Ruch Squig Hoppers

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Jedy Knight pisze:
Bo to jest ewidentnie niezgodne z zasadami


W tym wypadku zasad nie ma, wiec nie ma mowy o niezgodnosci z zasadami. Mozemy sie co najwyzej opierac na analogiach, oraz tak, tak - zdrowym rozsadku. Prosze, pamietajmy o tym instrumencie.
Jedy Knight pisze:
Sprawa jest na tyle incydentalna, że pozostawienie "status quo" wystarczy do grania hoppersami.
Status quo to rozwiazanie, jakie podalem post wyzej. Przynajmniej ja spotkalem sie wylacznie z takimi interpretacjami (i praktyką) graczy O&G, ze hopperzy, starajac sie zachowac oryginalna formacje, ida zawsze za modelem, ktory poszedl najdalej (czyli robia zwarty szereg przy scianie).

A Ty, Jacku, jak uwazasz? Ktory przypadek jest wlasciwy?

EDIT:
Jezeli uznamy, ze pierwsza przeszkoda zatrzymuje caly oddzial, to ponizsza szarza bedzie niemozliwa, bo model najblizszy wroga ma do niego 3", a model przed domkiem ma do niego 1", wiec zatrzyma sie (i caly oddzial) na tym wlasnie domku, po przejsciu cala:

Obrazek

Jest to rownie bezsensowne, jak niegdys propagowana chamska zagrywka z pierwszym widocznym skirmiszerem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

1- Zasady są, choć beznadziejnie skąpe.

Z pamięci :!: -
Always moves full 3D6 in a str. line - the player declares direction before rolling.

Więc proszę mi tu zygzakiem nie zasuwać.

2 - Dlatego z bólem gram tylko piątkami - naprawdę można się nimi ustawić.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Doklanie. Mozna ich przeciez ustawic w kolku, badz kwadracie, i dopuki nie wejda do walki to nie ma problema :]

Awatar użytkownika
pelcu
Chuck Norris
Posty: 551
Lokalizacja: Z Zadupia

Post autor: pelcu »

bless pisze:
Obrazek

IMHO jest tak samo chora sytuacja, jak w wypadku herosa na koniu, ktory przez przypadek wpadnie w obelisk i zostaje uniruchomiony, bo nie moze pivotowac.

Sztywnosc reguly zabija idee tej jednostki.
Głupota w interpretacji , tak, jak w przypadku Blokowania , Rydwanów, Gigantów, Treemanów, Stegadona i wreszcie czołgu przez lasy...

Może wreszcie zacznie się interpretować podręczniki nie tylko jak to jest jednej ,czy dwóm armiom wygodnie, a zgodnie z Duchem Gry
:)

A żeby nie było, że to Offtop, uważam, że Hoopersi powinni się normalnie ruszać jak skirmish... Co najwyżej, jeśli ten ostatni nie ma zasięgu, to nie dojdzie do walki.

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Niestety, ale Duch Gry na pewnym poziomie rozkminiania odchodzi na dalszy plan :twisted:

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Nie wiem, po co sie mecze, bo jakos nikt nie stara sie podjac sensownej dyskusji, ale co tam.... kolejny przyklad:

Szarża skirmiszu na skirmisz.

"W przypadku, gdy jednostka harcowników szarżuje na inną jednostkę harcowników należy znaleźć w szarzującej jednostce model, ktory stoi najblizej jednostki szarzowanej i wykonac nim ruch aż do kontaktu z podstawką najbliższego modelu z jednostki szarżowanej. Następnie należy ustawić wszystkie szarżujące modele, które są w dystansie szarży tak, by utworzyły linie walki obok pierwszego poruszonego modelu prostopadle do kierunku szarży."

Pogrubienie moje.

Zauważmy - jest w podreczniku precedens, ktory każe ruszyc najpierw jeden model, a dopiero za nim reszte oddzialu. Nie ma znaczenia, czy model stojacy na szarym koncu widzi wroga, albo czy ma przed soba domek. Niewazne. Ruszasz najblizszy model do wroga, jak dochodzisz, to masz udana szarze.

Wiem, zaraz moi oponenci powiedza, ze hoppersi nie szarzuja, tylko sie ruszaja, a dopiero jesli dojda sie do wroga, to wtedy sa traktowani jako szarzujacy. Nie moga wiec nigdy skorzystac ze specjalnej zasady skirmiszu, ktorym sa.

Podsumowujac, dla moich dyskutantow dopuszczalne jest:
- pozbawienie specjalnej zasady szarzowania skirmiszu na skirmisz
- pozbawienie mozliwosci luznej (bo sa w tym momencie najsztywniejsza jednostka w batlu) formacji skirmiszu
- pozbawienie mozliwosci swobodnego omijania przeszkod

Bo najwazniejszym czynnikiem okazuje sie słowo" "straight line"

A moze w takim razie inaczej... (sam ze soba musze polemizowac, bo moi dyskutanci raczej sie do tego nie kwapią)

Napisane jest, ze Hopperzy ruszają sie "in a straight line" w kierunku, ktory zadeklaruuje gracz. Czy jest powiedziane, ze "kierunek" musi być punktem? Ja na przyklad zadeklaruje, ze moi hopperzy ruszaja sie w kierunku lasu. Czy jest to zdanie logiczne i sensowne? Moim zdaniem tak. W takim razie poniższy obrazek jest w 100% prawdziwy:

Obrazek

Ruszyli sie w kierunku lasu. Kazdy z nich zrobil ruch "straight line". Ruch byl wiec poprawny. Nigdzie nie jest napisane, ze ruch kazdego modelu musi byc rownolegly do ruchu pozostalych modeli.

Naprawde wystarczy odrobine dobrej woli, by ten regiment funkcjonowal normalnie.

Moim zdaniem, pozwole sobie powtorzyc, powinno byc tak:

Ruch
- hopperzy każdy ruch wykonuja tak, jak zwykli skimiszerzy szarze na innych skirmiszerow.
- kierunek nie powinien byc traktowany jako punkt, lecz kierunek w sensie bardziej ogolnym.
- zastosowanie dwoch powyszych daje hopperom mozliwosc drobnych zmian formacji, oraz omijania przeszkod. Wyklucza takze problem niemozliwosci zaszarzowania w sytuacji, gdy hopper stoi cal przed wrogiem a ma inny model z oddzialu stojacy przy przeszkdozie (co jest sytuacja zupelnie nienaturalna, by nie powiedziec absurdalna).

Wracanie na pole bitwy po pogoni za stol
Sztywne trzymanie sie kolejnosci podtur ruchu (najpierw "remaining moves" a potem "compulsory") dotyka jedynie jednostek z compulsory movement. Sa chyba tylko dwie sensowne mozliwosci rozwiazania tej kwesti:
- albo uznajemy, ze ta kolejnosc nie jest az tak wazna (moim zdaniem nie jest) i wtedy jednostki z compulsory movement normlanie wchodza na pole bitwy (ze wszelkimi tego konsekwencjami, czyli np. szarza)
- albo obstawiamy, ze jednostka stracila szanse na ruch i po prostu stoi przy krawedzi.
Czeka na wykonanie ruchu do nastepnej tury.

Panowie, Ducha Gry nie da sie w tym wypadku zostawić za drzwiami. Zasady nie sa jednoznaczne. Trzymacie sie jednej zasady, lecz przy okazji ignorujecie kilka innych. Zdecydowanie interpretacja powinna sie w tym wypadku opierac na analogiach, ale i zdrowym rozsadku. Skoro macie mozliwosc dokonania interpretacji, ktora czyni jednostke grywalna i nieproblematyczna, to dlaczego wybieracie interpretacje, ktora jest zla, szkodliwa, niegrywalna i problematyczna?
Obrazek

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Nie bardzo wiem Błażeju z kim dyskutujesz.

Ja osobiście z poniższym zgadzam się od początku;

Ruch
- hopperzy każdy ruch wykonuja tak, jak zwykli skimiszerzy szarze na innych skirmiszerow.
- kierunek nie powinien byc traktowany jako punkt, lecz kierunek w sensie bardziej ogolnym.
- zastosowanie dwoch powyszych daje hopperom mozliwosc drobnych zmian formacji,


Natomist takie ruchy jak na obrazku Galahara, czy twierdzenie, że "nie ma zasad SH", po czym bardzo wybiórcze ich interpretowanie, są mi obce.

Nie mam nic do dodania, więc milczę.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Jedy Knight pisze:Nie bardzo wiem Błażeju z kim dyskutujesz.

Ja osobiście z poniższym zgadzam się od początku;
.
Chyba jednak nie od poczatku. Nawet na tej stronie pietnowales "zasuwanie zygzakiem" i z tego co zrozumialem, nie pozwolilbys na szarze hoppera stojacego przed wrogiem poniewaz inny model dotykal przeszkody. Ale skoro juz jestesmy zgodni, to sie ciesze. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Z "poniższym", tak zgadzam się, natomiast - Twój obrazek mi się niezbyt podoba, a ten Galahara to już zupełnie wykluczam.

Ponadto - demonizujesz i straszych Duchem Gry - podczas gdy każdy generał O&G puszcza SH przodem, a między jego regimentami, to one się chyba w wyniku animozji znajdują.
Możliwość wymijania przeszkód mają MSZ bardzo ograniczoną - ale to nie mnie masz przekonywać do nie "Usztywniania" nadmiernie ruchu SH.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

blady da'Rasta
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 149

Post autor: blady da'Rasta »

pozwole sie niezgodzic z powyzszym.
IMHO tylko nierozwazny orczy boss puszcza zawsze hopki przodem; czasem duzo bardziej korzystnie jest je trzymac wlasnie miedzy regimentami w oczekiwaniu az przyjdzie ich czas zabojczej kontry :)

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

blady da'Rasta pisze:pozwole sie niezgodzic z powyzszym.
IMHO tylko nierozwazny orczy boss puszcza zawsze hopki przodem; czasem duzo bardziej korzystnie jest je trzymac wlasnie miedzy regimentami w oczekiwaniu az przyjdzie ich czas zabojczej kontry :)
Mozliwe.
Moja defensywa składa się z jednego Doom Divera, jednej katapulty i jednego maga.
Jakoś nigdy nie wpadłem na pomysł by czaić się z zabójczą kontrą. :roll:
Ale nie pretenduję do tytułu Warbossa Wszechpolski. :wink:
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9574
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Jedy Knight pisze:
blady da'Rasta pisze:pozwole sie niezgodzic z powyzszym.
IMHO tylko nierozwazny orczy boss puszcza zawsze hopki przodem; czasem duzo bardziej korzystnie jest je trzymac wlasnie miedzy regimentami w oczekiwaniu az przyjdzie ich czas zabojczej kontry :)
Mozliwe.
Moja defensywa składa się z jednego Doom Divera, jednej katapulty i jednego maga.
Jakoś nigdy nie wpadłem na pomysł by czaić się z zabójczą kontrą. :roll:
Ale nie pretenduję do tytułu Warbossa Wszechpolski. :wink:
Nieee??

A kto jakiś czas temu pisał:

"Prawdziwy warboss może być tylko jeden" :twisted: :twisted:

:?:

:wink:

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Bez OT koledzy.

Bless, ja z Toba podyskutuje z braku laku (chociaz zgadzam sie z Toba w pelnej rozciaglosci):

Nie mozesz kierunku okreslac tak jak Katowice badz Rzeszow. Kierunek ucieczki oddzialu zlamanego to zawsze jest punkt (jak sie go okresla nie musze chyba nikomu mowic), wiec zgodnie z analogia squig hoperzy musza poruszac sie w kierunku punktu.

Oraz na marginesie: to, ze nikt poza JJ z LS nie zabiera glosu w tym temacie to jest jakis smiech.

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

to jest temat zeby poznac vox populi, imho.

"do lasu" albo "na katowice" to nie jest raczej kierunek, słowo "kierunek" ma ściśle określona definicję. Nie chcę jej przytaczać ani się jej trzymać, bo to głupie, aczkolwiek interpretowanie tego słowa w sposób powyższy to porzewgięcie w drugą stronę.

BTW, jeśli chodzi o szarżę hopków, to uważam podobnie jak ktoś już pisał - że akurat w trakcie szarży przeszkody nie przeszkadzają - ilu hopkó dochodzi, tylu walczy, reszta staje z tyłu. Lex speciali...

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Przy szarzy tez uwazam ze wazniejsze jest jesli dochodzi choc jeden model. Reszta ustawia sie tam gdzie dojdzie.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Oraz na marginesie: to, ze nikt poza JJ z LS nie zabiera glosu w tym temacie to jest jakis smiech.
Czytamy. Ale wcale nie musimy dyskutować tutaj. Po co?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Jankiel pisze:
Oraz na marginesie: to, ze nikt poza JJ z LS nie zabiera glosu w tym temacie to jest jakis smiech.
Czytamy. Ale wcale nie musimy dyskutować tutaj. Po co?
No chciałem podobną rzecz napisać. W sumie nie mam na ten temat wyrobionego zdania i szczerze wisi mi to.

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Punkt odniesienia:
Squig Hoppers are moved during the compulsory part of the player's movement phase and always travel a full 3D6" in a straight line - the player declares the direction of movement before rolling. If the dice result will bring the Squig Hoppers into contact with an enemy unit, then it is treated as declaring a charge and follows all the normal rules.

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

pelcu pisze: Głupota w interpretacji , tak, jak w przypadku Blokowania , Rydwanów, Gigantów, Treemanów, Stegadona i wreszcie czołgu przez lasy...
:shock: jak jestes to w stanie zrobic treemanowi to jestes moim bogiem... :wink:
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
vocal
Masakrator
Posty: 2096
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post autor: vocal »

swoją drogą powinna być możliwośc cofania, nie trzeba sie obracać żeby się wycofać... byłoby to bardziej grywalne i fair. żeby gigant nie mógł zrobić kroku w tył żeby sie obrócić czy chariot podjechać trochę do tyłu, żeby wykręcić potem...
tylko tank by nie mógł, co wynika z jego zasad.

ODPOWIEDZ