy ją kupiłem. Spora ilość tego wala się, bo mam karton bitsów+4 siatki. Czasami coś mi się udać złowić.

Dziś jeszcze skończę Snorri'ego to wrzucę.

Co do kolejkcji to jeszcze można trochę by dorzucić z innych rzeczy tj Woch, 40K Grey Knights i SM oraz Kozmiczne Piraty Orkowe (do nich właśnie są te gretchiny z naganiaczem), O&G... tylko ja tak nie lubię figsom robić zdjęć.

Chętnie zobacze cusik do czterdziestki

Dawaj woch. J...ć fotki

Lepsze foty... . Ludzi bardzo fajnie wyszły.. zwłaszcza łorki

WoCH plasticzany więc ci Gregu nie podejdzie ;] a fotka dziś jeszcze tylko Snorriego będzie.

Lubię oglądać i plasticzany wochu, a że sam ich nie kupuję, to inna sprawa... Tak że nie kituj, tylko DAWAJ

Ogólnie to - nie ;p Teraz są ostatnie fotki dzisiejsze, szlag mnie trafia przy nich. Jak pomyślę, że będę chciał thundom zrobić..brr 35 już ich zmalowałem.
Plany na przyszłość - oddałem do zmycia górników i longów, więc spodziewam się,że to będą pierwsze figurki do pomalowania - raz jeszcze. Na razie wrzucam wszystko jak leci ;] więc trzeba będzie poczekać, aż pomaluje niektóre rzeczy ponownie. Nie mogę na część figsów patrzeć (szczególnie krasie i parę innych).

Snorri Gryzonos:



Rewitalizowane ogry, odrobina makijażu, lifting itp itd (pierwszy raz malowałem na pomalowanym modelu ;] )




Oraz orki, które udało mi się ciapnąć zanim czerwień nie zalała oczu mych. A i wyjaśniam, czemu one podstawek nie mają. Wszystkie będą w pewnym momencie stanowić dioramkę (jej elementy tzn fragmenty imperialnej ulicy, barykady itp już mam).

Muszę w końcu dorwać tego Snorriego. Fajny model, ale coś nam ze sobą nie po drodze...
Dużo fajnych figsów wrzuciłeś, wszystko równo pomalowane, Fajnie wyglądają. Malowałeś na już pomalowanych modelach - a były wcześniej lakierowane? Bo zawsze się zastanawiałem, czy można polakierowane modele liftingować bez ich zmywania...

Punkowiec zacny choć na metalikami można było jeszcze troszkę posiedzieć, jakiś drobny akcent mitrylem dla nadania błysku.
Ogiery gitara, no może bez tej białej czachy bo troszkę jak prosto z pralni.
Łorki, no tu Panie dałeś do pieca , doskonałe.

Greg wiesz, że nie pamiętam. Chyba tylko farba była na nich.

Grabz Kozmiczne Piraty to moja chluba ;] nie mam dwóch takich samych figsów - korzystałem z każdej możliwej na rynku konwersji + gdzie się nie dało szedł gs i nóż. Trochę ich zmalowałem, ale jeszcze sporo mam. Ostatnio poszli w odstawkę przez kraśki chaosu i nurgla (że nie wspomnę o normalnych kraśkach). Ale nie zapominam o nich. Muszę też skończyć ich dredaorkonota ;] oraz szaberrhino.

Co do Snorri'ego to taka lekko fleja. Nie zasługuje na błyszczącą broń. Dobrze, że pamięta jeszcze by ją ostrzyć -ale to bardziej odruch warunkowy, pamięć mięśniowa i takie tam.

Orki ekstra wyszły:D Szczególnie kapitan:D

Wariacik widać że robisz postępy i Twoje prace prezentują się bardzo przyjemnie. Zajmij się przede wszystkim armiami do WFB żebyśmy mogli niedługo zagrać jakąś konkretną bitewkę u mnie

Spoko Karlito, żeby dobić do Twoich będę musiał najmniej swoje działa pomalować i jeszcze trochę liczebność podbić ;] ale jestem już bliżej niż dalej. Ale tak jak rozmawialiśmy - prawdziwa bitwa jest na armie a nie na potyczki paru figsów.

Snorri jest wbrew pozorom znacznie większy - to skala 40 mm, czesc dioramy. Pomalowałem go właśnie kilka dni temu, zaczynajac malować całą dioramę. Dziś pewnie wrzucę foty. Moim zdaniem przy normalnych slayerach wyglada na znacznie za dużego.

Zdjęcia jak zwykle wykonywał zaprzyjaźniony fotograf, od urodzenia ma zrośnięte powieki, nie ma rąk a tak poza tym jest amebą. Stąd ich niezwykła jakość i precyzja. Tacki pochodzą od ZOO Studio za co cześć im i chwała, bo za to, ja się zabierać nie mam zamiaru.

Gotrek - kolejny w kolekcji





I moja grupa grzmiących. Jedna tacka zawiera brak, bo gdzieś mi wcięło 2 kraśki.

A czapki są... czerwone
Patent z murkami całkiem fajny, dobrze to wygląda...

Ej, czy ja Ci mówiłem, że akurat im robią ochra? ;]

No to już nie ma siły - na dowódcę tego klocka musowo trzeba kupić tego nowego gostka, którego giwera MA DWA SPUSTY ...

smiejagreg pisze:No to już nie ma siły - na dowódcę tego klocka musowo trzeba kupić tego nowego gostka, którego giwera MA DWA SPUSTY ...

Tego co ma cyberkończynę, piecyk nad głową itp? Miałem to zrobić dopiero po skonwertowaniu SM na jego gwardię ;]

A już poważnie - myślę, że jako wódz całkiem dobrze pasowałby figs gostka w kapeluszu, z wyciągniętym do przodu pistoletem, z mieczem w drugiej dłoni. To figs z Maraudera jest, pewnie wiesz, o który mi chodzi...