Gra o Tron - serial

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Re: Gra o Tron - serial

Post autor: quas »

jatka to 3'odslona ;)

Awatar użytkownika
Denn
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Karaz-Wawa

Post autor: Denn »

Powiem tak...

Właśnie przeczytałem drugą część, trzeciej księgi i... o KUR...A!

Jedyneczkę czytałem razem z serialem, ale potem kupiłem całą serię. Dla mnie osobiście stał się on moim ulubionym autorem.
Woot?

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Widze pewna sprzecznosc - doczytales do konca Storm of Swords i Martin jest Twoim ulubionym autorem? To sie nie trzyma kupy :wink:

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

po tym jak sie wypiol na cala sage to troche mam go w pewnym powazaniu.
generalnie dotychczas wydane tomiszcza sa calkiem zacne :)




W ŁYJ ZA SPOJLER? - G.

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Mialem na mysli fakt, ze o ile pierwszy tom sie moze podobac, to wszystkie pozostale, lacznie z DwD, naleza do kategorii "spalic przed przeczytaniem" (by JJ :P). 3 czesc jest naprawde slaba i dobijajaca, ciezko mi sobie wyobrazic, zeby po niej wlasnie ktos zostal mega fanem Martina... ale nic to, w zapasie jest rownie fatalna Uczta... ^___^

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2284

Post autor: Artein »

Mam takie zapytanie....
Skoro to wszystko jest fatalne to czemu ludzie to czytają? Chociaż czytają tragiczne Zmierzchy i jeszcze gorsze grafomanie.... To może inaczej....
Dlaczego Ty to czytasz?

Awatar użytkownika
Denn
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Karaz-Wawa

Post autor: Denn »

Właśnie to samo miałem napisać.

Dla mnie osobiście to właśnie trzecia część ma kopa. No, ale co kto lubi prawda?

To samo jest z figsami, jedni grają tym, inni tamtym.
Woot?

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Bo jesli mam jakis nalog, to jest nim wlasnie czytanie. Jesli Cie to troche naprowadzi, to czytalem tez Jordana, czytam Pratchetta (choc od dekady to, co pisze, to praktycznie xero), wszystkie cykle Webera, uwielbiam Eriksona, Cooka i Gemmella. Jedna ksiazka na 5 lat Martina to zadne wyzwanie, poza tym ciagle sie ludze, ze bedzie warto.

@Denn
Jesli zgodzimy sie na "kto co lubi", to "Zmierzch" i "Kod da Vinci" mozna uznac za lepsze dla niektorych niz chocby "Mistrza i Malgorzate". Seriously? Da sie obiektywnie stwierdzic, ze dana ksiazka jest genialna, dobra, slaba lub jest gownianym failem. Martin siedzi w dolnej czesci 3 poziomu, zapraszam do zapoznania sie z 4 i 5 czescia, ktore leza koncepcyjnie i stylistycznie. Gdyby wywalic polowe przegadanej tresci kazdej i polaczyc, to caly cykl by zyskal.

Awatar użytkownika
Denn
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Karaz-Wawa

Post autor: Denn »

Vallarr pisze:Bo jesli mam jakis nalog, to jest nim wlasnie czytanie. Jesli Cie to troche naprowadzi, to czytalem tez Jordana, czytam Pratchetta (choc od dekady to, co pisze, to praktycznie xero), wszystkie cykle Webera, uwielbiam Eriksona, Cooka i Gemmella. Jedna ksiazka na 5 lat Martina to zadne wyzwanie, poza tym ciagle sie ludze, ze bedzie warto.

@Denn
Jesli zgodzimy sie na "kto co lubi", to "Zmierzch" i "Kod da Vinci" mozna uznac za lepsze dla niektorych niz chocby "Mistrza i Malgorzate". Seriously? Da sie obiektywnie stwierdzic, ze dana ksiazka jest genialna, dobra, slaba lub jest gownianym failem. Martin siedzi w dolnej czesci 3 poziomu, zapraszam do zapoznania sie z 4 i 5 czescia, ktore leza koncepcyjnie i stylistycznie. Gdyby wywalic polowe przegadanej tresci kazdej i polaczyc, to caly cykl by zyskal.
Chyba ominąłeś fakt, że są różne gusta :)

Mi się w sumie nie chce wymieniać co czytałem, opuszki by zabolały ;)
Woot?

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Oczywiscie, ze sa rozne gusta. Tylko co to ma do rzeczy? ;) Da sie obiektywnie ocenic wartosc czegos podlegajacego subiektywnej ocenie. Choc nawet najgorszy crap moze miec fanow (znow "Zmierzch" i Brown sie klaniaja), to nie wyskoczysz chyba z tekstem, ze to arcydzielo, bo ma fanow? :mrgreen:

SoF&I to nie jest kupa kompletna, ma swoje lepsze momenty i ciekawszych bohaterow, ale nawet totalni fani widza ciagly spadek formy po dobrym 1 tomie.

Awatar użytkownika
Denn
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Karaz-Wawa

Post autor: Denn »

Vallarr pisze:Oczywiscie, ze sa rozne gusta. Tylko co to ma do rzeczy? ;) Da sie obiektywnie ocenic wartosc czegos podlegajacego subiektywnej ocenie. Choc nawet najgorszy crap moze miec fanow (znow "Zmierzch" i Brown sie klaniaja), to nie wyskoczysz chyba z tekstem, ze to arcydzielo, bo ma fanow? :mrgreen:

SoF&I to nie jest kupa kompletna, ma swoje lepsze momenty i ciekawszych bohaterow, ale nawet totalni fani widza ciagly spadek formy po dobrym 1 tomie.
Ja bym się raczej zastanowił nad innym faktem.

Dlaczego coś co ma paru fanów jest nazywane arcydziełem a coś za czym idą miliony crapem?

Pierwsze z brzegu, Picasso, wtf?! (wyobraź sobie, że ktoś maluje figsa na trzy kolory, przy okazji pluje na to czwartym i twierdzi, że to jest zajebista sztuka. Jeżeli jednak znajdzie się pare osób którym to się podoba to mamy problem ;)).

Teraz całkowicie poważnie, bez obrazy, ale czy czujesz się elitarny należąc do grona tych którzy uważają, że [Zmierzch] (w to miejsce wstaw dowolna popularna rzecz) to crap? Bo tak brzmisz. Mimo, że też tak uważam to szanuję zdanie innych ludzi którzy lubią [Zmierzch] (w to miejsce wstaw dowolna popularna rzecz).

Oczywiście, że można coś obiektywnie ocenić jeżeli nadal mamy subiektywne zdanie nt. temat. Z tym, że jest to cholernie trudne, jeżeli naprawdę chcemy to przedstawić w ten sposób aby nikt nie poznał naszego prywatnego zdania ;)
Woot?

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

No i tu sie roznimy, bo nie uwazam, ze szacunek nalezy sie absolutnie wszystkiemu bez zadnych podstaw. Wtedy staje sie bezwartosciowy. Poza tym juz nie przesadzajmy z tym hipsterskim podejsciem, lubie wiele naprawde popularnych rzeczy, nie tylko te mniej znane. To raczej kwestia subiektywnej oceny polaczonej z proba obiektywnego spojrzenia czy mimo faktu, ze dana rzecz mi nie pasuje, jest cos warta. Ofc to nadal nie jest w pelni obiektywna ocena, ale taka i tak nie istnieje.

Dobra, ide spac, bo ta rozmowa skonczy sie blokami tekstu o niczym :P Tak tylko na dobicie - jak zobaczylem kto ma zagrac 16letnia Margaery Tyrell w 2 sezonie, to mi rece opadly... ponad 30letnia dupa Tudora... pewien slub bedzie przezabawny jak ona i wiadomo kto usiada obok siebie :twisted:

Awatar użytkownika
RotARaven
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 174

Post autor: RotARaven »

Vallar ale zauważ, że Rob powinien mieć lat ile? A ile ma aktor? Czasami nie zrozumiesz, a co gorsza to przy serialach jest też często tak, że nie dobiera się aktorów a z castingu, tylko znajomy znajomego. Nie raz o tym pisali i ten rak toczy nie tylko ameryke bo tak samo dzieje sie u nas ;)
- They surrounded us
- That's good, we will fight in every direction
Obrazek
Szczur22 pisze:Bez BSB to jak bez wacka do burdelu. Napijesz się drinka, ale akcji nie bedzie bo spanikujesz.

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Sa pewne granice mimo wszystko. W koncu to Margaery Tyrell, a grac ja bedzie laska, ktora pol ameryki widzialo nago, ktora kojarzy sie z latwym dawaniem dupy... zwlaszcza pod katem koncowki 4 tomu. No i ja Cie prosze, 16latka grana przez 30latke?
Tyle dobrego, ze Ygritte dobrali sensownie.

Cibi
Mudżahedin
Posty: 258

Post autor: Cibi »

Poza Margaery dobór aktorów wydaje się być bardzo ok.

Planszówka GoT ma zapowiedzianą datę premiery na 30 listopada, przynajmniej wg Amazona, jeśli to kogoś interesuje. Ja w każdym razie już wiem, co dostanę na gwiazdkę ;)

diuk
Falubaz
Posty: 1487

Post autor: diuk »

Szukam: zamienników do Silver Helmsów

Kontakt PM

Awatar użytkownika
Gangrel
Mudżahedin
Posty: 250
Lokalizacja: Dziki Wschód

Post autor: Gangrel »

Rob powinien mieć lat ile? A ile ma aktor? Czasami nie zrozumiesz, a co gorsza to przy serialach jest też często tak, że nie dobiera się aktorów a z castingu, tylko znajomy znajomego. Nie raz o tym pisali i ten rak toczy nie tylko ameryke bo tak samo dzieje sie u nas
Być może się mylę ale wydaje mi się, że chodzi tu jednak o coś innego. Mianowicie nie mogli dać aktorów którzy wyglądają zbyt młodo do scen erotycznych. Np. taka Khaliisi o ile pamiętam miała w książce dużo mniej lat niż jej "wersja" serialowa. Przecież nie pokażą w TV jak Khal Drogo bierze 14-latke (czy nawet 16-latke, nie pamietam dokładnie ile miała w książce) na pieska ;)
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."

Inferno
Falubaz
Posty: 1115
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Inferno »

Kończę właśnie 5 tom. Serial to gówno. :P

Awatar użytkownika
Gangrel
Mudżahedin
Posty: 250
Lokalizacja: Dziki Wschód

Post autor: Gangrel »

"Serial to gówno" - a może by tak jakaś argumentacja ? Ja się ciesze, że zrobili w końcu jakiś porządny serial fantasy. Mówiąc porządny mam na myśli grę aktorską, kostiumy ale również trzymanie się fabuły książki. Wiadomo, że wszystkiego nie pokażą bo się nie da ale nie jest źle.
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Książki bardzo fajne (mój ulubiony tom 2) i nie mogę się doczekać kontynuacji serialu, który również jest dobry i uważam, że dość dobrze dopasowany do książek.
Obrazek

ODPOWIEDZ