Najpotężniejszy mag w WFB!

[Andrzej]

Chyba, że najpierw dostanie w czape z armaty

[The WariaX]

Chyba, że najpierw dostanie w czape z armaty

Właśnie !

Najpotężniejszymi czarodziejami są krasnoludzcy inżynierowie ! a z nich the best is Malakai Makaisson

[krystian1wielki]

ciężko oprzeć się urokowi armat

[Byqu]

I trudno zdispellowac

[Luc]

No i jaki pogrom z IF'ki!!!

[noggin]

Przecież darm magic to high magic tyle że z domieszką magii chaosu

Cała magia pochodzi z Chaosu. A Teclis raczej nie jest najpotężniejszy. Jest na pewno wyjątkowo zdolnym magiem. O jego kunszcie świadczy to, że potrafi tak utkać zaklęcia aby były nie do odparcia (rzucanie ifek na dubletach, i jest to jego special rule, więc nie pochodzi z przedmiotów jak ktoś sugerował). Natomiast najpotężniejszy mimo wszystko był chyba Nagash u szczytu swej potęgi.

[Andrzej]

był

Słowo klucz

Najpotężniejsi byli przedwieczni, ale chaos ich wessał Obecnie z postaci żyjących (bądź egzystujących, jak Nagash) i pomijając jakiś magów samotników, najpotężniejszy jest bezsprzecznie Teclis. Konkurować z nim mogą tylko slanowie i ewentualnie Morathi, choć nie wiem czemu tak ją chwalicie. Pokazała ona kiedyś co umie? Zajebała jednym spellem greater demona? Poza tym jej magia to raczej klątwy i inne tego rodzaju debuffy.

[Aldean]

Konkurować z nim mogą tylko slanowie i ewentualnie Morathi, choć nie wiem czemu tak ją chwalicie. Pokazała ona kiedyś co umie? Zajebała jednym spellem greater demona? Poza tym jej magia to raczej klątwy i inne tego rodzaju debuffy.

albo Malekita? który musial do wapa uciekac?;]
pozdro

[LuciusII]

Oraz efekty "zaklęć" armatnich także są nieprzewidywalne. Grając ostatnio z Imperium mój r'n'f nocnik z 1 szeregu złapał 2 kule armatnie - mina artylerzysty bezcenna. Szkoda tylko że nie można było dzięki tym kulą stworzyć nowych fanatyków

[Andrzej]

???

[LuciusII]

2 strzały przez nocników i 2 razy w rzucie na zranienie wypada 1 i kulki armatnie nie przelatują dalej.

[Andrzej]

Coś mi się nie wydaje, żeby to tak działało. Sprawdzi ktoś to w booku?

[Murmandamus]

masz pecha , tyle że tylko monstery, montrous infantry i m.cavalery zatrzymują kulki jak ta ich nie zabije. przez zwykłych syfów przelatuje dalej jak przez masło póki się nie zatrzyma na końcu dorzutu.

[Andrzej]

No właśnie tak mi się wydawało

[LuciusII]

Sprawdziłem, kruca fix to czemu on nie rzucał dalej

A wracając do tematu to najlepszymi magami są szamani nocnych goblinów - są tak przyćpani że sami nie wiedzą jaka w nich siedzi moc, a jak zostaną wciągnięci przez wir to i tak na miejsce takiego jest co najmniej trzech zapaleńców.

[Klafuti]

Najlepszych magów daje "combo Andrzeja" (life i shadow), a jeszcze lepsze jest staroedycyjne kowadło i runelord jeżdżący na nim po całym polu bitwy, biorący wszystko na klatę i odpalający runy z maksymalną skutecznością.

[Dymitr]

IMO najlepszymi magami są/byli
Teclis
Nagash
Egrimm
Morathi
Kairos

Egrimm jest najfajnfiejszy bo zostawił po sobie lusterko

[Murmandamus]

Malekith, przegrał co prawda z Teclisem niemniej jednak o ile dobrze pamiętam w pojedynku z nim miał przewagę dopóki Teclis w desperacji nie złamał swej laski by uwolnić moc zmagazynowaną w niej. Malkie musiał ratować się wycieczką do Warpa skąd wrócił żywy co samo w sobie jest osiągnięciem godnym
wielkiego maga.


co do innych to może Caledor Dragontamer będący jednak w stanie pernamentnego zawieszenia w czasie.

[The WariaX]

Swoją drogą, bez sensu jest spierać się o coś co nie istnieje a fluff to z każdym nowym AB-kiem ulega lekkim (wielkim?) zmianom więc...

[Andrzej]

Faktycznie, Caledor był kozakiem. Teoretycznie dalej żyje, ba, odepchnął horde chaosu od Ulthanu