WE na masterach (m. in. DMP, PGA, Białystok, Kohortex...)

[Laik]

@Jankiel

ja gram śmietnikiem i strzelaniem od jakiegoś czasu i jestem wielkim tego zwolennikiem, jednak urozmaicenie jest potrzebne - trzeba mieć jakąś jednostkę z kopem - bo inaczej przeciwnik niczym się nie będzie przejmował i walił na pałę do przodu - tacy wildzi z WB moga już szachować przeciwnika...

[Piotras]

zanim dało się grać z tymi lepszymi armiami było trza dostać kilka masek żeby ograć się z nimi noi to wszystko zresztą prawie wszędzie jest tak że trzeba się ograć zobaczyć co się opłaca chronić co trzeba zabić i wyniki powinny być dobre. dla mnie to jest w dużej mierze kwestia ogrania

Tutaj się zgadzam. Sam od Woch dostałem jedną maskę, ale po tym zaraz się zreflektowałem
No, ale nadal jakby nie patrząc, chcąc nie chcąc tylko raz wygrałem z demonami (masakrą nad Kołkiem na zeszłorocznym PGA). A tak to najwyższy wynik to 12:8 w dupe. Wiem, może narzekam itd, ale to narzekania słabego gracza.

Pozdro

p.s. Imho opcja DE na monstertrucku jest harda. A partyzantka z mega magią jeszcze gorsza.

[bigpasiak]

Powiem tak Panowie.

WE sa srednia armia teraz jak nie niszowa i za to ja uwielbiam
zawsze nia gralem i zawsze tez twierdze ze da sie nimi wygrywac.

jednak...
Demony bardzo duzo wybaczaja przecietnemu [ jak nie slabszemu ] graczowi.
VC wlasciwie tylko z regenka bola, reszte spokojnie mozna pojechac.
Lizaki mozna przezyc ale TG z zabolem przewaznie zostaja... [ chyba ze kanapka dojedzie ]
i tak dalej...

na DMP raptor mial potecjalnie najlepiej zlozona armie na moja i niech mnie scisnie ale rzuty mial genialne [ mowie o strzelaniu ] i nie wspomne tu ze dwa strzly z bolcow scisnely drzewko...
Scimi mial jeszcze wiekszego potwora... mengile, szejdzi, bolce i max magii... jednak odpowiednie wykorzystanie terenu i dwie 3 na czary z loren daly sporo.

z kazda armia da sie wygrac jednak masek to raczej WE nie robia dlatego nie wygrywaja turow.
tak naprawde nie mamy przegietych przedmiotow ani jednostek.
mamy dobre i tyle.
magia jest bardzo wsperajaca i malo destruktywna [ teoretycznie taka powinna byc w calym WFB ale trudno ] i w sumie mi pasuje. zadko biore lordem inny lore niz loren.

jedno z czego sie teraz ciesze to to ze...
jest coraz mniej WE na turniejach.
to jest armia dla ludzi wymagajacych i cierpliwych.
trzeba uczyc sie naswoich bledach i ich nie powielac.

[ksch]

Raptor ma zazwyczaj genialne rzuty, chociaż udaje się czasem tą tendencję odwrócić Grałem z tą rozpiską, kiedy ją testowaliśmy i też dostałem 12-8, ale grał wówczas nią Skaven i to ja miałem lepsze rzuty Jest makabryczna.

Zgadzam się z Twoją oceną potencjału armii WE, zresztą sam określiłem ją na podobnym poziomie, kilka postów wcześniej. Jest to średnia i bardzo wymagająca armia. Brak ogrania (taki jak u mnie przed DMP) mści się potwornie bo nam błędy nie są wybaczane. Co więcej kac, zmęczenie, chwila drzemki kończą się zazwyczaj w okolicach maski
Osobiście uważam, że w naszej armii dają radę w kolejności:
Glade guards
Wardancers
Wild riders

Plus Treeman, który jest osobnym tematem.

Pasiak a co sądzisz o rozpie na dwóch działkach i trzech oddziałach tancerzy(jeden ma lorda WD)? (zaproponowałem taką chyba w rozpiskach jakiś czas temu)

[Piotras]

jedno z czego sie teraz ciesze to to ze...
jest coraz mniej WE na turniejach.
to jest armia dla ludzi wymagajacych i cierpliwych.
trzeba uczyc sie naswoich bledach i ich nie powielac.

vot te na... Nic więcej pisać nie trzeba.
pozdro

[r0m]

tak zmieniając temat-kto jedzie WE na PGA?

[ksch]

Ja nie wykluczam

Rozpę, którą pod tym kątem kminię zamieszczam w stosownym dziale.

[Piotras]

Ja jade na 100% WE. Innej armii nie dopuszczam do mojego arsenału.
To co, że znów będę 30-ty któryś...

[Tutajec]

nie ma to jak pozytywne myślenie ^^

[mati.pl]

pełen szacunek dlatego też właśnie lubię grać leśnikami, bo zabawa przednia i nie ma napinki na wygranie turnieju. just4fun

[bigpasiak]

nie mam. nie mialem i nigdy miec nie bede innej armi.
tak wiec to jedyna opcja na PGA i nawet jak bede w roli zielonych [ O&G ] to i tak nia bede gral

powiem tak ksh...
nie wypali taka rozpa.
za malo w niej mobilnosci i nie chodzi mi o to ze tancerze jako skirmish sa za malo mobilni.
sa za wolni. poza tym oddzial z lordem raczej sobie nie powalczy a jesli juz to raczej nie bedzie to zaden demon czy smok...
raczej kawa lub hydra czy tank.
pokmin z dwoma i dwoma WR.
kontra WR jest nie do ocenienia w naszej armii.
bez nich park maszyn jest conajmniej bezpieczny.
dalej, mamy za dobre erki zeby je poswiecec na rzecz obu dzial.
jak juz drzewca nie chcesz to wez WW i dzialko.

[Piotras]

nie ma to jak pozytywne myślenie ^^

Czasy pozytywnego myslenia byly gdy WE na masterach znajdowaly sie chociaz w top10

Pozdro

P.S. Chyba, że Big Pasiak zajdzie tak wysoko

[ksch]

nie mam. nie mialem i nigdy miec nie bede innej armi.
tak wiec to jedyna opcja na PGA i nawet jak bede w roli zielonych [ O&G ] to i tak nia bede gral

powiem tak ksh...
nie wypali taka rozpa.
za malo w niej mobilnosci i nie chodzi mi o to ze tancerze jako skirmish sa za malo mobilni.
sa za wolni. poza tym oddzial z lordem raczej sobie nie powalczy a jesli juz to raczej nie bedzie to zaden demon czy smok...
raczej kawa lub hydra czy tank.
pokmin z dwoma i dwoma WR.
kontra WR jest nie do ocenienia w naszej armii.
bez nich park maszyn jest conajmniej bezpieczny.
dalej, mamy za dobre erki zeby je poswiecec na rzecz obu dzial.
jak juz drzewca nie chcesz to wez WW i dzialko.

Troszkę ją zmieniłem, właściwie to nawet bardzo ją zmieniłem. Zacznę od końca - dwa działka są tu o tyle nieodzowne, że mają w parze ostro straszyć LT, ograniczając tendencję niektórych armii to jechania w nas na maksymalnej k..., znaczy bardzo szybko do nas A to ważne. Oczywiście waye to świetny oddział, tyle tylko, że jeśli ich gdzieś nie zmieszczę to zaczyna się robić u mnie mały tłumek (obecnie w rozpisce jest 106 modeli ).
Co do kontry WR to zgadzam się, ale teraz wrzuciłem trzy oddziały GR do rozpiski (m.in. na park maszyn), a jeden oddział WR wzmocniłem (jeśli uda się coś wyciągnąć na bok GR to WR z łor szmatą mogą się przydać). Poza tym dwa oddziały tancerzy do walki i jedna piątka dla lorda maga i caddiego. Być może masz rację, że lepiej iść na tradycyjne 2-2 w specialach i olać jedną siódemkę tancerzy dając w zamian kolejnych wildów, ale tancerze, choć mniej mobilni, to jednak mają solidniejsze pieprznięcie.
Więc rozpiska teraz wygląda tak (już nie będę spamował kolejną pełną wersją w dziale rozpiski):
Lord mag - 2xds moonstone
caddy
biegacz hełm hoda (zastanawiam się czy nie ściągnąć mu hełmu i całego AS)

2x driady
3xGR (z muzykami)
4xGG
1xWR z WB
2x7 tancerzy (raz muzyk)
1x5 tancerzy
2x działko

Co sądzicie? Aha, ja oczywiście nie pisałem, że być może pojadę WE, tylko że prawdopodobnie pojadę, a jeśli tak to na 100% WE Depresja po DMP już minęła A jak u Ciebie Piotras - również dołek minął

[Jankiel]

dalej, mamy za dobre erki zeby je poswiecec na rzecz obu dzial

Wydaje mi się, że rary WE są na tyle fajne, że szkoda je marnować na działa w ogóle. Przecież cannon trafia statystycznie na trochę mniej niż 4+ (przy idealnym guessie). Jaki ogarnięty gracz przestraszy się jednego działa? Poza tchórzliwymi demoniarzami, dla których jedna rana na dużym demonie to katastrofa. Normalny smok wytrzymuje 6 tur ostrzału z działa, treeman czy stegadon zresztą też. Nie szkoda jednej erki i 85 pts na to?
To jest co prawda tylko moje zdanie, bo zawsze jak widzę na przeciw siebie dwa działka czy dwa bolty to je praktycznie ignoruję i chyba nigdy się na tym nie przejechałem. Jedyna zaleta, że może ktoś się przestraszy, ale to chyba tylko kwestia czasu, kiedy ludzie się z tym ograją.

[Piotras]

Wiesz, dołek może i minął Problem zaczyna się w tym, że trzeba w końcu przyjąć do wiadomości, że WE to armia mocno średnia teraz.

Ale wiadomo, na PGA będę WE i tylko WE. Co do rozpiski, chyba 2 oddziały GR by Ci wystarczyły. A za te pkt można dać wildów, ew warhawki

Pozdro

[r0m]

dalej, mamy za dobre erki zeby je poswiecec na rzecz obu dzial

Wydaje mi się, że rary WE są na tyle fajne, że szkoda je marnować na działa w ogóle. Przecież cannon trafia statystycznie na trochę mniej niż 4+ (przy idealnym guessie). Jaki ogarnięty gracz przestraszy się jednego działa? Poza tchórzliwymi demoniarzami, dla których jedna rana na dużym demonie to katastrofa. Normalny smok wytrzymuje 6 tur ostrzału z działa, treeman czy stegadon zresztą też. Nie szkoda jednej erki i 85 pts na to?
To jest co prawda tylko moje zdanie, bo zawsze jak widzę na przeciw siebie dwa działka czy dwa bolty to je praktycznie ignoruję i chyba nigdy się na tym nie przejechałem. Jedyna zaleta, że może ktoś się przestraszy, ale to chyba tylko kwestia czasu, kiedy ludzie się z tym ograją.

wiesz, dla mnie z reguły działo nie ma zabijać a straszyc i "nadgryzać". taka hydra dostanie np 2 woundy z działa, 1 z łucznikow i juz wildzi czy biegacz dla niej to "pewna" śmierć. ja na 2k< zawsze biore jedno działko bo jakiegoś smoczka, monsterka zawsze nadgryzie a wtedy mam go jak ubić-bo w WE jakoś nie widzę jednostki która wytrzma kombat ze smokiem czy innym badziewiem nie zabijając go w pierwszej turze, bo jak smoczek odda to z naszych max 10 modelowych oddziałów nie wiele zostaje zazwyczaj (nie mówię tu o lordach chalengerach)

[Piotras]

Rom dobrze prawi. Nie chodzi o to, by wbić te 2x D3 czyli 6 ran od razu smokowi itd
Wystarczy wbić działami 2 ranki, do tego łucznicy dorzucą swoją 1 lub 2 i bom. Mi się nie raz udawało samą hodą + 40 łuczników zdejmować smoczydła albo keepera.

Z resztą ilu ludzi tyle opinii. Ja drzewem boję się 2 dział. Bo mam takiego pecha że zawsze pada od razu.

pozdro

[Jankiel]

Mi się nie raz udawało samą hodą + 40 łuczników zdejmować smoczydła albo keepera.

Dlatego prędzej bym dorzucił dodatkowych łuczników. niż armatkę. Wiem, że teoretycznie ma straszyć i zranić jakiś duży cel. Ale jakoś imo nie jest to warte zachodu (dlatego na przykład nie biorę ani boltów ani armatek w DE, mimo, że mam wolne sloty)

[Piotras]

No tak, tylko DE mają większą moc np. w ciężkiem kawie, hydrze, magii i tak dalej...
A WE nadal strzelają z BS 4 i S3 (standardowo). Także armatka się przydaje.
No i zajmuje mniej miejsca w strefie wystawień niż 10szka łuczników.
Ma s10, więc nawet jak nie ma żadnego LT, to można walić po czymś z dużym savem albo po rydwanach.
Także do wszystkiego jest uzasadnienie.
Ja wole łuczników, na armatce jeszcze nigdy nie grałem, ale może spróbuję

Pozdro

[ksch]

Piotras - nie mam miejsca na WR, stąd trzy razy GR. Może to być ciekawe. Ale muszę koniecznie poćwiczyć.

Jankielu - cóż, każdy ma swoje doświadczenia z armatami, bolcami itd. Ja mam takie jak Piotras - jeden strzał z armaty imperialnej w drzewo oznacza 6 ran na nim Ale na poważnie - jedno działko to wsparcie, dwa to już ciekawa siła. Dwa strzały przy dobry guessie to ranienie na 2+, i no AS. Smok może więc dostać, jakieś 3-4 rany, plus ostrzał z łuków - IMHO dobra sprawa. Bez tego jaka jest alternatywa przeciw smokom lub demonom? Bolców nie mamy, najlepsi łapacze smoków są wolni, więc będą omijani szerokim łukiem, łuki (nomen omen) chociaż znakomite, to raczej same nie dadzą rady. Oczywiście można liczyć na dobre breaki i dopchanie przeciw smokowi do walki jakichś WR czy WD, ale tu pewność nie jest duża.
Dwa działka mogą przydać się na:
Demony
Wampiry (liczenie na niezdany lookout na generale - wiem, może to naiwne)
TK - jak wyżej, plus sianie w rydwany
DE, HE z lordem na smoku
Lizaki - tu boost chyba największy wzgędem monster trucka
Imperium na czołgach - zanim rozwalą nam armaty możemy spróbować osłabić czołgi, bez tego jesteśmy przeciw nim w głębokim annusie.

Więc myślę, że warto spróbować to przetestować.
Jasne, że rki WE są strasznie fajne, ale w dobie morderczej magii nieco zbyt miękkie. Ja myślę w ten sposób - z 4 DS i 5 DD zatrzymam dużą część magii rywala, ale nie całą. Jeśli nie mam celu, którego strata bardzo mocno mnie boli to gra mi się nieco wygodniej. Niebagatelny jest też fakt, iż pozostałe ważne oddziały mają MR 1. Tak teraz to widzę, być może po testach zmienię zdanie i wrócę do grania drzewo plus WW, albo o zgrozo, dwa razy WW i przyznam Ci rację

Wiesz, dołek może i minął Problem zaczyna się w tym, że trzeba w końcu przyjąć do wiadomości, że WE to armia mocno średnia teraz.

Cóż, ja już to niby przed DMP wiedziałem, ale jakoś się tym nie przejmowałem, co więcej nawet cieszyłem się, że jest tak trudno. Jakoś podczas drużynówki ogarnęło mnie zniechęcenie, podobnie jak Ciebie. Ale znowu jest fajnie