Bitwa o Białystok, 10-11.05.2008
Nawet jakbyś kulał trzy szóstki co turę, to i tak nie uwierzyłbym w Twoje złe intencje.Reyki pisze:Może to bitwa ze mną i wizyta w kościele go tak odmieniły?
Myslę, że Samuela poniosła ambicja, liczył na dobry wynik a Fensir pewnie go sprał na kwaśne jabłko, stąd te teksty. Niemniej w sobotę w klubie znajdzie się u mnie na dywaniku.
Generalnie to chodziło pewnie mu o to, że ja miałem IFki na dubletach, a Slann nie, i pewnie nie spodobał mu się drain magic.Siweusz pisze:Nawet jakbyś kulał trzy szóstki co turę, to i tak nie uwierzyłbym w Twoje złe intencje.Reyki pisze:Może to bitwa ze mną i wizyta w kościele go tak odmieniły?
Myslę, że Samuela poniosła ambicja, liczył na dobry wynik a Fensir pewnie go sprał na kwaśne jabłko, stąd te teksty. Niemniej w sobotę w klubie znajdzie się u mnie na dywaniku.
A nie sprałem go, było 12:8. A stał tylko Slann z klockiem, i pirest na 1 woundzie...
Hierofant dostał miłą pania do towarzystwa i się nie gniewa.
Poza tym cel uświęca środki(jako jedyny przedstawiciel Łodzi dostałem nagrodę).
Teraz już wszyscy wiedzą że nie mam parcia na wygraną i jadę 350 km po to by sobie po prostu pograć w miłym towarzystwie.
Poza tym cel uświęca środki(jako jedyny przedstawiciel Łodzi dostałem nagrodę).
Teraz już wszyscy wiedzą że nie mam parcia na wygraną i jadę 350 km po to by sobie po prostu pograć w miłym towarzystwie.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
oooooo ale brechta, kulturalna impreza, heheheFensir pisze:Supeł, ale turniej to kulturalna impreza. I jako, że ja komuś okazuję szacunek i kulturę podczas gry, to oczekuje w zamian tego samego.
do teatru trzeba iść jak się chce kulture zobaczyć, a jak w regulaminie nie ma zapisu że się zabrania bluzgać a sędzia nie reaguje to już skończcie świętoszki, bo każdy z was czasem rzuci mięsem, walnie se z flachy łyczka a i gołą babą nie pogardzi w razie czego
pzdr
Heheh, bierzmowanie nie sluzy battlowcom
Wrzuccie na luz chlopaki, na szczescie nie stalo sie nic powaznego. Ja juz wielokrotnie wyzywalem przeciwnikow i oznajmialem im swoja nienawisc podczas gry, mowa o znajomych z klubu oczywiscie .
Wrzuccie na luz chlopaki, na szczescie nie stalo sie nic powaznego. Ja juz wielokrotnie wyzywalem przeciwnikow i oznajmialem im swoja nienawisc podczas gry, mowa o znajomych z klubu oczywiscie .
Jego wlasnie chaos dwarf chyba, a moze zombik jakis... Ale przelecial chyba az do kosza na smieci
Uwielbiamy to u niego. Taka nasza mala atrakcja klubowa. Jak sie zulus wkurza to sie wszyscy gromadza i czekaja co bedzie dalej
Uwielbiamy to u niego. Taka nasza mala atrakcja klubowa. Jak sie zulus wkurza to sie wszyscy gromadza i czekaja co bedzie dalej
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!