Polska szkoła proksowania

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Szczur22
Oszukista
Posty: 821
Lokalizacja: "Red Scorpion" Pszczyna

Re: Polska szkoła proksowania

Post autor: Szczur22 »

Czasami jednak problemem nie jest brak czasu lub kasy ale zwykłe lenistwo. Mam znajomego który od roku aktywnie gra, kupuje figsy, maluje ale nie zrobi sobie podstawek pod regimenty i zasuwa na kartonikach z płatków śniadaniowych. I co że armia pomalowana, w miarę bez proxów jak stoi na pokreslonych i pogiętych kartonikach? Kupienie trayów z gw i zrobienie ich pod całą armie to jest godzina, dwie roboty... Albo komuś połamią sie figurki- wiadomo, zdarza się. No ale jak po pół roku cały czas nowi je na bitwy w kawałkach to nie powiecie mi że ktoś woli grać a nie babrać się modelarstwem, bo sklejenie rączki to są 3 sekundy
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać

Awatar użytkownika
The WariaX
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Rybnik i okolice

Post autor: The WariaX »

Kupienie trayów z gw i zrobienie ich pod całą armie to jest godzina, dwie roboty...
Lol :mrgreen: W życiu więcej nie kupię trayów z GW. Za drogie, za mało tego tam jest i w ogóle bez sensu.
Dużo taniej ładniej i prościej w obróbce wychodzą traye z płyt PCV ;-)
Trochę to taki of top był, ale musiałem :wink:

Co do proksowania, to ja jestem zdania, jak obu stronom pasuje, to niech grają jak chcą. Tyle, kwestia wcześniejszego ugadania się. Jak ktoś faktycznie jest leniem i mu się nie chce zabierać za modelarstwo po mimo posiadanych środków finansowych jak i czasowych to ... no po prostu żal i tyle. Kopa w dupę i na pola bawełny go, co się pokory nauczy :mrgreen:

Awatar użytkownika
Denn
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Karaz-Wawa

Post autor: Denn »

The WariaX pisze:
Kupienie trayów z gw i zrobienie ich pod całą armie to jest godzina, dwie roboty...
Lol :mrgreen: W życiu więcej nie kupię trayów z GW. Za drogie, za mało tego tam jest i w ogóle bez sensu.
Dużo taniej ładniej i prościej w obróbce wychodzą traye z płyt PCV ;-)
Trochę to taki of top był, ale musiałem :wink:

Co do proksowania, to ja jestem zdania, jak obu stronom pasuje, to niech grają jak chcą. Tyle, kwestia wcześniejszego ugadania się. Jak ktoś faktycznie jest leniem i mu się nie chce zabierać za modelarstwo po mimo posiadanych środków finansowych jak i czasowych to ... no po prostu żal i tyle. Kopa w dupę i na pola bawełny go, co się pokory nauczy :mrgreen:
*sighs*

Ale dlaczego zakladasz ze wszyscy zabieraja sie do WFB w celu modelarskim?
Woot?

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Denn, +1.

Mnie od niemalowanej armii/proksów bardziej wkurza gdy oponent nie zna zasad, gra bez pomyślunku albo wystawia niegrywalne oddziały, zasłaniając się klimatem i ładnymi modelami :D.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Martin von Carstein
Kradziej
Posty: 947

Post autor: Martin von Carstein »

Rozumiem, ze wszyscy o restrykcyjnym podejsciu od razu kupiliscie cala armie i pomalowaliscie w kilka dni a wczesniej woogole nia nie graliscie, nie testowaliscie oddzialow itp. Jak tak to zwracam honor.
Najpierw musiałbyś go komuś zabrać. :P
Ja nie przeczę, testowanie (i czytanie rozpisek i raportów i zwykłe zapytanie) jest ważne. Ale też mym zdaniem miło by było, gdyby testowanie (pudełkami po żelusiach jako tank, żelusie jako GS... przyjemnie by się je usuwało) ograniczyło się jednak... do przyjaciół i pobliskiego reviru pokroju sklepu.
albo wystawia niegrywalne oddziały, zasłaniając się klimatem i ładnymi modelami .
Eeeee... wszystko wedle gustu. Patrząc z mniej purytańskiej perspektywy - Może dla kogoś to jest ważne właśnie w grze - klimat i ładne modele, a nie powergaming i "jedna słuszna rozpiska" (zasady osobno, to wypada znać... ale jak dopiero twój oponent zaczął grać - poducz go i powoli, spokojnie wytłumacz... gorzej jak ktoś gra od lat i nie zna. :P

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Równie dobrze można powiedzieć że dla niektórych ważne jest żeby armia przeciwnika stanowiła dla niego wyzwanie, bo zmasakrowanie kogoś i słuchanie płaczu że to dlatego że on gra na klimat i wystawił, dajmy na to, spearmenów zamiast halabard jest żenujące.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Majestic pisze:Mnie od niemalowanej armii/proksów bardziej wkurza gdy oponent nie zna zasad, gra bez pomyślunku albo wystawia niegrywalne oddziały, zasłaniając się klimatem i ładnymi modelami :D.
-1.
Sorry, ale jakieś takie totalnie z pieca stwierdzenie...

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Gusta, guściki :D.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Martin von Carstein
Kradziej
Posty: 947

Post autor: Martin von Carstein »

Równie dobrze można powiedzieć że dla niektórych ważne jest żeby armia przeciwnika stanowiła dla niego wyzwanie, bo zmasakrowanie kogoś i słuchanie płaczu że to dlatego że on gra na klimat i wystawił, dajmy na to, spearmenów zamiast halabard jest żenujące.
To znajdź sobie innego przeciwnika. Przeciwnik nawet z najlepszą rozpiską, a niedoświadczony lub niemyślący nie spełni twych oczekiwań. Bo jednostki aktualnie niegrywalne (Imperium) potrafią zadziwić, gdy ma się taktykę. Oczywiście nie włócznicy... aczkolwiek... ;)
Ale owszem, żalenie się nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Jak ktoś gra na klimat to powinien liczyć się z większą szansą przegranej, a zamiast z parcia na wygraną czerpać radość z... klimatu, wizji pomalowanych figsów (jeżeli przeciwnik ma, w grach towarzyskich jak najbardziej wiele ustępstw mogę zrozumieć... w końcu liczy się przyjaźń).
A jak ci dowali takimi Outriderami to będzie miał radochy przez miesiąc. :P

Popieram Cylindryka, -1.

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Nie muszę znajdować innego przeciwnika, bo moi znajomi mają podobne podejście do modelarskiego pierdzenia co ja ;).
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Erm... modelarka to jedno, wystawianie unitów, które się lubi to drugie. ;)

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Aye, ale wrzuciłem klimaciarzy do jednego worka z psychomodelarzami. Nie znoszę gdy ktoś kwestionuje moją wizję hobby ;).
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Martin von Carstein
Kradziej
Posty: 947

Post autor: Martin von Carstein »

Majestic pisze:Nie muszę znajdować innego przeciwnika, bo moi znajomi mają podobne podejście do modelarskiego pierdzenia co ja ;).
No widzisz, więc nie ma powodu do zmartwień. ;)
Erm... modelarka to jedno, wystawianie unitów, które się lubi to drugie.
No dokładnie.

Mam dobry humorek, dostałem laserowe działo od GW. :)

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Majestic pisze:Aye, ale wrzuciłem klimaciarzy do jednego worka z psychomodelarzami. Nie znoszę gdy ktoś kwestionuje moją wizję hobby ;).
To w takim razie czuję się wielce urażony, bo mam chęć wystawiania Dragon Ogrów, Shaggothów i Rydwanów w WoChu. :p
(Jakkolwiek te pierwsze i trzecie poczekają na plastikowe/Finecastowe modele.)

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Ludzie. Ogarnijcie gadamy o proxach a nie rozpiskach. Won do swoich działów armijnych lub na główne tematy o power gejmingu :P

Wieszkto
Chuck Norris
Posty: 588
Lokalizacja: Piekło

Post autor: Wieszkto »

Akadera pisze:Co ty masz do narodu :twisted: ?
Powiem tak kto go zmusza jak nie chce to niech nie gra , podstawowym warunkiem grania jest posiadanie figurek . Testowanie armii to jedyny powód usprawiedliwiony aby proxować ale jak ktoś pogina na turniej lokalny z pudełkiem po butach miast landka to sory cie bardzo, ile można grac na proxach a znam kilka takich przypadków .
Tylko w przypadku warhammer spotkałem się ze zjawiskiem proxowania w przypadku innych gier wargamingowych czegoś takiego nie spotkałem tylko w przypadku produktów GW tak jest nie wiem proszę państwa czemu jakaś klątwa czy co .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Martin von Carstein pisze:Mam dobry humorek, dostałem laserowe działo od GW. :)

Dostałeś! Jak sobie kupisz to będziesz miał! ;)

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

Wieszkto pisze:Powiem tak kto go zmusza jak nie chce to niech nie gra , podstawowym warunkiem grania jest posiadanie figurek . Testowanie armii to jedyny powód usprawiedliwiony aby proxować ale jak ktoś pogina na turniej lokalny z pudełkiem po butach miast landka to sory cie bardzo, ile można grac na proxach a znam kilka takich przypadków .
Tylko w przypadku warhammer spotkałem się ze zjawiskiem proxowania w przypadku innych gier wargamingowych czegoś takiego nie spotkałem tylko w przypadku produktów GW tak jest nie wiem proszę państwa czemu jakaś klątwa czy co .
W 40k masz true los wiec za bardzo nie poproksujesz. Jakos nie widzialem nigdy pudelek po butach jako land raidery ale na turnieje 40k nie jezdze. Sa chyba tekturowe modele pojazdow do sklejenia do tego systemu i mi by to nie przeszkadzalo. Tak samo w wfb mi ryba czy po drugiej stronie stoja modele czy kartonowe podstawki byle by wielkosc podstawek sie zgadzala i bylo podpisane co czym jest ;)

Ile mozna grac? Mi tam wisi jak ktos chce to niech i cale zycie tak toczy, nie moj interes. Tyle ze na zadnym wiekszym turnieju nie zagra taka osoba, chyba ze ktos mu armie pozyczy. A jezeli pyka sobie po domu z kolegami to co ci do tego, moga i grac na chacie armia wfb vs space wolves :D Nie rozumiem co cie tak irytuje. Jesli to gra domowa to nie graj. Nikt cie nie zmusi. Na jakims malym lokalu zawsze mozesz poprosic zeby cie przeparowali. Wilk syty i owca cala.
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego

Awatar użytkownika
Czcibor
Oszukista
Posty: 872
Lokalizacja: WarAcademy Opole

Post autor: Czcibor »

Nie zgadzam się z tym artykułem, piętnowanie ludzi z proxami czy nawet nie pomalowaną armią jest po prostu słabe [-X . Nie chcesz grać z kimś kto ma proxy bądź nie pomalowaną armie - nie graj z kimś takim i tyle. Po co go krytykujesz jak z nim nie grasz?
Fanatic pisze: ledwo savage ogarniam cała rodzina je maluje
już nie chcą do mnie przychodzić bo wiedzą, że pędzel i farbki na nich czekają
Obrazek

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Akadera pisze:A jezeli pyka sobie po domu z kolegami to co ci do tego, moga i grac na chacie armia wfb vs space wolves :D Nie rozumiem co cie tak irytuje.
A właśnie, znajomy mi opowiadał, jak kiedyś ściągnął sobie podręczniki do wh40 i grał w to z kimś figurkami do wfb na kwadratowych podstawkach :lol2: .
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

ODPOWIEDZ