Temat filmowy
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Temat filmowy
zasięg ma bardzo duży. nawet na działce u mnie odbiera
W 2011 ma być kolejny Star Trek. Nie wiem czy będzie on kontynuował nową historie załogi TOS w alternatywnej rzeczywistości. Ja wolał bym aby następny film był z zupełnie nową załogą i jakieś 15 - 20 lat po powrocie Voyagera ale w starej rzeczywistosci. Tak swoją droga to zastaniawi mnie jedna rzecz dlaczego nie pojawili się kolesie z USS Relativity i nie naprawili całego tego temporalnego balaganu .
A tu http://www.youtube.com/watch?v=ahjPQjQGdbU znalazłem trailer do jakiegoś nowego serialu o UFO wygląda jak Independense day 2 .
A tu http://www.youtube.com/watch?v=ahjPQjQGdbU znalazłem trailer do jakiegoś nowego serialu o UFO wygląda jak Independense day 2 .
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Tullaris to kolejny już remake po Battlestar Gallactica serialu SF z lat 70/80, nie pamiętam jego nazwy oglądałem go jako dziecko w niemieckiej telewizji. Zapowiada się wiele lepiej niż pierwowzór, dodam że tam obcy przybyli na ziemie po to aby , nas zjeść i zniewolić A ci jaszczuroludzie to niezła banda pozorantów, zakładająca ludzkie skóry dla kamuflażu.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Bylem przedwczoraj na Bekartach wojny - zajebiste!!!
Bardzo duzo dluzyzn, ale moim zdaniem one tylko buduja klimat. Natomiast na duzy minus niestety muzyka, na ktora wlasciwie przez caly film nie zwrocilem uwagi.
Postaci jak to u Tarantina - wyjebka, tzn. Upiorny Baseballista rozpieprzajacy nazistom palka lby, pol-Siuks z amerykanskich komandosow zdejmujacy skalpy zabitym i znaczacy zywych swastykami na czole, Ponury Nozownik oraz Lowca Zydow z SS.
Fabula prosta jak jebanie, ale film zrobiony z humorem, napieciem, klimatem i duza doza okrucienstwa.
Bardzo duzo dluzyzn, ale moim zdaniem one tylko buduja klimat. Natomiast na duzy minus niestety muzyka, na ktora wlasciwie przez caly film nie zwrocilem uwagi.
Postaci jak to u Tarantina - wyjebka, tzn. Upiorny Baseballista rozpieprzajacy nazistom palka lby, pol-Siuks z amerykanskich komandosow zdejmujacy skalpy zabitym i znaczacy zywych swastykami na czole, Ponury Nozownik oraz Lowca Zydow z SS.
Fabula prosta jak jebanie, ale film zrobiony z humorem, napieciem, klimatem i duza doza okrucienstwa.
Fabuła prosta, ale każda część jest ukłonem w stronę róznych gatunków/podgatunków filmowych. Stąd mógłbym ten film nazwać bardzo postmodernistycznym.
Dla mnie fenomenalna kreacja to pułkownik Landa z SS, aktor dostał chyba nawet za nią nagrodę w Cannes.
Film generalnie świetny, muzyka faktycznie, poza pierwszym kawałkiem Enio Moricone nie zwróciła mojej uwagi.
Dla mnie fenomenalna kreacja to pułkownik Landa z SS, aktor dostał chyba nawet za nią nagrodę w Cannes.
Film generalnie świetny, muzyka faktycznie, poza pierwszym kawałkiem Enio Moricone nie zwróciła mojej uwagi.
Bękarty to zdecydowanie najlepszy film Tarantino od czasu Pulp Fiction
(przyjmując że Sin City zrobił Rodrigues)
GRACIE
(przyjmując że Sin City zrobił Rodrigues)
GRACIE
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Zgadzam się, rewelka film. A jak wam się podobał Til Schweiger w munurze SS? Rewelacja. W ogóle - płk Landa, generał wywiadu którego grał Myers oraz wspaniała hrabina von Hammersmarck to perły tego filmu. Pitt z wypchanymi policzkami też prześmieszny. No i ten przepych nazistowski!
Zgadzam się, że to chyba najlepszy film Quentina od Pulp Fiction, lepszy od Death Proof!
pozdro
Zgadzam się, że to chyba najlepszy film Quentina od Pulp Fiction, lepszy od Death Proof!
pozdro
No nic dziwnego, że lepszy od DP, bo DP był mocno średni.
Jest tez polski akcent w Bękartach Wojny, nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale jedna z osób w scenie w knajpie w piwnicy, podczas gry w zgadywanie, miała do kapelusza przyczepioną kartę "Pola Negri".
Jest tez polski akcent w Bękartach Wojny, nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale jedna z osób w scenie w knajpie w piwnicy, podczas gry w zgadywanie, miała do kapelusza przyczepioną kartę "Pola Negri".
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
To jeszcze o jednym filmie - przeszedl troche bez echa, a moim zdaniem zajebisty: Guy Ritchie i Rocknrolla - kosmos. Nie chce mi sie teraz rozpisywac, ale ciekaw jestem jak sie Wam podobal?
o widze ze mowa o 2 z 3 moich ulubionych rezyserow
wiec po kolei Rocknrolla zajebista podobnie jak przekret, i zgadzam sie z Maulerem ze mimo wszystko Przekret lepszy
bekarty to tak jak ktos napisal drugi film tarantino po pulp fiction, niestety mnie osobiscie juz ta jego maniera powoli zaczyna nudzic... nie wiem jak wy ale moim zdaniem ogladajac kill bille, jackie brown, death proof, bekarty czy pulp f. od razu mozna rozpoznac ze to film tego samego rezysera zaczyna sie powatarzalnosc, a ja powtarzalnosci w kinie nie lubie
od w.w. dwojki moim zdaniem duzo lepszy jest Danny Boyle a w zasadzie jego pierwsze filmy bo Slumdog czy Sunshine to chała jakich mało
pzdr
wiec po kolei Rocknrolla zajebista podobnie jak przekret, i zgadzam sie z Maulerem ze mimo wszystko Przekret lepszy
bekarty to tak jak ktos napisal drugi film tarantino po pulp fiction, niestety mnie osobiscie juz ta jego maniera powoli zaczyna nudzic... nie wiem jak wy ale moim zdaniem ogladajac kill bille, jackie brown, death proof, bekarty czy pulp f. od razu mozna rozpoznac ze to film tego samego rezysera zaczyna sie powatarzalnosc, a ja powtarzalnosci w kinie nie lubie
od w.w. dwojki moim zdaniem duzo lepszy jest Danny Boyle a w zasadzie jego pierwsze filmy bo Slumdog czy Sunshine to chała jakich mało
pzdr
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Niesmiertelni Ruscy ofc. Choc cpunki z piwnicy tez sa zajebiste.runepriest pisze:rock n rolla zajebiaszczy też się będę rozpisywał lepiej jest go obejrzec sw ktory bohater sie ci najbardziej podobal?
Z tych znaczacych bohaterow to wymiata najbardziej Arch z jego power-slap.
Film pamiętam ze starej wersji. Był chyba w pięciu częściach.Tullaris pisze: A tu http://www.youtube.com/watch?v=ahjPQjQGdbU znalazłem trailer do jakiegoś nowego serialu o UFO wygląda jak Independense day 2 .
Niedługo powinien do kin w Polsce wejść film District 9. Ponieważ miałem okazje już go oglądać, muszę przyznać ze wywarł na mnie wrażenie, głównie za inne podejście do tematu lądowania obcych na ziemi.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
http://www.filmweb.pl/%22Machete%22+-+f ... s,id=36665
newsy pisze: 2007-08-07 10:20
"Machete" - fałszywy zwiastun, prawdziwy film
prześlij znajomemu Prześlij znajomemu
Fałszywe zwiastuny zrealizowane do projektu Tarantino i Rodrigueza "Grindhouse" wciąż inspirują twórców. Na stronach portalu informowaliśmy już o projekcie Edgara Wrighta przerobienia trailera "Don't" w pełnometrażowy obraz, a także o pomyśle Eli Rotha nakręcenia całego filmu składającego się z fałszywych zwiastunów "Trailer Trash".
Teraz jednak pojawiła się nowa informacja. Oto prawdopodobnie postanie film "Machete", które zwiastun do "Grindhouse" zrealizował sam Robert Rodriguez. Według występującego w zwiastunie Danny'ego Trejo Rodriguez ma już gotowy pomysł na film i teraz wszystko zależy od braci Weinstein, którzy mieliby obraz wyprodukować.
"Machete" to najpopularniejszy spośród wszystkich fałszywych zwiastunów zrealizowanych na potrzeby podwójnego seansu "Grindhouse". Zapowiada on obraz opowiadający o krwawej zemście jakie na złoczyńcach dokonuje meksykański emigrant zwany 'Machete'.
no wróciłem właśnie z bękartów.
jestem trochę zawiedziony, za mało wojny w tym filmie, za mało czołgów (0!) i strzelania , trochę w złym miejscu ulokowałem ten film w wyobrażeniach. ale i taka gniecie mosznę może nie arcydzieło ale bardzo fajny film.
jestem trochę zawiedziony, za mało wojny w tym filmie, za mało czołgów (0!) i strzelania , trochę w złym miejscu ulokowałem ten film w wyobrażeniach. ale i taka gniecie mosznę może nie arcydzieło ale bardzo fajny film.
Jakis czas temu z nudow wybralismy sie na "Oszukac Przeznaczenie 4".. Jesli komukolwiek przejdzie taki pomysl przez glowe to odradzam!
Film jest jeszcze glupszy niz poprzednie czesci (o ile to w ogole mozliwe) a ogladanie flakow w 3D wcale nie uczynilo go bardziej interesujacym..
Zostalem takze zmuszony do pojscia na "Klopsiki i Inne Zjawiska Pogodowe" i film mnie bardzo mile zaskoczyl - nadaje sie dla troche wiekszych dzieci i nawet mozna sie posmiac.
Film jest jeszcze glupszy niz poprzednie czesci (o ile to w ogole mozliwe) a ogladanie flakow w 3D wcale nie uczynilo go bardziej interesujacym..
Zostalem takze zmuszony do pojscia na "Klopsiki i Inne Zjawiska Pogodowe" i film mnie bardzo mile zaskoczyl - nadaje sie dla troche wiekszych dzieci i nawet mozna sie posmiac.