Galeria Krasnoludów

[Rakso_The_Slayer]

Następnym razem proszę o mniejsze obrazki.

+1

[Quaki]

Ta wypraska z lordem juz dosc stara a miejska legenda glosi, ze miala byc normalnie produkowana ale matryca ulegla uszkodzeniu i powstalo tylko troche probnych odlewow (jakas sierota w GW upuscila ja na ziemie?).
Z tego co pamietam, mozna to bylo kiedys dopasc na ebayu.

[Brytan]

Moje wypociny

[Rakso_The_Slayer]

Widzę, że ze skrajności w skrajność

Brytan, mógłbyś nieco większe fotki dać, żeby nie trzeba było klikać?
Ogólnie bardzo eleganckie krasnoludy Czysto, schludnie, świetne modele na stół.

[Brytan]

Wystarczy kliknąć w obrazek tak jak napisałeś ale widzę, że leniuszek jesteś No dobrze, położę potem fotki większe.

[Tiger Brown]

Wystarczy kliknąć w obrazek tak jak napisałeś ale widzę, że leniuszek jesteś

Khehm... niedawno "Reksio Zabójca", teraz "leniuszek"... Rakso, chyba musisz popracować nad wizerunkiem, bo zaczynają Ci go pokrywać różowym futerkiem.

[Quaki]

Wyjazd na Strategikon zmusil mnie do domalowania czesci modeli, wiec moge wrzucic zdjecia moich dzielnych krasnali nie wstydzac sie zbytnio za to jak wygladaja
Zdjecie rodzinne:

29 Longbeards i Bugman bez szmaty na plecach:

Moj pierwszy general, BSB (konwersja ze sztandarowego Hammererow) i czesc Gwardii/Hamkow
(30, jak widac, ci z bokow ustawieni na skosnych podstawkach zeby nadac im troche dynamiczniejszy wyglad):

Krol na tarczy, kawalek Hamkow, 27 Warriorow (pomieszane skullpasy ze zwyklakami, wszyscy do przemalowania - na nich uczylem sie maziania pedzlem):

Tu nie wyszlo zdjecie a rozladowaly mi sie juz baterie Runelord i bohater od Scibora (troche za duzy ale za to ladnie pomalowany przez moja dziewczyne):

20 Slayerow z Demoniarzem:

Thundererzy (czesc sie gdzies zapodziala ale okolo 25, w tym dwie command grupy, paru pudelkowych, reszta skullpasy):

10 6-edycyjnych kuszoli, w tle 20 nowych do ktorych sie bardzo powoli zabieram i stary Flame Cannon ktory czeka na lepsze czasy

Park maszynowy - 2 klopy z inzynierami, 2 skullpasowe dziala, organki stare i nowe, Kowadlo (obok czai sie drugi Runiarz czekajacy na malowanie):




Zwirokopter - najladniejszy model moim zdaniem (tylko polozony na tym obelisku), 10 gornikow, 10 Ironbreakerow:


Zdjecia nie sa moze najlepsze ale daja jakis poglad Na zywo troche lepiej sie prezentuja (szczegolnie cieniowanie).

EDIT: Zapomnialem o 14 metalowych Gromowladnych. Nie ma muzyka, champion robi za inzyniera przy klopie, wszyscy czekaja na malowanie:

[Doman-]

Quaki, dobra robota.. szybko i sprawnie.. ja tam moje modele męczę powoli, aż głowa boli.
dorób podstawki i modele zyskają jeszcze;p

[Aron_Banalny]

zajebista armia, bez kitu. miły dla oka TT

ja bym dał tylko wash na slayerowe włoski

[Łukasz_]

Brawo za wytrwałość. Tylko pozazdrościć. Na stole muszą wyglądać super. Ciekawe kiedy ja będę miał pomalowane tyle modeli

[Arbiter Elegancji]

Ilości metalowych longów i hamków tylko pozazdrościć Armia super wygląda szczególnie na pierwszym zdjęciu

[Bayard]

Pierwszy Slayer. W końcu zdałem liderkę i go pomalowałem, bo obawiałem się zabrać za ten model. Podstawka do poprawy, bo robiona była na szybko. Generalnie zdaję sobie sprawę, że nie jest to szczyt moich możliwości, ale na razie pozostanie w tym stanie, bo wstydu wielkiego mi chyba nie przynosi

[pingu]

Jak dla mnie bardzo ładna robota:)

[Bayard]

Wściekły, rudy irlandczyk

[Tiger Brown]

Bardzo fajny. To GW? Z jakiego okresu?

[Bayard]

Marauder, mniej więcej 87 rok

[likaon]

Leperkuan!!

[pingu]

Cholera Bayard wrzucaj mniejsze fotki

[Rakso_The_Slayer]

Khehm... niedawno "Reksio Zabójca", teraz "leniuszek"... Rakso, chyba musisz popracować nad wizerunkiem, bo zaczynają Ci go pokrywać różowym futerkiem.

Spokojnie... jak się za bardzo rozwydrzą to popracujemy nad wizerunkiem. Dwoma bliźniaczymi toporami...


Quaki - bardzo przyjemna armia. Jak byś się z nią jeszcze pobawił nieco washami i w rozjaśnianie, szczególnie na brodach (wszak te są naszą chlubą ) efekt byłby znacznie leszy. Tak czy siak jak się widzi takie solidne krasnoludzkie klocki po 30+ typa to serce rośnie. Tak więc nie przystawaj w wysiłkach i maluj brodaczy, w końcu chyba sam przyznasz, że to jednak przyjemność grac w 100% pomalowaną armią.

Bayard - rudzielec fajny. Mógłbyś mu jednak wpuścić w brodę trochę ciemnej farby (w szczeliny) i w kilku miejscach niektóre końcówki rozjaśnić. Dodaj też jeszcze taką cieniutką najjaśniejszą warstwę na pochwie, butach, sakwie i czapce. Przynajmniej w kilku, najbardziej wystających punktach. No i przeszywanica by też sporo zyskała jakbyś na każdym fragmencie, na jednej krawędzi dał jeszcze jedno rozjaśnienie.
Za to albo mi się wydaje, albo to zdjęcie tak sprawia, ale chyba poprawiły Ci się metaliki (wnioskuje po pierwszym zdjęciu). Chociaż jeszcze trochę zabawy z washem by się tam przydało.

Pzdr

[Quaki]

Co do rozjasnien - zdecydowanie bedzie wiecej! A co do washy - wszystkie mataliki potraktowano Badab Blackiem a oprocz warriorow, skore u kazdego Ogrynem.. Na zdjeciach nie bardzo widac
Obecnie skladam jeszcze pudelko warriorow z dwurakami - wrzuce foty jak beda gotowi.
Brodami zajmuje sie moja lepsza polowa, bo idzie jej to zdecydowanie lepiej niz mi . Ja probuje sie w tej dziedzinie podszkolic ale efekty takie sobie..