Szybkie pytania
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Re: Szybkie pytania
Dziękuję za odpowiedzi jak pomaluję to wrzucę na forum to co uda mi się z tej figurki dobrego wykrzesać
- RobiChaos666
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 101
- Lokalizacja: Racibórz
Jak moge uzyskać efekt startego,pordzewiałego metalu oraz zgniłego drewna na miano Nurgla.Potrzebuja na kostur od maga Nurgla i niewiem jakich farb mam użyć.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Sposobów na uzyskanie efektu rdzy są setki. Jeden z najprostszych:
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... Id=1200032
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
A jak chcesz jeszcze prościej to walnij brązowy wash i ciapki z vomit brown.
Co do drewna to też sposobów jest tyle co malarzy. Możesz np walnąć wash zrobiony z catachan green na normalnie pomalowane drewno i już będzie w miarę ok.
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... Id=1200032
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
A jak chcesz jeszcze prościej to walnij brązowy wash i ciapki z vomit brown.
Co do drewna to też sposobów jest tyle co malarzy. Możesz np walnąć wash zrobiony z catachan green na normalnie pomalowane drewno i już będzie w miarę ok.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- RobiChaos666
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 101
- Lokalizacja: Racibórz
Dzieki za odpowiedz tego szukalem
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
W Cytadeli do niedawna były - nie wiem, czy jeszcze są.
Łatwością obróbki, grubością drobin i trzymaniem kształtu.siscov pisze:wie ktoś czym różnią się, poza kolorami i ceną, różne masy milliput? zapewne właściwościami, ale jakimi konkretnie?
Milliput Standard -ten rodzaj masy modelarskiej służy do tworzenia podstawowych brył, może być również używany w charakterze zwykłej szpachli modelarskiej
Milliput Silver Grey - jest rozwiązaniem pomiędzy Milliputem Standard a Milliputem Superfine - może służyć zarówno do tworzenia brył elementów jak i wykończenia powierzchni
Milliput Superfine - według większości to najlepszy rodzaj milliputa umożliwiający precyzyjne wykończenie powierzchni elementów, najczęściej używany do modelowania i tworzenia figurek od podstaw
Milliput Terracotta -ten rodzaj masy różni się nieco od pozostałych - jest podobny do gliny i bardzo plastyczny co czyni go idealnym do tworzenia podstawowych brył elementów
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
@ Rasti, warto od razu podawać linka w takich wypadkach
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=121&t=4164
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=121&t=4164
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 109
Czarny podkład Citadel wystarczył mi na:
80 plastikowych orków pieszych
7 jeźdżców plastikowych
1 jeździec metalowy
2 maszyny z załogą
48 plastikowych krasnali
61 metalowych krasnali
gang Pit Slaves do Necromundy (6 metali)
W puszce jeszcze jest nieco farby, ale myslę ze ponizej ćwierci początkowej pojemności.
80 plastikowych orków pieszych
7 jeźdżców plastikowych
1 jeździec metalowy
2 maszyny z załogą
48 plastikowych krasnali
61 metalowych krasnali
gang Pit Slaves do Necromundy (6 metali)
W puszce jeszcze jest nieco farby, ale myslę ze ponizej ćwierci początkowej pojemności.
do pustego słoika wlewam DOT-4 firmy Delphi, wrzucam figurki. Po 4 dniach - może i za długo, choć ma to pewne uzasadnienie - spodziewałem się zdecydowanej zmiany barwy płynu na czerń, podobną do jakiej uzyskał w cytadelowskim poradniku Mortimer (jeśli pomyliłem pseudo to przepraszam) - po 4 dniach płyn zmętniał i się przyciemnił ale nadal widać kąpiące się w nim figurki - te przy krawędzi słoika. Wyciągnąłem przed momentem figurkę i zauważyłem, że warstwa farby jest napuchnięta, więc biorę szczoteczkę do zębów i pod bieżącą wodę. Niestety okazało się, że tylko część farby zeszła - figurka jest teraz matowa, przyciemniona. Spodziewałem się, że zejdzie cała farba łącznie z podkładem - oryginalnym - który własnoręcznie nakładałem. Any ideas? Może w składzie płynu Delphi jest za mało jakiegoś ustrojstwa?
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Witam.
Maluję już od pół roku z rosnącym zapałem. Jak dotąd stosowałem tylko podstawowe techniki czyli washe, preshading, layering i drybrush. Od pewnego czasu myślałem o głębszym poznaniu innych technik a mam przed sobą dwie ambitne figurki, które są do tego świetną okazją.
Pierwszą jest Firebelly (link). Jak widać na zdjęciu z linka zieje on ogniem, z tym że górna jego część to już kłęby dymu. No i tu domyślam się że jest jakaś technika przejścia kolorów której nie znam bo nie jestem w stanie czegoś takiego zrobić, więc proszę tu o pomoc. Mile widziane łopatologicze podejście i podpowiedź co do konkretnych kolorów z palety GW.
Druga sprawa z tym modelem to odblask płomienia na jego skórze. Efekt robi wrażanie i bardzo chciałbym też taki mieć, ale ponownie nie mam pomysłu jak się do tego zabrać. Domyślam się że trzeba najpierw pomalować skórę normalnie a potem... może gloss varnishem coś zadziałać?
Trzecia sprawa to te niesamowite tatuaże na jego ciele. Ale tu się nie zdziwię jak powiecie, że co za dużo to niezdrowo i lepiej żebym sobie na razie odpuścił.
Druga figurka to Golgfag Maneater (link). Jak widać na zdjęciu z linka jego broń jak i górna część symbolu przepastnych trzewi jest zrobiona z metalu, który uległ jakiejś specyficznej korozji. Nie jest to zwykła rdza, którą umiem zrobić. Pytanie jak uzyskać taki efekt? Domyślam się że cała broń została jakoś przygotowana a na samym końcu krawędzie zostały potraktowane mithril silver. Tylko jak to całościowo zrobić? Jakieś pomysły?
Maluję już od pół roku z rosnącym zapałem. Jak dotąd stosowałem tylko podstawowe techniki czyli washe, preshading, layering i drybrush. Od pewnego czasu myślałem o głębszym poznaniu innych technik a mam przed sobą dwie ambitne figurki, które są do tego świetną okazją.
Pierwszą jest Firebelly (link). Jak widać na zdjęciu z linka zieje on ogniem, z tym że górna jego część to już kłęby dymu. No i tu domyślam się że jest jakaś technika przejścia kolorów której nie znam bo nie jestem w stanie czegoś takiego zrobić, więc proszę tu o pomoc. Mile widziane łopatologicze podejście i podpowiedź co do konkretnych kolorów z palety GW.
Druga sprawa z tym modelem to odblask płomienia na jego skórze. Efekt robi wrażanie i bardzo chciałbym też taki mieć, ale ponownie nie mam pomysłu jak się do tego zabrać. Domyślam się że trzeba najpierw pomalować skórę normalnie a potem... może gloss varnishem coś zadziałać?
Trzecia sprawa to te niesamowite tatuaże na jego ciele. Ale tu się nie zdziwię jak powiecie, że co za dużo to niezdrowo i lepiej żebym sobie na razie odpuścił.
Druga figurka to Golgfag Maneater (link). Jak widać na zdjęciu z linka jego broń jak i górna część symbolu przepastnych trzewi jest zrobiona z metalu, który uległ jakiejś specyficznej korozji. Nie jest to zwykła rdza, którą umiem zrobić. Pytanie jak uzyskać taki efekt? Domyślam się że cała broń została jakoś przygotowana a na samym końcu krawędzie zostały potraktowane mithril silver. Tylko jak to całościowo zrobić? Jakieś pomysły?
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Robi się to layeringiem.mnp21 pisze:Jak widać na zdjęciu z linka zieje on ogniem, z tym że górna jego część to już kłęby dymu. No i tu domyślam się że jest jakaś technika przejścia kolorów której nie znam bo nie jestem w stanie czegoś takiego zrobić, więc proszę tu o pomoc. Mile widziane łopatologicze podejście i podpowiedź co do konkretnych kolorów z palety GW.
Tu masz tutoriale które mogą ci pomóc:
http://hot-lead.org/advance/fire_theory.htm
http://hot-lead.org/advance/fire_prac.htm
http://warhammer.org.uk/phpBB/viewtopic.php?f=4&t=44327
Gloss varnish tu nic nie zdziala. Ta technika nazywa się Object Source Lighting ( w skrócie OSL). W necie jest sporo tutoriali na ten temat. Tak na szybko:mnp21 pisze:Druga sprawa z tym modelem to odblask płomienia na jego skórze. Efekt robi wrażanie i bardzo chciałbym też taki mieć, ale ponownie nie mam pomysłu jak się do tego zabrać. Domyślam się że trzeba najpierw pomalować skórę normalnie a potem... może gloss varnishem coś zadziałać?
http://www.youtube.com/watch?v=3aejtna8QLY
http://striking3agle.blogspot.com/2011/ ... orial.html
http://chestofcolors.com/how-to-paint-o ... jump-pack/
http://chestofcolors.com/lava-tutorial/
http://chestofcolors.com/osl-tips-tutorial/
To chyba najprostsze z tego o co pytasz (choć nie proste), tatuaże to tzw. Free Hand'y.mnp21 pisze:Trzecia sprawa to te niesamowite tatuaże na jego ciele. Ale tu się nie zdziwię jak powiecie, że co za dużo to niezdrowo i lepiej żebym sobie na razie odpuścił.
czyli malowanie na figurkach czegoś czego nie ma na nich wyrzeźbionego.
Może ci pomoże:mnp21 pisze:Druga figurka to Golgfag Maneater (link). Jak widać na zdjęciu z linka jego broń jak i górna część symbolu przepastnych trzewi jest zrobiona z metalu, który uległ jakiejś specyficznej korozji. Nie jest to zwykła rdza, którą umiem zrobić. Pytanie jak uzyskać taki efekt? Domyślam się że cała broń została jakoś przygotowana a na samym końcu krawędzie zostały potraktowane mithril silver. Tylko jak to całościowo zrobić? Jakieś pomysły?
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
ponawiam moje pytanie:
do pustego słoika wlewam DOT-4 firmy Delphi, wrzucam figurki. Po 4 dniach - może i za długo, choć ma to pewne uzasadnienie - spodziewałem się zdecydowanej zmiany barwy płynu na czerń, podobną do jakiej uzyskał w cytadelowskim poradniku Mortimer (jeśli pomyliłem pseudo to przepraszam) - po 4 dniach płyn zmętniał i się przyciemnił ale nadal widać kąpiące się w nim figurki - te przy krawędzi słoika. Wyciągnąłem przed momentem figurkę i zauważyłem, że warstwa farby jest napuchnięta, więc biorę szczoteczkę do zębów i pod bieżącą wodę. Niestety okazało się, że tylko część farby zeszła - figurka jest teraz matowa, przyciemniona. Spodziewałem się, że zejdzie cała farba łącznie z podkładem - oryginalnym - który własnoręcznie nakładałem. Any ideas? Może w składzie płynu Delphi jest za mało jakiegoś ustrojstwa?
do pustego słoika wlewam DOT-4 firmy Delphi, wrzucam figurki. Po 4 dniach - może i za długo, choć ma to pewne uzasadnienie - spodziewałem się zdecydowanej zmiany barwy płynu na czerń, podobną do jakiej uzyskał w cytadelowskim poradniku Mortimer (jeśli pomyliłem pseudo to przepraszam) - po 4 dniach płyn zmętniał i się przyciemnił ale nadal widać kąpiące się w nim figurki - te przy krawędzi słoika. Wyciągnąłem przed momentem figurkę i zauważyłem, że warstwa farby jest napuchnięta, więc biorę szczoteczkę do zębów i pod bieżącą wodę. Niestety okazało się, że tylko część farby zeszła - figurka jest teraz matowa, przyciemniona. Spodziewałem się, że zejdzie cała farba łącznie z podkładem - oryginalnym - który własnoręcznie nakładałem. Any ideas? Może w składzie płynu Delphi jest za mało jakiegoś ustrojstwa?
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
zmywałem jakimś zwykłym DOTem 4 firmy NoName. czarny podkład GW i 2 warstwy farby (przemalowywane modele). po 2 dniach moczenia około 60% farby spuchło i zeszło z figurek po lekkim potraktowaniu szczoteczką. po kolejnych 2 dniach zeszło kolejne 35%. plastikowi nic się nie stało. ani nie poczerniał ani nie zmatowił się. może kupiłeś zbyt dobrego dota?