Dokąd zmierza WFB
Ech, niestety pewne rzeczy nie powrócą, obecnie od klimatu bardziej liczy się matematyka i chyba raczej się to nie zmieni, a wręcz będzie coraz gorzej, co mnie osobiście smuci .
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Masz stary kodeks do DE? Nowy, nie dość, że ma ze 40 stron więcej, to fluffu jest w nim 3 razy więcej.zauważ, że w porównaniu do 5 edycji, zmienił się typ fluffu. w 5 edycji była masa informacji pisanej
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
zmieniła sie cała estetyka WHFB, stał sie bardziej "pseudorealistyczny", mroczny, mniej bajkowy. WIdac to zarówno po figurkach, jak i army bookach, grafikach.
Mechanika gry imho stała sie lepsza, pamietam ze w czasach 5 ed. za nic nie mogłem sobie poradzic z przypakowanym herosami HE na gryfach i rydwanach.
Jednak estetyka moim zdaniem straciła. Figórki stały sie zbyt "poważne".
Mechanika gry imho stała sie lepsza, pamietam ze w czasach 5 ed. za nic nie mogłem sobie poradzic z przypakowanym herosami HE na gryfach i rydwanach.
Jednak estetyka moim zdaniem straciła. Figórki stały sie zbyt "poważne".
mrnngstr:
zgadzam się, że mechanika znacznie sie poprawiła chociaż magia była ciekawa
Arcane Magic i te ilosci itemow
Co do figurek rzeczywiscie stały sie o wiele bardziej "powazne" co wpływa też na cały klimat systemu.... plus i minus zależy co kto lubi.
zgadzam się, że mechanika znacznie sie poprawiła chociaż magia była ciekawa
Arcane Magic i te ilosci itemow
Co do figurek rzeczywiscie stały sie o wiele bardziej "powazne" co wpływa też na cały klimat systemu.... plus i minus zależy co kto lubi.
- Zed Zediculus
- Mudżahedin
- Posty: 259
- Lokalizacja: Poznań
Klimat mocno spoważniał. Widać to choćby po armii O&G z 5.edycji i z 7. Te piątoedycyjne pająki miażdżą
- Zed Zediculus
- Mudżahedin
- Posty: 259
- Lokalizacja: Poznań
Jest to moim zdanie na plus. Jak ktoś nie wtajemniczony ogląda moje np. Ogry, Bestigory czy Trolle to mówi: "Uuu! ale paskudztwa!" albo "Okropne to ludki". Budzą szacunek
Ja myślałem, ze chodzi o gąbki do walizek. Kiedyś były takie radosne, czerwone, a dzis króluje dostojna szarość.gęby zdr. gąbki , jowialny znaczy - pogodny, dobroduszny
http://uk.games-workshop.com/storefront ... nav=300810
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Liczyłem się z taką interpretacjąJankiel pisze:Ja myślałem, ze chodzi o gąbki do walizek. Kiedyś były takie radosne, czerwone, a dzis króluje dostojna szarość.gęby zdr. gąbki , jowialny znaczy - pogodny, dobroduszny
http://uk.games-workshop.com/storefront ... nav=300810
a propos Jankiel - jak się podobają Nowe DE?
Pod jakim względem?
Mroczne i realistyczne figurki były już w 6 edycji. Nowe modele są w porządku, nie są aż tak tak ubogie pod wzgledem detali jak szóstoedycyjne - stanowią bardzo dobry kompromis pomiędzy piątoedycyjnym przesytem a szóstoedycyjną ascezą. Fatalnie tylko wypadli bohaterowie (poza assassinami).
Nowy kodeks jest zdecydowanie lepszy - nie dość, że ciekawszy, daje więcej mozliwości złożenia jakichs fajnych armii (bo jednostki różnią się czyms więcej, niż tylko wyposażeniem). No i historii jest tam dużo więcej, niż w kodeksach z V i VI edycji.
Mroczne i realistyczne figurki były już w 6 edycji. Nowe modele są w porządku, nie są aż tak tak ubogie pod wzgledem detali jak szóstoedycyjne - stanowią bardzo dobry kompromis pomiędzy piątoedycyjnym przesytem a szóstoedycyjną ascezą. Fatalnie tylko wypadli bohaterowie (poza assassinami).
Nowy kodeks jest zdecydowanie lepszy - nie dość, że ciekawszy, daje więcej mozliwości złożenia jakichs fajnych armii (bo jednostki różnią się czyms więcej, niż tylko wyposażeniem). No i historii jest tam dużo więcej, niż w kodeksach z V i VI edycji.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
w 6 i 7 edycji Warhammer odszedł od klimatu humorystycznego. Szczegolnie wida to po takich armiach jak O&G i Krasnale. Wydaje mi sie ze nie wychodzi to tej grze na dobre, namietne dażenie do "pseudorealizmu" w realiach fantasy imo psuje radochę z takich gier, Rezczywisty swiat jest wystarczajaco mroczny
Pamietam, że kiedy z kuzynem zaczynalismy zbierac Warhamca w czasach 5 ed. zakochalismy sie wlasnie w takich luzackich armiach, ja zbieralem Bretke a potem krasnale, on skompletował calkiem pokazna armie Zielonych. Po ppularnosci starych modeli na aukcjach widze ze ludzie tesknia za ta stara stylistyką.
Pamietam, że kiedy z kuzynem zaczynalismy zbierac Warhamca w czasach 5 ed. zakochalismy sie wlasnie w takich luzackich armiach, ja zbieralem Bretke a potem krasnale, on skompletował calkiem pokazna armie Zielonych. Po ppularnosci starych modeli na aukcjach widze ze ludzie tesknia za ta stara stylistyką.