Silesian Un-Limited Tournament, master 20-21.09 Kozłów
Re: Silesian Un-Limited Tournament, master 20-21.09 Kozłów
Fluffy i Jankiel grali na tym masterze? :0
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
bylo zabawnie
granie i ogarnianie wynikow to dosc trudna sprawa szczegolnie gdy exel sie sypal ale dzieki Rudym Czynnikom Wsparci (nieQc) udalo sie to jakos wyjsc calo z opresji
Nie wiem skad Solo wytrzasnal ludzi od grilla ale nalezy im sie pochwala bo nikt nie czekal jakos dlugo na kawal miecha
jedynie cena piwa pozostawiala wiele do zyczenia i wydaje mi sie ze w cenie 4zl sprzedaly by sie wszystkie ale moge sie mylic
co do terenow dawno nie gralem na tak zajefajnych
sedziowie byli beznadziejni
ten od hobbystyki olal turniej i zajmowal sie hipkami
glowny sedzia siedzial i gadal na stolach Warszawki i Wroclawki
a liniowy czesciej byl przy grillu gdzie raczyl sie widokami niz zajmowal sie graczami
;)
co do moich przeciwnikow dziekuje za wyrozumialosc bo cisnienie chwycilem zeby byc przed Solem w rankingu
skad mialem wiedziec ze podniesie mi poprzeczke tak nisko ze musialbym sie schylac zeby sie nie potknac
Lipek zmien kostki bo ja tylko 6 widzialeem
fajna gra w zasadzie przeciwnik moim zdaniem ppopelnil 1 blad i Kairos splynal oswietlenie mialem dobre i dostal zarowke gdyby nie to mialbym cieplutko 9-11
Solo przygotowal sie na scenariusz jak ja i szanse byly rowne
BG bylo jednak laskawe i zamiast 11 pkt zrobilem czysta maske zabijajac witcha w ost turze bsb Ha nikt nie spodziewal sie hiszpanskiej inkwizycji bo one przezyly 2 bomby 2 pioruny abominacje (nie doszla na 9) 14 witchek rules. szczegolnie ze nie chcialem szarzowac lol 20-0
Laik z ktorym bitwy zawsze sa trudne wymagaja skupienia a na dodatek sprzyjal mu teren i scenariusz gdyby nie panika na skarbonce przegralbym a tak 10-10 btw zagralbym inaczej ale juz nie myslalem
Balagan i vc jakos nie umialem zabijac nekrosow ale udalo mi sie w koncu i zwyciezylem jakos nieznaczne nie pamietam bo mialem duzo na glowie
na koniec Robercie specjalne podziekowania za najlepsze haslo na turnieju ktore pozwolilo mi usmiac sie do lez jestes najlepszy!!!
granie i ogarnianie wynikow to dosc trudna sprawa szczegolnie gdy exel sie sypal ale dzieki Rudym Czynnikom Wsparci (nieQc) udalo sie to jakos wyjsc calo z opresji
Nie wiem skad Solo wytrzasnal ludzi od grilla ale nalezy im sie pochwala bo nikt nie czekal jakos dlugo na kawal miecha
jedynie cena piwa pozostawiala wiele do zyczenia i wydaje mi sie ze w cenie 4zl sprzedaly by sie wszystkie ale moge sie mylic
co do terenow dawno nie gralem na tak zajefajnych
sedziowie byli beznadziejni
ten od hobbystyki olal turniej i zajmowal sie hipkami
glowny sedzia siedzial i gadal na stolach Warszawki i Wroclawki
a liniowy czesciej byl przy grillu gdzie raczyl sie widokami niz zajmowal sie graczami

co do moich przeciwnikow dziekuje za wyrozumialosc bo cisnienie chwycilem zeby byc przed Solem w rankingu
skad mialem wiedziec ze podniesie mi poprzeczke tak nisko ze musialbym sie schylac zeby sie nie potknac
Lipek zmien kostki bo ja tylko 6 widzialeem

Solo przygotowal sie na scenariusz jak ja i szanse byly rowne
BG bylo jednak laskawe i zamiast 11 pkt zrobilem czysta maske zabijajac witcha w ost turze bsb Ha nikt nie spodziewal sie hiszpanskiej inkwizycji bo one przezyly 2 bomby 2 pioruny abominacje (nie doszla na 9) 14 witchek rules. szczegolnie ze nie chcialem szarzowac lol 20-0
Laik z ktorym bitwy zawsze sa trudne wymagaja skupienia a na dodatek sprzyjal mu teren i scenariusz gdyby nie panika na skarbonce przegralbym a tak 10-10 btw zagralbym inaczej ale juz nie myslalem
Balagan i vc jakos nie umialem zabijac nekrosow ale udalo mi sie w koncu i zwyciezylem jakos nieznaczne nie pamietam bo mialem duzo na glowie
na koniec Robercie specjalne podziekowania za najlepsze haslo na turnieju ktore pozwolilo mi usmiac sie do lez jestes najlepszy!!!
Pewnie za 2,50 też by poszły wszystkie
To piwo jeszcze trzeba kupić
A Solo to nie biedronka, choć stara się mieć tylko najniższe ceny 



"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
-
- Falubaz
- Posty: 1152
Ja siedziałem przy stołach Warszawki i Wrocka żeby ich kontrolować! Toć to sami oszuści są
Btw kilka słów o Silesianie. Pierwszy raz byłem głównym, mam nadzieję że żaden z graczy nie czuje się pokrzywdzony którąś z moich decyzji. W 2 przypadkach musiałem spytać / zaciągnąć opinii członka LS. Sam turniej naprawdę super, granie, chlanie i zachowanie graczy na najwyższym poziomie. Bardzo cieszy mnie ze gracze przestrzegali ram czasowych (z bardzo nielicznymi wyjątkami), sam turniej zakończyliśmy o 15.30 w niedzielę, co jak na master wydaję mi się zajebistym timeingiem. Chciałbym podziękować Solowi za zorganizowanie bardzo dobrego turnieju, WIELKIE PROPSY dla Kiełbasy! Hasło : Master wporzo, ale meczycho w piłe o 00.30 Zajebiaszczy! Wyrównany mecz dwóch drużyn Tutejsze Szaliki (Laik,Suchy,Tutaj,Podwys,Spawn) vs Rince Dymitra (Rince,Dymitr,Śmiechu,Gremlin i chyba Durin). Mega dobry mecz sflaczałą piłką do siatkówki ;p. Dzięki za fajny weekend!
Pozdro
Suchy

Pozdro
Suchy
Meczyk naprutych wieprzy flakiem do siatki, na bosaka, z bramkami z materacy, a to wszystko obok stolow figurami - mistrz
Do tego gra w "target", czyli nagle wszyscy dostali do reki po 6 pilek do tenisa i zaczeli nasuczac w tutajca 



Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
To był dobry wieczór;D
Kto w ogóle wpadł na pomysł grania w tą piłe?;p
Kto w ogóle wpadł na pomysł grania w tą piłe?;p
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
jestem kurde usprawiedliwiony bo wszystkie Panie na tym turnieju były naprawdę piękne a jedzenie było naprawdę zajebistezaf pisze:a liniowy czesciej byl przy grillu gdzie raczyl sie widokami niz zajmowal sie graczami

A tak serio - ja nie miałem żadnych spin - wszyscy grali na prawdę na luzie . Kto nie był niech żałuje bo afterparty było chyba najlepsze na jakim byłem




No popatrz, byłem, a Cię nie widziałemFluffy i Jankiel grali na tym masterze?

Gdybym wiedział, że jesteś to bym się przywitał. Nie będę udawał, że rozegrałem wszystkie bitwy. Byłem, opłaciłem wejściówkę i pojechałem z córką do szpitala, bo złapała zapalenie ucha. Życie.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
ja chyba. A co do godzin, to zaraz po graniu poszliśmy na fajkęi do pokoju i to nie była 0:30 a 3:00Durin pisze:To był dobry wieczór;D
Kto w ogóle wpadł na pomysł grania w tą piłe?;p

@Rince - zapomniałeś o kałużach pod bramkami (sam się ze dwa razy na nie "nabrałem") i czymś mega ważnym. WYGRALIŚMY

Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Dzięki za turniej - mimo że kameralnie to było bardzo fajnie
, fajnie zrobiony turniej, wynik, no jak na parówce w Goblinie 2 tygodnie wcześniej tylko że Suchy nie grał ale za to Bercik się pojawił
Jeszcze raz dzięki za fajne bitwy - Dibo, Podwys, Rince, Zaf i Spawn super się grało
Najlepsza ever była piła of course - epicki mecz w klapkach multishot


Jeszcze raz dzięki za fajne bitwy - Dibo, Podwys, Rince, Zaf i Spawn super się grało

Najlepsza ever była piła of course - epicki mecz w klapkach multishot

swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Super turniej, mogło być bardziej superowo gdyby nie małe niedociągnięcie z noclegiem .. ale spoko na podłodze u 8 Bili było miło
Nie jestem wymagający wiec nie narzekam za bardzo bo lokalizacja i format open niwelują wszystkie potencjalne minusy.
Wyjątkowo fajne bitwy mi sie trafiły.
Laik - O Kozo z Lasu ! jak ja bym chciał częściej spotykać przeciwników tak dążących do walki. A tu WE - 1 tura 4 szarże! Nie trzeba tego ścigać po stole i zbierać pestek .. tylko .. no samo przyszło i podeszło. Oczywiście było 20:0 w 2 tury, wszyscy rycerze wyparowali od WW .. ale było CC i to się liczy. Graty Laik mogę być częściej twoją trampoliną na podium jeżeli bitwy mają tak wyglądać
Majk - Jego Ogry chciały wziąć odwet za bitwę w Szczyrku, 2 ironblastery i moja znacznie mniejsza mobilność były niemal gwarantem sukcesu al skończyło się 12:8 Uff
Ajt - 4 feniksy i sztandary biegające na 18 cali, Czyli "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" nawet teleportujacy się Green Knight nie był na to wystarczająco zwinny. Mając po 1 sztandarze, podziękowaliśmy sobie za gre 10:10
Benek - VC open dla mnie luksus
ale uratowałem kilku rycerzy i sprzedałem jedyne na tym turnijeu HKB terroryście. Sory Benek za błąd w liczeniu punktów, nie zwróciłem uwagi że z lancy zostały 2 a nie 3 modele (mniej niż 25% oddziału) a o Gralach po prostu zapomniałem, jak mały Jasio - Dobrze że Debelial czuwał, mimo wszystko wstydu się najadłem.
Pantera - Moja Breta vs Dwarfy? Serio? Super oczywiste - 10:10
Wracam do starej koncepcji, goły paladyn na pegazie = więcej funu niż napakowany kowboj bez skrzydeł. A 68 łuczników to zdecydowanie za mało

Nie jestem wymagający wiec nie narzekam za bardzo bo lokalizacja i format open niwelują wszystkie potencjalne minusy.
Wyjątkowo fajne bitwy mi sie trafiły.
Laik - O Kozo z Lasu ! jak ja bym chciał częściej spotykać przeciwników tak dążących do walki. A tu WE - 1 tura 4 szarże! Nie trzeba tego ścigać po stole i zbierać pestek .. tylko .. no samo przyszło i podeszło. Oczywiście było 20:0 w 2 tury, wszyscy rycerze wyparowali od WW .. ale było CC i to się liczy. Graty Laik mogę być częściej twoją trampoliną na podium jeżeli bitwy mają tak wyglądać

Majk - Jego Ogry chciały wziąć odwet za bitwę w Szczyrku, 2 ironblastery i moja znacznie mniejsza mobilność były niemal gwarantem sukcesu al skończyło się 12:8 Uff
Ajt - 4 feniksy i sztandary biegające na 18 cali, Czyli "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" nawet teleportujacy się Green Knight nie był na to wystarczająco zwinny. Mając po 1 sztandarze, podziękowaliśmy sobie za gre 10:10
Benek - VC open dla mnie luksus

Pantera - Moja Breta vs Dwarfy? Serio? Super oczywiste - 10:10
Wracam do starej koncepcji, goły paladyn na pegazie = więcej funu niż napakowany kowboj bez skrzydeł. A 68 łuczników to zdecydowanie za mało

Ostatnio zmieniony 22 wrz 2014, o 20:55 przez Dibo, łącznie zmieniany 1 raz.
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Dzięki za mastera - kameralnie - fakt, ale bawiłem się przednio:)
Dobra robota Solo, ceny grilla niegorzowskie, same zalety:D
Oczywiście zgadzam się z przedmówcami, że najjaśniejszym punktem turnieju był mecz tenisowy z Tutajcem oraz turniej piątek piłkarskich:D
Pojechałem nietestowaną rozpą na patencie:
DP na wypasie bez magii
4lvl death/stubborn
bsb na wypasie
mag teczy 3 czary, mr3
kowboj as1+ reroll
18 warriorow z bannerem strzelaj do mnie
15 marasow
2x fasty
2x shrine
2x helka
1 bitwa
kolega z OnG zapomniałem ksywki.
Dość klimatyczna rozpa na Asghagu, bez manglerow i główki.
Zaczynam. DP wylatuje zza górki na flance, fast screen od chuck, jedna klopa poza zasiegiem, jeden doom nie widzi, lepiej się nie dało. Środkiem pod zasięg magii. D&D na wilki z bsb, magiem i kowbojem, missdispell, helka i za stól. Strzelanie przeżywam bez strat, odsuwam się od kowboja na pająku i lece znowu do przodu, wbijam kilka raz w wywerne z bramy. Przyjmuje na warriorow z 2 herosami savage od przodu mając na sobie soulblighta co niczego nie zmienia i breakuje je na dwoch gałach. Zadzam pająka z helki i snajpery na raty, DP zawija flanke z magiem, dzikami i klopa, shrine zabijaja chuki a w ostatniej turze sadzam do końca lorda. na stole zostaje fast, kilka maszyn i jakiś herd. 20:0
2 bitwa
Trafiam na Brzezine, Mirror. U niego 3 chimery, lord dyskowiec - napór!
10:10
3 bitwa
Lipek, DOC scenariusz BnG
Po przeczytaniu rozpisek wiedziałem, że ma lekko do przodu w tym scenariuszu. 12 bestii, któe nic nie kosztują to solidny argument. Swoje szanse widziałem w posadzeniu bsb ze snajper, Kairosa ze słońca/bramy i horrorow. Ja wiedziałem, że oddam najwyżej fasta i demona z bramy (ale to sprawia, że przegrywam)
Po deployu corner hammer z mojej strony. Obel w rogu stołu i za nim marasy z deathem i fast, worki z reszta herosow, dp za gorka, helka na gorce, 2 shriny, na drugiej flance helka i fast z bannerem. Popełniłem w tej bitwie 2 błędy. Powinienem szykującą się na marasy pojedynczą bestie blokować kowbojem a nie demonem, dzięki temu dałem szanse Lipkowi na brame w demona, której oczywiście nie zbiłem, ale przeżyłem ją. Oraz zużyłem scrolla na transmutacje zamiast trzymać go na brame właśnie. Z Miscastow jakiś dziwnych trace maga tęczy i brame oraz pocisk. Wiem już, że nie wygram tej bitwy, nie mam jak horrorow dorwać. Bestie karmie shrine'ami lipek posyła muchy i 6 bestii i cannona po fasta z banerem i helke. Popełnia błąd podlatując blisko mojego deathowca by kulać brame w demona. Uciekam nim w combat w bestiami, swift na maruderach podchodze pod nos kairosowi i słońce. Do 2+1 na wiatry plus channel. Kairos do piekła. W pozostałych turach, karmie Lipka herosami i snajperkuje BSB, niestety zostaje na ranie. Lipek próbuje złotego strzału w BSB w oddziale z banerem, no ale to się nie mogło udać.
11:9 dla mnie
4. bitwa
Maryś OK i meeting.
Mega sympatyczna bitwa pod koniec toczona w towarzystwie już wszystkich obecnych na turze gamblersów. Popełniam błąd co ustaliliśmy z Marysiem po bitwie - powinienem iść klocem z kowbojami od razu na niego, ale przestraszyłem się 16 IG z 5 herosami;p Maryś zaczyna, delikatne ruchy, strzela cały czas po helkach, przez całą bitwe sadza obie. W mojej pierwszej mam szanse na punkty. Treason wchodzi na mourny niedaleko krawędzi, helka hituje, zabija, ale Maryś na relaksie zdanie panike na 6:D
Mourny wycofują się. 4 tury bezskutecznie próbuje coś mu zrobić. Po stracie 2x helka już wiem że jest 12:8, 5 tura, 5 kości na słońce do 6 Marysia, Dymitr namawia mnie na duże... ifa, 10 na zasięg, 16 IG w piach, Losy na herosach zdane - prawie 800 pkt. Niestety trace Słońce z miscasta. Maryś ulewa panike na herosach i staje cal od Słońca. W swojej turze zbiera herosów i z 8 kości dispeluje słońce;p Zabijam koty, nie udaje się dosnajperować blastera.
12:8 dla mnie
5 bitwa
Marvin i mirror z WoC
Demon z magia, 2 chimery, rydwany, skulle z ogniem. Zaczynam
Marvin źle ustawia bsb, 2 nurglowe rydwany są koło siebie i poza BSB. Sadzam z gatewaya gorebeasta i zwykły ucieka z paniki za stół. Ruszam wszystkim do przodu.
Helka Marvina olewa ld i leci do przodu. 2 Chimki i dp za domek żeby mnie zalecieć. BSB w helke, klocek z herosem i dp ustawiają się do blokowania chimer i demona. Z helki 3 W w jedną chimke. Demon Marvina sadza mi na strzał ze spirit leecha maga tęczy z 3+ wardem ale wybucha z tej okazji. Już nic się nie może zepsuć. dobijam Słońcami i snajperkami chimery, demonem sadzam jurki, BSB przyjmuje na maruderów, ustaje na steadfascie i zakładam turbo breja po szarży na tył warriorami z banerem i kowbojem.
20:0
73 z bitew, max z malowania i 4 msc.
Dobra robota Solo, ceny grilla niegorzowskie, same zalety:D
Oczywiście zgadzam się z przedmówcami, że najjaśniejszym punktem turnieju był mecz tenisowy z Tutajcem oraz turniej piątek piłkarskich:D
Pojechałem nietestowaną rozpą na patencie:
DP na wypasie bez magii
4lvl death/stubborn
bsb na wypasie
mag teczy 3 czary, mr3
kowboj as1+ reroll
18 warriorow z bannerem strzelaj do mnie
15 marasow
2x fasty
2x shrine
2x helka
1 bitwa
kolega z OnG zapomniałem ksywki.
Dość klimatyczna rozpa na Asghagu, bez manglerow i główki.
Zaczynam. DP wylatuje zza górki na flance, fast screen od chuck, jedna klopa poza zasiegiem, jeden doom nie widzi, lepiej się nie dało. Środkiem pod zasięg magii. D&D na wilki z bsb, magiem i kowbojem, missdispell, helka i za stól. Strzelanie przeżywam bez strat, odsuwam się od kowboja na pająku i lece znowu do przodu, wbijam kilka raz w wywerne z bramy. Przyjmuje na warriorow z 2 herosami savage od przodu mając na sobie soulblighta co niczego nie zmienia i breakuje je na dwoch gałach. Zadzam pająka z helki i snajpery na raty, DP zawija flanke z magiem, dzikami i klopa, shrine zabijaja chuki a w ostatniej turze sadzam do końca lorda. na stole zostaje fast, kilka maszyn i jakiś herd. 20:0
2 bitwa
Trafiam na Brzezine, Mirror. U niego 3 chimery, lord dyskowiec - napór!
10:10
3 bitwa
Lipek, DOC scenariusz BnG
Po przeczytaniu rozpisek wiedziałem, że ma lekko do przodu w tym scenariuszu. 12 bestii, któe nic nie kosztują to solidny argument. Swoje szanse widziałem w posadzeniu bsb ze snajper, Kairosa ze słońca/bramy i horrorow. Ja wiedziałem, że oddam najwyżej fasta i demona z bramy (ale to sprawia, że przegrywam)
Po deployu corner hammer z mojej strony. Obel w rogu stołu i za nim marasy z deathem i fast, worki z reszta herosow, dp za gorka, helka na gorce, 2 shriny, na drugiej flance helka i fast z bannerem. Popełniłem w tej bitwie 2 błędy. Powinienem szykującą się na marasy pojedynczą bestie blokować kowbojem a nie demonem, dzięki temu dałem szanse Lipkowi na brame w demona, której oczywiście nie zbiłem, ale przeżyłem ją. Oraz zużyłem scrolla na transmutacje zamiast trzymać go na brame właśnie. Z Miscastow jakiś dziwnych trace maga tęczy i brame oraz pocisk. Wiem już, że nie wygram tej bitwy, nie mam jak horrorow dorwać. Bestie karmie shrine'ami lipek posyła muchy i 6 bestii i cannona po fasta z banerem i helke. Popełnia błąd podlatując blisko mojego deathowca by kulać brame w demona. Uciekam nim w combat w bestiami, swift na maruderach podchodze pod nos kairosowi i słońce. Do 2+1 na wiatry plus channel. Kairos do piekła. W pozostałych turach, karmie Lipka herosami i snajperkuje BSB, niestety zostaje na ranie. Lipek próbuje złotego strzału w BSB w oddziale z banerem, no ale to się nie mogło udać.
11:9 dla mnie
4. bitwa
Maryś OK i meeting.
Mega sympatyczna bitwa pod koniec toczona w towarzystwie już wszystkich obecnych na turze gamblersów. Popełniam błąd co ustaliliśmy z Marysiem po bitwie - powinienem iść klocem z kowbojami od razu na niego, ale przestraszyłem się 16 IG z 5 herosami;p Maryś zaczyna, delikatne ruchy, strzela cały czas po helkach, przez całą bitwe sadza obie. W mojej pierwszej mam szanse na punkty. Treason wchodzi na mourny niedaleko krawędzi, helka hituje, zabija, ale Maryś na relaksie zdanie panike na 6:D
Mourny wycofują się. 4 tury bezskutecznie próbuje coś mu zrobić. Po stracie 2x helka już wiem że jest 12:8, 5 tura, 5 kości na słońce do 6 Marysia, Dymitr namawia mnie na duże... ifa, 10 na zasięg, 16 IG w piach, Losy na herosach zdane - prawie 800 pkt. Niestety trace Słońce z miscasta. Maryś ulewa panike na herosach i staje cal od Słońca. W swojej turze zbiera herosów i z 8 kości dispeluje słońce;p Zabijam koty, nie udaje się dosnajperować blastera.
12:8 dla mnie
5 bitwa
Marvin i mirror z WoC
Demon z magia, 2 chimery, rydwany, skulle z ogniem. Zaczynam
Marvin źle ustawia bsb, 2 nurglowe rydwany są koło siebie i poza BSB. Sadzam z gatewaya gorebeasta i zwykły ucieka z paniki za stół. Ruszam wszystkim do przodu.
Helka Marvina olewa ld i leci do przodu. 2 Chimki i dp za domek żeby mnie zalecieć. BSB w helke, klocek z herosem i dp ustawiają się do blokowania chimer i demona. Z helki 3 W w jedną chimke. Demon Marvina sadza mi na strzał ze spirit leecha maga tęczy z 3+ wardem ale wybucha z tej okazji. Już nic się nie może zepsuć. dobijam Słońcami i snajperkami chimery, demonem sadzam jurki, BSB przyjmuje na maruderów, ustaje na steadfascie i zakładam turbo breja po szarży na tył warriorami z banerem i kowbojem.
20:0
73 z bitew, max z malowania i 4 msc.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
szczupak miał 56 cm. jak bede miał neta w domu to pokaże światu flafa dzierżącego ten okaz.
Laik nie ładnie że sprzedałeś mi wybrakowaną figurkę, a juz zupełnie brzydko że tą sprawę olałeś. Jesteście z Andrzejem siebie warci.
Laik nie ładnie że sprzedałeś mi wybrakowaną figurkę, a juz zupełnie brzydko że tą sprawę olałeś. Jesteście z Andrzejem siebie warci.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
Ja od początku nie miałem złudzeń, że będzie jak zawsze: najpierw straszenie jak to figurki będą niedopuszczane a potem jak zawsze czarne konie i proxy.zaf pisze: ten od hobbystyki olal turniej i zajmowal sie hipkami

Po co udawać, że jest inaczej?
A oprócz tego turniej bardzo fajny, mało spin, miłe gry (przynajmniej u mnie) zdziwiłem się jedynie gdy zapytałem Podwysa co dostał za 2 miejsce to pokazał mi farbkę i puchar... To lokale w Rybniku są bardziej opłacalne.

Za rok też przyjadę nawet jeśli to już nie miałby być Open.
Czlowiekiem który nie wisi kasy po dwóch latachAndrzej pisze:Loko, kim ty w ogóle jesteś?

"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
@Loko
Sprzedałem Ci 9 modeli, 1 z nich miał złamaną dzidę - ze swoją dbałością o modele po prostu tego nie zauważyłem, zapomniałem Ci ją dostarczyć na turniej, naprawdę nie było w tym mojej złej woli. PMka poszła.
Sprzedałem Ci 9 modeli, 1 z nich miał złamaną dzidę - ze swoją dbałością o modele po prostu tego nie zauważyłem, zapomniałem Ci ją dostarczyć na turniej, naprawdę nie było w tym mojej złej woli. PMka poszła.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.