Sorry ale o ile karał bym za znieważenie sztandaru lub godła narodowego to za gadanie o bogu w żadnym wypadku dla ciebie może on jest świętościa ale dla mnie go nie ma i moge sobie o bogu mówić co mi się żywnie podoba i nikt nie ma prawa mi nic zrobic z tego powodu...Bluźnierstwo w przeciwieństwie do obrażania jest znieważaniem świętości takich jak np: Bóg, sztandar narodowy, godło itp.
Kościół , religia , wiara
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Kościół , religia , wiara
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Bluźnierstwo jest bluźnierstwem tylko dla tych którzy wierzą. Nie jestem przekonany co do tego, czy powinienem ponosić negatywne skutki bluźnierstwa (o, przepraszam, teraz to obraza uczuć religijnych) z mocy prawa, skoro nie wierzę, że bluźnierstwo to bluźnierstwo. Państwo też w to nie wierzy (jest z założenia świeckie), więc... Dlaczego?
Poza tym ja nie bluźnię, a wygłaszam czystą herezję, za którą spalono by mnie na stosie szybciej niż zdążyłbym powiedzieć: "Kościół to katastrofa dla Chrześcijaństwa."
Poza tym ja nie bluźnię, a wygłaszam czystą herezję, za którą spalono by mnie na stosie szybciej niż zdążyłbym powiedzieć: "Kościół to katastrofa dla Chrześcijaństwa."
Podtarcie się flagą narodową też jest bluźnierstwem.
Przecież nie napisałem, że jest to urażanie czegoś dla was świętego.
Bluźnierstwem jest znieważenie każdej świętości ... nawet tej której się nie uznaje. Np gdybym znieważył święty zwyczaj jakiejś kultury to był by z mojej strony akt bluźnierczy.
Przecież nie napisałem, że jest to urażanie czegoś dla was świętego.
Bluźnierstwem jest znieważenie każdej świętości ... nawet tej której się nie uznaje. Np gdybym znieważył święty zwyczaj jakiejś kultury to był by z mojej strony akt bluźnierczy.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
zależy którą, dla niektórych podtarcie się obcą banderą to czyn chwalebny.
No tak ... jeśli np znajduję się w stanie wojny załóżmy z Niemcami i palę flagę niemiecką to dla moich rodaków nie jest to żadne bluźnierstwo. Dla Niemców natomiast już jest.
Przede wszystkim bluźnierstwo nie ma na celu znieważenie rzeczy dla CIEBIE świętej tylko świętej dla kogoś. Np dyskutujesz z amerykaninem na temat jego kultury (ty uważasz, że jest ona niewłaściwa ... on natomiast broni swoich racji) i w tej dyskusji zaczynasz znieważać jego symbolikę np flagę czy godło. Nie jest istotne czy TY uważasz, że jest to tylko nic nie znaczący symbol. Dla owego Amerykanina jest to jakiś rodzaj świętości.
Krytykować możesz co chcesz. Jednak powinno się to robić w sposób kulturalny i wrażliwy na innych (nawet jeśli uważa się, że się mylą)
Przede wszystkim bluźnierstwo nie ma na celu znieważenie rzeczy dla CIEBIE świętej tylko świętej dla kogoś. Np dyskutujesz z amerykaninem na temat jego kultury (ty uważasz, że jest ona niewłaściwa ... on natomiast broni swoich racji) i w tej dyskusji zaczynasz znieważać jego symbolikę np flagę czy godło. Nie jest istotne czy TY uważasz, że jest to tylko nic nie znaczący symbol. Dla owego Amerykanina jest to jakiś rodzaj świętości.
Krytykować możesz co chcesz. Jednak powinno się to robić w sposób kulturalny i wrażliwy na innych (nawet jeśli uważa się, że się mylą)
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
A guy with a most horrible accent is impersonating Putin.Gogol pisze:
polecam to:
http://www.youtube.com/watch?v=JN0By0xb ... -AEYgIlpjw
Miłego dnia życzę zarówno wszystkim oświeconym ateistom i agnostykom oraz ciemnocie katolickiej.
Unbearable.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Jak brakuje siły argumentów pojawia się cynizm, wkleja się komiksy z netu. Do dyskusji na takim poziomie zaproście sobie Ojca Dyrektora, będzie jak znalazł.Murmandamus pisze:I tyle w temacie. Spłoniemy my niewierni ateiści i agnostycy w ogniach piekielnych bowiem bluźnimy i kwestionujemy święte nieomylne stanowisko kościoła na pewne sprawy które jest prawdą objawioną. My grzesznicy i heretycy którzy ośmielili się uwierzyć innym heretykom grzesznikom że ziemia jest okrągła.
Z tego topiku zajebiście widać, gdzie przebiega linia podziału wśród nie wierzących. Widzę ludzi niezdolnych do rzeczowej wymiany poglądów, zacietrzewionych - taki nasz odpowiednik radykalnych wyznawców mądrości Radia Maryja. Są też inni ateiści - tacy z którymi fajnie się prowadzi dyskusje na tematy wiary i niewiary, którzy szanują poglądy swoich adwersarzy mimo, że się z nimi nie zgadzają.
Ja mimo, że nie podzielam stanowiska niewierzących, to nie uznaje ich za heretyków, lewaków, ludzi bez kręgosłupa moralnego - od tego jest Tadeusz Rydzyk i jego banda. Mam jednak wrażenie, że ateiści tez mają swoją "brygadę kryzys", która w swej mądrości i moralności nie ma problemu by uważać innych za ciemniaków, dewotów i oszołomów.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
@ Dębek - Głupota zawsze była ponad podziałami, również światopoglądowymi.
Komiksy dość śmieszne - zostawmy tym nadętym i urażonym jihad i pozwy sądowe.
Wspólnota uśmiechu też powinna być ponad podziałami.
(Tak, uważam Dawkinsa za postać mocno komiczną, szarża na Twin Towers - bezcenna. )
Komiksy dość śmieszne - zostawmy tym nadętym i urażonym jihad i pozwy sądowe.
Wspólnota uśmiechu też powinna być ponad podziałami.
(Tak, uważam Dawkinsa za postać mocno komiczną, szarża na Twin Towers - bezcenna. )
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
A dlaczego kawałek pasiastej tkaniny (symbol) ma być bardziej chroniony, niż wiara w tego czy innego boga (symbol, o dużo dłuższej historii i dużo bardziej powszechny). I kończymy na tym, że znieważenie flagi Watykanu jest be, ale znieważenie Jezusa już ok.Sorry ale o ile karał bym za znieważenie sztandaru lub godła narodowego to za gadanie o bogu w żadnym wypadku dla ciebie może on jest świętościa ale dla mnie go nie ma i moge sobie o bogu mówić co mi się żywnie podoba i nikt nie ma prawa mi nic zrobic z tego powodu...
Dodatkowo, wystarczy, że dla mnie Twoja osoba nie jest świętością i mogę Cię bezkarnie znieważyć? Albo znieważać pamięć Twojego zmarłego bliskiego?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
No nie moge i Ty to mówisz:d Ty który spokojną kulturalna dyskusje bez machania łapami i wywrzeszczania na innych ze sa debilami chyba znasz tylko z opowieści;)Krytykować możesz co chcesz. Jednak powinno się to robić w sposób kulturalny i wrażliwy na innych (nawet jeśli uważa się, że się mylą)
Wiesz ja i moi bliscy są jak najbardziej realni twój bóg już nie... bo jakoś nie wydaje mi się żeby osobiście pofatygował się mnie skarcić albo złożył do prokuratury skargę o znieważenie...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
Czemu dla Ciebie zniewazenie jakiegos kawalka materialu o okreslonych kolorach jest czyms nadzwyczaj zlym, a obraza Boga (a co sie czesto wiaze i kultury) innej osoby to juz nie? Zarowno religia jak i panstwa sa wymyslone sztucznie, ale o ile religia byla bardzo waznym elementem w rozwoju ludzkosci tak panstwo i patriotyzm niczego dobrego ze soba nie niesie i nigdy nie nioslo.Przemcio251 pisze:Sorry ale o ile karał bym za znieważenie sztandaru lub godła narodowego to za gadanie o bogu w żadnym wypadku dla ciebie może on jest świętościa ale dla mnie go nie ma i moge sobie o bogu mówić co mi się żywnie podoba i nikt nie ma prawa mi nic zrobic z tego powodu...
EDIT Jankiel szybszy, ale swojego posta zostawie, co mi tam
Twój zmarły bliski jest równie realny jak zmarły Chrystus. I co ma znaczyć "mój bóg"? Skoro nie wklejam głupich komiksów i nie piszę "religia obsysa" to automatycznie jestem wierzący?Wiesz ja i moi bliscy są jak najbardziej realni twój bóg już nie...
Polska jest jak najbardziej tworem realnym w przeciwieństwie do boga
Nie ma różnicy między Polską a Bogiem. Jedno i drugie jest wymysłem ludzi. O jednym i drugim napisano kilka książek, jedno i drugie ma swoją symbolikę, jedno i drugie ma swoich sympatyków, za jedno i drugie ludzie oddawali życie. Oba są jedynie pewnym konceptem. Realnie to może kamień istnieć.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
coraz ciekawiej sie robi...czyli gdyby plemiona slowianskie z danych czasow nie utworzyly panstwa polskiego myslisz ze mielibysmy teraz lepiej?
obrazanie Boga czy wierzysz czy nie wiaze sie z urazeniem wartosci sentymentalnych ludzi wierzacych wiec takze i z nimi samymi - widzisz ktos moze byc patriota i i zastzrelic Cie widza ze palisz polska flage inny zrobi to samo gdy bedziesz palil krucyfiksa i tutaj nie chodzi o to ze katolicy sa rzadni krwi tylko o sam fakt bronienia swoich wartosci tak jak wy bronicie swojej swiadomosci intelektualnej ze niby Boga nie ma
obrazanie Boga czy wierzysz czy nie wiaze sie z urazeniem wartosci sentymentalnych ludzi wierzacych wiec takze i z nimi samymi - widzisz ktos moze byc patriota i i zastzrelic Cie widza ze palisz polska flage inny zrobi to samo gdy bedziesz palil krucyfiksa i tutaj nie chodzi o to ze katolicy sa rzadni krwi tylko o sam fakt bronienia swoich wartosci tak jak wy bronicie swojej swiadomosci intelektualnej ze niby Boga nie ma
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...
Arqueek nie zgodzę się. Zarówno istnienie państw jak i religii miało zasadniczy wpływ na tworzenie się cywilizacji (oraz ich trwałość)
Rzymek moje odzywki w stylu "twój stary", "jesteś idiotą" czy "masz małego" w gronie kumpli mają się nijak do normalnej dyskusji od szczeniackie gadki mające na celu rozbawić gawiedź. Nie przypominam sobie bym mówił Ci kiedyś, że jesteś idiotą bo bo jesteś ateistą - szanuje twój pogląd, nie wnikam też w twoje upodobania polityczne.
W drugą stronę za to słyszałem od ciebie wiele epitetów dotyczących moich upodobań politycznych (często używanych jako dowód mojej głupoty), a także (choć nie tak wiele) wrzuty na moją wiarę (zwłaszcza gdy jeździłem z tobą na mastery).
Tak jak Ci już w klubie mówiłem nie dyskutuję z Tobą gdyż uważam że to nie ma sensu. Miłego dnia.
Rzymek moje odzywki w stylu "twój stary", "jesteś idiotą" czy "masz małego" w gronie kumpli mają się nijak do normalnej dyskusji od szczeniackie gadki mające na celu rozbawić gawiedź. Nie przypominam sobie bym mówił Ci kiedyś, że jesteś idiotą bo bo jesteś ateistą - szanuje twój pogląd, nie wnikam też w twoje upodobania polityczne.
W drugą stronę za to słyszałem od ciebie wiele epitetów dotyczących moich upodobań politycznych (często używanych jako dowód mojej głupoty), a także (choć nie tak wiele) wrzuty na moją wiarę (zwłaszcza gdy jeździłem z tobą na mastery).
Tak jak Ci już w klubie mówiłem nie dyskutuję z Tobą gdyż uważam że to nie ma sensu. Miłego dnia.
Świetny argument żeby nie płacić podatków, jak przyjdzie ktoś z podatkowego, to mu pokażę Twojego posta.
Wydaje mi się, ze jednak między Polska a bogiem jest pewna dosyć znacząca różnica. Da się namacalnie i z pewnym przyblizeniem ustalić, gdzie jest, gdzie się kończy, ilu ma mieszkańców itd.
Gorzej będzie jesli zapyta mnie, jesli nie ma różnicy między Polską a Bogiem, to podaj mi najwyższy szczyt Boga, podaj długośc linii brzegowej Boga, podaj liczbę mieszkańców Boga.Jankiel pisze:Nie ma różnicy między Polską a Bogiem. Jedno i drugie jest wymysłem ludzi.
Wydaje mi się, ze jednak między Polska a bogiem jest pewna dosyć znacząca różnica. Da się namacalnie i z pewnym przyblizeniem ustalić, gdzie jest, gdzie się kończy, ilu ma mieszkańców itd.
Jezeli materialnosc ma byc dowodem na istnienie Boga to masz te dowody w calej europie i w mniejszym stopniu na kazdym innym kontynencie swiata - mozna tak samo podac liczbe ludnosci wierzacych Kalesoner a Watykan jest panstwem Boga jakby nie patrzec wiec akurat Jankiel idealnie to przytoczyl
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...
sek w tym że to własnie religia była i bedzie nie tylko hamulcem rozwoju ludzkości ale także głownym pretekstem do wojen i konfliktów a Państwo i patrioryzm wbrew pozorom jest jednym z głównych powodów dla których cywilizacja idzie do przodu jak każda organizacja o wiekszym zasiegu z resztą (ale nie będę tu wykładu robił ale faktycznie dowody na wstecznictwo powodowane przez religie i to każdą nie trudno znaleźć).Czemu dla Ciebie zniewazenie jakiegos kawalka materialu o okreslonych kolorach jest czyms nadzwyczaj zlym, a obraza Boga (a co sie czesto wiaze i kultury) innej osoby to juz nie? Zarowno religia jak i panstwa sa wymyslone sztucznie, ale o ile religia byla bardzo waznym elementem w rozwoju ludzkosci tak panstwo i patriotyzm niczego dobrego ze soba nie niesie i nigdy nie nioslo.
Gogol: nie ja nie jade po Twoich pogladach tylko po sposobach w jakie je uzasadniasz na zasadzie "głosuje na kaczyńskiego bo jestem za PIS" tak samo ma się to do religii:) Wybracz ale uzasadnianie "wierzę w taka formę boga i wiary bo mi ktoś ją wpoił" czyni z kogoś prawie Orwellowskiego pionka;) I najbardziej podoba mi sie jak ktoś broni wiary katolickiej mimo iż jest multium dowodów na to ile katolicyzm zwyczajnie ukradł z poprzednich religii i tu dochodzimy do momentu dyskusji o krytykowaniu :
Mam prawo krytykować co mi sie zywnie podoba i co jest w świetle publicznym a w wypadku kościoła katolickiego w tym kraju mam prawo krytykowac wszystkie działania tej złodziejskiej organizacji ktora wykorzystuje każda okazje zeby okraść państwo jak np robi to w wypadku jawnego łamania konkordatu przy budowie świątyni opatrzności bożej czy ostatniej samowolce chowania ludzi bez osiągnięć wśród bohaterów;) Moje podejscie do religii jest takie ze kazdy ma prawo ją sobie mieć w jakiej chce formie ale ta religiia nie ma prawa ani rzadzić zyciem publicznym ani w jakikolwiek sposób dokonywać inwazji na moje zycie i zycie osob mi bliskich tak jak robi to regularnie w tym kraju.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2010, o 10:24 przez Rzymek, łącznie zmieniany 1 raz.