Alternatywne figurki do VC

[misha]

no to duzo ulatwia skoro ma normalna podstawke pozostala jeszcze kwestja doboru konika bo o nightmara teraz to chyba raczej ciezko bedzie. a do tego jedyny konny wamp jest w shitcascie i niewiedziec czemu na skeletonie

ee nie Manfred na koniu to normalny Nightmare, a że ma głowę w kości to cóż, taki urok widać undead'ów, ale cała reszta jest normalnie jak z mięsnego konia, mam model metalowy

[Syraf]

Manfred tak ma swojego unikatowego mounta i z niego bym hellsteeda napewno nie zrobil bo gdybym sie zdwcydowal na taki zakup to wolalbym miec go w calosci a ja mowie o normalnym wampie wystepuje na stronie gw jako mounted vampire

[Martin von Carstein]

Hmmm... a co mi tam, zadam pytanie - może nikt mnie nie pobije. To co widzicie na zdjęciu to zdechły rzymski generał. Załóżmy iż ma na sobie kolczugę - czy tak uzbrojony szkielet (kolczuga, hełm, tarcza) może uchodzić za normalny szkielet czy też jest za grubo opancerzony... i wygląda już na GG (która u mnie dostanie Lorica Segmentata)?
Ta figurka nie pochodzi z zestawu Cursed Legion od Zvezdy (tego już nie kupi i tak), tylko jest to konwersja.
Wolę się zapytać nim wydam na coś pieniądze.

[Azurix]

Stylizuje swoje Wampiry na coś w stylu Nieumarłej Lustrii, albo innej dżungli i chciałem zapytać o Black Knightów. Aby klimatycznie było i jednocześnie nie kłóciło się z występowaniem kopytnych zwierząt w dżungli to chciałem na wierzchowce wykorzystać Cold One'y. Jednakże ta jednostka ma nawet zasadę specjalną Spectral Steed i są to szkielety i chciałem zapytać, czy jedno z drugim będzie się gryzło, czy też będzie ok i nawet na Masterach nikt się nie doczepi, jeśli tylko cała armia będzie spójna?

[Syraf]

moze jakbys znalazl jakis sposob na pomalowaniw cold onow na eteryczno i posadzil na nich szkielety to by bylo ok a co z bardingiem?

[Azurix]

A to całe "Thick Skinned" nie może robić za Barding? A na Eteryczno malować nie chciał bym. Cóż, zawsze mogę pomalować część łusek na metaliczny kolor, jako misternie wykonane zbrojenia dla Cold One'ów i to by załatwiło problem Bardingu i Szkieletu który byłby ukryty za nim, tylko nie wiem, czy to konieczność jest?

[Syraf]

generalnie moim zdanie jaszczurka jest problemem bo z tego ciezko jest cos zrobic nie malujac na eteryczno bo jak? a moze da rade gdzies kupic jakies szkielety jaszczurek ?

[Azurix]

Ale co ma Eteryczność do Bardingu?

[Syraf]

nie no ost post byl apropo jaszczurek bo pisales ze niw chcesz malowac w ten sposob to jakas koncepcja musi byc na te cold one bo chyba nie zrobisz ich normalnie?

[Martin von Carstein]

Pragnę przypomnieć o swym pytaniu.

Mym zdaniem to niech zrobi po prostu mocno zgniłego jaszczura, pokrytego fragmentami tej złotej łuski i będzie git. Trup rumak, trup jeździec. Eteryczność? Zwykli BK jakoś nie wyglądają eterycznie i jest git.

[Syraf]

ale maja koscianego konika

[Azurix]

Można by wykorzystać także oryginalne modele Black Knightów do tego celu, tylko trzeba by jakoś przerobić kopyta na łapy i dodać ogon z kości, aby to robiło za szkielet jakiegoś drapieżnika, ale nie wiem, czy to się kupy trzyma?

Co do tego twojego szkieletu Martin, to jak dla mnie może robić normalnie za Szkielet, a nie Gwardzistę o ile Gwardziści byli by mocniej opancerzeni

[Martin von Carstein]

]Szkielety od GW też są kościste (baaaardzo), ale chyba tylko największy szaleniec mógłby posądzać je o eteryczność. Kość to kość i wygląda jak najbardziej rzeczywiście i "stale"
Zwykły BK, stary czy nowy nie wygląda w standardowym malowaniu GW na posiadacza zasady "eterycznego ruchu", tylko na trupa-konia i trupa-jeźdźca, jak najbardziej materialnego. Sam się niegdyś zdziwiłem oglądając najpierw modele, a potem przeczytałem w kodeksie iż mają tą fajną zasadę... bo po samym modelu tego bym nie stwierdził.
BTW. Jakoś też nigdy nie widziałem BK w wersji eterycznej. BK z KoToRów tak, z Imperialnej jazdy też (i to nawet w AB, niezłe konwersje), na artach podobnie zgnito-kościście... ale zapewne taki duch-koń i duch-jeździec musieliby wyglądać fajowo... jak ci z Mortisa...
A może gdzieś nawet takie coś widziałem...
W każdym razie same kości mym zdaniem są mniej ważne niż sam barding ze względów Wyswigowych.
Ja bym te Jaszczury zmasakrował i to dosłownie. Tu dziura, tam dziura, klawiatura żebrowa chociażby zrobiona z GS, jakieś jelita wlekące się za monstrum - tothalna masakhrrraaaa!... może jakaś kość co jakiś czas lub czaszka - pewnie szkielety gadzie nie należą do rzadkości i można kupić jednego-dwa na te części... zresztą warto zajrzeć do tego:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/8932/nie ... -malowania

Tam jest taki Saraceński jeździec na takim super koniku... na jego połowie konkretnie, ale makabrycznie to wygląda i przy wykonaniu takich Jaszczurów można by się inspirować.

Dzięki Azurix, nie byłem tego pewien... zwykłe szkiele od GW są prawie nagusie...

Za GG będą robić ci http://www.warandpeacegames.com.au/shop ... ductId=255
Są o wiele lepiej opancerzeni, mają fajne hełmy a jeżeli znajdę Legionistów z czasów Wojen Dackich to już będzie pancerna rzeźnia...

[Azurix]

Tzn wiesz, co do tych szkieletów to moje zdanie jest, ale nie ręczę za innych. Tak samo się zastanawiam, czemu miałbym z tymi jaszczurami coś robić poza dodaniem im Bardingu w jakiś sposób? Czy trup musi się rozkładać aby być trupem, bo myślałem, ze jak ktoś/coś umrze to nawet godzinę po śmierci jest trupem, ale nie widać rozkładu jeszcze (właściwie nie wiem po jakim czasie następuje rozkład)?

[Urban]

Martin, ogólnie jeśli na pierwszy rzut oka będzie widać że jedni to szkiele a drudzy to gwardia to problemów nie będzie.
Kwestia aby byli łatwo odróżnialni, tak jak w oryginalnych modelach, biedne szkielety w light armorach z tarczami i, doyebana gwardia gdzie widać że jedno to tani plebs a drugie to elita.
Tylko to jest w sumie wyznacznikiem.

Co do cold onów, Black knighci jeżdżą na skeletal steedach a nie na zombie mountach. szkielet to szkielet a trup to trup, jest różnica. Co innego Blodzie, gdzie mają nightmary, oryginalnie wyglądające jakby były dopiero zarżnięte i wskrzeszone.

[Azurix]

No jeśli o Blood Knightów chodzi, to ja w ogóle nie widzę, aby te Nightmary tam były martwe, tylko przypominają mi rumaki chaosu, tylko te modele to już się tworzą z czegoś innego. Ale co w takim razie nadaje się do dżungli i może robić za Black Knightów?

[Martin von Carstein]

Dokładnie, po tych Nocnych Marach (modelach) za cholerę nie widać śmierci - jakby je tego samego dnia zabito, zarżnięto i wystawiono do walki.

Dla mnie nie ma problemu z tą gwardią/szkieletami. Szkielety w kolczugach, z dodatkami rdzy, z podniszczonymi, posiekanymi strzałami - po przejściach legioniści... a gwardia śliczna i błyszcząca.

Azurix, armia twoja powinna trzymać jeden klimat, a trudno to zrobić jeżeli z jednej strony postawisz szkielety i zombie, a z drugiej szkielet na mało martwym rumaku. To się będzie gryzło. Ja doradzałbym je mimo wszystko "umartwić", chociażby dla lepszego wyglądu... a wzoruj się chociażby na rycerzach od Mantica (na koniach) - z jednej strony czaszka, kopytka, z drugiej flaki i to już mym zdaniem fajnie wygląda.

[Gucio]

Co byłoby lepsze na spirit hosty? Flagellanci czy jacyś man-at-arms lub peasanci? I czy możecie polecić model do spirit hosta jakichś innych firm. Bo GW bardzo mi się nie podobają...

[Majestic]

Widziałem bardzo ładne spirit hosty z Flagellantów .

[Breslauer]

http://www.forgeworld.co.uk/New_Stuff/SKIN-WOLVES.html



Co powiecie na taką alternatywę za Crypt Horrors?