hmm... nie wiem, zaczalem sie w to bawic po studiachrebeliant pisze:Jak dla mnie najlepszym okresem w zyciu sprzyjajacym grze w battla sa studia!
Ile lat mają gracze warhammera
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Ile lat mają gracze warhammera
"I fart in your general direction"
- gerald_tarrant
- Masakrator
- Posty: 2630
- Lokalizacja: Liverpool/Wrocław
Yudokuno pisze:oj, rodzice mieli fantazję, w takim razie... Jaki skrót stosować od Twojego imienia?Morsereg pisze:na imie mi Morsereg, mam 24 lata... i nie gralem w batla od dwoch dni
A jak myślisz?
przecież to Mors
Hmm... skoro juz sie "zapisalem" i odezwalem, to co mi tam...
za kilkanascie dni 37
przygoda z WFB... podstawowka, jakas polowa lat '80... kolega przywiozl z wycieczki do Finlandii Hero Quest i kilkanascie figurek, krasnolodow i orkow Potem "napalanie" sie na zdjecia z otwarcia sklepu GW (w Nottingham bodajze), zamieszczone w dawnej "Fantastyce" wraz ze zdjeciami "zolnierzykow"... no a teraz - moja pani narzeka jedynie "gdzie my to wszystko pomiescimy!"
A obecnie dbam o to, aby syn (a moze i corka tez ) wiedzial, co z tymi wszystkimi zolnierzykami robic
Pozdrawiam
P.S.
Moze to zdziwic niektorych ale pomimo wieloletniego doglebnego czytania niemal wszystkiego, co dotyczylo WFB i swiata mlotka (ehhh... pamietam te dyskusje z tymi, ktorzy czytanie podrecznika rozpoczynali od Army List'a ;-P), NIGDY NIE GRALEM w WH RPG
za kilkanascie dni 37
przygoda z WFB... podstawowka, jakas polowa lat '80... kolega przywiozl z wycieczki do Finlandii Hero Quest i kilkanascie figurek, krasnolodow i orkow Potem "napalanie" sie na zdjecia z otwarcia sklepu GW (w Nottingham bodajze), zamieszczone w dawnej "Fantastyce" wraz ze zdjeciami "zolnierzykow"... no a teraz - moja pani narzeka jedynie "gdzie my to wszystko pomiescimy!"
A obecnie dbam o to, aby syn (a moze i corka tez ) wiedzial, co z tymi wszystkimi zolnierzykami robic
Pozdrawiam
P.S.
Moze to zdziwic niektorych ale pomimo wieloletniego doglebnego czytania niemal wszystkiego, co dotyczylo WFB i swiata mlotka (ehhh... pamietam te dyskusje z tymi, ktorzy czytanie podrecznika rozpoczynali od Army List'a ;-P), NIGDY NIE GRALEM w WH RPG
Seek honour as you act
and you will know no fear
and you will know no fear
- krzychuŻul
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 160
- Lokalizacja: Alwernia/Kraków
witam
w maju stuknie mi 22 wiec jeszcze nie tak źle gram 7 lat , kurde ale ten czas leci
w maju stuknie mi 22 wiec jeszcze nie tak źle gram 7 lat , kurde ale ten czas leci
Od grudnia 25.
W WFB od 99' czyli 11 lat.
W WFB od 99' czyli 11 lat.
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Mniej więcej jak Najman w ringu. Był, a tak jakby go nie byłoDziekan pisze:To tak jak byś "był", a jednocześnie by Ciebie nie "było"._Michał_ pisze:28 lat, a gram od 12 (z ogromnymi przerwami) tylko ze znajomymi.
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Dokładnie tak (Człowiek Widmo - The Syntetic, polecam), kilka razy próbowałem się wciągnąć w środowisko, ale zawsze albo brakowało czasu lub po przyjechaniu na miejsce okazywało się że turniej przełożony. Najlepsze rozwiązanie to 1-2 partyjki w miesiącu i narzekanie kumpli że OiG są przegięte . Koniec OT.Dziekan pisze:To tak jak byś "był", a jednocześnie by Ciebie nie "było"._Michał_ pisze:28 lat, a gram od 12 (z ogromnymi przerwami) tylko ze znajomymi.
- Neferkamin
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 113
- Lokalizacja: Telford
- Kontakt:
27, grywam od 13 lat.
To i ja się dorzucę.
26
Przygoda z WFRP to 11 lat jakoś już, sam bitewniak od 7lat ale podobnie jak ktoś to ujął, jak Najman Jestem, ale jakby mnie nie było, choć kilka turniejów zaliczyłem poza własnym podwórkiem i grami w domu.
EDIT:
Teraz tak doczytałem - ja magister socjologii, jeszcze pewnie paru się Borderowców znajdzie, robimy ankietę z bazą danych, którą potem można za niezłe pieniądze sprzedać albo puścić w sieć i na uniwerki, niech ludzie wiedzą, że tutaj stateczni ludzie z zamiłowaniem do hobby się bawią, a nie szatan nie wiadomo jaki No nie mówiąc o tym, że to ciekawe będzie dla nas również:D
26
Przygoda z WFRP to 11 lat jakoś już, sam bitewniak od 7lat ale podobnie jak ktoś to ujął, jak Najman Jestem, ale jakby mnie nie było, choć kilka turniejów zaliczyłem poza własnym podwórkiem i grami w domu.
EDIT:
Teraz tak doczytałem - ja magister socjologii, jeszcze pewnie paru się Borderowców znajdzie, robimy ankietę z bazą danych, którą potem można za niezłe pieniądze sprzedać albo puścić w sieć i na uniwerki, niech ludzie wiedzą, że tutaj stateczni ludzie z zamiłowaniem do hobby się bawią, a nie szatan nie wiadomo jaki No nie mówiąc o tym, że to ciekawe będzie dla nas również:D
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
26 od wczoraj
gram od 7kl. podstawówki - gambleriady 1997, gdzie zakupiłem na spółe z kumplem podstawkę (breto-lizzie)
stare dobre czasy, pół żywota zmarnowane na żołnierzyki OMG
gram od 7kl. podstawówki - gambleriady 1997, gdzie zakupiłem na spółe z kumplem podstawkę (breto-lizzie)
stare dobre czasy, pół żywota zmarnowane na żołnierzyki OMG
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
36 lat,
gram od studiów, na początku w księgarni "U Izy" - jeśli jeszcze ktoś pamięta
Warzone zostało szybko porzucone na rzecz Wojennego Młotka
Rulebooka kupiłem w sklepie w Oxfordzie gdzieś w 1996 roku.
Potem parę lat przerwy na dzieci i tak z rok przed 7 edycją powrót
Mam nadzieje, ze niedługo syn mi pomoze, bo bawić figurkami to już się lubi, ale jeszcze nie bardzo z taktyka
gram od studiów, na początku w księgarni "U Izy" - jeśli jeszcze ktoś pamięta
Warzone zostało szybko porzucone na rzecz Wojennego Młotka
Rulebooka kupiłem w sklepie w Oxfordzie gdzieś w 1996 roku.
Potem parę lat przerwy na dzieci i tak z rok przed 7 edycją powrót
Mam nadzieje, ze niedługo syn mi pomoze, bo bawić figurkami to już się lubi, ale jeszcze nie bardzo z taktyka
W lutym 19 skończyłem, a gram mniej więcej od pierwszej klasy gimnazjum (13 lat) z 3-letnią przerwą. Zacząłem znowu czynnie grać od niedawna.
"Największa ofiara- to ofiara z własnej woli." - Św. Maksymilian Maria Kolbe
To ta z klonami saurusów, gdzie zmieniać można było ustawienie prawej ręki i obrót tarczy? Słodkie paskudztwa byłyRobson pisze:zakupiłem na spółe z kumplem podstawkę (breto-lizzie)
Ja swoje pierwsze zamówiłem dzień po tym jak wyszedł pierwszy numer MiM z tą kolorową wkładką o Warzonie. '96 rok, jeśli dobrze liczę.Grazbird pisze:od kiedy? powiem tak: Mam sporo figurek do Warzona pierwszej edycji