Border Princes

zdjęcia (oświetlenie) albo tło wydaja się kiepskie...

wszytko jest bardzo ciemne.

Rewelacyjny dobór kolorów

Malowanie ok, ale te niebieskie ciałka tak się gryzą z podstawkami, że aż mam dreszcze A podstawki swoją drogą słabe, ale domyślam się, że mają pasować do reszty podstawek w armii i nic na to nie mogłeś poradzić.

chwile człowiek nie zagląda i od razu tyle zaległości..

realmy mi się podobają, jedna kolorystyka, inne herby w jej obrębie.
magiczki bym chyba wolał na koniach gw, koń lukrecji ma podejrzanie małą głowę i krótką szyję a magiczka bretońska trochę za dynamiczna na tak stacjonarnego konia moim zdaniem. i bretońska trochę zbyt kolorowa dla mnie:) a dla odmiany koniowi lukrecji brakuje jakiegoś nawiązania do niej samej.
queek świetny, szczególnie kości, drewno i skóra;] za to nie leży mi zbroja, może za mało kontrastu i przez to płaskawa? ale aż się mam ochotę zabrać za swojego, motywująca praca bez dwóch zdań..
z tych WE to tylko banner pamiętam, jest rzeczywiście świetny, czymś się inspirowałeś? i fajny sam pomysł żeby łapa wychodziła za ramkę;]
demonetki nie w moim stylu, wyglądaja jak takie coś z x-menów. za to niektóre połączenia kolorystyczne mi się podobają, np banner sam w sobie dość ciekawy;] (mimo że nie pasuje kolorystycznie do demonetek:P) szkoda że na podstawkach nie ma choćby jakiejś czaszeczki, kamyczka, żuczka, gałęzi suchej czy coś:( no i większym wowem by było jakby miały może zielone wlosy jak z bannera:D takie są zbyt mało hardcorowe jak na niebieskie ludki;)

Rakso_The_Slayer pisze:Smerfetki jak widzę

szczerze mówiąc niezbyt mi się podobają. Moim zdaniem potrafisz znacznie lepiej.

Może nie był wystarczająco "zmotywowany" Rakso

nowa armia orków, na razie tylko tyle, na próbę:]

To czekam na więcej.Trochę cukierkowe ale świetne .Szaty super maźnięte, skóra najlepsza.

Zajebiste kolorki, bardzo podoba mi się kolorek skóry. No i podstawki bardzo ładne, a na nie zawsze zwracam dużą uwagę

super malowanie.
ale imho paprocie niepasują (za dużo rozpraszających elementów na podstawce )r

super goblinki

Świetne malowanie
Podoba mi się kolorystyka (sam dla swoich zielonoskórych wybrałem podobną)
A podstawki są bardzo dobre

jak zwykle jestem pod wrazeniem, ale mam jedno zastrzezenie :
tylek squiga bym bardziej wycieniowal, zdaje mi sie ze miejscami powinnien byc ciemniejszy,przy tak wielkim tylku w pewne miejsca swiatlo zapewne wogole nie dochodzi
pzdr i prosze o wiecej!

No łaaaadne Trochę ta gąbkowata roślinność się kłóci z paprotkowcem, ale jest nieźle- jedna rzecz mię martwi: czemu ten squig ma tak czyste te łapska/nogi/stopy? Jezus wśród squigów kroczący ponad powierzchnią ? A poza tym, jako początkujący, chciałbym wiedzieć, co to za komisarz z tem sierpem? Szaman, wodzu, sekretarz? Cóż to za model? Błagam o odpowiedź, bo figurant fajny...

Ergofob pisze:A poza tym, jako początkujący, chciałbym wiedzieć, co to za komisarz z tem sierpem? Szaman, wodzu, sekretarz? Cóż to za model? Błagam o odpowiedź, bo figurant fajny...

Szaman nocnych goblinów

Dzięki- będzie świetnym pionkiem do skastomizowanych i domorosłych planszówek! Już widzę, jak wygrywam nim z córencją w chińczyka

Mając na uwadze poziom jaki został zaprezentowany w waszych początkowych pracach i ogólnie wszyskich wcześniejszych to te 2 gobasy oceniam tak na 3+.Odnoszę wrażenie że albo sie cofacie w rozwoju albo macie jakiś ciche dni
Bo teoretycznie na pierwszy rzut oka praca wygląda ok bo są fajnie dobrane kolorki, świetnie zrobiona podstawka ( w przeciwieństwie to tych pod Demonetkami dla Młynka bo tamte podstawki to jakiś żal był) ale jak sie przyjrzałem dokładniej to te wasze cienie sa zrobione chyba od niechcenia (mam tu na mysli głównie fiolet na płaszczach i skórę squiga bo o butach szamana już nie wpomnę).
Reasumując jak malowała by to np. Bem to bym jej bił brawa na stojąco natomiast wy dostajecie truje.
Pozdro

Undead84 pisze:Odnoszę wrażenie że albo sie cofacie w rozwoju albo macie jakiś ciche dni

Albo miały być pomalowane te prace na taki poziom jaki prezentują.

[quote="Undead84"]
Reasumując jak malowała by to np. Bem to bym jej bił brawa na stojąco natomiast wy dostajecie truje.
Pozdro[/quote

O, na miłość Cthulhu- aż tak ci jej prace nie pasują?
A "truje" to chyba w tym wypadku "tróje", mmm? No dobra, czepiam się bez sensu, izwienitie...

cóż chłopaki są leniwi to trzeba przyznac ale u malarzy to chyba norma :p

ja tylko ze swojej strony dodam , że demonetki wyszły strasznie badziewnie na tych fotkach
i są o niebo lepsze w realu,wyszło podobnie do bohatera maski która była wcześniej publikowana wiadomo mogło byc lepiej
ale czasami turnieje wymuszają większe tempo prac i tyle.

gobaski fajniusie , że kumpel ma fioła na punkcie podstawek z "nawaloną koszmiczną ilością trawek,paproci
i innego badziewia" to już jego sprawa ważne żeby się podobało zleceniodawcy jak to mówią:
welcome to the jungleeeeeeeeeeeeee ye ye

"...to the jungle, we've got funny games"
Młynku- masz rację, mówią, że nie ma mocniej pasującego kawałka