Ruch Squig Hoppers

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Ruch Squig Hoppers

Post autor: bless »

Na forum sedziow zaczela sie dyskusja na temat ruchu Hopperow.

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=131146#131146

To dobrze, ze panowie sie tym zajeli, bo kwestia jest cokolwiek niejasna.
Przy okazji, chcialbym wyrazic swoja opinie na ten temat. Moze zostanie ona wzieta pod uwage przy podejmowaniu decyzji.

Zadne z rozwiazan podanch przez Szafe nie jest dobre. Jak slusznie jednak zauwazyl Szafa, gracze O&G najczesciej graja ruchem przedstawionym na diagramie b. I choc nie jest wcale pewne, czy jest to jedyne sluszne rozwiazanie, to jest to rozwiazanie najpraktycznejsze i najbardziej "realistyczne". Gracze O&G wiedza to z doswiadczenia.
Jezeli przyjelibysmy opcje ruszania sie w liniach rownoleglych, to ten regiment, badz, co badz skirmiszu, czyli jednostki luznej, bylby najsztywniesjza jednostka w batlu. Nie mialby zadnej mozliwosc zmiany formacji, czyli bylby sztywniejszy niz zwarty klocek piechoty, ktory przynajmniej moze zrobic reforma. Od pierwszej do ostatniej tury oddzial bylby dokladnie w takim samym ukladzie (zakladajac sytuacje idealnej precyzji ruchu). Badzmy szczerzy - raz, ze nie o to chodzi, dwa, ze jest to zupelnie niegrywalne.
Uwazam, ze ruch Hoppersow powinien byc sprecyzowany na zasadzie:
- wskaz kierunek ruchu
- rusz model, ktory jest najbardziej w tym kierunku wsuniety o wskazana ilosc cali
- reszte modeli przesun za poruszonym modelem

Dzieki temu oddzial rusza sie we wlasciwym kierunku, rusza sie wlasciwa ilosc cali, oraz ma te minimum elastycznosci, jaka musza miec skirmiszerzy (np. moze omijac przszkody, jak obelisk.

Wtedy o tym, czy oddzial uderzy w przeszkode, albo wrogi oddzial, decydowalby ruch pierwszego modelu. Reszcie liczylalby sie tylko odleglosc (dojda, czy nie).

Zauwazcie, ze w opisie sirmiszerow przedstawione jest, jak moga oni robic manewry i omijac swoje regimenty i przeszkody.

Osobiscie probowalem przez jakis czas ruszac hopperow opcja linii rownoleglych, lecz to jest straszna sprawa- nieralistyczna i niepraktyczna.

Stanowczo odradzam to rozwiazanie z liniami rownoleglymi.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Wszyscy mają rację co do jednego:

zasady ruchu hoppersów są mega zjebane (jak zresztą masa rzeczy w książce O&G).

Trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie kompromisowe. Tak jak napisał bless, gdyby się ruszać stricte po prostych liniach, to oddział mógłby zmieniać formację tylko w wyniku wpadnięcia we wroga lub przeszkodę. A do tego zmieniałby tą formację często na jakąś totalnie debilną, np długą linię po wpadnięciu w coś i przejechaniu tego. I musiałby w tej linii latać dopóki by nie przywalił w cos innego. Absurd.

Ja do tej pory grałem tak:
Ruszałem najbardziej wysunięte modele w określonym kierunku o wurzuconą ilość cali tak, aby nie zahaczać o tereny. A resztę po prostu ustawiałem za nimi, żeby tworzyli formację podobną do standardowego skirmishu.

Uważam, że to jest opcja która powinna zadowolić obie strony.

A co do omijania przeszkód zaproponowanego przez blessa, to podoba mi się ten pomysł, uważam że jest rozsądny, ale obawiam się że spodoba się on tylko graczom O&G.

A co do atakowania z domku i zza krawędzi, to się nie będę wypowiadał. Oczywiście bym chciał, żeby była taka możliwość, bo hoppersi i cała nieprzegięta armia O&G dostała by lekki dopalacz. Ale absolutnie na to nie liczę, zwłaszcza że już są uścislenia i wg nich gram.

PS. apel do członków LS - nie zjebcie tej jednostki, bo i tak już jej prawie na stołach nie widać :(

Awatar użytkownika
Leszczu
Chuck Norris
Posty: 641
Lokalizacja: Krotoszyn, Zielony Smok
Kontakt:

Post autor: Leszczu »

Lol... i jeszcze udupią nam squig hoppersów... Już nie będe sie kłocil o driade ktora jest totalnie przegieta i kosztuje tylko 12 pkt, a squig hoppersi, którzy biegną przed siebe jak głupi, mają T 3 LD 5 (!) i jeszcze do tego dostaną nakaz biegnięcia po lini prostej bez żadnej zamiany formacji i wyskakiwania z domku, bo zza stołu to się zgodze to jest za duży wał... Może ktos chce już sprzedać ich figsy? Chętnie skupie ^^

Awatar użytkownika
Charki
Falubaz
Posty: 1144
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Charki »

Ja mam tylko nadzieje ze nie udupia nam kolejnej jednostki z naszej jakzesz strasznie przegietej armii. :wink: Zgadzam sie ze ruch hopperow powinien sie odbywac na zasadzie prezstaw pierwszego a pozniej postaw kolo niego jakos tam reszete. Jest to rozwiazanie najbardziej praktyczne.

Co do szarz z domku i zza krawedzi ciezko powiedziec, chcialbym zeby byla taka mozliwosc, lae z drugiej strony poperajac to zasadami nie powinna byc.

Jedyna kwestia do wyjasnienia pozatym IMO to kwestia szarzy hopperow, a w szczegolnosci szarzy na skirmish.

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Tez uwazam ze tak jak teraz gracze nimi ruszaja to jest ok. Moze nie jest to dokladnie tak jak w opisie zasad, ale przynajmniej grywalnie.

Ale dla mnei niejasna pozostaje kwestia domku.

1. Czy moga wogole do niego wchodzic ?

2. Jesli tak to co zrobic w takim przypadku gdy hoppersi sa np 3 cale od 4 calowego domku, i gracz powie ze rusza sie nimi w kierunku domku, rzuci np 12. Co wtedy:

a) wchodzi do domku i tam zostaje ?
b) zatrzymuje przed domkiem ?
c) biegnie 12 cali (powiedzmy ze skacza po dachu) i staje za domkiem ?

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Inaczej. Nie chodzi o to, by żebrac, by nam nie oslabili jednostki.
Chodzi o to, ze zasady tej jednostki sa niejasne, lecz uscislic je trzeba z glowa.

Dziwna to dyskusja, kiedy rozmawiamy na dwoch osobnych tematach, ale na LS wypowiedziec sie nie moge, wiec pisze tu.
Odnosze sie do posta Szafy:

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=131249#131249

Zaprezentowany obrazek to naduzycie. Gracz powinien starac sie zachowac oryginalna formacje, o ile to mozliwe. Zaproponowane przeze mnie rozwiazanie to mniejsze zlo, lecz przynajmniej chroni nas od innych absurdow, kiedy na przyklad jeden hopper stoi przy przeszkodzie i blokuje caly odzial poruszajacy sie w LUŹNEJ FORACJI.

Obrazek

IMHO jest tak samo chora sytuacja, jak w wypadku herosa na koniu, ktory przez przypadek wpadnie w obelisk i zostaje uniruchomiony, bo nie moze pivotowac.

Sztywnosc reguly zabija idee tej jednostki. Lepiej pozwolic tu na troche dowolnosci, niz tworzyc "luzna formacje sztywniejsza niz kloc IronBreakerow bez wsparcia kowadła".

Naprawde, poza compulsory movement ta jednostka ma tez zasade skirmisz. Korzystajmy z jej opisu.

I zasanawia mnie, dlaczego SH nie moga szarzowac po wejsciu na pole? Z czego to wynika?
Obrazek

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

I zasanawia mnie, dlaczego SH nie moga szarzowac po wejsciu na pole? Z czego to wynika?
zastanow sie czemu moga sie ruszyc i z czego to wynika ;) bo wszystko wynika z pewnego "kompromisu" ;)

Piotr3K
Kretozord
Posty: 1681
Lokalizacja: SNOT Gdańsk

Post autor: Piotr3K »

Echh...
Squig Hopperzy po linii prostej równolegle wszyscy to będzie koszmar przecież- do kitu takie hoperowanie!
To są chyba dzikie potwory, które ledwo co dają się ujeżdżać gobosom, a nie jakieś wojsko trenowane, zdyscyplinowane, które będzie równo przez całą bitwe- to w ogóle do nich nie pasuje. Oni powinni biegać bez ładu jakoś, nie równo.. Tym bardziej jak by miały być mniej manewrowne niż zwykły rankowany oddział.
A z szarżą z domku i zza stołu to chyba powinno być że mogą tak robić, bo skoro mogą wtedy iść normalnie, a w zasadach mają że jak się z kimś zetkną to szarża to nie wiem jak innaczej by miało być.
PS-to wszystko powyżej to jak ja myślę, bo zasad wszystkich dokładnie nie znam żeby mówić że tak musi być według jakichś zaawansowanych zasad :P

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

jak gracze orkowi zaraz zaczna domagac sie by squigi mogły szarzowac po wyjsciu zza krawedzi, to ja bede postulował zeby w ogole sie ruszyc wtedy nie mogły.

pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Shino pisze:
I zasanawia mnie, dlaczego SH nie moga szarzowac po wejsciu na pole? Z czego to wynika?
zastanow sie czemu moga sie ruszyc i z czego to wynika ;) bo wszystko wynika z pewnego "kompromisu" ;)
Ok, jestem zwolennikiem kompromisow. :)
Tylko dlaczego narazie proponowane "kompromisy" sa robione wylacznie na niekorzysc jednej strony? :wink:

Konflikt zasad:
nie mozna szarzowac po wejsciu na stol
vs
po wejsciu w kontakt z jednostka sa traktowani jak szarzujacy (zauwazmy, ze hopperzy sa zwolnieni z innych zasad obowiazujach normalne jednostki - np. nie musza widziec celu, by go zaszarzowac, wiec moze jest tu pole do wyjatkow)

Idziemy na kompromis: Squig Hopperzy nie moga szarzowac po wejsciu na stol


Niejasnosc zasad:
ruszaja sie po prostej lini
vs
ruszaja sie we wskazanym kierunku starajac sie utrzymac formacje

Kompromis: ruszaja sie najsztywniejsza mozliwa formacja po liniach prostych mierzonych od kazdego modelu.
Obrazek

Awatar użytkownika
Leszczu
Chuck Norris
Posty: 641
Lokalizacja: Krotoszyn, Zielony Smok
Kontakt:

Post autor: Leszczu »

Asassello pisze:jak gracze orkowi zaraz zaczna domagac sie by squigi mogły szarzowac po wyjsciu zza krawedzi, to ja bede postulował zeby w ogole sie ruszyc wtedy nie mogły.
??? Niby jakim prawem po wyjściu zza stołu nie mogły by się ruszać? Bezsens...

Ale widać, że liga sędziowska domaga się wystawiania 8 chukk przez graczy orkowych ^^

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

moze dlatego bless ze zadna jednostka nie moze? czemu mialo by sie promowac jeden unit? ( tak mi wyjasniono czemu treeman nie moze robic s&s ani strzelac z HtH... ) dalej idac uwazam ze pomysly ciekawe byle nie prowadzily do naduzyc w stylu: pokazalem kierunek i chcialem dojsc do lasku ale kulnalem za malo i teraz reszte z unitu pochowam za lasem z lewej ... mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

ok podpowiem ci:

po wejsciu na stol jednostka moze sie ruszac normalnie nie marszujac. Wchodzi w remaining moves.
vs
squigi ruszaja sie przed remaining moves a w nich juz nic nie robia. Ich normalny ruch moze byc szarza jesli dojda do przeciwnika.

kompromis: squigi moga sie ruszyc po wejsciu na stol, lecz nie moga szarzowac.

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Leszczu pisze:
Asassello pisze:jak gracze orkowi zaraz zaczna domagac sie by squigi mogły szarzowac po wyjsciu zza krawedzi, to ja bede postulował zeby w ogole sie ruszyc wtedy nie mogły.
??? Niby jakim prawem po wyjściu zza stołu nie mogły by się ruszać? Bezsens...
squigi wykonuja swoj ruch w fazie "ruchów przymusowych".
jednostki wracajace zza krawedzi wykonuja swój ruch z fazie "pozostałych ruchów". (RB str. 43)

a teraz prosze spojrzec na str 11 w RB i zobaczyc jaka jest kolejnosc ruchów :).


@bless, kompromis polega na tym ze squigi moga sie w ogole ruszyc, ale nie moga zaszarzowac :)

pozdrawiam

ps. Shino mnie wyprzedził :(
Obrazek

blady da'Rasta
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 149

Post autor: blady da'Rasta »

zasady ruchu hopkow sa skopane na maxa. a moze inaczej - w zasadzie nie ma ich wcale. jest jedno znadnie ktore nic nikomu nie mowi, nic nie wyjasnia.
w pelni popieram argumenty blessa - inaczej mamy chory pomysl - skirmisz w nienaruszalnej formacji.

@assasello: nikt sie nieczego nie domaga. jedynie protestujemy przecieko uscisleniom z dupy wzietym ktore chca uczynic niegrywalna fajna jednostke, a na dodatek niespecjalnie maja poparcie w zasadach.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

bigpasiak pisze: moze dlatego bless ze zadna jednostka nie moze? czemu mialo by sie promowac jeden unit?
A moze ta jednak moze? Sa pewne przeslanki, ktore pozwalaja tak sadzic. Czy na przyklad wampir na smoku, ktory wraca na pole nie moze zaszarzowac wroga z popychaczki? W tej turze wrocil na pole bitwy... Compulsory ruch, podobnie jak np. ruch z czaru, jest jednak troche inny niz zwykly ruch. I nie jest to jedyna jednostka. Jest wiecej jednostek z compulsory movement.
bigpasiak pisze:pokazalem kierunek i chcialem dojsc do lasku ale kulnalem za malo i teraz reszte z unitu pochowam za lasem z lewej ...
Jest to dalekie od sugerownego ode mnie rozwiazania. Wspominalem przeciez o tym, ze gracz powinien sie starac utrzymac formacje. Tyle, ze nie zawsze jest to mozliwe.
bigpasiak pisze: mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi...
Ja wiem, o co Ci chodzi, lecz uwazam argument mozliwosci "swiadomego walowania" za slabszy od postulatu "realnej mozliwosci poruszania jednostki". Mam nadzieje, ze Ty rozumiesz mnie. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Jak jednostka moze wejsc na pole bitwy, skoro nie moze sie ruszyc? To jak być troche w ciąży.... :)
Albo wchodza, albo nie wchodza. Jak wchodza, to normalnie. Jesli nie moga wejsc, to nie wchodza w ogole.
Obrazek

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

I nie jest to jedyna jednostka. Jest wiecej jednostek z compulsory movement.
chodzi ci o spawny? tez sa w uscisleniach... czemu nagle chcesz zmienic uscislenia?
Jak jednostka moze wejsc na pole bitwy, skoro nie moze sie ruszyc? Albo wchodza, albo nie wchodza. Jak wchodza, to normalnie. Jesli nie moga wejsc, to nie wchodza w ogole.
to sie wlasnie nazywa kompromis.. bo chyba nie chodzi o to, zeby spawny/hopki itd. nie wchodzily wogole...

blady da'Rasta
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 149

Post autor: blady da'Rasta »

moze chce je zminiac bo sa bledne? nie przyszlo to ci do glowy?

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

tak nie przyszlo.. to uscislenie jest od roku juz mniej wiecej...

ODPOWIEDZ